czwartek, 30 czerwca 2022

PRZYRZECZENIE

                       

Przeciwnicy rządu Zjednoczonej Prawicy i partii politycznej PiS mogą odetchnąć z ulgą. Koniec ich panowania jest bliski. Jeszcze tylko rok z okładem i wrócimy do demokratycznej rzeczywistości zapewnia nie kto inny jak Donald Tusk, To nie tylko zapewnienie ale przyrzeczenie.

"Składam publiczne przyrzeczenie, że my te wybory wygramy. Wspólnie z całą opozycją albo nawet sami" oświadczył przyszły premier w wywiadzie dla Gazety Wyborczej. Na tą okoliczność wymyśliłem stare/nowe hasło wyborcze Platformy. Do tradycyjnych ośmiu gwiazdek należy dodać tylko dwie litery - Wy***** ***,  a o program będziemy się martwić jak wygramy. Co prawda KO ma na razie średnio 10 punktów procentowych mniej  niż PiS ale pracowity Tusk i  partyjni działacze zmobilizowani przez przewodniczącego szybko to nadrobią.

"Wiem, że jest to sytuacja, która wymaga niezwykłej determinacji. Ten rok jest rokiem, powiedziałbym, umiarkowanego postępu i bardzo ciężkiej harówy. Nie łatwo będzie przekonać najbardziej zatwardziałych wyborców  PiS" kontynuuje swoje marzenia Tusk. Mimo ,że nie jestem ani zatwardziałym ani normalnym wyborcom PiS nie wierzę w obietnice Donalda Tuska. Ani w te składane dzisiaj, jak i również w te z przeszłości.  VAT, wiek emerytalny, OFE, ucieczka do Brukseli itd. 


                                                       http://www.liiil.pl/promujnotke



wtorek, 28 czerwca 2022

IMMUNITET

 

Poseł też człowiek i napić się może. Szczególnie w okresie dokuczającej nam fali upałów. Pan poseł Franek Sterczewski jest nie tylko doskonałym biegaczem o czym mogliśmy się naocznie przekonać gdy ścigał się ze Służba Graniczną ale jest również niezłym rowerzystą. Problem w tym, że rowerzyści również podlegają przepisom Kodeksu Drogowego, szczególnie gdy jeżdżą  w nocy po pijanemu dodatkowo bez świateł. Ale od czego "wybrańcy Narodu" mają immunitet.

"Immunitet poselski to wynikająca z zapisów konstytucji /Atr.1o5/ ochrona przed pociągnięciem  posła do odpowiedzialności z tytułu jego czynów, które mieszczą się w zakresie  działalności poselskiej wynikającej z mandatu".

 Czy poruszanie się po drogach publicznych pijanego posła jest również chronione immunitetem? Zasłanianie się tym dokumentem aby odmówić rutynowego badania na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu świadczy o tym ,że poseł nie zna przepisów dotyczących immunitetu. Był nawalony to zapewne zapomniał do czego służy legitymacja poselska i immunitet. Również okolicznością łagodzącą jest przyznanie się do winy posła Sterczewskiego i wpłata 5.000 tysięcy na rzecz Fundacji Pomocy Ofiarom Wypadków Drogowych. Mam nadzieję, że Policja  po analizie zachowania posła wystąpi do Sejmu z wnioskiem o uchylenie immunitetu. Mam również nadzieję, że posłowie opozycji nie będą robić z tego wybryku sprawy politycznej jak uczyniono w Senacie  w kwestii immunitetu marszałka Grodzkiego, który podejrzany jest o czyny nie mieszczące się w działalności poselskiej.

PS. 

Poseł Franciszek Sterczewski zapowiedział dobrowolne zrzeczenie się immunitetu celem wyjaśnienia sprawy. Brawo!

