środa, 29 kwietnia 2020

LEWICA

Koronawirus a wybory prezydenckie. Sierakowski: o co chodzi Lewicy?



Naczelny "Krytyki Politycznej",krytykuje  Lewice za brak chęci podjęcia dialogu
z Gowinem licząc na  możliwy rozpad Zjednoczonej Prawicy.Sierakowski,powołuje
się na Kwaśniewskiego który "na negocjacjach zjadł zęby".
Aby negocjować trzeba mieć partnera który o czymś może zadecydować.
Gowin z resztka swoich zwolenników powoli wypada z gry.
Lewica,od początku tego wyborczego zamieszania stoi na stanowisku,
że wybory nie powinny się odbyć.Gdyby jednak termin 10 czy innego maja
został przegłosowany ich kandydat będzie walczył.
Czarzasty wzywa do wprowadzenia stanu nadzwyczajnego i nie ma zamiaru
"negocjować z terrorystami" do czego namawia red.Sierakowski i były
prezydent Kwaśniewski,Propozycja PiS-u jest jasna wybory albo wydłużenie
kadencji PAD do 7 lat.Gdzie tu jest miejsce na negocjacje skoro terminy są sztywne?
Negocjować może PO bo nie tylko ich kandydatka jest pozbawiona szans
ale również byt PO-KO jako znaczącej partii opozycyjnej powoli przechodzi do historii.
W sondażach poparcia PO-KO goni "tygrysek" z PSL oraz Lewica
z podobnym poparciem.
Tak więc,wstrzemięźliwość we wdawaniu się w niepotrzebne i nie wnoszące
żadnych wartości dysputy przez Lewicę,przynajmniej dla mnie była uzasadniona.

Do czasu.
Dziś Lewica przedstawiła "Kalendarium wyborcze"

Zobacz obraz na Twitterze

Jest to sensowny projekt ale obarczony podobnymi wadami jak wszystkie
poprzednie projekty,bez zmiany Konstytucji.
Aby można go wprowadzić,to trzeba negocjować "z terrorystami",bo tylko oni
mają instrumenty na wprowadzenie stanu nadzwyczajnego.
Lewica zamierza złożyć  wniosek o rozszerzenie porządku obrad o punkt
dotyczący ich pomysłu.Jeżeli PiS poprze ten wniosek to wyjdzie z twarzą
z tarapatów w jakie się wpakowało.Jeżeli nie to jedynie kwestie organizacyjne
mogą powstrzymać PiS przed majowymi wyborami.

Sojusz Zjednoczonej Prawicy ze Zjednoczoną Lewicą to była by sensacja
ostatnich 30 lat Rzeczypospolitej.

                                                       http://www.liiil.pl/promujnotke

wtorek, 28 kwietnia 2020

SCENARIUSZ

Tusk na białym koniu

Co za strata.
Były premier Polski,były prezydent Europy,obecny szef Europejskiej
Partii Ludowej Donald Tusk, ogłosił,że nie weźmie udziału wyborach.
Przy okazji wymienił,zresztą słusznie,wszystkie mankamenty tego,
w pospiechu przygotowanego aktu.

Głos takiej osobistości mógłby pomóc kandydatce MKB nie tylko
znaleźć się w II turze ale nawet pokusić się o zwycięstwo.
Społeczeństwo kocha i szanuje 7 letniego premiera i do dziś jest mu
wdzięczne za przeprowadzone reformy które niszczy PiS.
Wdzięczność dla Tuska,przełożyła by się zapewne na poparcie
dla kandydatki jego byłej partii.

Niezmiernie zmartwiona tym stanowiskiem MKB stwierdziła,że ona
również nie weźmie udziału w wyborach.Nie wyjaśniła jednak,
czy rezygnacja dotyczy kandydowania czy tylko głosowania.

Pandemia,człowiek trochę pospaceruje,pojeździ po okolicy,coś kupi
a po powrocie do domu siada do komputera i wymyśla głupoty.
Poniżej treść dzisiejszej głupoty.

Zdrowe społeczeństwo,oznak pandemii nie widać, ale jest perspektywa
wyborów prezydenckich w maju jak każe Konstytucja.
Oczekiwanie na powrót Tuska na białym koniu przez grupę jego zwolenników
stało się faktem.Wśród gromkich wiwatów Donald Tusk ogłasza.
Słyszę głosy rozpaczy cierpiącego pod butem PiS społeczeństwa.
Łamanie Konstytucji,zamach na Sądy,bicie opozycjonistów strzelanie
do górników, itd.itp przepraszam-2 ostatnie przykłady były za jego rządów,
PiS robi to bardziej perfidnie.

W każdym razie DT ogładza,że startuje w wyborach prezydenckich
i było by mu miło,gdyby w końcowej ich fazie poparła go cała opozycja.
Wzrostu notowań kandydata na białym koniu nie przerywa nawet
pandemia korona wirusa.Niektóre sondaże wskazują,że kandydat Tusk
wygra w pierwszej turze.Rządzący próbują wszystkich sposobów
aby nie dopuścić do porażki.Planują wprowadzić kolejno 3 stany
nadzwyczajne,przesunąć wybory o rok aby ich kandydat odzyskał
inicjatywę i miał przynajmniej szanse na awans do II tury.
Wzrosła sprzedaż koszulek z napisem KONSTYTUCJA w którą
dla odmiany ubierają się zwolennicy rządu.Ubiera ją prezes Kaczyński
broniąc konstytucyjnego terminu wyborów.Opozycja jest zdeterminowana
walczyć o wybór swojego kandydata Donalda Tuska.

Kto wygra nie wiadomo.Wiadomo,że przegra NARÓD.

                                                     http://www.liiil.pl/promujnotke

                                             

poniedziałek, 27 kwietnia 2020

BUDOWA

Jarosław Gowin memy – Paczaizm.pl | memy polityczne, śmieszne ...

Cieszy mnie to że,przewodniczący PO-KO Budka zmienia swoją partię
z "totalnej opozycji" na na budowlaną opozycję.Próbuje budować opozycyjny
blok na rzecz zablokowania korespondencyjnych wyborów.
To cenna inicjatywa ale raczej nierealna.Jedyna rzecz która łączy tych polityków
to słowo przesunięcie -Budka pragnie przesunięcia wyborów o rok a Gowin o 2 lata.
I nie sądzę aby któryś z nich ustąpił.
Co prawda senator Libicki,miał podobno pewne informacje o propozycji
dla Gowina,chodzi o zamianę marszałka Sejmu z Witek na Gowina,
 ale zdania w tej kwestii są podzielone w samej Platformie.
Marszałek Grodzki  potwierdza ,że jakieś rozmowy są a może będą,
v-ce szef Platformy kategorycznie zaprzecza.Przewodniczący Budka chcąc
budować ponadpartyjne porozumienie powinien zdyscyplinować własnych
członków aby uzgadniali wypowiedzi przekazywane mediom.

