sobota, 31 grudnia 2022

2023

 



          DUŻO ZDROWIA, SPEŁNIENIA MARZEŃ , POMYŚLNOŚCI

                                W NOWYM ROKU 

 

                   ŻYCZY STARY BOB


 http://www.liiil.pl/promujnotke

piątek, 23 grudnia 2022

ŚWIĘTA

ŚWIĘTA NIE ZAWSZE MUSZĄ BYĆ BIAŁE   

        NAWET TE BEZ ŚNIEGU BĘDĄ WSPANIAŁE

                             WAŻNE,BY BLIŹNICH W NICH CIEPŁO WSPOMNIEĆ  

    I O UCZYNKACH ZŁYCH W ŚWIĘTA ZAPOMNIEĆ

                                    ZE SWEJ STRONY SKŁADAM WAM ŻYCZENIA 

            ABY SPEŁNIŁY SIĘ WASZE MARZENIA                    









                   ZDROWYCH , SPOKOJNYCH ŚWIĄT

                                                                ŻYCZY

                                                 STARY BOB





                                             http://www.liiil.pl/promujnotke



poniedziałek, 19 grudnia 2022

UNIJNE FUCHY




Skandal korupcyjny w Parlamencie Europejskim może być wierzchołkiem góry lodowej w kwestii dodatkowych dochodów jakie czerpie wielu europarlamentarzystów z racji tego, że zostali wybrani. Po wyjściu z UE Wielkiej Brytanii liczba posłów zmniejszyła się z 751 do 705.Liczba urzędników i pracowników obsługujących wybrańców narodów to ogółem 8132 osoby. Płaca brutto posłów to  ponad 8,7 tys. euro. + 320 euro dieta dzienna, zwrot  kosztów, podróż samochodem, asystenci itd. Łącznie w 2019 roku na ten cel europoseł mógł przeznaczyć maksymalnie 24.923 euro miesięcznie. W czasie pełnienia urzędu premiera D,Tusk podniósł wiek emerytalny do 67 r. życia. Przepracowani europarlamentarzyści po ukończeniu 63 lat mogą przejść na emeryturę.

Zarabiając stosunkowo duże pieniądze, europosłowie mogą "dorabiać na boku". Bez ograniczeń! Według danych Transparency International z 2021 r. około jedna czwarta posłów do PE tak właśnie robi. Brukselski portal Politico pisze o zbyt łagodnych przepisach i pobłażliwym ich egzekwowaniu przez PE. Branie pieniędzy za bliżej nieokreślone konsultacje w zasadzie można traktować jak łapówkę. Włoski europoseł Sandro Gozi wg. Politico- miał 20 dodatkowych "fuch" zarabiając dodatkowo, co najmniej 360 tys. euro rocznie.  Fińska socjalistka, M.Kumpula-Natri zajmuje  płatne stanowisko w zarządach dwóch fińskich  firm energetycznych i jednocześnie jest członkiem Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii w Parlamencie Europejskim. Czy to nie jest aby konflikt interesów. 

Takich przykładów jest wiele. Cały ten skandal i jego pochodne którymi zaczęły interesować się media a być może i brukselscy śledczy, wskazuje   jakim bagnem jest Parlament Europejski i jak wygląda ich praworządność. Praworządność której wymagają od innych państw.


                                                     http://www.liiil.pl/promujnotke



sobota, 17 grudnia 2022

TUSK

 


Jestem pełen podziwu i uznania dla determinacji Donalda Tuska od lat walczącego o normalną, demokratyczną Polskę z koalicją zła, ciemnogrodu, nacjonalizmu reprezentowaną przez braci Kaczyńskich. Ile wyrzeczeń, poświęcenia  dla dobra Polski  musiał dokonać w swoim życiu aby wyjść zwycięsko z walki z ciemnogrodem .Ponieważ jest to polityk skromny, pozwolą czytelnicy, że przypomnę kilka istotnych wydarzeń z życia,  tego niewątpliwie wielkiego męża stanu poświęcającego się dla ratowania Ojczyzny.

Początek XXI wieku to jeszcze okres w którym kościół katolicki miał spory wpływ na polska politykę. Swój powrót na łono kościoła nasz bohater rozpoczął od ślubu kościelnego, niektórzy zawistni przeciwnicy uważają, że zrobił to aby zostać premierem a może prezydentem, bo był to rok 2005 - rok wyborów. Sakramentu małżeństwa parze młodych udzielił sam  arcybiskup Gocłowski w Katedrze Oliwskiej. Poparcie kościoła zwiększało szansę na elekcje. Niestety, jeszcze wtedy się nie udało.





