Przetrwaliśmy Stary Rok. Nie mam wątpliwości, że dzięki życzliwości myślących podobnie i patrzących w tym samym kierunku. Dlatego m.in. chciałoby się zatrzymać Staruszka. Jaki był niechby żył, byle przemijaniem nie popędzał skracając drogę do...przebycia. Bo, co do Nowego Roku mam uzasadnione podejrzenia, że-poza skrótem-zdradza chęć ,,strzelenia ziemską kulą w płot'' wyzerowując czas. Może dlatego jesteśmy tak łasi na życzliwość afirmującą życie?
Serdeczne dzięki za życzenia. Odwzajemniam w dwójnasób.
Mamy nowy rok, ale wszystko po staremu. W nowej rzeczywistości Polacy niby już kumy Ukraińców, ale stare powraca w zawołaniu; ,,Rezaj powoli, bo to kum. A drewniana piłą, żeby się gangrena nie wdała'' I uchwałą Parlamentu Ukraińskiego przypomina się 114-tą rocznicę urodzin realizatora idei rezania Lachiw; Stefana Banderę.
Nadwiślańscy oficjele wyrazili zniesmaczenie ,,brakiem zrozumienia dla polskiej wrażliwości''. Premier RP też mendził w tonie ,,z a b l i ź n i a n i a ran''. A Częstochowa uroczystą mszą w j. ukraińskim 1 stycznia 2023 r. o godz. 14-tej, oddała cześć Banderze. Gdyby nie głosy potępienia dla gloryfikacji ludobójcy, płynące ze strony badaczy i dziennikarzy USA oraz Izraela pomyślałbym, że -mimo odwilży z Nowym Rokiem-świat stoi w miejscu. Tym sprzed 80-ciu lat. Ciekawe? Żeby inni przypominali nam o godnym zachowaniu się wobec policzkowania albo innego plucia w twarz przez czcicieli nazisty i antysemity dokonującego czystek etnicznych.
Za tow. Wiesława nieodżałowany prof. W. Zin (od ,,Piórkiem i węglem'') przypominał na wizji o aktach ludożerstwa dokonywanych przez banderowców w czasie tzw. Rzezi wołyńskiej. Jakże dziś jest nam potrzebny do głoszenia wyzwalającej prawdy i podtrzymywania polskości. Tylko, czy pozwolono by mu dziś dokończyć opowiadania, przed...zjedzeniem go?
(O odżywaniu tradycji ludożerczych na Dzikich Polach wystarczy przypomnieć znana historie z Internetu. Krążył w necie współczesny filmik ukraińskiego hiroja o zabiciu ,,ruskiego''-upieczonego i zjedzonego przezeń. Kiedy się okazało, że zabił, upiekł i zjadł ukraińskiego kumpla filmik zniknął z sieci. Ale tradycji z stało się zadość.)
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Życzenia odwzajemniam i serdecznie pozdrawiam.
Noworocznie, ciepło pozdrawiam
UsuńPrzetrwaliśmy Stary Rok. Nie mam wątpliwości, że dzięki życzliwości myślących podobnie i patrzących w tym samym kierunku.
OdpowiedzUsuńDlatego m.in. chciałoby się zatrzymać Staruszka.
Jaki był niechby żył, byle przemijaniem nie popędzał skracając drogę do...przebycia.
Bo, co do Nowego Roku mam uzasadnione podejrzenia, że-poza skrótem-zdradza chęć
,,strzelenia ziemską kulą w płot''
wyzerowując czas.
Może dlatego jesteśmy tak łasi na życzliwość afirmującą życie?
Serdeczne dzięki za życzenia. Odwzajemniam w dwójnasób.
Dzięki, Nowy Rok też przetrwamy, kierunek pozostanie ten sam
UsuńMamy nowy rok, ale wszystko po staremu.
OdpowiedzUsuńW nowej rzeczywistości Polacy niby już kumy Ukraińców, ale stare powraca w zawołaniu;
,,Rezaj powoli, bo to kum. A drewniana piłą, żeby się gangrena nie wdała''
I uchwałą Parlamentu Ukraińskiego przypomina się 114-tą rocznicę urodzin realizatora idei rezania Lachiw; Stefana Banderę.
Nadwiślańscy oficjele wyrazili zniesmaczenie ,,brakiem zrozumienia dla polskiej wrażliwości''. Premier RP też mendził w tonie ,,z a b l i ź n i a n i a ran''. A Częstochowa uroczystą mszą w j. ukraińskim 1 stycznia 2023 r. o godz. 14-tej, oddała cześć Banderze.
Gdyby nie głosy potępienia dla gloryfikacji ludobójcy, płynące ze strony badaczy i dziennikarzy USA oraz Izraela pomyślałbym, że -mimo odwilży z Nowym Rokiem-świat stoi w miejscu. Tym sprzed 80-ciu lat.
Ciekawe? Żeby inni przypominali nam o godnym zachowaniu się wobec policzkowania albo innego plucia w twarz przez czcicieli nazisty i antysemity dokonującego czystek etnicznych.
Za tow. Wiesława nieodżałowany prof. W. Zin (od ,,Piórkiem i węglem'') przypominał na wizji o aktach ludożerstwa dokonywanych przez banderowców w czasie tzw. Rzezi wołyńskiej. Jakże dziś jest nam potrzebny do głoszenia wyzwalającej prawdy i podtrzymywania polskości.
Tylko, czy pozwolono by mu dziś dokończyć opowiadania, przed...zjedzeniem go?
(O odżywaniu tradycji ludożerczych na Dzikich Polach wystarczy przypomnieć znana historie z Internetu.
Krążył w necie współczesny filmik ukraińskiego hiroja o zabiciu ,,ruskiego''-upieczonego i zjedzonego przezeń. Kiedy się okazało, że zabił, upiekł i zjadł ukraińskiego kumpla filmik zniknął z sieci. Ale tradycji z stało się zadość.)
Bob, w Nowym 2023 roku wszystkiego najlepszego, szczególnie zdrowia, życzy MacMarc :)
OdpowiedzUsuńTobie też zdrowia i pomyślności w Nowym Roku.
Usuń