piątek, 29 marca 2013

ŻYCZENIA


                                  

                          WIOSENNIE,SPOKOJNYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH

                                                                    ŻYCZY  -  Stary Bob 


  
                                                         http://www.liiil.pl/promujnotke

czwartek, 28 marca 2013

Chleba? nie IGRZYSK !



Po niewątpliwie udanej imprezie jaką były Mistrzostwa Europy w piłce nożnej
Euro 2012,czas na organizację imprezy wyższej rangi.
Dzięki przyznaniu nam organizacji tej imprezy, Polska zrobiła niesamowity
skok cywilizacyjny.Nasza Ojczyzna,dzięki rządowi Platformy Obywatelskiej
na czele z premierem wszech czasów ,Donaldem Tuskiem oraz nieocenionymi
ministrami infrastruktury, Grabarczykiem i Nowakiem pokryła się siecią
nowoczesnych dróg i autostrad.Jak powiedział minister Sikorski , w czasie
rządów PO wybudowano więcej dróg niż w całym 1000 leciu.
Niestety nie podał precyzyjnie czy chodzi o pierwsze czy drugie tysiąclecie
ery nowożytnej.Wybudowano i odremontowano wiele stacji i dworców
kolejowych po których już za kilka ,kilkanaście lat będą mknęły pociągi
z zawrotną prędkością 160 km/h.Sukces komercyjny tej imprezy , odczuli
pracownicy sektora gastronomiczno-hotelarskiego.
Ogromne,zarobione pieniądze zostały zainwestowane ,z myślą o przyszłości,
w infrastrukturę hotelarsko gastronomiczną.Spowodowało to wzrost zatrudnienia
szczególnie w budownictwie. które pozwoliło ustabilizować bezrobocie w Polsce
na poziomie 14,4% czyli niecałe 2,5 mln. bezrobotnych.
Dzięki pieniądzom zarobionym na tej imprezie polski rząd przed terminem
spłacił ostatnią ratę z długu , 26 mld dolarów, zostawionego przez E.Gierka.
Napływ gotówki miał również niebagatelny wpływ na zahamowanie naszego
zadłużenia wynoszącego jedynie 800 mld zł. czyli niecałe 300 dużych,
zielonych baniek.
Ta impreza, mimo światowego kryzysu, spowodowała również wzrost naszego
PKB który wynosi obecnie nieco ponad 1 %,w dalszym ciągu jesteśmy więc,
"zieloną wyspą".

Ten , niezwykle dodatni wpływ organizacyjny imprezy sportowej, przekładający
się na poprawę warunków życia wielu mieszkańców,a w dalszej konsekwencji
na dalszy rozwój cywilizacyjny,postanowiono kontynuować.
Rząd,jak to się popularnie mówi ,chce iść za ciosem a premier postanowił
pójść krok a nawet dwa kroki dalej.

Celem naszego rządu nie są kolejne w hierarchii ,Mistrzostwa Świata.
Stawiamy sobie o wiele ambitniejsze cele.Zimowe Igrzyska Olimpijskie 2022.
"Mamy realne szanse na zorganizowanie zimowych igrzysk olimpijskich w 2022 r."
powiedział premier Donald Tusk.
A chleb ?  Zakup chleba , po igrzyskach będzie finansowany przez rząd
z pieniędzy zarobionych na organizacji. A bułki ? niestety nie,może po kolejnej
tak udanej sportowo i organizacyjnie imprezie.


 Ceremonia otwarcia igrzysk Vancouver 2010

Vancouver 2010.

                                           http://www.liiil.pl/promujnotke

środa, 27 marca 2013

NARCYZE


 Mimo śniegu , mrozu ,wiatru wegetacja chociaż w nieco spowolnionym
tempie ale jednak trwa.Oprócz przebiśniegów,krokusów , szczególnie
aktywne są narcyze.Wiele osób jest przekonanych, iż nazwa rodzaju Narcissus wywodzi się od mitologicznego Narcyza, młodzieńca który zakochał się w swoim odbiciu w wodzie. Tymczasem okazuje się, iż nazwa rodzaju pochodzi od greckiego słowa "narkissos" (co oznacza narkozę, zasypianie) i jest związana z gatunkiem narcyza białego, który roztacza charakterystyczną narkotyczną woń.

W Polsce jednak za "narcyzów" uważa się ludzi którzy niewiele wspolnego
mają z narkotykami a wiele wspólnego z mitycznym Narcyzem.
Ta przypadłość w wielu przypadkach dotyczy również polityków.
Takich polityków zakochanych w sobie,uważających siebie za niezastapionych,
przemądrzałych, mających przekonanie o 100 % własnej racji jest w naszym kraju wielu.

Głośna ostatnio sprawa wypowiedzi byłego prezydenta Wałęsy.
Dla jednych, to otwarte przeciwstawienie się homoseksualnemu lobby dla innych
wypowiedź niegodna laureata nagrody Nobla,niegodna człowieka który w pojedynkę,
własnymi "rencami" obalił komunizm a nawet zburzył mur berliński.
Nie kwestionuję jego wypowiedzi na temat homoseksualistów,chociaż
nie do końca się z nią zgadzam. Uważam , że w demokracji każdy powinien mieć
swobodę wypowiedzi, i każdy bierze odpowiedzialność za to co mówi,nawet
wbrew oficjalnie panującym trendom.
Za żenujące uważam natomiast tłumaczenie się Wałęsy,posadzanie o manipulacje
dziennikarzy,złe zrozumienie i odczytanie jego intencji.
Tej zimowej wiosny nie tylko za ostatnią wypowiedź ale za całokształt swej
działalności przyznaję Wałęsie tytuł Narcyza nr.1.