Trwanie w wierze, publikacja ołtarzyka w domu państwa Tusków 2007 r. przyniosła efekt. Platforma wygrała wybory a Donald Tusk został premierem prawie przez 2 kadencje a następnie prezydentem Europy. Czy już wtedy jego poglądy na stosunki pomiędzy Państwem a Kościołem w Polsce uległy zmianie, wie on sam.

Kościół z roku na rok tracił i traci nadal swoje znaczenie przez liczne afery, nie tylko obyczajowe, jakich dopuszczają się funkcjonariusze kościoła. Jego wpływ na politykę, wpływ na wybory tej czy innej opcji politycznej jest mało znaczący. Dlatego mój bohater, oczywiście dla dobra kraju dokonuje rewizji swoich poglądów np.na temat krzyża w przestrzeni publicznej. Jeszcze w grudniu 2013 roku mówił, że "Krzyż w Sejmie mi nie przeszkadza...W spór o krzyż angażują się politycy, którzy na  żaden inny temat nie mają nic sensownego do powiedzenia". W 2021 roku Tusk oświadczył że, "miejsca publiczne, takie jak Sejm czy szkoła, powinny być wolne od symboliki religijnej.

"Nie ma innej drogi ,niż jednoznaczne, natychmiast po wygranych wyborach, przeprowadzenie procesu oddzielenia Kościoła od państwa, ze wszystkimi tego skutkami" mówi Tusk.

Kandydat na premiera radykalnie zmienia również, swoje dotychczas konserwatywne poglądy na kwestie obyczajowej. Aborcja na żądanie, związki jednopłciowe i inne postulaty Lewicy wygłasza jakby sam był ich pomysłodawcą. Czy czyni to z takim samym przekonaniem jak czynił to biorąc ślub kościelny?

Czy znając   Donalda Tuska można uwierzyć, że jego kolejna przemiana nie wynika z  wyrachowania i chęci osiągnięcia osobistych korzyści czyli stanowiska premiera a jest jedynie troską o społeczeństwo zniewolone przez obecnie rządzących. Tak tylko pytam.



                                                             http://www.liiil.pl/promujnotke



czwartek, 15 grudnia 2022

ROPA



Mimo sankcji nałożonych na Rosję, ropa płynie do Europy rekordowym strumieniem. Unia Europejska i Wielka Brytania w ciągu pierwszych dziesięciu dni grudnia sprowadziły drogą morską ponad 16 milionów baryłek. Ponad połowa to rosyjska ropa.

 

Dzieje się to dlatego, że 5 grudnia wprowadzono embargo na dostawy drogą morską rosyjskiej ropy. "Zalane" ropą tankowce przed tą datą jeszcze długo będą przepompowywać rosyjską ropę do europejskich zbiorników. Długoterminowe kontrakty na dostawę ropy nadal będą przesyłać ropę i zasilać Rosjan miliardami dolarów czy euro. Niestety nie ma innego wyjścia. 

Unia Europejska w  uzgodnieniu z państwami G-7 do których dołączyła również  Australia ustaliła, że od 5 grudnia b.r. wprowadzi się pułap cenowy w wysokości 60 dolarów za baryłkę rosyjskiej ropy. Zamiast zaszkodzić i zmartwić Rosjan tymi działaniami, podejrzewam, że uradowali rosyjskich eksporterów. Wyjaśniam dlaczego.

Rosyjska ropa w listopadzie w porcie w Primorsku kosztowała 48 dolarów za baryłkę , w Rotterdamie niecałe 53 dolary, a w porcie Augusta niecałe 58 dolarów. Sprzedawano więc ropę poniżej wprowadzonego obecnie pułapu cenowego. Jeżeli Rosjanie zaczną sprzedawać baryłkę za 60 dolarów, to dzięki UE nie pomniejszą a powiększą swoje zyski z eksportu. Według analiz branżowych Rosjanom opłaca się sprzedawać ropę po 25-30 dolarów za baryłkę aby przemysł naftowy był nadal rentowny. Tak więc pułap cenowy  zastosowany przez UE który miał zmniejszyć dochody Rosji, prawdopodobnie zwiększy dochody z eksportu ropy i to o wiele.

Tak więc działanie Unii Europejskiej, można uznać za złagodzenie sankcji wobec Rosji.