Nie sądzę aby taka propozycja padła i nie sądzę aby Gowin ja przyjął.
Byłby to koniec jego politycznej kariery w sensie odgrywania znaczącej roli.
Nie sądzę również aby taka kandydatura uzyskała większość sejmową.
Kaczyński ma większe możliwości "przeciągnięcia" Gowinowców
na swoją stronę a tych co postanowią polec wraz  ze swoim szefem może
nie wystarczyć aby zrobić z Gowina drugą osobę w państwie.

Aby tak się stało nie tylko garstka Gowinowców musiałaby poprzeć
ten projekt ale również cała opozycja.Publikację senatora Libickiego
traktuję jako próbę wywołania zamieszania i skłócenia opozycji mijającą
się z rzeczywistością i służącą jedynie partii którą obecnie reprezentuje.
Kosiniak-Kamysz ma szansę znaleźć się w II turze wyborów,a PSL
wiodącą partią opozycyjną.
Ale gdyby jednak tak było to należy pamiętać o 11 posłach Konfederacji.
Co prawda nie przepadają za PiS ale wspólne głosowanie z "komuchami"
czy PO-KO  przeciw  PiS jest raczej niemożliwe.

Co prawda w polityce "nigdy nie mówi się nigdy" ale uzyskanie większości         
sejmowej,przy tym rozkładzie sił wydaje się niemożliwe do wykonania
nawet dla budowniczego Budki.

                                                    http://www.liiil.pl/promujnotke

                                       

niedziela, 26 kwietnia 2020

BUDKA



Szef PO-KO ma plan na bezpieczne wybory.Dobry plan,ma tylko jedną wadę,
brak większości sejmowej pozwalającej na stworzenie alternatywnego
dla PiS rządu ,zjednoczonej opozycji.Jeżeli rząd nie wprowadzi
proponowanego przez Budkę "Stanu Klęski Żywiołowej",pomysł nie
jest nic warty.

Mam propozycję dla szefa Platformy,która może nie tylko uratować
słabnące poparcie dla jego formacji,o kandydatce na prezydenta
przez grzeczność nie wspominam,ale ze słabego polityka jakim jest Budka
może uczynić męża  stanu i zbawcę narodu.
Nie słyszałem dotąd aby projekt przełożenia wyborów wpłynął do Sejmu.
Być może nastąpi to niebawem ale czy uzyska akceptację większości
trudno powiedzieć.Może być tak jak z rządem "parafianki" Suchockiej,
któryś z posłów ugrzęźnie w toalecie i plan legnie w gruzy a wraz z nim
Budka wraz ze swoja partią.

Warto więc zastanowić się nad "Planem B" i podjąć dyskusje nad innym
pomysłem Gowina czyli wydłużeniem kadencji PAD do 7 lat, co wymaga
zmian Konstytucji.Skoro Churchill nienawidząc Stalina zawarł z nim pakt
przez co stał się jednym z głównych polityków, pogromców Hitlera,
to Budka może podążyć w jego ślady.

Wraz z PiS-em zmieniają Konstytucję,wdzięczny za takie poświęcenie Naród
obwołuje Budkę mężem opatrznościowym ratującym wiele istnień ludzkich
przed zarażeniem a nawet śmiercią która mogłaby nastąpić w wyniku
majowych,korespondencyjnych wyborów,narzuconych przez PiS.
Jestem pewien,że ten desperacki krok dla ratowania społeczeństwa byłby
pozytywnie oceniony i zapewne poparcie dla PO-KO wzrosłoby znacząco.
A za dwa lata przewodniczący Budka mógłby, nie bez szans,kandydować
na Urząd Prezydenta a jego partia w kolejnych wyborach parlamentarnych
być może nawet pokonać Zjednoczoną Prawicę.

                                            http://www.liiil.pl/promujnotke

sobota, 25 kwietnia 2020

PREZES

Kaczyński zróbmy więc wybory jakich nie przeżył nikt - Paczaizm.pl

Wiele złego można powiedzieć o prezesie Kaczyńskim ale strategiem nie jest złym.

Wyborcy w tym spora grupa popierających PiS nie chce wyborów
prezydenckich  w niedzielę 10 maja ani w kolejne majowe niedziele.
Często mówi się o niebezpieczeństwie zarażenia wyborców korono wirusem.
Światowa Organizacja Zdrowia - WHO twierdzi,że zagrożenie jest minimalne.
Komisja Europejska również "umywa ręce" twierdząc,że to kraje członkowskie
podejmują decyzje o terminie wyborów.
W zasadzie Kaczyński ma zielone światło na przeprowadzenie wyborów
ale moim zdaniem z tego nie skorzysta.Uważam,że wybory nie odbędą się w maju.
Być może,zadecyduje o tym "Porozumienie" - Gowina albo sam Kaczyński
dojdzie do wniosku,że majowy termin ze względów logistycznych jest nierealny.
Co prawda,sondaże wskazują na to,że w Już w I turze wygra PAD,ale przykład
"pewniaka" Komorowskiego świadczy o innych możliwościach.
Policzenie głosów oddanych w I turze zajmie więcej czasu niż 2 tygodniowa
przerwa przed II turą.

Słabe poparcie dla kandydatów opozycji nie zmieni się drastycznie
za kilka miesięcy w czasie których można przygotować,być może normalne
a nie korespondencyjne wybory które wywołują tak wielkie kontrowersje.
Podawanie przez wyborców ważnych danych osobistych jest dla wielu
większym problemem niż zarażenie się wirusem.
Każdy ma uzasadnioną obawę,że jego dane mogą zostać w niewłaściwy
sposób wykorzystane tak jak to się ostatnio przytrafiło z danymi sędziów
i prokuratorów.
Chociaż wydaje nam się,że Kaczyński "na siłę" prze do wyborów,to nie sadzę
aby nie miał planu awaryjnego gdyby do nich nie doszło z wcześniej
wymienionych powodów.

Moim skromnym zdaniem wprowadzony zostanie jeden ze stanów
nadzwyczajnych jak to wcześniej proponował J.Gowin.Problemem jest
który z nich i na jak długo.Pandemia wcale nie hamuje a perspektywy nie są dobre.

Maj, oprócz mam nadzieję przelotnych burz i opadów łagodzących  suszę
może przynieść wiele niespodzianek również w polityce.

Jan Filip Libicki
@jflibicki
 Hej członkowie i fani @pisorgpl ! Chyba jednak jest w @Kancelaria Sejmu
nowa większość. Do obronienia rezultatu procedowania „ustawy pocztowej”
przez @Polski Senat I do wyboru nowego marszałka niższej izby parlamentu
😊 @nowe PSL.

