będziemy pracować w nowym składzie".
Ile to już razy poprzednik premier Kopacz,Tusk robił "nowe otwarcia" które
przyniosły więcej szkód niż pożytku bo w Platformie Oszustów nie liczą
się kompetencje ale układy partyjne które należy pogodzić aby ten "monolit"
ze względów ambicjonalnych poszczególnych kacyków nie legł w gruzy.
Z jednej strony pełni chęci rewanżu "Schetynowcy" ,z drugiej spółdzielnia
Grabarczyka a w środku "Matka Polka" premier Kopacz bez żadnego zaplecza
politycznego i z niewielkimi kwalifikacjami na zajmowane obecnie stanowisko.
Powiedzmy sobie szczerze,że polityk z niej marny i gdyby nie lojalność
i osobista wdzięczność Tuska pani Kopacz dalej grzałaby ławy sejmowe,
a nie usiłowała rządzić 38 milionowym państwem.
Nie zgadzam się z J,Palikotem,który najpierw popierał a teraz krytykuje
premier Kopacz,mówiąc, że w ciągu tych stu kilku dni popełniła więcej
błędów niż Tusk w ciągu 7 lat sprawowania urzędu.Popełniła mniej błędów
ale jest na najlepszej drodze aby poprawić rekord swego poprzednika.
Jak uniknąć popełniania błędów nie mając pojęcia w wielu sprawach dotyczących
zarówno polityki zagranicznej jak i gospodarki krajowej.Nie mając
wsparcia w postaci zaplecza doradczego odpowiednich ludzi posiadających
kwalifikacje premier Kopacz.otoczyła się gronem przyjaciółek.
To nie kwalifikacje,a znajomość z premier Kopacz uczyniła z nich
szefów resortów o funkcjonowaniu których nie mają "zielonego pojęcia".
Jeżeli jedna z nich mówi o "samolotach bezgłowych" to jej kompetencje
są podobnie bezgłowe.
Wydawało by się,że gorszego rzecznika rządu niż Graś trudno będzie znaleźć.
Trafiła się beznadziejna,kolejna przyjaciółka ,pani Sulik.Nie chodzi o to,
że doradzała opozycji,to dl mnie nie istotne,tylko o to ,że nie wypełniała
w odpowiedni sposób funkcji za którą jej płacono,Wypuszczenie "VIVY"
w takiej formie to jej ewidentna wina i już za to powinna wylecieć z roboty.
Konflikty z lekarzami,górnikami w których rząd ,mimo ogłoszenia sukcesu
wyraźnie poległ,zradykalizowały ZZ,szczególnie Solidarność która nie
prosi ale żąda aby premier Kopacz osobiście podjęła z nimi rozmowy
i wyznacza graniczna datę koniec stycznia.A jak nie,to pogotowie strajkowe
nadal trwa.Przez złośliwców nazwana "żelazna damą" premier Kopacz
stała się raczej woskowa a co do damy,nie będę się wypowiadał.
Prominentni politycy PO wypowiadają niezgodne z prawdą historyczną
banialuki jak min,Schetyna który ma podobne kwalifikacje na szefa MSZ
jak Kopacz na premiera.Odsunięty od międzynarodowej polityki udziela
wywiadów w których mija się z prawdą,przy okazji szkodząc Polsce,
Sikorski w wypowiedzi dla " Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung":
"Władymir Putin miał naciskać na poprzedniego prezydenta Ukrainy
Wiktora Janukowycza,aby ten krwawo rozprawił się z demonstrantami
na kijowskim Majdanie".
Reakcja premier Kopacz na te rewelacje Sikorskiego nieznana.
A tak na marginesie to pytam czy Sikorski ma pewność czy przypuszcza,
bo ja mam pewność ,że były minister oszczędnie gospodaruje rozumem,
Czekamy na kolejne otwarcie,chociaż zamkniecie byłoby bardziej wskazane,
bo do wyborów ci politycy mogą jeszcze tak namieszać ,że wyjście
z tego szamba będzie niemożliwe.
Rolnicy chcą rozmów z premier Kopacz,jeśli nie spotka się z nimi w ciągu
6 dni zorganizują."marsz gwiaździsty" na Warszawę lub zablokują
tory czy drogi.
Takie oświadczenie wydał OPZZRiOR po swoim niedzielnym Kongresie.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Rolnicy chcą rozmów z premier Kopacz,jeśli nie spotka się z nimi w ciągu
6 dni zorganizują."marsz gwiaździsty" na Warszawę lub zablokują
tory czy drogi.
Takie oświadczenie wydał OPZZRiOR po swoim niedzielnym Kongresie.
http://www.liiil.pl/promujnotke
ereglo
OdpowiedzUsuńNo, ale przyznasz, że forma wypowiedzi Sikorskiego świadczy o tym, że nie na próżno pobierał nauki u żony. Typowa forma dziennikarskiego kłamstwa, do którego jednak trudno się formalnie przyczepić. Bo przecież on nie mówi, że Putin naciskał tylko, że: miał naciskać, w dodatku nie powołując się, skąd czy od kogo się o tym dowiedział.. Per analogiam ja też mogę przecież napisać, że Sikorski "miał", by użyć jego sformułowania, "robić laskę Amerykanom", współorganizując Majdan i przewrót w Kijowie. I coś mi się widzi, że ta ostatnia rewelacja, wcale taką rewelacją być nie musi...