                                                  http://www.liiil.pl/promujnotke



wtorek, 13 grudnia 2022

KORUPCYJNA UNIA



Alarmujące doniesienia płyną z Brukseli. Belgijscy śledczy prowadzą dochodzenie w sprawie korupcji wiceszefowej Parlamentu Europejskiego, pochodzącej z Grecji Evy Kali. Wiceszefowa Kali należy do frakcji Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów. Do tej frakcji należy również Leszek Miller, bardzo aktywny w mediach, zawsze mający wiele do powiedzenia ale milczący w sprawie swojej greckiej koleżanki. Zarzuty dla Kali są poważne, udział w organizacji przestępczej, pranie pieniędzy, korupcja. Skalę korupcji w tej drugiej co do wielkości frakcji Parlamentu Europejskiego uważa się za porażającą. Jednego z podejrzanych nie można aresztować - chroni go immunitet  PE.U kolejnego podejrzanego znaleziono 600 tysięcy euro. U wiceprzewodniczącej znaleziono worki pieniędzy. Według belgijskich dziennikarzy to kwota sześciocyfrowa, czyli od miliona do 9 milionów euro. Nie można powiedzieć, że Eva Kali była złą córką. Jej ojca również zatrzymano gdy usiłował zwiać z walizką pełną pieniędzy.

Mam nadzieję, że przy okazji tej korupcyjnej działalności w Parlamencie Europejskim, śledczy powrócą do dość dziwnych decyzji sprzed lat dzięki, którym rak stał się rybą a marchewka owocem. Wtedy eurodeputowana ale jeszcze nie wiceszefowa Eva Kali była członkiem PE.

 Parlament Europejski tak stanowczy, rygorystyczny, surowy, nieugięty, nieustępliwy- jednym słowem pryncypialny dla niepokornych ma w swoich władzach przestępców którzy podejmowali ,być może wiele decyzji za pieniądze.

Podobno pieniądze na korumpowanie unijnych polityków pochodzą z Kataru. Władze Kataru stanowczo zaprzeczyły, że kupowały sobie przychylność europejskich polityków.


Skoro nie Katar, to pozostaje jedynie Rosja . Ten trop polecam uwadze ,śledczych z TVN. Znaleźli rosyjskiego szpiega działającego co najmniej od 2006 roku to bez problemów udowodnią, że to Rosja korumpowała polityków z PE aby rozsadzić znienawidzoną Unię od środka.


                                                            http://www.liiil.pl/promujnotke                                     



niedziela, 11 grudnia 2022

ZBROIMY SIĘ

  
Nie jestem przeciwnikiem wyposażenie polskiej armii w nowoczesny sprzęt, który ma służyć obronności kraju. Pragnę tylko przypomnieć, że Polska jest członkiem paktu "obronnego" NATO i w razie zagrożenia cała jego potęga będzie nas bronić. Pytanie brzmi przed kim? Zachodni analitycy przewidują, a potwierdza to rzetelna SBU, że Ukraińcy wojnę wygrają już w przyszłym roku. Tak więc inwestowanie w wątpliwej jakości sprzęt wojskowy jest marnowaniem pieniędzy które można wykorzystać do innych celów. Jako jedni z nielicznych członków NATO, od kilku lat zgodnie z życzeniem Amerykanów przeznaczamy ponad  2 % PKB na cele wojskowe. Inni, bogatsi o wiele mniej - np. Niemcy 1,2-1,5 % PKB, Włosi 1,4, Hiszpania 1,02. W ubiegłym roku na obronność przeznaczona 13, 3 miliarda dolarów.

Kupimy za 4,6 miliarda dolarów 32 samoloty F-35 , według Błaszczaka najnowocześniejsze samoloty piątej generacji, O problemach z tymi samolotami w Korei Południowej już pisałem. A oto przykład z Japonii - https://geekweek.interia.pl/technologia/news-supermysliwiec-usa-rozpadl-sie-w-trakcie-holowania-jest-nagr,nId,6448990?parametr=zobacz_takze .Te niewidoczne samoloty mają oficjalny zakaz omijania chmur burzowych i zakaz lotu w odległości mniejszej niż 40 kilometrów od wyładowań atmosferycznych. Może go piorun strzelić i kilkadziesiąt milionów może nie nadawać się do eksploatacji, w najlepszym przypadku.