                                               http://www.liiil.pl/promujnotke


czwartek, 23 kwietnia 2020

GRA

Wicepremier Jarosław Gowin podaje się do dymisji! – Demotywatory.pl

W co i dla kogo gra J.Gowin trudno dziś zrozumieć,podobnie jak jego pokrętne
wypowiedzi i zachowanie dotyczące majowych wyborów.
Czy Gowin jest Don Kichotem walczącym z wiatrakami Kaczyńskiego,
próbującym rozbić Zjednoczona Prawicę czy też w porozumieniu z Kaczyńskim
próbuje jeszcze bardziej podzielić już podzielona opozycję?Trudno pojąć.
Czy Gowin jest w stanie wraz ze swoim ugrupowaniem wpłynąć na przełożenie
majowych wyborów prezydenckich? Takich pytań jest wiele,niestety nie znam
na nie odpowiedzi.Jeżeli Gowin przegra tą batalię,będzie to spektakularne
zakończenie jego kariery politycznej.Jeżeli uda mu się powstrzymać PiS,
i wybory się nie odbędą może dojść do jeszcze większej tragedii niż
prezydentura Dudy.Może zostać ogłoszony stan wyjątkowy ograniczający
 m.in. działalność partii ,wprowadzenie cenzury,zamkniecie mediów.
zawieszenie partii opozycyjnych.

W kuluarowych rozmowach z przedstawicielami PO,podobno padła propozycja
dla Gowina.W zamian za głosowanie na niekorzyść PiS ,Gowin zostanie
marszałkiem Sejmu,bo większość sejmową będzie miała opozycja.
Problem w tym,że podzielona opozycja nie gwarantuje tego stanowiska
a sama PO nie ma takiej możliwości.
Pozbawienie Kaczyńskiego większości sejmowej jest marzeniem Platformy
ale czy również całej opozycji,szczególnie ,że marszałkiem miałby zostać Gowin.

Moim zdaniem ,sprawa przegranego głosowania dotyczącego wyborów
korespondencyjnych może zostać wykorzystana przez PiS.Utrata większości
sejmowej to możliwość poddania przez PiS pod głosowanie Sejmu wotum
zaufania do rządu.Jak zachowają się posłowie Porozumienia w tej sprawie.
Chyba tak jak były prezydent Wałęsą,są za a nawet przeciw.

Jeżeli nadal będą przeciw rząd upadnie. Aby do tego nie doszło,opozycja
musi wystąpić z konstruktywnym wotum zaufania i przejąć władzę,
bądź zgodzić się na skrócenie kadencji Sejmu konstytucyjną większością
2/3 - czyli głosami 307 posłów,PiS tego nie zrobi bez poparcia opozycji.

Jest jeszcze wspomniany wyżej stan wyjątkowy.

Jak zakończy się gra którą podjął Gowin z niektórymi formacjami
opozycyjnymi dowiemy się 6 czy 7 maja.Do tego czasu Kaczyński
może przekonać,odpowiednimi stanowiskami kilku członków partii
Gowina.Gowin po skończeniu kadencji będzie skończonym politykiem
chyba że przygarnie go zbierająca wszelkie resztki PO-KO.

                             http://www.liiil.pl/promujnotke


środa, 22 kwietnia 2020

OPOZYCJA

Oaza Memów - KAžDY OPOZYCJE MY POLACY, TO...

Postawę opozycji można krótko i brzydko zdefiniować,Każdy ch** na swój strój.
Dlatego Kaczyński i spółka maja ułatwione zadanie w kontynuacji swojego
programu "#dobra zmiana".

Wydawało się,że zmiana na stanowisku szefa PO z przystawkami zmieni nieco
obraz i różnicę w poparciu dla głównej partii opozycyjnej
Niestety jest jeszcze gorzej niż było.Nie winię w tej kwestii nowego szefa,
posła Budkę bo stare przysłowie mówi :"Tak krawiec kraje jak mu materii staje".
W obecnej chwili w PO-KO nie ma nawet skrawka materii.
Wina Tuska,ulubione powiedzenie polityków PiS akurat w tym przypadku
jest bezsprzeczna.Pozbycie się wyrazistych polityków,Olechowski,Piskorski
Rokita i inni obniżyło znacznie poziom intelektualny tej formacji.
Przewodniczący Schetyna kontynuował to co wykonywał z polecenia Tuska
i również eliminował niewygodnych dla siebie polityków.
Przytoczę tylko jedno ale istotne nazwisko M."Miś" Kamiński,jeden z lepszych
spin doktorów ostatnich czasów który mógłby prowadzić kampanie wyborczą MKB
zapewne z lepszym skutkiem.

Tusk,jak twierdził swego czasu Palikot "prostytuował" polityków SLD
aby wypełnić lukę intelektualną po wyrzuconych. Prof.Hübner,prof.Rosati.
Napieralski,Arłukowicz i inne gwiazdy SLD straciły blask w PO.
Ostatni nabytek,lewicowa i merytoryczna działaczka B. Nowacka
po wyborze na posłankę PO-KO rywalizuje ze swoimi koleżankami Jachirą
czy Wielgus atakując ad personam swoich politycznych przeciwników.
Czy taka opozycja może zagrozić Kaczyńskiemu i jego podwładnym?
Platforma pod kierownictwem Budki przestała walczyć o wygranie
czy nawet wejście do II tury swojej kandydatki,Walczy o przetrwanie
i zachowanie pozycji największej partii opozycyjnej.

Rywalem, MKB w walce od II turę jest "tygrysek" z PSL WKK.
Wiele wskazuje na to,że ma większe szanse niż jego rywalka  z PO-KO.
Poparcie dla WKK nie bierze się stąd ,że przedstawił lepszy program
ale ze zdecydowania na podjecie walki z PAD.Przepływ elektoratu
PO-KO na rzecz WKK może skutkować również zwiększeniem poparcia
dla PSL kosztem PO-KO.
Rywalizacja kandydatów opozycyjnych,brak deklaracji o ewentualnym
wspólnym poparciu opozycyjnego kandydata w II turze wyborów niezmiernie
cieszy ekipę Kaczyńskiego.

Lewica postawiła na miłego,sympatycznego R.Biedronia,który jak wskazują
sondaże pląta się na końcu peletonu ścigającego się o trofeum -prezydenturę.
Jego propozycje programowe,już na wstępie ostudziły nawet elektorat lewicowy.
Propozycje składane przez Biedronia wymagają bowiem zmian Konstytucji
a jak wiemy R,Biedroń nie jest zwolennikiem dokonania żadnych zmian
w Ustawie Zasadniczej. LGBT,małżeństwa jednopłciowe,możliwość aborcji
na żądanie,świeckość państwa i inne tego typu postulaty nie znajdą znaczącego
poparcia w niedojrzałym do zmian w większości katolickim społeczeństwie.

Tak w dużym skrócie przedstawia się opozycja która nawet w obecnym
okresie pandemii nie potrafi zdecydować jaką wspólną strategię podjąć
w kwestii zbliżających się,z dużym prawdopodobieństwem przegranych,wyborów.

Tym pewniakom,którzy uważają,że wybory uda się unieważnić przypomnę,
że w 1995 roku po wyborze  OMC magistra A. Kwaśniewskiego złożono
około 600 tysięcy protestów.Co nie przeszkodziło wybranemu zostać prezydentem.