 

                                                             http://www.liiil.pl/promujnotke



poniedziałek, 27 czerwca 2022

red.LIS

 

 

Gdybym napisał ,że darzę sympatią  redaktora Lisa to bym skłamał. Nie zależnie od antypatii cenę go jako dziennikarza chociaż z wieloma poglądami  i wypowiedziami T. Lisa się nie zgadzam. Podobnie jak wielu innych słuchaczy czy czytelników byłem zaskoczony natychmiastowym wyrzuceniem, bo jak to inaczej nazwać, ze stanowiska redaktora naczelnego polskiej wersji Newsweeka. Na początku nie podano powodów zrezygnowania z usług Lisa a potem zaczęły wypływać informacje o złym zachowaniu się redaktora Lisa w stosunku do pracowników zwanym z angielska mobbing. To trzecie w ostatnim okresie modne słowo po # ME Too i coming out. Rej jednak nie miał racji bo Polacy to jednak gęsi nie znający swego języka. Redaktora Lisa usunięto za wulgarny język np. nadużywanie słowa "kurwa". Gdybym od każdej "kurwy" wypowiedzianej przez krytyków Lisa zebrał po jednym groszu byłbym pewnie milionerem. Lisa ukarano również za to ,że kazał jakiemuś podwładnemu wypierdolić planszę która moim zdaniem tylko do tego się nadawała. Czy oskarżono  organizatorów bądź manifestantów niosących hasło  #strajk kobiet "WYPIERDALAĆ"?. Lisowi przypisuje się również opowiadanie sprośnych kawałów nawet o gejach, czy istnieje prawny zapis zabraniający kawały o gejach?

Jest jeszcze wiele innych zarzutów które obserwatorzy tego cyrku z Lisem zapewne znają. Ciekawi mnie tylko to, dlaczego teraz jak Lis już opuścił kurnik, jego mieszkanki mówią o swoich nerwach, płaczu, załamaniu. Mogli wcześniej, Panie i Panowie współpracownicy Lisa , pożegnać się z redakcją nagłośnić temat w mediach innych niż w Ringier Axel Springer Polska. W Polsce niestety panuje taka zła  zasada, że kopie się leżącego którym obecnie jest red. Tomasz Lis. A ja mu współczuję.

Oczywiście red. Lis jest winny ale bardziej wierzę w to ,że jak twierdzi sam zainteresowany to tylko półprawdy z wydarzeń jakie miały miejsce w redakcji Newsweeka, a nie cała prawda.

                                                                 http://www.liiil.pl/promujnotke



piątek, 24 czerwca 2022

NADZIEJA

 

"To zwycięstwo. Teraz pokonamy wroga odbudujemy Ukrainę, staniemy się członkiem UE, a potem - w końcu odpoczniemy" powiedział prezydent Ukrainy, po przyznaniu statusu oficjalnego kandydata do Unii Europejskiej. To program na najbliższe kilka ,kilkanaście lat. Ten cel można byłoby osiągnąć o wiele wcześniej, bez rozlewu krwi ogromnych strat w infrastrukturze i wielu innych strat które przyniosła i przynosi nadal trwająca wojna. Nie wiemy kiedy i czyim zwycięstwem zakończy się ta wojna. Wystarczyło zrezygnować z aspiracji wstąpienia do Paktu Północnoatlantyckiego.

Nadzieja którą UE dała Ukrainie nie zmieni przebiegu wojny którą oficjalnie Ukraina wygrywa a nieoficjalnie traci coraz to większe obszary swojego terytorium i mimo pomocy militarnej państw NATO ma niewielkie szanse na odzyskanie terenów na których Rosjanie wprowadzają własną administrację. Zdaję sobie sprawę, że wielu obserwatorów tych wydarzeń jest po stronie Ukrainy jednakże rzeczywistość jest nieco inna niż informacje podawane przez SBU i powielana przez sprzyjające Ukrainie światowe media.

Decyzja UE o przyznanie Ukrainie statusu oficjalnego kandydata jest decyzją polityczną bo w tym momencie Ukraina nie spełnia żadnego z "kryteriów kopenhaskich" czyli warunków jakie oczekuje UE od nowego kandydata. Precedensem jest również przyznanie statusu państwu w którym trwa wojna. Te wszystkie puste gesty nie skrócą drogi Ukrainy do UE ale mają pokazać Rosji solidarność Unii Europejskiej z Ukrainą. Nie będzie to niestety miało wpływu na przebieg konfliktu.


