Ponieważ wojska Ukrainy, jak donoszą nasze media, miażdżą Rosjan, powróćmy na chwilę do wydarzeń związanych z polską polityką. Trwa ofensywa programowa Platformy Obywatelskiej. Przewodniczący Tusk wybrał się do Myślenic celem była obrona partyjnej koleżanki rozwieszającej dozwolone plakaty w niedozwolonych miejscach. "PIS = DROŻYZNA" to rzeczywistość nie podlegająca dyskusji ale od polityka tej rangi wymagane jest o wiele więcej niż udział w happeningu. Tusk, w ramach oferty programowej PO powinien przekazać społeczeństwu jaki ma program walki z inflacją i jej wynikiem wysokim wzrostem cen. Nie obrona koleżanki ale atak programowy na rząd byłyby wyżej oceniane przez społeczeństwo. Problem w tym ,że PO nie ma programu walki z inflacją i drożyzną ani nawet pomysłu na ten program.
Generalnie to Platforma nie ma żadnego programu który mógłby konkurować z PiS . "Główna ekonomistka" PO I. Leszczyna pytana o program odpowiedziała " jak wygramy to podam szczegóły". Problem w tym, że aby wygrać wybory musi się wyborców zachęcić czymś więcej a nie obietnicą ujawnienia programu po wyborach. Co prawda, do wyborów jeszcze ponad rok ale sądząc po wypowiedziach polityków PO wiele pomysłów podobnie jak pomysł posłanki Leszczyny zostanie ujawnionych po wyborach. O ile wygrają.
http://www.liiil.pl/promujnotke
"Generalnie to Platforma nie ma żadnego programu który mógłby konkurować z PiS ."
OdpowiedzUsuńJak ma konkurować kiedy program PO i reszty "koalicji" to pogonić szkodników z pis w pisdu.To widać słuchać i czuć
A po, się zobaczy co w "kumorze,oborze i na dworze" by po zrobieniu audytu zacząć znow Polskę stawiać z głowy na nogi.
"Problem w tym ,że PO nie ma programu walki z inflacją i drożyzną ani nawet pomysłu na ten program. "
A skąd maja mieć jeśli stanu państwa jego gospodarki nie zna nikt.Gdzie znajdziesz taki raport.Ci z PIS powiadają byczo jest i maja się dobrze
Platforma ma program ***** ***
UsuńPrzyznam szczerze, że przestałem śledzić wzajemne cepowanie się Tusku z Kaczu nobilitowane eufemizmem ,,walka na programy''. Nie dostrzegam bowiem możliwości, by ktokolwiek z kimkolwiek mógł wyprowadzić kraj z kałabani, w którą wprowadzili nas służalcze politruki.
OdpowiedzUsuńNa dodatek Tusku z ferajną, w dobie globalizmu i totalnie zmilitaryzowanej rzeczywistości (gorszej niż ,,stan wojenny''), walczy anachronicznym liberalizmem.
No! Donkiszoteria.
Przy niemal całkowitym zniewoleniu ludzi covidem i sparaliżowaniu fobią zimnowojenną, to liberalnie można sobie poruszać palcem w bucie; ,,w przód, i w bok, i w tył''.
Dziś karty rozdaje nie Tusku z Kaczu, ani s u w e r e n (tak śmiesznie określano kiedyś naród), tylko s u z e r e n. Znad Potomaku.
Niegdysiejszy suweren może jeszcze obalać rządy w kryterium ulicznym. Ale te rachityczne jak w Bułgarii, Estonii, Italii...
Wszechwładne dawniej związki zawodowe mogą...palić gumy. I głupa.
Bo, waaadzę kolonialną wyznacza suzeren z Białego Domu.
(Jak przykładowo na Ukrainie;
Jeszcze Janukowycz dyszał, a już Nuland z Pyattem wyznaczali Jaceniuka premierem. Zaś przedstawicieli ,,narodu wybranego'' desygnowali na prezydentów-Taśmy z tej politycznej prostytucji krążą wciąż na You Tube.)
Polska zapewne ma już skrojony nowy garnitur kompradorski.
To, o co Tusku z Kaczu kruszą kopie?
O miano większego czopka?
Ach gdyby ci Ukraińcy wiedzieli ze
OdpowiedzUsuń"Bo, waaadzę kolonialną wyznacza suzeren z Białego Domu.
(Jak przykładowo na Ukrainie; Jeszcze Janukowycz dyszał, a już Nuland z Pyattem wyznaczali Jaceniuka premierem. Zaś przedstawicieli ,,narodu wybranego'' desygnowali na prezydentów-
Pewno by zrozumieli nze Putin i Rosja to samo dobro dobro strzegacy ich przed "falszywymi przyjaciołmi"
Słuszne to i zbawienne ze dzis swe umiłowanie do narodu ukraińskiego manifestują bombardowaniem i mordami.I tak długo będą az Ukraińcy zrozumieją "ze oni ich kochają"
A wtedy zobaczą ze ", waaadzę kolonialną wyznacza suzeren z Białego Domu.
(Jak przykładowo na Ukrainie;
Oj, biednyś ty tow. wiesław. Biednyś.
OdpowiedzUsuńUwielbiasz rozmowę o niczym, bo to jedyny temat, na który masz coś do powiedzenia.
Gdy obwieszczałeś w okienku Boba (tak ze trzy lata temu);
,,Dzięki mnie ten blog żyje''
sądziłem, że to narcystyczna próżność tobą miota.
Myliłem się.
To nie narcyzm tylko perwersyjna chęć wypróżniania się publicznie. Żeby świat czuł twoje istnienie.
Co do ożywiania bloga też byłem ,,w mylnym błędzie''.
Jednak podnosisz klikalność wpisami o niczym. Bo ciągnie cię na salony czystego i niezakłamanego słowa.
Kiedy tow. Wiesław w swoich wystąpieniach zapewniał;
,,Każda kupa gnoju wywieziona na pole, to cios zadany zachodniemu imperializmowi''
nie wierzyłem. Dopóki nie zetknąłem się z twoimi wydalinami.
Chociaż, nie każda z kup przynosi pożytek.
Oj, biednyś ty tow. wiesławie....