Kupujemy od Koreańczyków bo dostawa będzie szybko. I tak jest. Kilka dni temu, prezydent uroczyście witał 10 oczywiście nowoczesnych czołgów K2 i  równie nowoczesne armatohaubice K9. Za czołgi i armatohaubice zapłacimy prawie 6 miliardów dolarów.

Czołgi K2 PL mają odmienną konfigurację od wcześniejszych zapowiedzi. Oferowana Polsce wersja, którą można było zobaczyć podczas targów MSPO w roku 2020 w Kielcach znacząco różni się od aktualnie dostarczonej. Ale co tam, czołg to czołg i co się będziemy detalami zajmować.

Armatohaubice K9 to koreański odpowiednik polskiego Kraba którego wartość została sprawdzona w działaniach wojennych na Ukrainie a nie na poligonie. Ukraińcy wystawiają najwyższe oceny polskim projektantom i wykonawcom tego sprzętu produkowanego w Stalowej Woli. Dlaczego nie możemy zainwestować te miliardy dolarów w sprzęt produkowany w Polsce?, nie wiadomo. Tuż przed dostarczeniem pierwszych koreańskich armatohaubic okazało się, że nie będzie to nowy wariant sprzętu , ale jego starsza wersja. To również można podsumować armata to armata i nie liczą się detale.

W dłuższej perspektywie Koreańczycy skasują nas na około 12 miliardów dolarów. I po co się zbroić jak w krótkiej perspektywie Rosja zostanie pokonana.

Polski rząd wydaje pieniądze których nie ma aby zaspokoić swój sen o potędze. Ten dług będziemy spłacać przez pokolenia, nawet wtedy gdy już nikt nie będzie pamiętał, że w Polsce rządził Duda Morawiecki, Błaszczak, Kaczyński i spółka.

  

                                              http://www.liiil.pl/promujnotke





piątek, 9 grudnia 2022

SZPIEG

 


Tomasz L. urzędnik jednego z warszawskich urzędów został w marcu br. zatrzymany pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji. Śledztwo trwa, podejrzany siedzi w areszcie i niewiele osób o tym wiedziało, aż do grudnia. Nie wyspecjalizowane polskie służby specjalne zajmujące się tego typu sprawami  tylko dziennikarze TVN ujawnili istotne szczegóły dotyczące prawdopodobnych powiązań podejrzanego z politykami partii obecnie rządzącej. Nastąpiła eskalacja wojny Polsko-polskiej, zastępując już nieco zgraną wojnę na Ukrainie. Każdy pretekst w kontekście przyszłorocznych wyborów jest dobry. Pokazuje również prawdziwe oblicze dawnych opozycjonistów podzielonych z jednej strony chęcią trwania a z drugiej dostania się do koryta jakie daje sprawowanie władzy.

Na  dziś wiemy, że Tomasz L. jest podejrzany o szpiegostwo. Nie wiemy w jakim okresie współpracował z Rosjanami i jakie materiały im przekazywał. Mimo tej, ogólnej niewiedzy jedna i druga strona walcząca o koryto wzajemnie się oskarża. Nie wiemy czy podejrzany był już szpiegiem w okresie likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych, wiemy tylko, że był członkiem komisji likwidacyjnej. Śledczy z TVN-u twierdzą, że miał dostęp do największych tajemnic polskiego wywiadu i kontrwywiadu, skoro tak twierdzą to myślę ,że mają na to dowody. A co będzie z wiarygodnością TVN jeżeli Sąd nie potwierdzi ich rewelacji.

 Mam nadzieję, że ta sprawa do końca zostanie wyjaśniona im szybciej tym lepiej. Jednocześnie zastanawiam się nad funkcjonowaniem kilku służb zajmujących się wywiadem i kontrwywiadem, zarówno cywilnych jak i wojskowych, że fakt szpiegostwa, jeżeli oczywiście miał miejsce, został wykryty dopiero po 16 a być może więcej latach. Profesjonaliści!

Wojna na Ukrainie otworzyła szeroko wrota dla uchodźców z Ukrainy. Czy nasze służby w jakikolwiek sposób sprawdzają, weryfikują  przybywających do nas i dalej przemieszczających się do strefy Schengen  rosyjskich szpiegów z ukraińskimi paszportami? 

Mamy kolejnego kandydata na agenta. 