                                                            http://www.liiil.pl/promujnotke


środa, 22 czerwca 2022

PROGRAM PO

 


Ponieważ wojska Ukrainy, jak donoszą nasze media, miażdżą Rosjan, powróćmy na chwilę do wydarzeń związanych z polską polityką. Trwa ofensywa programowa Platformy Obywatelskiej. Przewodniczący Tusk wybrał się do Myślenic celem była obrona partyjnej koleżanki rozwieszającej dozwolone plakaty w niedozwolonych miejscach. "PIS = DROŻYZNA" to rzeczywistość nie podlegająca dyskusji ale od polityka tej rangi wymagane jest o wiele więcej niż udział w happeningu. Tusk, w ramach oferty programowej PO powinien przekazać społeczeństwu jaki ma program walki z inflacją i jej wynikiem  wysokim wzrostem cen. Nie obrona koleżanki ale atak programowy na rząd byłyby wyżej oceniane przez społeczeństwo. Problem w tym ,że PO nie ma programu walki z inflacją i drożyzną ani nawet pomysłu na ten program. 

Generalnie to Platforma nie ma żadnego programu który mógłby konkurować z PiS . "Główna ekonomistka"  PO I. Leszczyna pytana o program odpowiedziała " jak wygramy to podam szczegóły". Problem w tym, że aby wygrać wybory  musi się wyborców zachęcić czymś więcej a nie obietnicą ujawnienia programu po wyborach. Co prawda, do wyborów jeszcze ponad rok ale sądząc po wypowiedziach polityków PO wiele pomysłów podobnie jak pomysł posłanki Leszczyny zostanie ujawnionych po wyborach. O ile wygrają.

 

                                                   http://www.liiil.pl/promujnotke


 

poniedziałek, 20 czerwca 2022

ZMIANA POGLĄDÓW

 

Lwów urodziny Bandery 2021




KIJÓW rok później.

Czy uzasadnione jest twierdzenie Rosjan o odradzających się faszystowskich idei na Ukrainie? To pytanie dla podgrzania dyskusji.

Od momentu napaści Rosjan  na Ukrainę zauważyć można dość istotną zmianę poglądów dotyczącą przeszłości, szczególnie polityków prawicy i nie tylko. 

 Na blogu: https://stary-bob.blogspot.com/2022/06/pomnik.html zacytowałem dawne wypowiedzi znanych polityków którzy od pewnego czasu radykalnie zmienili swoje zdanie o Ukraińcach.

"Gazeta Polska" uchodząca za jedną z tub propagandowych prawicy opublikowała niedawno artykuł napisany przez red. Wolskiego który uważa że, Bandera jest w Polsce "postacią zdemonizowaną", usprawiedliwiał zlecenie Bandery dotyczące zabicia ministra B.Pierackiego i jego kolaborację z III Rzeszą. " A z kim miał iść? Z Zachodem który postawił kreskę na Ukrainie?" pisze redaktor Gazety Polskiej. Jeszcze chwila i prawicowi politycy zapomną o zbrodniach ukraińskich na Wołyniu i wystawią w Polsce Banderze pomnik bo walczył z Rosjanami, podobnie jak "Ogień'" w Polsce. Dalej usprawiedliwiając Banderę w kwestii "Rzezi wołyńskiej" Wolski pisze, że Bandera w tym okresie siedział w niemieckim obozie. https://kresy.pl/wydarzenia/ukrainski-historyk-opisuje-luksusy-bandery-w-obozie-sachsenhausen/?swcfpc=1 

" Według informacji uzyskanych przez Onet z dwóch niezależnych źródeł w dyplomacji, władze Polski podjęły decyzję, żeby w relacjach z Ukrainą wyciszyć spór o gloryfikację Stepana Bandery i przestać przestać przeciwko temu kultowi protestować."

piątek, 17 czerwca 2022

MISJA POKOJOWA?