                                               http://www.liiil.pl/promujnotke

wtorek, 21 kwietnia 2020

POMYSŁY

autor: PAP/Radek Pietruszka

Dobrze,że się spotkali przy podłużnym stole.Szanse na jakiekolwiek porozumienie
w kwestii wyborów prezydenckich są znikome.Nie wiadomo kogo reprezentuje
Gowin,Zjednoczona Prawicę czy swoją partię -Porozumienie.
Jedna i druga strona spotkania ma swoje interesy od których zależy przyszłość
ich formacji.Jedynym zbieżnym punktem jest to,że wybory powinny zostać
przesunięte na inny termin.Zarówno propozycja Gowina o sierpniowych wyborach
jak i propozycja Budki o przesunięciu wyborów na przyszły rok nie mają podstaw
prawnych czyli nie są zgodne z Konstytucją.

Propozycja Gowina o przełożenie wyborów i przeprowadzenie ich w sierpniu
lub później zmusza rząd do wprowadzenia jednego ze stanów wyjątkowych.
Gowin proponuje  krótki stan nadzwyczajny czyli 30 dni.Do tego należy
dodać okres 90 dni w których nie można robić wyborów.
To 4 miesiące a więc najwcześniej we wrześniu można wybierać.
A kiedy kampania wyborcza?
Rząd uważa że nie zachodzą przesłanki dotyczące wprowadzenia stanu
nadzwyczajnego więc projekt Gowina jest jedynie jego osobistym pomysłem.

Propozycja szefa PO Budki o przełożeniu wyborów na przyszły rok
to pomysł nie poparty żadnym aktem prawnym aby ktokolwiek mógł
podjąć decyzję o wyborach w 2021 r. Aby wybory wg.propozycji Budki
mogły odbyć się w przyszłym roku potrzebne jest wprowadzenie
dwóch stanów nadzwyczajnych w pełnym wymiarze,
Dwa razy po 180 dni ( 90 dni  stan wyjątkowy + 90 dni w czasie których
nie mogą dokonywać się wybory) z krótką przerwą albo zmiana Konstytucji.
Co w obecnej sytuacji opozycji jest niemożliwe.

Spotkanie Gowina z Budką i innymi przywódcami opozycji niewiele zmieni.
Jedyną szansą jest odrzucenie przez Sejm przy pomocy członków
Porozumienia propozycji  PiS o korespondencyjnych wyborach.

Brak szans kandydatki PO-KO nie tylko na wygranie wyborów ale być może
nie wejście nawet do II tury powoduje tak nerwowe niekonstytucyjne ruchy
u jednego z czołowych obrońców Konstytucji.

„Wybory przesunięte o rok?
W politycznej inicjatywie Borysa Budki mniej chodzi o szanse kandydatki
Platformy, a bardziej o przetrwanie samej partii” -
pisze Michał Szułdrzyński w „Rzeczpospolitej”,która raczej nie jest prorządowa.

                                                 http://www.liiil.pl/promujnotke

poniedziałek, 20 kwietnia 2020

WSPÓŁPRACA

WSPÓŁPRACA POPŁACA - Zwierzęta - Mem Generator



Mieszkając kilkadziesiąt lat poza Polską,zarówno w czasach PRL-u
jak i później,obserwując skupiska Polaków na obczyźnie doszedłem
do wniosku,że  "Polak,Polakowi wilkiem".
Zdarzały się historyczne momenty pojednania różnych zwaśnionych
grup,przykład śmierć JPII i wspólne celebrowanie tego wydarzenia
przez kibiców Wisły i Cracovii. Za kilkadziesiąt dni wszystko wróciło do normy,
w ruch poszły maczety ,kije bejsbolowe i inny morderczy sprzęt.

Okres pandemii w Polsce nie potrafi zjednoczyć w walce z jej skutkami
polityków obozu władzy i opozycji.Pyskówki,szukanie dziury w całym
przez opozycję ,wytykanie błędów i słabości działania rządu do których
sami się przyczynili podejmując złe decyzje w przeszłości.

- Wojewodowie z siedmiu województw chcą likwidacji laboratoriów
w Powiatowych Stacjach Sanitarno-Epidemiologicznych- donosił
Rynek Zdrowia.pl w 2013 roku.
Zlikwidowano już wiele akredytowanych laboratoriów (proces ten wciąż postępuje)
a ludzie stracili pracę. Dzięki wiedzy i wielkiemu wysiłkowi pracowników „Sanepidu”
wszystkie laboratoria posiadają akredytację, sprawdzaną i potwierdzaną co roku,
co oznacza, że poziom usług analitycznych jest wysoki a wyniki badań uznawane
są za miarodajne.
Zlikwidowane laboratoria posiadały akredytacje. Jaki był cel ich likwidacji?
- pytała w 2015 roku Sekcja Krajowa Pracowników Stacji Sanitarno-
Epidemiologicznych NSZZ „Solidarność”.

Zamiast szukać dziury w całym zarówno rząd jak i opozycja powinny
wziąć przykład  z współpracy rządu z opozycją w Portugalii.
https://wiadomosci.onet.pl/politico/koronawirus-na-swiecie-portugalia-
10-razy-mniej-zarazonych-niz-hiszpania/l27675x

Wytykanie sobie błędów,zaniechań poprzednich rządzących ekip jak
i ekipy obecnie rządzącej ,nie zahamuje i powstrzyma liczby zachorowań
ani śmierci.Konieczna jest współpraca "ponad podziałami" ale czy stać
na nią polityków wszystkich opcji?

Cieszy mię ten rym: "Polak mądry po szkodzie";
Lecz jeśli prawda i z tego nas zbodzie,
Nową przypowieść Polak sobie kupi,
Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi.

J.Kochanowski - Pieśń 5

                                                     http://www.liiil.pl/promujnotke

sobota, 18 kwietnia 2020

GENIUSZ

Giertych - zdjęcia, obrazki, kwejk - Giwera.pl


Nie wiem dlaczego mecenasowi R.Giertychowi nadano ksywę "Koński Łeb".
To krzywdzące porównanie.Koń jak każdy wie ma owies we łbie.Pan mecenas
Giertych ma głowę pełną oliwy "extra virgin" z pierwszego tłoczenia,na zimno.
Dlatego to nie koń a mecenas Giertych wymyślił genialny plan na pokonanie
PAD w wyborach.Cieszę się,że kolejny były polityk zachęca wyborców
do walki z PAD publikując 6 punktowy plan swojego autorstwa.

Oto dzieło geniusza!

Pisownia oryginalna.

1)Zero rozmów z PiS na temat zmiany Konstytucji.

2)Maksymalne utrudnienie przyjęcia przez parlament zmiany do Kodeksu
   Wyborczego,w tym próby rozmów z Jarosławem Gowinem w tej sprawie.