Drugim politykiem , który uważa, że tylko on ma rację ,że jego myśli,
poglądy wypowiedzi nie podlegają dyskusji jest członek SLD /tak,tak/,
a dziś senator niezależny który sprawował w Polsce wszystkie wysokie funkcje
rządowe i sejmowe.Nie został tylko prezydentem i prymasem ale gdyby chciał
to kto wie czy i te godności nie były dla niego osiągalne.
Jego wypowiedzi,choć intelektualnie,na o wiele wyższym poziomie,
mają coś z Wałęsy. On również wszystko wie lepiej,tylko on ma rację,
on tworzył SLD co nie jest do końca zgodne z prawdą i on kazał się rolnikom
ubezpieczać aby dostać odszkodowanie / powódź,lipiec 1997 r./
Jego bezkrytyczne spojrzenie na własną działalność,dokonania , ustępuje
jedynie spojrzeniu na siebie "Wielkiego Elektryka".
Dlatego przyznaję mu tytuł Narcyza nr.2.
 

Oczywiście wielu innych polityków aspiruje do tego tytułu.Każdy, według
własnego uważania może sobie sporządzić swój prywatny ranking.
Wszak narcyzów, mimo tej zimowej wiosny nie brakuje,szczególnie w polityce.

                                          http://www.liiil.pl/promujnotke


wtorek, 26 marca 2013

STRAJK !




Demokracja o którą walczono z "komuną" zezwala na podejmowanie
różnorodnych działań protestacyjnych , strajk to ostateczna forma
wyrażania swojego sprzeciwu i niezadowolenia.Moim zdaniem dzisiejszy
strajk nie był walką o coś ale przeciw komuś.Konkretnie to działanie
wymierzone jest przeciwko formacji rządzącej.

Daleki jestem od popierania Platformy bo rzeczywiście ta formacja
więcej szkodzi, niż pomaga w rozwiązywaniu problemów trapiących
polskie społeczeństwo. Obecne działania Solidarności przypominają
mi lata minione w których strajki wybuchały wielokrotnie bez konkretnych
powodów a były wymierzone w ówczesny rząd i system w którym
przyszło nam żyć.Doskonale pamiętam efekty tych strajków,załamanie
produkcji braki żywności i inne dolegliwości spowodowane "rozbuchaniem"
przeciwników socjalizmu. "Bohaterscy" związkowcy wszystkimi,
spowodowanymi przez siebie dolegliwościami dla społeczeństwa,
obciążyli ówczesne władze.

Dzisiaj mamy powtórkę z rozrywki , jeżeli ktoś przejrzał postulaty
i żądania strajkujących to nie dziwie się , że ogarnął go pusty śmiech.
Te żądania,postulaty, są po prostu głupie,Stanowią jedynie pretekst
do tego aby pokazać rządowi ,że związki zawodowe zwiazane
z Solidarnością , oprócz pobierania wysokich wynagrodzeń przez swoich
przedstawicieli są zdolne zmobilizować swoich członków do strajku.

Wygląda na to, że związki zawodowe Solidarność kontynuują plan PiS.
PiS w sposób demokratyczny nie przejął władzy wiec może tę wladzę
wywalczy się na ulicach.To igranie z ogniem, które może doprowadzić
do jeszcze głębszego kryzysu w czasie którego to nie politycy ale społeczeństwo
poniesie największe konsekwencje.

Dlatego proponuję aby spełnić ,  niespełnione do dzisiaj marzenie prezesa
PiS i internować go chociaż na parę dni.Wtedy jego życiorys będzie pełny.

                                       http://www.liiil.pl/promujnotke



poniedziałek, 25 marca 2013

ALEKSANDRZE WRÓĆ !



W czasie sobotniego posiedzenia Rady Krajowej SLD, przewodniczący Miller
zaapelował do byłego prezydenta A.Kwaśniewskiego o podjęcie współpracy z SLD,
jedyną lewicową formacją działającą na scenie politycznej.
Nie wierzę w szczere intencje Millera,jednocześnie podziwiam jego kunszt polityczny.
Tego człowieka można nie lubić ale nie można go lekceważyć , jak to próbują czynić
niektórzy jego polityczni przeciwnicy.
Tym wystąpieniem uciszył niektórych krytyków we własnej formacji,
a odpowiedzialność za brak współpracy przerzucił na Kwaśniewskiego.
Miller doskonale zdaje sobie sprawę , że Kwaśniewski nie może obecnie
wycofać się z projektu Europa Plus bo całkowicie straciłby resztki wiarygodności
politycznej , i o to Millerowi chodzi.Jedynie kataklizm spowodowany przez Palikota
może zadecydować o zerwaniu współpracy.

Miller : "Twoi przyjaciele są tu a nie w Ruchu Palikota".
Kwaśniewski nie ma przyjaciół w SLD. Siwiec zrezygnował.Kalisz jest na wylocie.
Nawet jeżeli  Sąd Partyjny go "odwiesi" będzie w SLD marginalizowany.
Otrzyma propozycję nie do odrzucenia ,start w eurowyborach.
Drugiej szansy podobnej do tej jaka otrzymał od Napieralskiego nie będzie.
Przypomnę to wydarzenie , bo może to kogoś zainteresuje.

Z 1 miejsca na liście warszawskiej miała ubiegać się o mandat K.Piekarska.
Kalisz miał być " 1" na liście około warszawskiej.Nie przyjął tej propozycji,
a Napieralski mu uległ.Zrobiono zamianę.Piekarska nie weszła do Sejmu.
Kalisz , podobno strasznie popularny w stolicy otrzymał jedynie ca.60,000 głosów.
Walczący o równość płci i równości "wygryzł" swą koleżankę , zajmując jej miejsce.
Dlaczego ? , być może w jego mniemaniu, dokonania i popularność nie sięgają
aż tak daleko poza Warszawę.Gdyby nie uzyskała mandatu, z posłowania i brylowania
w mediach -nici.