Dlaczego w polskiej przestrzeni publicznej nigdy na serio, z pełną powagą nie zostało postawione i przedyskutowane pytanie: Czy Antoni Macierewicz jest rosyjskim agentem?p

https://natemat.pl/455053,michalik-czy-antoni-macierewicz-jest-rosyjskim-agentem


                                                  http://www.liiil.pl/promujnotke




środa, 7 grudnia 2022

WOJNA i BIZNES






Wojna na Ukrainie oprócz zniszczeń, śmierci i wielu cierpień ukraińskiej ludności cywilnej pozbawionej prądu, ciepła, wody i żywności szczególnie na terenach walk, wywarła również piętno na gospodarkach, szczególnie państw europejskich. Wysoka inflacja, trudności w sektorze energetycznym związane z  sankcjami na Rosję, spowodowały dramatyczne podwyżki wszystkich artykułów   używanych w gospodarstwach domowych, branżach produkcyjnych i innych. Aż 22% małych i       średnich polskich  firm dostrzega jeszcze w tym roku realne ryzyko upadłości swoich biznesów. Nawet pandemia koronowirusa nie poczyniła takich szkód, zarówno w polskiej jak i europejskiej gospodarce jak wojna na Ukrainie.

 Liderzy Zachodu, jak donosi Interia, " albo już przełożyli, albo właśnie zaczynają przekładać wajchę w sprawie wojny z Ukrainą. Zarówno prezydent Francji, jak i jego amerykański odpowiednik niemal w tym samym czasie dali bardzo wyraźny sygnał gotowości do negocjacji pokojowych z Rosją". Ciekawe, że z pominięciem najbardziej zaineresowanych czyli Ukrainy.

Wątpię, aby do takich negocjacji doszło bo, wojna oprócz okrucieństw i strat ponoszonych przez Ukraińców i niektórych państw wspierających ich militarnie i humanitarnie to również biznes.  Biznes, na którym koncerny zbrojeniowe zarabiają miliardy dolarów rocznie. Według najnowszych danych, sprzedaż broni i usług wojskowych tylko 100 największych na świecie firm zbrojeniowych w 2021 r. wyniosła 592 miliardy dolarów. W tym wojennym biznesie przodują oczywiście Amerykanie którzy zgarniają ponad 300 miliardów. Francja zajmuje 3 miejsce która eksport broni w stosunku do lat 2010 -2014 zwiększyła o 72 %. Rosjanie nadal na 2 miejscu.

Tak więc, kontynuacja wojny na Ukrainie, lub powolne jej wygaszanie w dużej mierze zależy od koncernów zbrojeniowych. Jaki wpływ lobby zbrojeniowe ma  na politykę szczególnie Stanów Zjednoczonych wiadomo od dawna. Jeżeli producenci broni mają zamówienia na najbliższe kilkanaście lat to być może prezydenci USA i Francji od nawoływania, przejdą do działania i rozpoczną negocjacje z Putinem. Tak czy inaczej, Ukraina jest na pozycji przegranej, chociaż zarówno SBU jak i prezydent twierdzą inaczej.

 

                                                      http://www.liiil.pl/promujnotke 




poniedziałek, 5 grudnia 2022

PORAŻKA



Nous disons adieu aux grenouilles françaises  - żegnamy francuskich żabojadów. 

Tak miała wyglądać dzisiejsza publikacja , po wygraniu meczu z Francją. Niestety, nie tylko moje marzenie niepoprawnego optymisty, ale marzenia wielu piłkarskich kibiców zostało zweryfikowane przez aktualnych mistrzów świata. Po najlepszym meczu, Polacy zostali pokonani. Chciałem " odgryźć" się autorom powyższej karykatury,  pisząc, że nasi zawodnicy nie będą miałczeć na widok Dembele ani modlić gdy piłkę otrzyma Mbappe. Tak było mimo przegranej ale do końca walczącej polskiej reprezentacji.

Dzisiaj, możemy jedynie gdybać co by było gdyby polska reprezentacja rozpoczęła mistrzostwa grając odważną piłkę. Być może, wygrywając grupę mieliśmy szansę na dalszy awans. Ale i tak, wyjście z grupy jest największym sukcesem od kilkudziesięciu lat.

Jak przypuszczam władze PZPN będą analizować sytuacje dość wyraźnego rozdźwięku pomiędzy trenerem a zawodnikami co do stylu gry. Wydaje mi się, że ewentualna zmiana trenera powinna być konsultowana z zawodnikami aby styl pracy trenera był zgodny z predyspozycjami zawodników.