 

 


"Lepiej późno niż wcale" mówi polskie przysłowie. Ważni europejscy politycy, odczekali aż Rosjanie wycofają się dalej  na wschód i zdecydowali się na wyprawę do Kijowa. Prezydent Francji, kanclerz Niemiec  premier Włoch, do których dołączył również prezydent Rumunii. To towarzystwo dotąd dość sceptycznie nastawione do najazdu Rosji na Ukrainę postanowiło pokazać swoim krajowym wyborcom, dzielnie walczącym Ukraińcom oraz Putinowi, że całym sercem wspierają walkę Ukraińców z najeźdźcą. Każdy z obecnych obiecywał europejska jedność wsparcie humanitarne oraz dostawy broni. Prezydent Francji obiecał kilka samobieżnych haubic, kanclerz Niemiec obiecał, że dostarczy to co wcześniej obiecał tylko nie wiadomo kiedy. Również Włosi wesprą militarnie Ukrainę ale jeszcze nie zdecydowali jaka bronią. Miłe słowa, solidarność jedność masę obietnic i niewiele konkretnych decyzji.

Wizytujący obiecali również, że wesprą Ukrainę w dążeniu do UE.

 


To zdjęcie pokazuje radość prezydenta Ukrainy z odwiedzin prezydenta Francji. W niedzielę II tura wyborów do francuskiego parlamentu. Celem Macrona było poprawienie notowań jego formacji a nie rzeczywista pomoc Ukrainie.

Niemieckie media m.in. "Welt" informują, ze za kulisami oficjalnych spotkań, politycy naciskali na Zełeńskiego aby Ukraina poszła na ustępstwa wobec Rosji i dążyła do pokojowego rozwiązania konfliktu , dlatego takie "kwaśne " miny prezydenta Ukrainy na fotografiach ze "sprzymierzeńcami". 


                                                              http://www.liiil.pl/promujnotke



wtorek, 14 czerwca 2022

SANKCJE=ZYSK ROSJI cz.2


W ciągu pierwszych 100 dni inwazji na Ukrainę, Rosja zarobiła 93 miliardy euro na eksporcie paliw kopalnych - podało w poniedziałek fińskie Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem (CREA). Zarobek Rosji na surowcach energetycznych osiągnął rekordowy poziom. Informują o tym Filary Biznesu PL. O takiej możliwości informowałem czytelników na blogu . https://stary-bob.blogspot.com/2022/05/sankcje-zysk-rosji.html

Unia Europejska zasiliła Rosję 57 miliardami euro w tym Polska kwotą 4,4 mld euro. Czy zwiększenie przez Polskę tej kwoty o na przykład miliard euro zmieniłoby sytuację na froncie wojny Rosyjsko - Ukraińskiej zapewne nie. Wydatkowanie tego miliarda na zakup rosyjskiego węgla zgodnie z przepisami Unii Europejskiej o sankcjach na węgiel, zmieniłoby w radykalny sposób sytuację na polskim rynku węgla. Rząd wbrew zdrowemu rozsądkowi przy akceptacji Sejmu podjął fatalną i kosztowną decyzję aby udowodnić (komu?) jak zdecydowanym jesteśmy przeciwnikiem Rosjan i sojusznikiem Amerykanów. Skoro już mowa o Amerykanach to może rządzący zapytają swoich sojuszników o embargo na rosyjskie dostawy uranu, za który w ubiegłym roku zapłaciły miliard dolarów .W tym pewnie też tyle a może i więcej zapłacą bo elektrownie atomowe muszą pracować na tym paliwie.

Wróćmy jeszcze do węgla którego jeszcze nie ma ale rząd robi wszystko aby sprowadzić to paliwo do Polski. Ceny  importowanego z Australii, Kolumbii czy RPA węgla są 3 razy wyższe od węgla wydobywanego w Polsce. O rosyjskim nie wspomnę. Cena importowanego węgla jest bez znaczenia bo rząd Morawieckiego natychmiast zareagował  i ogłosił że będzie dopłacał różnicę a każdy Polak będzie mógł kupić 3 tony węgla płacąc po 996,60 zł.  Pomoc rządu  to kwota około 3 miliardów zł. Ponieważ rząd ma gó*no a nie pieniądze za błędy rządu  dotyczące natychmiastowego wstrzymania importu węgla z Rosji zapłacą podatnicy.


