Szumnie zapowiadana rekonstrukcja rządu,w zasadzie ograniczyła
się do jednej istotnej zmiany.Minister finansów "zrezygnował" a jego
obowiązki przejął wicepremier i super minister Morawiecki.
Po "pomazańcu Bożym" którym wg.J.Kwaśniewskiej był jej mąż
przyszła kolej na "pomazańców Kaczyńskiego" którymi zostali B.Szydło
i M.Morawiecki.
Opozycja niezbyt przyjaźnie przyjęła tą zmianę,chociaż mając w perspektywie
przejecie władzy od PiS powinna kibicować Morawieckiemu w realizacji
jego planu.lepiej jest przejmować rządy gdy PKB rośnie a sytuacja finansowa
kraju jest stabilna.
Dietmar Hornung,dyrektor zarządzający Moody,s Sovereign Risik Group
ocenia ,że zarządzanie dwoma resortami może mieć pozytywny wpływ
na koordynacje działań gospodarczych i podatkowych.
Pozostałe działania w dziedzinie rekonstrukcji to jedynie kosmetyczne,
niewiele znaczące zmiany.Ci którzy spodziewali się dymisji najbardziej
szkodzącego PiS ministra Macierewicza powinni czuć się zawiedzeni.
Im dłużej minister funkcjonuje tym większe pole do krytyki jego poczynań.
http://www.liiil.pl/promujnotke
http://www.liiil.pl/promujnotke