Powracający z wygnania Miller ,wziął co mu dali, nie bał się osadu wyborców.
Co prawda nie otrzymał tak "ogromnej"ilości głosów jak Kalisz ale poddał się
weryfikacji wyborców, w Gdańsku czy Gdyni.

Pozostali "przyjaciele" Kwaśniewskiego to nie ta liga co Miller, szorstki ale
jak deklaruje prawdziwy przyjaciel.

Reasumując, dobrze że Miller zaprasza Kwaśniewskiego do współpracy
i bardzo dobrze , że Kwaśniewski tej współpracy nie podejmie.
Kwaśniewski więcej zaszkodził Sojuszowi niż pomógł, i niech tak już zostanie.

     
                                                 http://www.liiil.pl/promujnotke


sobota, 23 marca 2013

Rosnące wskaźniki PL


Co prawda zamiast wiosny mamy nadal zimę która udowadnia
że, w całym zamieszaniu dotyczącym globalnego ocieplenia,
pakietów klimatycznych i innych spraw związanych z klimatem
chodzi jedynie o pieniądze i to wielkie,niewyobrażalnie wielkie.

Mimo zimy , mamy się a szczególnie nasz rząd dobrze,wszystko
nam rośnie niekiedy nawet wegetacja postępuje zbyt szybko.
Ponieważ często podawane są błędne informacje dotyczące
naszej PRL-owskiej przeszłości chciałby mprzypomnieć trochę
wydarzeń z historii jaką ja pamiętam.Niejako przy okazji przynajmniej
niektórzy uświadomią sobie, że władze po 1989 r.mocno przesadzały.

Dług który został po okresie Gierka a którego ostatnią ratę,po 30 latach
od czasu zaciagnięcia, spłacił w ubiegłym roku rząd Platformy wynosił,
UWAGA! około 26 miliardów dolarów.
Dużo to czy mało ?
Dla porównania , obecne zadłużenie Rzeczypospolitej wygenerowane
przez kolejne rządy od 1989. r. wynosi około 75 miliardów dolarów.
Dużo to czy mało?
Zakładając optymistycznie ,że już więcej nie będziemy się zadłużać,
to za około 90-100 lat oddamy tę kasę.
Gdybyśmy chcieli doliczyć zadłużenie wewnętrzne , około 300 mld.
zielonych , to za lat ca.500 będziemy oddłużeni.
Tak nam to zadłużenie szybko rośnie mimo zimy,zadziwiające.

Przykładów co wybudowano za pieniądze Gierka nie będę dawał,
bo tych którzy w to nie wierzą i tak nie przekonam.
Od siedmiu lat mamy miliardy euro , następne 7 lat to kolejne
wielkie pieniądze. Co za nie wybudowaliśmy,nawet jednej autostrady
nie udało się wybudować od początku do końca.

Oprócz tragicznej sytuacji finansowej rośnie nam jak na drożdżach
bezrobocie. Według ostatnich danych,oficjalnie bezrobotnych,czyli
zarejestrowanych w Urzędach Pracy jest 14,4 % rodaków,czyli
2.340 tysięcy.Cz jakaś agenda rządowa liczy tych niezarejestrowanych?
A ilu szczególnie młodych ludzi opuściło "Zieloną wyspę"i nie ma
zamiaru wracać ? Szacunkowo 2 miliony.

Według GUS ,wskaźnik skrajnego ubóstwa w Polsce przekroczył
7 %  i dotyczy już 4 milionów polskich rodzin.
Dużo to czy mało?

Wyraźnie rośnie również niechęć społeczeństwa do premiera i jego gabinetu.
Nieomal 2/3 społeczeństwa wyraża się negatywnie o premierze i rządzie.

Jest jednak coś co nam spada,choć czasami rośnie . ŚNIEG !

                                                    http://www.liiil.pl/promujnotke


piątek, 22 marca 2013

"GIŃCIE" !!!




"Naukowiec chciał zabić prezydenta i premiera", "Gińcie" 
"Chciał wysadzić Sejm" ,"Brunobomber",

Takimi tytułami media informowały o zatrzymaniu Brunona K.
Sukces ogłosiła wtedy jedna z z kilku Agencji, Bezpieczeństwa
Wewnętrznego.W mediach w tym i w internecie rozgorzała dyskusja
czy podejrzany mógł zgromadzić 4 tony matariałów wybuchowych,
czy też chodziło o bombę o takiej sile wybuchu.

Dr Rafał Chwedoruk , politolog z UW powiedział wtedy:
"Rozdymanie tego wydarzenia do tak dużych rozmiarów,sugerowanie,
że wystąpiło tak wielkie zagrożenie, może zwiastować zbliżający się kryzys.
Jeżeli stan naszej gospodarki jest dużo gorszy,niż władza próbuje nam to
wmówić,to wówczas politycy chętnie sięgają po strach,żeby odciągnąć 
naszą uwagę od spraw naprawdę istotnych dla obywateli".

Jasnowidz ,słowo daję , jasnowidz,powinien zmienić zawód.

Faktycznie sprawa została niesamowicie rozdymana , kolejne fakty
i informacje wskazywały na to, że w grupie terrorystycznej był jeden
Brunon K. a reszta to agenci ABW.Pokazane dowody, przynoszą
okazującym je publicznie jedynie wstyd.Podobnych urządzeń 
wiele znajduje się w każdym polskim domu.


Miał być zamach,nie chcieliśmy być gorsi od Norwegów i ich Breivika,
to zamknięto Brunona K.Najpierw na 3 miesiące.
Nie wiem jakich dowodów jeszcze szukano,skoro współpracowali z nim 
agenci ABW to chyba przez ten okres współpracy zdążyli zebrać
odpowiednie dowody i sprawa powinna mieć swój finał w Sądzie.