                                                          http://www.liiil.pl/promujnotke

 


sobota, 3 grudnia 2022

PATRIOT


Zapewne wielu czytelników wie, że jednym z konstruktorów i twórców systemu obrony przeciwrakietowej Patriot był Polak  inżynier Zdzisław Julian Starostecki. Jego udział w pracach konstrukcyjnych niestety nie przełoży się na cenę za jaką nasi najwięksi przyjaciele Amerykanie są łaskawi sprzedać nam to cudo. W 2017 roku ukazała się informacja o tym że, za 208 rakiet i 4 systemy radarowe amerykanie chcą 10,5 miliarda dolarów. Nasz rząd ma nadzieję, że uda się nieco obniżyć cenę. Negocjacje trwają, rakieta wybucha w Polsce a zestawów nie ma i jeszcze długo ich nie będzie.

Tak na chłopski rozum, po co nam te Patrioty. Z codziennych informacji dostarczanych przez SBU a powielanych przez naszych polityków wynika, że Rosjanie ponoszą druzgocące porażki, Ukraińcy miażdżące zwycięstwa a pokonanie Rosji to kwestia miesięcy. To po co nam Patrioty skoro media informują, że Rosjanie nie mają już rakiet, to do kogo będziemy strzelać tymi miliardami dolarów?

Nasi natowscy sojusznicy, Niemcy niezbyt chętni militarnej pomocy Ukrainie,  w związku z "zabłąkaną" ukraińską rakietą która zabiła 2 naszych rodaków, w ramach NATO chcieli udzielić Polsce pomocy.  Niemcy zaoferowały Polsce  rozmieszczenie jednej lub dwóch baterii wyrzutni pocisków przeciwlotniczych i antyrakietowych Patriot obsługiwanych  przez umiejących to robić żołnierzy niemieckich. Odmowa polskiego rządu, nie mieści się w żadnej skali upośledzenia umysłowego.  

Prezes PiS, wybitny znawca militariów, ostatnio walczący z Niemcami o reparacje wojenne podważa wiarygodność członka NATO, paktu  którego członkiem jest również Polska. Ocenę wypowiedzi sugerująca, że żołnierze Bundeswehry nie broniliby Polski, gdyby zaatakowała nas rakieta z Rosji, pozostawiam czytelnikom.

Pierwsze baterie Patriot, Polska otrzyma na przełomie 2023/ 24 roku jak dobrze pójdzie. Niemiecka pomoc + stacjonujące już w Polsce 2 amerykańskie baterie w zasadzie zabezpieczyłyby wschodnią  flankę przed "zabłąkanymi" ukraińskimi rakietami. No ale, "naczelnik" ma inne zdanie które wyklucza niemiecką pomoc.


                                                  http://www.liiil.pl/promujnotke


czwartek, 1 grudnia 2022

SUKCESIK

 


                  " Jak się niema co się lubi. to się lubi co się ma"

Polska awansowała do najlepszej 16 piłkarskiego Mundialu w Katarze. To niewątpliwie duże osiągnięcie przy tak fatalnym stylu gry jaki prezentują nasi reprezentanci. Trudno tylko ich winić o  to, że jak twierdzą fachowcy prezentują antyfutbol zabijający piękno piłki kopanej. Piłkarze realizują plan taktyczny trenera i to jego należy winić za fatalne mecze i chwalić za szczęśliwy sukcesik i awans do kolejnej rundy.  W kolejnym meczu z Francją, aktualnymi mistrzami Świata wielkich szans nie mamy ale wszystko może się zdarzyć.

Piłkarze i trener zrealizowali główny cel, wyjście z grupy. Otrzymają za tą kopaninę sowite wynagrodzenie. Trener oprócz kasy zgodnie z umową będzie męczył nasze oczy i  szarpał nerwy aż do eliminacji ME w 2024 roku. Pozostaje nam tylko mieć nadzieję, że w tym czasie zmieni taktykę i nauczy naszych piłkarzy grać na połowie przeciwnika. Czego życzę sobie, czytelnikom i wszystkim kibicom.

G .Lato pytany czy piłkarze reprezentacji z którymi odnosił w przeszłości sukcesy mieliby szanse w meczu z obecna reprezentacją- odpowiedział że  stara reprezentacja wygrałaby 1: 0. Dlaczego tak nisko pyta zadający pytanie. No bo niektórzy koledzy już zmarli a reszta jest po siedemdziesiątce.


                                               http://www.liiil.pl/promujnotke