                                                                http://www.liiil.pl/promujnotke




poniedziałek, 13 czerwca 2022

WENEZUELA


Ani zmarły prezydent Chavez ani jego następca Manduro nie byli i są gotowi na demokrację jaką usiłowali  w ich kraju wprowadzić Amerykanie. Wenezuelczycy zapłacili i płacą nadal za to ogromną karę. Amerykańska  militarna demokracja wprowadzana w Iraku, Libii i w innych roponośnych państwach doprowadziła jedynie do fizycznej likwidacji dyktatorów i trwających do dzisiaj walk.

 Inną metodę demokratyzacji Amerykanie wybrali dla niepokornych dyktatorów z Wenezueli. Leżąca na północy Ameryki Południowej Wenezuela ma największe, potwierdzone złoża ropy naftowej na świecie ale w związku z nałożonym przez USA embargiem na cały sektor paliwowy, obecnie wydobywa wg. ekspertów jedynie 700-800 tysięcy baryłek dziennie. Dla porównania Rosja 11 milionów baryłek. Gospodarka, opartej na eksporcie ropy Wenezueli znajduje się w fatalnym stanie. Inflacja w 2020 roku wynosiła dokładnie 2959,8 %. W 2021 roku udało się ją obniżyć do 686,4 %. Mimo tych trudności Amerykanie nie zdecydowali się cofnąć embarga. Do czasu.

Najazd Rosji na Ukrainę i sankcje nałożone na Rosję spowodowały zniknięcie z rynku 11 milionów baryłek wydobywanych w Rosji. Brak ropy spowodował  automatyczną podwyżkę cen wyrobów ropopochodnych na całym świecie, przyczyniając się do zwiększenia inflacji w wielu państwach. Amerykanie, po raz pierwszy w historii płacą za galon benzyny ponad 5 dolarów.

W związku z tym, amerykańska administracja postanowiła zacząć rozmowy  z nieuznawanym dotąd prezydentem Wenezueli w sprawie cofnięcia sankcji i pozwolenie Wenezueli na eksport ropy. Zwiększenie wydobycia o 100-200 baryłek dziennie czyli maksymalnie do 1 miliona dziennie nie zaspokoi światowych potrzeb ale pozwoli Wenezueli na zmniejszenie kryzysu gospodarczego i inflacji.

Oprócz opornej w  stosunku do USA ,Wenezueli do gry może wejść również Iran z którym  USA i Zachodnia Europa od lat toczy spór o ich program nuklearny. Czy te działania zaspokoją światowe potrzeby - trudno powiedzieć. W odwodzie pozostaje Rosja która obecnie sankcjonowana jak Wenezuela i Iran, w przyszłości może powrócić do gry.

 

                                      http://www.liiil.pl/promujnotke


 

piątek, 10 czerwca 2022

DEZERTERZY

 




Dotychczas polskie media "karmiły" nas ukraińska propagandą o tchórzostwie Rosjan, odmowie walki i masowych dezercjach w szeregach najeźdźców. Teraz wyszło na jaw, że również Ukraińcy zobowiązani dekretem swego prezydenta  o powszechnej mobilizacji zwiewają przed walką m.in. do Polski.

 "Od 24.02 do 07.06.2022 r. do Polski z Ukrainy wjechało łącznie 3,645 mln obywateli Ukrainy, w tym 432 tys. obywateli UA – mężczyzn w wieku 18–60 lat. Straż Graniczna nie przekazywała danych tych osób służbom Ukrainy” ,podała rzeczniczka Komendanta Głównego Straży Granicznej. Ilu potencjalnych dezerterów zwiała przez Mołdawię, Rumunię  Słowację czy Węgry nie wiadomo. Często widzę młodych Ukraińców za kierownicą luksusowych samochodów poruszających się w okolicach Krakowa. Sadziłem, że to samotni ojcowie lub ojcowie wielodzietnych rodzin którzy mają zgodę na wyjazd. Okazuje się ,że to grupa przestępców, dezerterów którzy za łapówki 3-5 tys. dolarów wręczane  kolejnym przestępcom, ukraińskim pogranicznikom wybierają spokojne życie na koszt polskiego podatnika.

Informacje o zatrzymaniu grupy przemytników niezawodna SBU umieściła na komunikatorze Telegram ale szybko ją zlikwidowała, ze względów propagandowych .