3)W przypadku przyjęcia jednak trybu korespondencyjnego głosowania
   porozumienie pomiędzy trzema kandydatami którzy opozycji,
   którzy uzyskują najlepsze wyniki sondażowe (Kidawa-Błońska,
   Kosiniak-Kamysz i Hołownia),że którykolwiek z nich wejdzie
   do drugiej tury zostanie poparty przez dwóch pozostałych oraz wspólny
   apel do wyborców,aby wzięli udział w głosowaniu korespondencyjnym,
   o ile technicznie będzie to możliwe.

4)Wspólne obsadzenie gminnych komisji wyborczych swoimi przedstawicielami
   oraz wyposażenie ich w środki ochrony osobistej przy liczeniu głosów:
   maski,skafandry,rękawiczki.

5) W przypadku ogłoszenia zwycięstwa Andrzeja Dudy wspólne
     zaskarżenie wyników do SN.

6) W przypadku wygrania wyborów przez któregoś z kandydatów
     opozycji wspólne uznanie tych wyników za wiążące.

Pozorną sprzeczność pomiędzy pkt.5 i 6 mecenas wyjaśnia.

Dlaczego nie ma sprzeczności pomiędzy pkt,5 i 6?
Dlatego,że to PiS w tych wyborach oszukuje i tylko PiS.
Każdy inny kandydat opozycji który wygrałby w takich oszukiwanych
przez PiS wyborach tym bardziej wygrałby w normalnych.
Nie ma więc powodu aby jego zwycięstwo unieważniać.

Nie wiem,czy ja prosty bloger mogę coś do tego genialnego wywodu dodać.
Mam nadzieje,że mecenas nie będzie mi miał za złe te kilka uwag.
Dlaczego w porozumieniu trójki kandydatów prawicowych nie znalazł
się przedstawiciel Lewicy,R.Biedroń który ma większe poparcie od Hołowni?

Jeżeli za radą geniusza opozycja obsadzi gminne komisje,to na jakim
szczeblu PiS sfałszuje wybory?
Wysoka frekwencja  o którą maja apelować kandydaci opozycji może spowodować ,
że w II turze wygra  jej kandydat i nie będzie potrzebna interwencja SN który
po odejściu prof.Gersdorf mógłby wydać inny wyrok niż ten,na który liczy mecenas.

Miłej niedzieli.

                                                              http://www.liiil.pl/promujnotke


piątek, 17 kwietnia 2020

PODZIAŁ

                     chodźtygrysie hashtag on Twitter

Podział opozycji zarówno politycznej jak i dziennikarskiej w kwestii
wyborów prezydenckich zwiększa i tak już duże szanse PAD na reelekcje
Dzisiaj słuchałem urywka audycji radia TOK FM z udziałem opozycyjnych
tuzów dziennikarstwa.Przyznam szczerze,ze byłem zawiedziony tą dyskusją
a wypowiedzi dziennikarzy  dotyczyły bojkotu wyborów przez 3 z 4 obecnych
w studio dziennikarzy.Szczególnie w pamięci utkwiła mi wypowiedź
redaktora Wołka,jeżeli dobrze rozpoznałem głos.
Już nigdy nie nazwę Dudy prezydentem.Słuchając tej audycji PAD
pewnie zalał się łzami rozpaczy.
Jedynym rozsądnym dziennikarzem,o dziwo,był T.Lis.Jestem zaskoczony
a jednocześnie zbudowany jego stanowiskiem w tej kwestii.
Lis uważa,że wyborów,o ile się odbędą,nie należy bojkotować a wręcz przeciwnie
mobilizować elektorat,o czym pisałem niedawno,doprowadzić do II tury
a wtedy jest szansa na pokonanie obecnego faworyta.
Nie wiem jaki wpływ na taką decyzję red.Lisa miała ostatnia rozmowa
z prezydentem Kwaśniewskim,ale jest to decyzja ,ze wszech miar słuszna.

Gdyby jeszcze politycy opozycji nie kierowali się jedynie interesem
swoich formacji,podejmowaniem różnych decyzji w sprawie uczestnictwa
bądź nie w wyborach i podjęli jednomyślną decyzję wtedy wszystko jest możliwe.

Pewne jest to ,że "tygrysek" Kosiniak-Kamysz jest zdecydowany walczyć
i "nie odda wyborów walkowerem",tym bardziej że cieszy się poparciem
samego A.Kwaśniewskiego.
Z wcześniejszych wypowiedzi szefa SLD,Czarzastego można wywnioskować
że kandydat Lewicy również nie zbojkotuje wyborów.
Podobne stanowisko zajmuje niezależny kandydat,Hołownia który nawet
liczy na wygraną w tych wyborach.

Wszystkie kalkulacje red.Lisa będą nic niewarte jeżeli pogrążona w zapaści
Platforma z przystawką nie zmieni zdania o bojkocie.
Trudno to będzie zrobić samej kandydatce MKB ale dla dobra wspólnego
ona sama lub kierownictwo partii powinno zmienić zdanie i przynajmniej
spróbować powalczyć.Różnice poparcia pomiędzy rywalizującymi
o  ewentualną II turę są niewielkie a szanse K-K na podjecie walki
z PAD są nieco większe niż MKB.

Czy opozycja posłucha prezydenta Kwaśniewskiego i redaktora Lisa?

I jeszcze jedna sprawa która nie daje mi spokoju.Po co PiS złożył projekt
zmiany Konstytucji wiedząc,że opozycja jej nie poprze?
Ja mam swoje przypuszczenia ale czekam na reakcje i odpowiedzi
czytelników,być może mamy podobne zdanie w tej kwestii.

                                         http://www.liiil.pl/promujnotke



czwartek, 16 kwietnia 2020

DORADCA



"W trudnych czasach potrzebne są specjalne rozwiązania mówi były
prezydent A.Kwaśniewski w programie "Tomasz Lis".
Opozycja powinna się zastanowić,kontynuuje były prezydent,
czy jednak nie pójść do wyborów i powalczyć o zwycięstwo,
zamiast je bojkotować.
Sam jestem zwolennikiem takiego rozwiązania,bo bojkot oznacza
pewne zwycięstwo PAD.

Stan na dzień dzisiejszy wygląda tak,że opozycja domaga się wprowadzenia
stanu nadzwyczajnego a rządzący są zdecydowani na przeprowadzenie
wyborów korespondencyjnych.Nie jest do końca wiadomo jak zachowa
się "Porozumienie" koalicjant PiS,w głosowaniu po odrzuceniu,
co raczej jest pewne ustawy o wyborach korespondencyjnych,przez Senat.