Niestety,jak przypuszczam zebrane dowody nie są wystarczające
nawet na to, aby podejrzanego skazać na taki okres jaki przebywa w areszcie.
Aby pozbyć się tego wrzoda na dupie Prokuratura Apelacyjna 
w Krakowie złożyła wniosek o umieszczenie dr Brunona K na obserwacji
psychiatrycznej.A co będzie jeżeli lekarze stwierdzą ,że  dr Brunon K.
jest zdrowy nie tylko na ciele ale i na umyśle i to nie on inspirował
agentów do wysadzenia Sejmu ale agenci zachęcali jego?
Oczywiście nigdy się tego nie dowiemy ale tak na mój nos mogło
tak być. Przecież w tej farsie chodziło o coś wielkiego, co udowodniłoby,
że ABW jest służbą potrzebną,sprawną i to jej agenci uratowali posłom
życie nie dopuszczając do detonacji.Jednym słowem ogromny sukces.
Do dziś śmiejemy się z agenta Tomka,czy ci anonimowi agenci ABW
nie są w równym a może większym stopniu warci naszego chichotu?

Podejrzanemu, przedłużono areszt tymczasowy o kolejne 3 miesiące.
Prokuratura uzasadnia to między innymi tym , że "podejrzany popełni
przestępstwo którym groził".
Nie wiem czy śmiać się czy płakać z głupoty  III władzy.
Wcześniej prokuratorzy twierdzili, że większość materiałów wybuchowych
została dopiero zamówiona i Brunon.K jeszcze nimi nie dysponował.
Pytam więc czym podejrzany miałby wysadzić Sejm,własnym biogazem?


                               http://www.liiil.pl/promujnotke


czwartek, 21 marca 2013

Finanse EUROPY PLUS



 

Jak wiem  z doświadczenia, nie ma nic za darmo.

Tworzenie nowej inicjatywy , partii wiąże się z nakładami finansowymi
które muszą ponosić organizatorzy.Niektórzy , jak Palikot  swój
Ruch tworzył za ,powiedzmy własne pieniądze ale ponieważ
nie jest Kulczykiem i i jego fundusze powoli się wyczerpują.
Skąd więc biorą pieniądze ludzie tworzący nową inicjatywę zwaną
Europa Plus.Chociaż  Palikot.Kwaśniewski,Siwiec nie należą do
najuboższych Polaków to nie sadzę aby pakowali własne pieniądze,
no może oprócz Palikota bo on lubi ryzyko, w inicjatywę która nie
gwarantuje nawet zwrotu poniesionych kosztów.
Rodzi się więc pytanie skąd biorą się fundusze na "rozkręcenie"
inicjatywy zwanej "Europa Plus"?

Kilka tygodni temu nagłośniona została współpraca byłego prezydenta
A .Kwaśniewskiego z rządem Kazachstanu. To międzynarodowe ciało
doradcze w skład którego wchodzą byli premierzy. W.Brytanii i Włoch,
Blair i Prodi oraz b.prezydent Kwaśniewski. Ta grupa de facto doradza
sprawującemu dyktatorskie rządy prezydentowi Nazarbajewowi.
Brytyjska prasa spekulowała , że Blair  ma roczne dochody z tego tytułu w
kwocie 12-14 milionów dolarów.
Nawet gdyby Kwaśniewski otrzymywał mniej to i tak jest to niezła kasa.

Przebywający na emigracji w Austrii były zięć Nazarbajewa a obecnie 
najzagorzalszy krytyk jego reżimu, Rachat Alijew  stwierdził, że fundacje
związane z Nazarbajewem przeznaczyły 5 mln.dolarów na projekt  EUROPA PLUS.
Te fundacje to  :Nazarbajew Centrum i "Samruk Kazynu".

A.Kwaśniewski kategorycznie zaprzecza tym pomówieniom okreslając
je bzdurami.Były prezydent jest "twarzą " projektu a nie ksiegowym,
skąd więc pewność, że te informacje są bzdurne. Dla świętego spokoju
radzę prezydentowi aby dokładnie zbadał powiązania fundacji
z inicjatywą której jest twarzą,bo może sie okazać że,całkowicie
straci twarz.

Zastanówmy się dlaczego Rachat Alijew posuwa się to tak stanowczego
stwierdzenia wymieniając inicjatywę Europa Plus jako beneficjenta
dyktatorskiej kasy.Twierdzi on, że Europa Plus w przyszłśoci ma "ocieplać"
wizerunek dyktatora Nazarbajewa w Unii Europejskiej i pomóc mu
w nawiązaniu kontaktów handlowych i surowcowych z zachodem.
Czyżby były zięć dyktatora tak szczegółowo śledził wydarzenia polityczne
w Polsce, że do swojej teorii "wpasował" inicjatywę firmowaną przez
Kwaśniewskiego.A może nie lubi naszego byłego prezydenta.

W tym kontekście wypowiedź Millera ,że Europa Plus to inicjatywa
towarzysko-biznesowa nabiera istotnego znaczenia.Czyżby Miller coś
wiedział. o czym nie wie opinia publiczna?


                                       http://www.liiil.pl/promujnotke


środa, 20 marca 2013

Obrońcy abepe





Czy można się dziwić że,w tak zhierarchizowanej instytucji jaką jest
Kościół Katolicki , podwładni stają w obronie przełożonego ?
Jestem ciekaw skąd czerpali informacje o nocnych występach swojego
przełożonego.Czyżby to im , ksiądz akordeonista przygrywał do tańca?

Nie jest tajemnica ,że arcybiskup Głódź za kołnierz nie wylewa.
Dla mnie to sprawa marginalna. Chociaż jako arcykapłan powinien być
przykładem dla swych owieczek i baranów .Istotą jest to ,że być może złamał
przepisy dopuszczając się mobbingu na swoim podwładnym.
Jeżeli się nie mylę , a raczej nie, to takie postępowanie jest karalne.
Pamiętamy głośną sprawę panny premierówny i działania odpowiednich
służb w tym kierunku.Oczekuję podobnego zaangażowania i w tej sprawie.