 

                                 http://www.liiil.pl/promujnotke


czwartek, 9 czerwca 2022

POMNIK

 






Pomnik "Rzeź Wołyńska " autorstwa Andrzeja Pityńskiego został ufundowany przez weteranów Armii Polskiej ze Stanów Zjednoczonych i Kanady. Fundatorzy zobowiązali się do pokrycia wszystkich kosztów związanych z odlewem rzeźby, transportem i montażem. Jest to dzieło dość kontrowersyjne ale czy nie oddaje prawdy? Ocenę pozostawiam czytelnikom. Mimo 4 lat jakie upłynęły od momentu wykonania odlewu wystąpiło wiele trudności z lokalizacją tego monumentu. Gdy wydawało się ,że sprawy lokalizacji  pomnika zostały pokonane i pomnik ma stanąć w Domostawie na Podkarpaciu a datę jego odsłonięcia wyznaczono na 11 lipca 2022 r. nastąpił  nagły zwrot akcji. Dyrekcja Odlewni powołując się na obecna sytuację geopolityczną odmówił udostępnienia szablonu potrzebnego do zamontowania pomnika, przewiezienia oraz montażu w wyznaczonym miejscu. Jak można się domyślić wpływ na decyzję Dyrekcji Odlewni  miała strona rządowa bo obecnie jesteśmy przyjaciółmi potomków sprawców tej masakry. 

 A jak było w przeszłości ?

Dosłowny cytat Jarosława Kaczyńskiego dla tygodnika "Do rzeczy" - "Nie możemu przez lata zgadzać się, by na Ukrainie budowano kult ludzi, którzy wobec Polaków dopuścili się ludobójstwa, i to takiego, że choć trudno było przebić Niemców, to oni ich przebili".

Obecnie czołowy rusofob, Leszek Miller po przyjęciu przez parlament ukraiński ustaw gloryfikujących UPA powiedział -"Ukraina wbiła Polsce nóż w plecy, na micie UPA buduje się współczesna tożsamość ukraińska". Czy Kaczyński i Miller obecnie diametralnie zmienili zdanie?

Polskie władze, ze względu na sytuację na Ukrainie blokują odsłonięcie pomnika. Jestem ciekaw czy podobnie postąpiliby Ukraińcy, gdyby nie wojna z Rosją. w sprawie pomnika Bandery. Rada miasta Łucka stolicy Wołynia w lipcu ubiegłego roku podjęła decyzję o wzniesieniu w historycznym centrum , przy ulicy Łesi Ukrainki, pomnika S. Bandery. Uroczystości  odsłonięcia zaplanowano na rok 2022.

Pomnik Bandery we Lwowie odsłonięto w okresie gdy premierem był J. Kaczyński , o protestach ze strony rządu nie słyszałem.


 

                                                   http://www.liiil.pl/promujnotke



wtorek, 7 czerwca 2022

WĘGIEL


Nie wiem czy z głupoty czy z nienawiści do Rosji, rząd Morawieckiego ze skutkiem natychmiastowym zrezygnował z dostaw rosyjskiego węgla. To mniej więcej 8 -10  milionów ton, taniego i dobrego węgla używanego w kotłowniach i domach. Unia Europejska, zdając sobie sprawę z tego, że nie ma  natychmiastowej możliwości zastąpienia rosyjskiego importu zostawiła 4 miesiące " vacatio legis" na dokończenie zawartych kontraktów. Oczywiście rząd ZP po raz kolejny "olał" UE a na skutki tego działania nie trzeba było długo czekać. Węgla dla gospodarstw domowych i kotłowni nie ma już teraz a jeżeli jeszcze gdzieniegdzie jest to jest bardzo drogi.

Jeszcze na początku 2021 r. tona ekogroszku kosztowała około 900 zł. Dziś trzeba zapłacić około 2600 zł plus transport często na duże odległości. W internecie są oferty po 3 a nawet 4 tysiące za tonę. Dla porównania średnia cena rosyjskiego węgla w I kw. 2022 r. wynosiła 575,93 zł/t.