Jeżeli w Sejmie Zjednoczona Prawica nie odrzuci veta Senatu,pozostaje jej
jedyna prawna droga czyli ogłoszenie stanu wyjątkowego i przesuniecie
wyborów o kilka miesięcy,bez pewności,że w tym okresie pandemia ustąpi.
Nie jest również pewne.że słabi kandydaci opozycji nagle staną się mocni
i zagrożą reelekcji PAD.
Można tutaj zastosować propozycję Kwaśniewskiego o wystawieniu
wspólnego kandydata opozycji Kosiniaka-Kamysza który jako jedyny
wg.Kwaśniewskiego ma szansę.Nie sadzę aby największa partia
opozycyjna,Platforma z przystawkami przystała na takie rozwiązanie.

Ciekawostką w tej batalii o praworządności jest stanowisko UE
która krytykuje Węgry za wprowadzenie stanu wyjątkowego a Polskę
za to,że takiego stanu wprowadzić nie chce.
Dziwna i stronnicza jest ta unijna polityka.

Do Sejmu wpłynął projekt zmiany Konstytucji złożony przez ZP.
Jak już wcześniej pisałem,projekt jest korzystny dla opozycji i nie
rozumiem dlaczego nie chce go poprzeć.Kadencja PAD zostaje
przedłużona o 2 lata a nie o 5 po wygranych wyborach.
Opozycja ma czas na wybór nowych kandydatów czy też wspólnego
kandydata który ma szansę rywalizować z kandydatem ZP.
Politycy, szczególnie PO, nie chcą zrozumieć,że czasami trzeba przegrać
bitwę aby wygrać wojnę.

                                          http://www.liiil.pl/promujnotke


środa, 15 kwietnia 2020

TRANSPORT

autor: PAP/twitter

Redaktor Lis nie do końca trafnie odczytał intencje rządu w sprawie
dostaw sprzętu medycznego z Chin.Dostarczone materiały mające poprawić
bezpieczeństwo pracowników służby zdrowia nie są gówno ważne.
Oczywiście można mieć zastrzeżenia co do propagandowego wykorzystania
przylotu Antonowa,ale nie sadzę aby każda formacja będąca obecnie
u władzy nie wykorzystała tego momentu dla własnych potrzeb.
Mimo zakazów i nakazów zrobiono z tego wydarzenia widowisko podobne
do tego które towarzyszyło przylotom do Polski samolotów F-16.
Rządzący bezbłędnie wykorzystali przylot Antonowa do propagowania
sukcesu i dlatego tak wielka  frustracja red,Lisa.
Również inni politycy opozycji nie są zadowoleni z działań rządu
wymyślając inne nie do końca tańsze formy transportu np. polskimi samolotami
pasażerskimi.
Nikt nie broni  opozycji na wspólne zorganizowanie podobnego transportu,
wykorzystanie samolotów PLL LOT i zorganizowanie podobnej propagandowej
akcji również transmitowanej przez zaprzyjaźnione stacje TV.
Ponieważ nie prowadzą kampanii wyborczej mogą przeznaczone na nią pieniądze
wykorzystać z pożytkiem dla służby zdrowia.

W tej kwestii głos zabrał również dowcipny,były premier Tusk parafrazując
powiedzenie Churchilla.Nie mógł znaleźć głupszego rozwiązania.
Churchill mimo sprzeciwu polityków własnej partii przyjął stanowisko
premiera i doprowadził Anglię wraz z Aliantami do zwycięstwa.
Tusk,dwa razy stchórzył przed wyborami prezydenckimi,bojąc się porażki.
Być może to On również doprowadził do obecnej sytuacji i pełnej władzy
Zjednoczonej Prawicy.
Dodatkowo,warto przypomnieć to,że w trakcie pandemii "świńskiej grypy"
na którą zachorowało ponad 130 tys.ludzi rząd pod jego kierunkiem
nie zdecydował się ,jako jedyny w Europie,na zakup dostępnej szczepionki.

Niezależnie od krytycznych opinii opozycji,w pamięci  większości społeczeństwa
raczej pozostanie widowisko zorganizowane przez rząd, niż opinie red.Lisa
czy premiera Tuska.

                                              http://www.liiil.pl/promujnotke

wtorek, 14 kwietnia 2020

PRZEŁOM?

Memy wyborcze

Czy list otwarty "szeregowej scenarzystki Ilony Łepkowskiej" może mieć przełomowy
wpływ na wybory prezydenckie?Moim zdaniem są pewne szanse o ile opozycja
zechce je wykorzystać.
Jak na razie oprócz biadolenia i powtarzania,że wybory prezydenckie powinny
zostać przełożone na termin późniejszy nie widać innych działań kandydatów
opozycji.
Oczywiście są głupie wystąpienia  dotyczące udziału przodków kandydatki
KO MKB w bitwie pod Grunwaldem.Kandydata Hołowni który chce wybory
wygrać a potem spowodować ich nieważność,czy kandydata Lewicy który
jest pewny ich unieważnienia.
Wszyscy oni liczą na cud,który może nie nastąpić i poddają się bez walki.

Nikt nie mówi o podjęciu walki i mobilizacji swojego elektoratu,jeżeli nie uda
się zablokować  majowych wyborów.
Jedynie lider Lewicy,W. Czarzasty krytykując wybory jako "nieuzasadniony
eksperyment medyczny"- mówi: Ale ktoś musi walczyć i tej hydrze urwać łeb.
Trzeba zagłosować,wysłać kartkę i po prostu wygrać.

Nawet w tak trudnych warunkach należy podjąć walkę,bo gadaniem,dodatkowo
głupot,jeszcze nikt nie wygrał wyborów.

W poprzedniej kampanii w której "Bul" Komorowski mimo ogromnej
przewagi na starcie, wybory przegrał to jeden przykład pokonania niemożności.
Czy coś takiego może się zdarzyć w Maju?
Na pewno nie jeżeli kandydaci będą zamiast mobilizować swoje elektoraty,
namawiać je do bojkotu wyborów.Wręcz przeciwnie powinni je mobilizować
pokazując jak np.w bezpieczny sposób otworzyć i nadać pakiet wyborczy.
Przecież otrzymujemy korespondencję,korzystamy z  paczkomatów,
co jest równie groźne jak pakiet wyborczy .

Przykład lekceważenia norm,zaleceń rządu przez prezesa Kaczyńskiego
może uruchomić gniew społeczny który opozycja powinna starać
się wykorzystać.
Jak twierdzą niektórzy anty pisowscy specjaliści "elektorat PAD to w dużym
stopniu osoby starsze,mieszkańcy wsi o słabym poziomie wykształcenia.
Zupełnie inaczej mogą zostać przez nich potraktowane wybory korespondencyjne
będące nowością i burzące ich stare przyzwyczajenia.

Jeżeli jednak politycy opozycji będą wygłaszać takie głupoty jak posłanka
Lewicy Żukowska o "żywym wirusie na kopertach" to obawiam się,że nawet
"światły"elektorat opozycji będzie miał obawy przed dokonaniem aktu wyborczego.

Jest jeszcze sporo czasu i możliwości popełniania błędów przez prezesa
i podległych mu polityków jest wiele. Cierpliwość Polaków,karanych
wysokimi grzywnami za niewielkie przewinienia i bezkarność polityków
obozu władzy może być dodatkowym bodźcem i  mieć istotny wpływ
na frekwencję i  końcowy rezultat.