Obrońcy abp,Głódzia stosują podobną metodę , jaką stosuje premier Tusk.
Sprawy zachowania i postępowania jednego z członków KK traktują
jako zamach na cały kościół. Zapominając jednocześnie że, kościół to wierni,
a oni są sługami nie tylko bożymi ale sługami wiernych.
Bez wiernych księża są zupełnie zbędni.

Premier Tusk każdą próbę odwołania ewidentnie nie dającego sobie
rady ministra traktuje w kategoriach politycznych.Chociaż merytoryczne
dowody świadczą o czymś innym.Każdą inicjatywę niezadowolonych
z jego rządzenia uważa za zamach na demokratycznie wybrane władze.
Zapomina podobnie jak hierarchowie, że to rząd jest na wysokopłatnej
służbie, dla społeczeństwa a nie na odwrót.

Sądziłem że, przynajmniej część światłości jaką Duch Święty który
natchnął kardynałów w czasie wyborów nowego papieża , poprzez naszych
kardynałów dotrze do polskich hierarchów i zmieni ich postępowanie.
Niestety nic z tych rzeczy.

Być może jakaś łaska zostanie przekazana przez prezydenta Komorowskiego,
który tak godnie reprezentował nasz kraj na inauguracji pontyfikatu.

A nie lepiej , tak po katolicku przyznać się do winy i prosić wiernych
i niewiernych o zmiłowanie. U Pana Boga Arcybiskup Głódź wielkich
szans raczej nie ma,choć niezbadane są wyroki boskie.  Amen.


                                          http://www.liiil.pl/promujnotke


                                                           

wtorek, 19 marca 2013

Abp "FLASZKA"


Po okresie w którym wielu starało się udowodnić , że nowoczesne poglądy
musza być pro gejowskie,nadszedł okres udowadniania ,że wielu z nas
jest  antyklerykałem.Pisze się więc o przestępstwach jakie dopuścili się
funkcjonariusze kościoła,o ich przywarach i niegodnym,kapłana zachowaniu.
Wiele w tym jest prawdy ale często następują przekłamania dotyczące
pewnych już historycznych faktów..

Chociaż od dłuższego czasu , nie jest mi "po drodze" z byłym prezydentem
Kwaśniewskim , to nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem ,że to On
podpisał,według niektórych niekorzystną umowę z Watykanem zwaną,konkordat.

Konkordat został podpisany w 1993 r. przez ówczesnego ministra spraw
zagranicznych , Skubiszewskiego i nuncjusza papieskiego Kowalczyka.
W tym okresie , chociaż już na wylocie,premierem była Suchocka , przez
niektórych zwana "parafianką".Prezydentem zaś człowiek z matką Jezusa w klapie.
I tu ciekawostka. Premier Suchocka i jej rząd zostali odwołani przez Sejm
28 maja 1993 r. Do odwołania doszło w niecodziennej sytuacji,jeden z posłów
dostał kolokwialnie mówiąc sraczki i nieobecność w czasie głosowania
doprowadziła do upadku rządu.
Mimo odwołania od maja do października premierem była Suchocka.
Zamiast zarządzać nie podejmując ważnych decyzji,swoim następcą
zostawiła "kukułcze jajo",podpisany konkordat.
Generalnie kulisy tego działania i głosowania są do dziś kwestią
sporną.Pytanie jest takie czy Sejm taka umowę powinien zatwierdzać
normalną większością głosów czy też większością 3/5.

Dopiero w lutym 1998 r. prezydent Kwaśniewski i papież Jan Paweł II
ratyfikowali podpisaną, bez mała. przed 5 laty umowę normalizującą
stosunki pomiędzy Polską a Watykanem.
Czy Kwaśniewski w 1998 roku mógł tej umowy nie ratyfikować?
Nie sądzę ,powody podam jedynie hasłowo. Komuch , ateista,zniewolenie
i ograbienie przez PRL KK, referendum konstytucyjne i unijne.
Jak sadzę dość jasno wytłumaczyłem, że Kwaśniewski nie ponosi winy
bo to  nie on podpisał konkordat.

Kolejne rządy z różnych powodów "robiły dobrze " KK.
Mając palec chwycili nie tylko dłoń ale poszli na całość.
Komisja Majątkowa, praktycznie działając bez nadzoru ,dopuściła się,
wielu przekrętów.Odbierając podobno własne mienie , np.w postaci
budynków , nie zważano na istniejące tam od dawna instytucje których
celem było świadczenie pomocy.Likwidowano domy dziecka,szpitale dla
umysłowo chorych i inne placówki.Dokonano wielu przestępstw w wycenie
mienia i nikt za to nie poniesie najmniejszych konsekwencji.
Uniemożliwił to premier Donald Tusk , idąc na rękę Episkopatowi
zlikwidował Komisję Majątkową . Dzięki tej decyzji roszczenia pokrzywdzonych
i oszukanych przez Komisję przejął na siebie Skarb Państwa.Czyli podatnicy.

O tym, że abepe Głódź jest człowiekiem trunkowym wiadomo nie od dziś.
To Urban przed wielu laty nadał mu ksywę "flaszka".To jego winiono za problemy
z "goleniem" jakie wystąpiły u prezydenta Kwaśniewskiego w czasie pamiętnej
wizyty.To on i jemu podobni kapelani w rekordowo szybkim czasie awansowali,
jak sadzę bezprawnie na wysokie czasem nawet generalskie stopnie.
To, że księża współpracujący z tym człowiekiem zaczynają,chociaż anonimowo
coś mówić na temat zachowania "flaszki",być może coś zmieni.
Trudno się dziwić niechęci społeczeństwa do funkcjonariuszy kościoła,
swoim zachowaniem,lekceważeniem podwładnych i wiernych robią więcej
złego niż dobrego dla KK.Jak mówią wierzący , miejmy nadzieję w Bogu,
że coś, w związku z nowym pontyfikatem zmieni się w tej instytucji.