Izba Gospodarcza Sprzedawców  Polskiego Węgla ocenia deficyt surowca w tym roku na 11 milionów ton, w tym 5 mln ton to węgiel "komunalno -bytowy". Jest i dobra wiadomość, powiem nawet, że rewelacyjna dla tych którzy nie chcą zamarznąć w zimie. Palenie chrustem to pomysł rządu ZP.

Gwoli prawdy aby nie obciążać tylko rządzących muszę napisać, że decyzję o natychmiastowej rezygnacji z importu rosyjskiego węgla polski Sejm podjął jednogłośnie. Większość w Sejmie ma ZP i gdyby nie głupota i nienawiść  ze strony rządzących oraz obawa o prorosyjskość po stronie opozycji, być może nie byłoby tego problemu.

Na zakończenie, parafrazując klasyka - węgla nie ma i nie będzie. 


poniedziałek, 6 czerwca 2022

100% POWRÓT

 

" Mam kompetencje aby być szefem Platformy" a nawet premierem o czym wspominała Przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen. Ogromnie się cieszę z powrotu D. Tuska, taka wybitna postać światowego formatu, dla Ojczyzny ratowania przed Kaczyńskim "porzucił" dobrze płatną fuchę Przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej. Jestem pewny, że tą niezwykłą pracowitość jaką wykazywał się w  Parlamencie Europejskim przeniesie na teren Polski. Nie tylko sam jako szef PO i ewentualnie wódz antypisowskiej koalicji zmobilizuje działaczy swojej  i innych partii  które wejdą do "Wielkiej Koalicji" do wytężonej pracy nad programem który pozwoli wygrać z Kaczyńskim, Ziobrą czy Morawieckim.

Optymizmem napawa sam powrót Platformy pod dowództwem Tuska. Niedawno C. Tomczyk oświadczył, że "gdyby  rządziła Platforma, to inflacja byłaby niższa". Pomysły na obniżenie inflacji ma również przymierzana na wysokie stanowisko -posłanka I. Leszczyna.

" Na pewno trzeba robić dwie rzeczy naraz. Po pierwsze, podjąć działania osłonowe wobec tych, którzy odczuwają drożyznę najbardziej. Dlatego też złożyliśmy ustawę o 20 proc. podniesienia pensji w tak zwanej budżetówce, bo tam wynagrodzenia rosły kilka razy wolniej niż ceny. Trzeba też pomyśleć o rozwiązaniach osłonowych dla uboższych rodzin, w związku z ogromnymi kosztami opału, bo sezon grzewczy będzie dla nich bardzo drogi. To są działania, które oczywiście nie są antyinflacyjne, ale trzeba je podjąć".  Genialny pomysł prawda?

Obawiam się, że mając takich współpracowników prezentujących działania które nie są  antyinflacyjne  a wręcz przeciwnie  zwiększające inflację, do zwalczania inflacji, przyszłemu premierowi będzie ciężko pokonać Kaczyńskiego i spółkę.

                 

                                                                     http://www.liiil.pl/promujnotke



piątek, 3 czerwca 2022

100 DNI

Dzisiaj mija 100  dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Po nieudanym ataku na Kijów nastąpiło pasmo porażek wojsk rosyjskich o czym informują media szczegółowo opisując każdy dzień walki i gigantyczne straty jakie ponoszą Rosjanie zarówno w sprzęcie jak i w potencjale ludzkim. Z tych informacji wynika, że Rosjanie już przegrali wojnę. Kto sądzi inaczej jest określany "onucą Putina", " kacapem"  i innymi niekoniecznie przyjemnymi epitetami.

Zdaje sobie sprawę z tego, że wielu Polaków ,wcześniej krytykując Kaczyńskiego i prawicę tworzącą rząd za rusofobie, z dnia na dzień stali się rusofobami. Nie mam nikomu za złe takiej postawy ale jeżeli chodzi o wojnę na Ukrainie następuje medialna przesada wielu wydarzeń dotyczących walk Ukraińców z Rosjanami, sukcesów jednej i porażek drugiej strony konfliktu.