Tylko trzeba chcieć walczyć a nie poddać się jeszcze przed walką,jak czyni
to opozycja.

                                  http://www.liiil.pl/promujnotke


poniedziałek, 13 kwietnia 2020

POGARDA



Sobiepaństwo,pogardę dla społeczeństwa doskonale przedstawia list
p.I.Łepkowskiej do J.Kaczyńskiego.



Ilona Lepkowska

Szanowny Panie Jarosławie Kaczyński!

Uznałam, że muszę do Pana napisać tych kilka słów w niezwykłą Wielką Sobotę
w czasach pandemii.
Piszę na FB celowo, choć, jak się zapewne Pan domyśla, mogłam znaleźć inny,
prywatny kanał dotarcia do Pana.
Chciałabym jednak, aby to, co mam Panu do powiedzenia nie ugrzęzło
gdzieś po drodze u ludzi, których zadaniem od dawna jest strzeżenie
Pana spokoju i dobrego samopoczucia na swój temat.
Zobaczyłam dziś w internecie zdjęcie, jak wysiada Pan z limuzyny zaparkowanej
w alei Cmentarza Powązkowskiego, gdzie wybrał się Pan, mimo zakazów,
by odwiedzić grób swojej Matki.
Tym samym okazał Pan głęboką pogardę i całkowity brak zrozumienia uczuć
milionów zwykłych Polaków, ludzi, w których interesie działa Pan ponoć
od dziesięcioleci.
Tych Polaków, którym w te Święta nie dane będzie odwiedzić grobów
swoich bliskich, bowiem im, zwykłym Polakom jest to zakazane.
Szanuję Pana głęboką miłość do Matki, opiekę, którą ją Pan z Pana Bratem
otaczaliście, rozumiem ból po jej stracie. Ale miłość do Rodziców i ból
po ich śmierci to jedna z tych rzeczy, która ludzi powinna łączyć.
Tymczasem ona dziś podzieliła Pana i pozostałych Polaków.
Jadąc limuzyną z ochroną ( a swoją drogą - kogo się Pan bał na tym
pustym cmentarzu, Panie Prezesie?)  pokazał Pan swoim Rodakom,
że Pana ból jest lepszy i ważniejszy.
Bo Pan MOŻE. Bo Panu WOLNO go okazać. Wjechał Pan na Powązki -
gdzie i ja mam grób swoich bliskich - jak król do prywatnej kaplicy.
Jak cesarz do mauzoleum swoich przodków w swoim prywatnym pałacu.
Okazał Pan nie po raz pierwszy, ale pierwszy raz w tak szczególnym czasie,
który powinien być czasem wyjątkowym, czasem wzajemnej empatii, solidarności
 i czułości że ma się Pan za kogoś lepszego, ważniejszego, kogo zakazy i nakazy
nie obowiązują.
Myślę, że się to na Panu i na Pana obozie politycznym zemści.
Nie życzę Panu niczego złego, bo nie mam takich obyczajów i takiego charakteru,
ale mówię to Panu z głębokim przekonaniem, że czegoś takiego Rodacy Panu nie zapomną.
Jakich doradców ma Pan wokół siebie, że nikt Panu nie odradził
tej wizyty na cmentarzu? To nie są doradcy, tylko albo klakierzy, albo tchórze.
Niebezpieczne jest jednak to, że doradzają oni Panu także w innych sprawach,
podstawowych dla bytu naszego społeczeństwa i losu naszego Narodu.
Piszę to Panu jako osoba, która od lat uważana jest za twórcę wyjątkowo dobrze
odczytującego potrzeby i uczucia Polaków, czego dowodem są wielomilionowe
wyniki oglądalności stworzonych przeze mnie seriali.
I mając za sobą te miliony widzów, zwykłych Polaków mówię Panu -
 popełnił Pan wielki błąd.
Okazał Pan lekceważenie ludziom, którzy też kochali swoich Rodziców,
 ale zastosowali się do zakazów nałożonych na nas przez rząd powołany
z Pana nadania. Wstyd, Proszę Pana.
Już za późno, ale gdyby ktokolwiek z Pana otoczenia mnie spytał,
poradziłabym Panu, by powiedział Pan w jakimś wywiadzie, że nie pojechał Pan
na grób Mamy, mimo, że było to dla Pana bardzo trudne, ale postanowił być Pan
w tym dniu ze zwykłymi Polakami, którym nie wolno odwiedzać cmentarzy.
Może nawet poradziłabym Panu, by Pan powiedziawszy to otarł łzę smutku.
I zapewniam, że tymi słowami zapewniłby Pan kilkuprocentowy wzrost
poparcia swojej partii...
Czy nie boję się pisać do Pana? Nie. Bo ja generalnie mało czego się w życiu boję,
a już na pewno - co wiedzą moi bliscy i znajomi - nigdy nie bałam się mówienia prawdy...
Trudno więc, bym zaczęła się w 66 roku życia bać mówienia prawdy szeregowemu
posłowi, Jarosławowi Kaczyńskiemu.
A na tegoroczną Wielkanoc i po niej życzę Panu refleksji nad tym, co chciał Pan
powiedzieć Polakom swoją wizytą na Powązkach...
Niech Pan o tym pomyśli, dobrze radzę. Lepiej późno, niż wcale.

Szeregowa Scenarzystka Ilona Łepkowska

PS.Upoważniam wszystkich chętnych do kopiowania i rozpowszechniania tego posta.


                                           http://www.liiil.pl/promujnotke

sobota, 11 kwietnia 2020

ŚWIĘTA

Życzenia wielkanocne 2020. Oficjalne i firmowe życzenia. Poważne, ale piękne wiersze. Gotowe kartki do wysłania na Wielkanoc 2020 [9.04.20]



                                                                     ŻYCZY
                             
                                                                   Stary Bob

       http://www.liiil.pl/promujnotke

piątek, 10 kwietnia 2020

STANY NADZWYCZAJNE

Najnowsze MEMY o koronawirusie i kwarantannie w Polsce. Zobacz śmieszne obrazki. Internauci śmieją się z wirusa COVID-19 - 09.04.2020

Opozycja domaga się od rządzących wprowadzeni stanu nadzwyczajnego.
Oczywiście ma do tego prawo
A teraz trochę gdybania aby sprowokować czytelników do wyrażenia swoich
opinii w tym temacie.
Gdyby rządzący z opozycją zamienili się miejscami,to jestem pewien.
że ich retoryka uległa by diametralnej zmianie,o pełne 360 stopni.
Powód jest prosty,punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

W trakcie rządów koalicji PO-PSL pandemia wińskiej grypy A/H1N1
dotarła do Polski.Zachorowało ponad 130 tysięcy osób zmarły 182 osoby.
Rządząca koalicja nie tylko nie wprowadziła stanu wyjątkowego,
ale była jedyną w Europie która nie zdecydowała się na zakup szczepionek.
Być może,kilka,kilkadziesiąt zarażonych osób ta szczepionka mogła uratować.
Przytoczone fakty wskazują,że politykom nie zależało i nie zależy
na bezpieczeństwie a jedynie na władzy którą pragną zdobyć lub utrzymać.
Podobna sytuacja ma miejsce obecnie.
PiS stoi przed szansą na reelekcję PAD a opozycja zdaje sobie sprawę z tego
że ich kandydaci nie maja szans i dlatego to całe zamieszanie z wyborami
i kategoryczne żądania wprowadzenia stanu nadzwyczajnego.