Arcybiskup Sławoj Leszek Głódź.


                                         http://www.liiil.pl/promujnotke


piątek, 15 marca 2013

Reanimacja RP


Nie przynosi spodziewanych efektów reanimacja której podjął się
"magister " Kwaśniewski na organizmie  zwanym Ruch Palikota
wchodzącym w skład "Europy|" z plusem.
Pacjent , czyli Ruch Palikota w dalszym ciągu znajduje się w stanie ciężkim,
co prawda stabilnym ale w okresie trudnym do przewidzenia nie zanosi
się na poprawę .Od kilku miesięcy Ruch Palikota balansuje na krawędzi
progu wyborczego do polskiego Parlamentu.

Wydawało się,że dzięki zaangażowaniu się Kwaśniewskiego w tworzenie,
wspólnie z Palikotem centrolewicowej listy do Europarlamentu poparcie
dla Ruchu będzie systematycznie rosnąć.Ruch Palikota to baza na której
opiera się "Europa +". Początkowe sondaże dotyczące tego projektu
były obiecujące. Pewne trzecie miejsce za PO i PiS , spora przewaga nad SLD.
Ale im dłużej to trwa tym gorzej.Mimo uczestnictwa w nim Kwaśniewskiego
i Siwca , trudno ten projekt nazwać centrolewicowym.Ciągotki Kwaśniewskiego
do "centrum" są powszechnie znane z jego poprzednich nieudanych projektów.
Lewicowość Palikota również pozostawia wiele do życzenia,szczególnie jeżeli
chodzi o społeczeństwo jako ogół.Opieranie się na niszowych organizacjach
gejowskich , związki z organizacjami propagującymi narkotyki i bojowy
ale nieskuteczny antyklerykalizm nie zwiększy grona wyborców Ruchu Palikota.
Podobnie społeczeństwo zaczyna reagować i głosować w sprawie "Europy +".
Wiele sondaży wskazuje ,że poparcie dla tego projektu maleje , zwiększa się
liczba wyborców chętnych w Eurowyborach zagłosować na SLD.
We wszystkich sondażach SLD wyprzedza Ruch Palikota a w niektórych
ma większe poparcie niż "Europa +".

Tworzenie tej formacji , z podtekstem dopieprzymy Millerowi,przynosi
przynajmniej na razie mierne efekty.Zaczęto , za przeproszeniem tworzyć
to dziwadło od dupy strony.Trzech facetów , bez żadnego programu,
w perspektywie myśli o stworzeniu przeciwwagi dla Platformy.
To śmieszne , że Kwaśniewski przystał na firmowanie tego projektu.
"Europa +" ma podobne szanse na odsuniecie Platformy od władzy, jak Palikot.
Czyli żadne.

Jeszcze nie wiemy o co tym panon w rzeczywistości chodzi a już na giełdzie
pojawia się masa nazwisk ludzi którzy maja być kandydatami.Część z nich
nawet o tym nie wie.Nazwiska te , kiedyś,coś znaczyły w polskiej polityce.
Dzisiaj to grupa pozbawionych znaczenia,wpływów frustratów dla których
jedyną szansą wejścia do polityki jest dostanie się do EP.
Wymienia się nazwisko wiecznego kandydata na prezydenta , Olechowskiego
byłego speca od radia i telewizji Kwiatkowskiego,profesor Waniek,pani Labudy.
Jestem niezmiernie ciekaw czy niektóre z tych wymienionych i nie wymienionych
osób wie jakie plany w stosunku do nich ma "twarz"projektu "Europa+".

Jak niesie wieść,aby podbudować swoje poparcie, Kwaśniewski i spółka
sięgają po Jaruzelskiego .Wczoraj pisałem ze,Palikot organizuje urodziny
Generała ale pomysł jest prawdopodobnie Kwaśniewskiego.
Tak nisko upaść!

http://natemat.pl/54213,kwasniewski-i-palikot-organizuja-obchody-urodzin-gen-jaruzelskiego


                                            http://www.liiil.pl/promujnotke




czwartek, 14 marca 2013

URODZINY GENERAŁA



Generał Wojciech Jaruzelski urodził się 6 czerwca 1923 roku.
Za 3 miesiące będzie obchodził 90 urodziny,po raz pierwszy
w swym długim życiu , huczne.Co prawda nic mu o tych obchodach
nie wiadomo ale uroczystości na cześć generała organizuje jego
wielki, od kilku miesięcy ,wielbiciel Janusz Palikot.

Twarz "Europy +" , Kwaśniewski zakazał Palikotowi picia i palenia
zielska w miejscach publicznych aby przyszli wyborcy nie pomyśleli
sobie , że mają do czynienia z nieprzewidywalnym politykiem ale
z mężem, co prawda na razie swojej żony, ale w przyszłości, kto to wie.
Więc szuka innych możliwości aby przypomnieć o swoim istnieniu.

Nie od dziś , jak Palikot ale od wielu lat szanuję gen,Jaruzelskiego ,
bronię Jego decyzji dotyczącej wprowadzenia stanu wojennego.
Uważałem i nadal uważam , że ta decyzja uchroniła Polskę i jej
obywateli od poważniejszych konsekwencji które mogły się zdarzyć
w tych gorących latach osiemdziesiątych.

Nawet gdybym był bogaty tak jak Kulczyk , nigdy nie ośmieliłbym się,
urządzać na cześć generała uroczystości urodzinowych.Jaruzelski znany jest
z dość ascetycznego życia i nie akceptuje tego typu przedsięwzięć ogólnie
a już szczególnie na swoją cześć.