Tak, nauka nie poszła w las.Ale nie należy zapominać,
Usuńże Sikorski pełni funkcję marszałka polskiego Sejmu i jako
taki się wypowiada.Jak będzie nikim w polityce może mówić
co chce,Jego wypowiedź,zresztą nie po raz pierwszy głupia
jest oparta na przypuszczeniach a nie na faktach,
Ja również, opierając się na przypuszczeniach mogę stwierdzić,
że Sikorski po raz kolejny oszczędnie gospodaruje umysłem.
Niemal na każdą sytuację,związaną z OMF "naszą polityką,można znaleźć komentarz rodem z księgi przysłów i porzekadeł polskich.Jeśli mamy zamiar się rozdrabniać,to b.powszechną konkluzją ,niemal w każdym przypadku będzie nieśmiertelne porzekadło:wiedziały gały co brały, z niemniej aktualnym :cierp ciało kiedyś chciało.Skoro recepty ludowe są niemal na każdą przypadłość (nie tylko polityczną),można skonstatować iż OMC histerycy rządowi są przekleństwem narodu.Co prawda poniektórzy twierdzą,że pismacy i prawnicy są jeszcze gorsi,lecz trudno w tak szerokim spectrum znaleźć punkt odniesienia na skali.Jakoś niewielu ludzi w Polsce chce zauważyć,inną przyczynę degrengolady polityków.A tak znaną od wieków,czyli megalomanię.Przecież z jej powodu upadły całe mocarstwa.I to takie które naprawdę miały podstawy by się do potęgi przyznawać.Zaś my jak to dumne i blade przydupniki potrafimy tylko rozmieniać się na drobne w zamian za przysłowiowy uścisk dłoni Prezesa.Jak łatwo nas(?) podpuścić to pokazuje sprawa gazu łupkowego. Wystarczyło idiotom pokazać zdjęcia satelitarne i powiedzieć,że powinny być u nas złoża gazu łupkowego.Od tego momentu orgazm bohaterstwa spryskał chmury.Wykopiemy Gazprom-hasło przewodnie etosu na drugie dziesięciolecie Millenium.Stąd zaczęły się nieszczęścia Ukrainy,bo naszym mentekaptusom nagle odwaga staniała,nagle urosło nam stado ratlerków.Zwłaszcza takich co za nic nie odpowiadają.Efekt? Gazu nigdy nie było,a ratlerki pozostały.Na marginesie:odwaga anty rosyjska pozostała,choć trochę zesrana,ale żeby wykazać się cywilną odwagą w sprawie żądań koszernych to nie należy się tego spodziewać.Lepiej szczekać na Orbana.Jeśli chodzi o sprawę doradców p.Kopacz,to sprawa staje się dęta.Co prawda całe odium polityki państwowej spada na premiera,ale po prawdzie premier nie jest omnibusem w każdej sprawie i musi takowych doradców posiadać. Liczba ich i jakość to już inna bajka.Nasz Bul posiada ich całe ogromne stado i dzięki Bogu,że rzadko się odzywa bo byłaby wcale nie lepsza krewa niż w wypadku męża Elżbiety drugiej.Ostatnimi czasy znów zaczęła się nagonka na SLD ze starym motywem żądania zmiany przewodniczącego. Oczywiście największymi orędownikami są stare tuby PO,zna(f0cy tematu.Do pomocy zaprzęgnięto nawet b.ofiarę PO,Wł Cimoszewicza, w którym objawił się rozwinięty syndrom sztokholmski. Argumenty pochodzą z poprzednich nalotów.Obecnie wzmocnione są nieprawdopodobną wręcz bezczelnością w postaci wystawienia własnej kandydatki na prezydenta.Nie dość,że ładnej,to jeszcze nie strzelającej do górników z kop.Wujek.Ta zniewaga krwi wymaga.Jedyną rzeczą na której dotychczas jej nie łapano jest (podobno) egzamin z rusofobii.
OdpowiedzUsuńMyślę ,że kolejne przysłowie które przedstawił Jan z Kijan
Usuńo babie,koniu i wozie należy rozszerzyć o wielu polityków,szczególnie
prawicowych.
Premiera.
OdpowiedzUsuńBaba-A wypina się na Konwencję o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy w rodzinie. Jak każda jest pewnie za uściskiem w ucisku.
Żelazna dama-A nie potrafi trzymać za twarze brykających urzędasów chlapiących bez umiaru i twarzyczki doradczyń nieprzyzwoicie trzeźwe przeto wyzute z polskości.
Premier(a) niezależnego państwa-A ciągle na klęczkach. Przed czarnymi; księżmi (od kiecek), kopidołami (od fedrunku), lekarzami (czarne charaktery)...Przed nie klękającym Tuskiem też przyklęka. Taka przejęta poczuciem winy za grzech pierworodny...premiery Ewy.
Swoją drogą, Tusk wyżarł konfitury pozostawiając słoiki do napełnienia. A w kraju już tylko szczaw i mirabelki bez vatu. A i Bronek pod Kopacz dołki kopie.
Może zejdzie z tego wozu, będzie koniu lżej.
Jan z Kijan
Im wcześniej tym lepiej dla społeczeństwa robionego w konia.
Usuń