Od  czasu do czasu pojawiają się relacje wydarzeń na opisujące stan faktyczny a nie propagandowy walk na Ukrainie szczególnie w ostatnim okresie.  Amerykański "The New York Times" który raczej nie jest prorosyjski relacjonuje, że na wchodzie Ukrainy leżą tuziny zabitych ukraińskich żołnierzy". Niektórzy wysłani ochotnicy szkoleni są dopiero po przybyciu na front. Uczą się jak strzelać z ciężkich karabinów maszynowych ,pocisków przeciwpancernych i granatników, ponieważ broń tego typu jest tylko tam informuje gazeta. Trudno więc się dziwić, że Rosjanie prą do przodu zajmując kolejne miasta i obecnie ponad 20 % obszaru Ukrainy znajduje się pod ich okupacją.

Zdania w sprawie konfliktu dzielą również ekspertów, m.in.  polscy generałowie Skrzypczak, Polko czy były szef Sojuszniczego Dowództwa Sił Połączonych NATO Hans-Lothar  Domrose uważają, że wygrywa Ukraina. Innego zdania jest natomiast gen, Leon Komornicki /były zastępca Szefa Sztabu  Generalnego WP/ i ppłk. Marcin Faliński /były oficer Agencji Wywiadu/ którzy twierdzą, że jak na razie, wygrywa Rosja mimo, że nie zrealizowała do tej pory głównych celów politycznych, twierdzi gen. Komornicki. Z tym twierdzeniem zgadza się p.płk Faliński w programie "NEWSROOM".

A co o tych opiniach ekspertów sądzą czytelnicy? 


                                                           http://www.liiil.pl/promujnotke



środa, 1 czerwca 2022

BIZNESY USA


 

 To nie Ukraina,  czy coraz to większe sankcje nakładane na Rosję będą decydować o zakończeniu wojny na Ukrainie. To Putin ją zakończy gdy osiągnie określone cele lub Amerykanie którym już nie będzie się opłacało inwestować w Ukrainę. Wojna to dla jednych tragedia ,dla innych miliardowe biznesy na nieszczęściu ludzi. Strach co do dalszej ekspansji Rosji na kolejne europejskie państwa, podsycany przez amerykańskie lobby zbrojeniowe przekłada się na zwiększenie nakładów na zbrojenia. Strach, moim zdaniem nieuzasadniony, sądząc z przekazów SBU, z których wynika, że ogrom zniszczeń które dokonała słaba militarnie Ukraina wojskom rosyjskim, upoważnia mnie do stwierdzenia, że Rosja w konfrontacji z NATO poniosłaby nieporównywalnie większą klęskę . Tak więc ogromy potencjał militarny NATO nie powinien być w drastyczny sposób zwiększany kosztem wyrzeczeń społeczeństw, szczególnie państw europejskich będących ciągle na dorobku.

Takim przykładem jest nasze państwo. Jesteśmy w NATO, od lat przekazujemy na zbrojenia najwyższy procent PKB inwestując te pieniądze w uzbrojenie kupowane w USA. Wielokrotnie pisałem o systemach "Patriot" które Amerykanie oferowali nam 3 razy drożej niż Koreańczykom z południa. W kwietniu 2018 r. podpisano kontrakt na dwie baterie /16 wyrzutni/ o wartości 4,75 miliardów dolarów. Obecnie staramy się o pozyskanie 6 takich systemów, cena zapewne będzie "nieco" wyższa. Od lat inwestujemy w amerykański przemysł zbrojeniowy podobnie jak wiele innych państw. Tak więc Amerykanom nie będzie się spieszyło do zakończenia działań na Ukrainie, mimo rosnącego oporu polityków Partii Republikańskiej.

 Kolejna inwestycja to zakup 250 amerykańskich czołgów za prawie 5 miliardów dolarów, które mają być dostarczone na przełomie 2024/25  roku. Czy śmiertelnie chory Putin będzie nam jeszcze wtedy zagrażał?  Trudno przewidzieć, ale Amerykanie skasują prawie 5 mld. dolarów.

 Jak dotychczas najlepszy biznes na wojnie robią Amerykanie. Jeżeli Putin nie pokrzyżuje im planów jeszcze długo będą osłabiać Rosję i Europę która sankcjami również szkodzi własnej gospodarce i o to między innymi Amerykanom chodzi.


                                                    http://www.liiil.pl/promujnotke