Jeżeli nie ma się wiele do ofiarowania w polityce,a przeszłość ma się różną,
i jeżeli nagle chce się odgrywać lewicowca jak robi to Palikot , to każda okazja
jest dobra.
Tak szeroko zachwalany i propagowany "lewicowy" ruch "Europa+"
nie cieszy się takim poparciem na jaki twórcy liczyli.
W "Onecie"przeczytałem ,że to zaledwie 12 % wobec 27 % jakie ma PO.
Może po urodzinach sondaże pójdą w górę , a jak Jaruzelski zadeklaruje,
że nie tylko popiera ale i być może wystartuje z tych list to wybraną
"Europa+" ma jak w banku,Amber Banku.

                                   
                                              http://www.liiil.pl/promujnotke


środa, 13 marca 2013

Kto obali Tuska ?


Premier Tusk jest oburzony tym ,że Powstaje Platforma Oburzonych
składająca się z różnych organizacji "zlepek"oburzonych dotychczasowym
niezbyt udanym rządzeniem koalicji PO-PSL.
Premier mówi ,że się ich nie boi,ale skoro o tym wspomina to można
przypuszczać ,że jednak się boi.Gdyby sie nie bał to by o tym  nie mówił.

Celem tej inicjatywy, jest zdaniem premiera obalenie demokratycznie
wybranego rządu którym on kieruje.Premier nie podaje w jaki sposób
ten "zlepek" mógłby pozbawić go władzy.

Słabość Związków Zawodowych wszelkiej maści i innych inicjatyw
którym nie podoba się , zresztą fatalny sposób rządzenia tego rządu,
polega na tym,że w sumie dysponują mniejszą siłą niż niegdyś
jedna regionalna struktura Solidarności.

Prywatyzacja i likwidacja zakładów pracy spowodowała,że potężne
kiedyś branże, jak hutnictwo,górnictwo czy przemysł stoczniowy , mógł
i "wstrząsnął z posad bryłę Świata.Dzisiaj klasy robotniczej zdolnej do
podjęcia działań której celem jest niedemokratyczne obalenie rządu po
prostu nie ma , została skutecznie wyeliminowana.
Aktywna w czasie PRL antykomunistyczna młodzież akademicka , to dzisiaj
panowie przedsiębiorcy którym system sprawowania władzy przez PO i Tuska
bardzo odpowiada , mogą kręcić swoje lody więc nie będą się wychylać.
Obecna młodzież , zniechęcona beznadzieją ,brakiem perspektyw,brakiem
pracy , skorzystała z możliwości wyjazdu i wspomaga budżety innych
państw europejskich.To już nie są wyjazdy na "saksy" ale trwała,rodzinna
emigracja , będąca jedną z przyczyn wyludniania się kraju.

Demokratyczna zmiana władzy przed wyborami również nie wchodzi  w rachubę.
Spektakl z prof.Glińskim jest jaskrawym tego przykładem.
Opozycja chociaż każda formacja z osobna krytykuje postawę rządu,
i zgłasza kolejne , nieskuteczne wnioski o odwołanie ministrów,
jest niezdolna do podjęcia wspólnych działań mających na celu odwołanie rządu.

Tak więc do kolejnych terminowych wyborów będziemy tkwić w impasie
gdzie pyskówki na linii PO-PiS ,a nie rzeczywiste rządzenie i reformowanie
państwa będą najważniejszymi wydarzeniami medialnymi.
Dziś już nikt nie zastanawia się jak rozwiązać problem bezrobocia,
bo media zajmują się tym kto ma racje  podając liczbę bezrobotnych
PiS - 14,6% czy PO - 14,4%. Nie jest ważne 14 % bezrobocie ale różnica
wynosząca 0,2 %.
Tak na marginesie to i jedni i drudzy grubo się mylą bo posługują się
danymi oficjalnymi,czyli zarejestrowanymi w UP bezrobotnymi.
Szacuje się ,że co najmniej milion ludzi pozostających bez pracy nie jest
zarejestrowana.

Czy jest wyjście z tej klinczowej sytuacji? Sadzę ,że tak.
Rząd PO na czele z D.Tuskiem może jedynie obalić J.Kaczyński.
Jak? Wycofać się z polityki.Wtedy Tusk straci przeciwnika którym
może szantażować społeczeństwo.

Jako prawdziwy Polak mógłby to dla nas   zrobić.
Im wcześniej tym lepiej.

                                                     http://www.liiil.pl/promujnotke


wtorek, 12 marca 2013

3 prawda,gówno prawda


Emocje związane z negocjacjami na temat budżetu unijnego w latach
2014-2020  już opadły. Zastanawiamy się jednak czy to dużo to czy mało,
 wywalczyli nasi dzielni negocjatorzy na czele z premierem Tuskiem.
Na obecną, kryzysową  sytuację do dość przyzwoita suma.
Jednakże odnośnie wysokości dotacji unijnej społeczeństwo jest w dalszym
ciągu niedoinformowane,Wielokrotnie zastanawiałem się za co pieniądze
bierze rzecznik Graś ,bo na pewno nie, za rzetelne informowanie społeczeństwa
o poczynaniach rządu.
Postaram się, gratis ,wyjaśnić kwestie związane z przyznanymi Polsce
środkami w ramach unijnego budżetu.

Przyjmując na "okrągło" ,że Polsce przyznano środki w wysokości 100 mld.€,
należy pamiętać o tym ,że jest to suma brutto.Polska chociaż jest beneficjentem
finansowym,wpłaca również na konto UE składkę która corocznie jest
większa.Tak więc, z otrzymanych 100 mld.€ należy odliczyć w przybliżeniu
40 mld,€ bo mniej więcej tyle wpłacimy do kasyw okresie budżetowym do 2012.r
Zostało nam brutto,6o dużych baniek.Te pieniądze nie zostana przewiezione do
Polski w walizkach naszych dyplomatów.Operacje bankowe,przewalutowanie,
i inne koszty związane z transferem tych pieniędzy do Polski to znowu koszt
kilku miliardów,niestety.Jeżeli dostaniemy netto połowę przyznanej nam kwoty,
to powinniśmy być zadowoleni.Tak więc, nie będzie to 300 mld. złotych jak
podaje rząd a jedynie połowa tej sumy.
Taka sprytna manipulacja nie przysparza chwały naszym rządzącym.