Art 228 pkt.1 Konstytucji:
W sytuacjach szczególnych zagrożeń,jeżeli zwykłe środki konstytucyjne 
są niewystarczające,może zostać wprowadzony odpowiedni stan nadzwyczajny....
Czy takie przesłanki zachodzą,moim zdanie nie.
Zaraz odezwą się głosy,że wszelkiego typu ograniczenia to de facto
ukryty stan nadzwyczajny.Przypomnę,że "Ustawa o zapobieganiu i zwalczaniu
zakażeń i chorób zakaźnych" uchwalona Przez PO-PSL a obowiązująca
od 2009 roku jest podstawą do podejmowania stosownych ograniczeń przez
obecny rząd.

Czytelników proszę o porównanie skali zachorowań i przypadków śmiertelnych
w krajach które nie wprowadziły stanu nadzwyczajnego,np:Francja,Niemcy,
Wielka Brytania, ze skalą zachorowań i zgonów  w Polsce.

Czy stan nadzwyczajny powstrzyma pandemię korono wirusa na 100 % nie
ale da większą szansę kandydatom opozycji na pokonanie PAD.
I o to chodzi, a nie o bezpieczeństwo społeczeństwa jak przedstawia to opozycja.

 "A zatem stan nadzwyczajny to zawsze środek ultima ratio.ostateczność
i wyjątek,a nie instrument polityczny do instrumentalnego wykorzystania
w zależności od aktualnych potrzeb".
Pisze w 'Rzeczpospolitej prof.Karol Dobrzeniecki.

                                              http://www.liiil.pl/promujnotke


środa, 8 kwietnia 2020

WYBORY

Pracownicy poczty przygotowują się na wybory 10 maja –

Trwa narodowa dyskusja na temat wyborów korespondencyjnych które
proponuje nam PiS.Przeszkód do przeprowadzenia tej operacji jest wiele.
Nie sposób ich wymienić aby nie powtarzać tych zastrzeżeń które
pojawiają się w "niezależnych" mediach głoszone przez wielu polityków
opozycji.

Rządzący do niedawna oskarżani przez opozycję o łamanie Konstytucji
uważają,że należy w terminie konstytucyjnym przeprowadzić wybory
korespondencyjnie które są bardziej bezpieczne od osobistego oddania głosu.
Jest "niewielki" problem.Na dzień dzisiejszy około 200 tys.obywateli
przebywa albo w szpitalach albo na kwarantannie.Zapewne do wyborów
ta liczba wielokrotnie się powiększy.Czy głosując nie zwiększą liczby
zachorowań?A jeżeli nie będą dopuszczeni do głosowania to ja się to ma
do "wolnych i powszechnych wyborów" gwarantowanych przez Ustawę
Zasadniczą.

Decyzja co do terminu i sposobu przeprowadzenia wyborów jeszcze nie zapadła.
W związku z zawirowaniami w Zjednoczonej Prawicy decyzja nie jest pewna.
Czy politycy "Porozumienia" którzy są przeciwni wyborom nie powinni
już dziś określić swojego stanowiska? Kilkadziesiąt milionów złotych,
praca tysięcy ludzi którzy będą przygotowywać wybory może pójść na marne.
Czy nie lepiej te pieniądze przeznaczyć walkę z korono wirusem?

Zamiast niebezpiecznych i nie w pełni demokratycznych wyborów
należy rozważyć jeszcze dwie inne możliwości dzięki którym wybory
prezydenckie można przesunąć w czasie.

Wprowadzenie któregoś ze stanów wyjątkowych o który zabiega opozycja
a którego nie chce wprowadzić rząd z przyczyn,zapewne ekonomicznych,
jest możliwym rozwiązaniem ale na krótką metę.
Tendencja wzrostowa zachorowań oraz zwiększająca się liczba ofiar
śmiertelnych nie daje nam pewności czy maksymalnie 90 dniowy okres
stanu nadzwyczajnego i kolejne 90 dni pozwolą na dokonanie wyborów
bez uszczerbku na zdrowiu głosujących Polaków i tysięcy ludzi zaangażowanych
w Komisjach Wyborczych.

W tej sytuacji pomysł byłego v-ce premiera Gowina wydaje się być niezły.
PAD urzęduje jeszcze tylko 2 lata zamiast kolejnych 5.
Opozycja w tym okresie ma szansę na znalezienie lepszych kandydatów
którzy będą mieli większe niż obecnie szanse na walkę z nominowanym przez
PiS kandydatem,moim zdaniem będzie to obecny minister zdrowia Szumowski.
Zyskiem opozycji będzie również trudny okres w którym znajdzie się rząd
po całkowitym lub częściowym wygaszeniu pandemii.
By tego dokonać należy porozumieć się z "Porozumieniem"Gowina i przekonać
ekipę rządzącą do głosowania nad zmianą Konstytucji zgodnie z autorską
propozycją Gowina.

Jeżeli opozycja nie wykorzysta tej szansy i będzie tylko nawoływać do bojkotowania
 to "kadłubowe wybory"  z braku konkurentów w I turze wygra PAD.

A stare porzekadło mówi  :"Lepszy wróbel w garści niż skowronek na dachu".

                                           http://www.liiil.pl/promujnotke


wtorek, 7 kwietnia 2020

poniedziałek, 6 kwietnia 2020

ZWYCIĘSTWO?

Memy z Kaczyńskim. Tak internauci podsumowują polityków

Opozycja triumfalnie ogłosiła wygraną : remisu dotyczącą odrzucenia projektu
"korespondencyjnych wyborów prezydenckich" złożonych przez nie do końca
Zjednoczoną Prawicę.

Niestety,to chwilowe zwycięstwo bo rządzący złożyli kolejny projekt
wykorzystując konstytucyjne przepisy na podstawie których marszałek Sejmu,
w związku z epidemią może zarządzić zmianę terminu wyborów
Tak więc nie 10 a 17 maja,jeżeli PiS wygra to głosowanie odbędą się wybory
prezydenckie które wygra PAD.
Zdjęcie
Z niecierpliwością czekam na wznowienie obrad Sejmu.
O 19:19 Sejm przyjął wniosek PiS dotyczący pac nad nowym terminem wyborów
prezydenckich.

.....I co dalej?





                                              http://www.liiil.pl/promujnotke