Przeciwnicy rządu Zjednoczonej Prawicy i partii politycznej PiS mogą odetchnąć z ulgą. Koniec ich panowania jest bliski. Jeszcze tylko rok z okładem i wrócimy do demokratycznej rzeczywistości zapewnia nie kto inny jak Donald Tusk, To nie tylko zapewnienie ale przyrzeczenie.
"Składam publiczne przyrzeczenie, że my te wybory wygramy. Wspólnie z całą opozycją albo nawet sami" oświadczył przyszły premier w wywiadzie dla Gazety Wyborczej. Na tą okoliczność wymyśliłem stare/nowe hasło wyborcze Platformy. Do tradycyjnych ośmiu gwiazdek należy dodać tylko dwie litery - Wy***** ***, a o program będziemy się martwić jak wygramy. Co prawda KO ma na razie średnio 10 punktów procentowych mniej niż PiS ale pracowity Tusk i partyjni działacze zmobilizowani przez przewodniczącego szybko to nadrobią.
"Wiem, że jest to sytuacja, która wymaga niezwykłej determinacji. Ten rok jest rokiem, powiedziałbym, umiarkowanego postępu i bardzo ciężkiej harówy. Nie łatwo będzie przekonać najbardziej zatwardziałych wyborców PiS" kontynuuje swoje marzenia Tusk. Mimo ,że nie jestem ani zatwardziałym ani normalnym wyborcom PiS nie wierzę w obietnice Donalda Tuska. Ani w te składane dzisiaj, jak i również w te z przeszłości. VAT, wiek emerytalny, OFE, ucieczka do Brukseli itd.
http://www.liiil.pl/promujnotke