Premier i politycy koalicji wprowadzają również społeczeństwo w błąd ,
twierdząc,  że to dzięki nim Polska jest największym beneficjentem polityki
spójności , wśród wszystkich państw członków Unii. 

To 3 góralska prawda,gówno prawda.

Jest kilka państw przed nami,takich jak Litwa Słowacja,Estonia a nawet Węgry,
które w przeliczeniu na jednego mieszkańca otrzymały więcej pieniędzy.
Litwa ,Słowacja 2,500 € a Polska 1,900 € na głowę mieszkańca.
Jeszcze większa jest różnica między Polską a Litwą policzymy wszystkie środki
otrzymane z Unii,tzn.te na politykę spójności i inne.
Litwa otrzyma 4,400€ na mieszkańca a Polska jedynie 2,800€.

Bijąc się o pieniądze na politykę spójności odpuściliśmy środki unijne
na rozwój rolnictwa i obszarów wiejskich,Będą one mniejsze o około 33%.
Więcej pieniędzy wywalczonych przez premiera Tuska w stosunku
do tego co wywalczył "yes,yes,yes" Marcinkiewicz w budżecie na lata
2007-2013 to w rzeczywistości 10 % mniej.

Dobre i to,ale dlaczego robią ludziom "wodę z mózgu"?

                             
                                                           http://www.liiil.pl/promujnotke


poniedziałek, 11 marca 2013

"BYDLĘ-OJCIEC"


O szczawiu który gorąco poleca konsumować poseł , prof.Niesiołowski
parę zdań napiszę później.Ale już teraz polecam, dzieci jedzcie szczaw
a będziecie tak mądrzy jak prof.Niesiołowski.

Temat niedożywienia dzieci w naszym zasobnym kraju gościł również
we wczorajszej audycji "Kawa na ławę".Poseł Szejnfeld , przedstawiciel
partii dobrobytu,PO zapewniał ,że w Polsce nie ma problemu z niedożywionymi
dziećmi.Ja również sadzę ,że 800 tysięcy niedożywionych to trochę
przesadzone dane. Jak sadzę ta liczbo może najwyżej sięgać 100-200 tysiecy.
To oczywiście bardzo dużo , jak na taką potęgę jaką w mniemaniu
rządzących jest Polska.
Poseł opowiada o sytuacji z którą zetknął się osobiście.

"Poznałem dziecko,które jest niedożywione,a jego ojciec chleje wódę
dzień w dzień i skądś ma na to pieniądze.Bydlę-ojciec przechlewa dziennie
tyle,ile wynosi tygodniowa wartość obiadu dla tego dziecka."
Chciałbym się dowiedzieć co w tej sprawie uczynił przedstawiciel
elit politycznych.Na pewno się tego nie dowiem bo nie wierzę w ani jedno
słowo które w tej sprawie powiedział poseł Szejnfeld.Podejrzewam ,
że tę ckliwą opowiastkę wymyślił na poczekaniu, a konkluzją  tej
bajeczki jest to ,że to nie państwo odpowiada za niedożywione dzieci
ale bydlę-ojciec pijący i nie wiele lepsza małżonka.
Pan poseł łaskawie dodał ,"że takich "bydlaków" w Polsce są nie tysiące,
a dziesiątki, a może nawet setki tysięcy. -",przyznając niejako,że problem
niedożywienia może dotykać setki tysięcy dzieci.
Czy za takich bydlaków odpowiada rząd? - pytał.
Pytam posła  Szejnfelda - a kto ma za to odpowiadać?
Wszystkie instytucje które mogą coś w tej sprawie zdziałać są państwowe,
to kto jak nie rząd ponosi odpowiedzialność za ich fatalne działanie?
Instytucje państwowe zabierają dzieci rodzinom których jedyną winą
jest bieda spowodowana wzrastającym lawinowo bezrobociem.
Nie potrafią natomiast reagować na przypadek który wymyślił poseł
Szejnfeld , co wcale nie znaczy, że takich lub podobnych przypadków nie ma.
Zawężanie przypadków niedożywiania dzieci tylko do rodzin patologicznych
jest obrzydliwe,podobnie jak wypowiedzi w tej sprawie posła Szejnfelda.
A może poseł Szejnfeld nie jadł szczawiu w młodości ?

Chociaż porównując wypowiedzi posłów Niesiołowskiego i Szejnfelda,
zaspokajanie bądź nie, głodu szczawiem nie miało istotnego wpływu
na ich stan umysłowy.

Szczaw i to w dużej ilości spożywał poseł Niesiołowski i jest profesorem.
Bardzo mile wspominam okres w którym czasami jadło się szczaw,
w zasadzie nie można nim zaspokoić głodu ale smak miał wyborny.
Problem w tym,że było to prawie 60 lat temu.Dzisiaj na poczatku
drugiej dekady XXI wieku, po prawie siedmiu latach rządów najlepszego
premiera i nie gorszych ministrów, mamy proponować naszym dzieciom i wnukom
aby zamiast np. bananami napychali swoje żołądki szczawiem.
To nie do końca mądra wypowiedź.A jak dziecko zapyta dlaczego ?
to możemy jedynie dać odpowiedź która nie spodoba się rządzącym.
Masz jeść szczaw bo rodzice dzięki fatalnej polityce rządu stracili pracę.

Ja i Pan, pośle Niesiołowski jedliśmy szczaw ekologiczny,dzisiaj szczaw
jest chemiczny,czy bierze Pan odpowiedzialność za zdrowie przyzwyczajonych
do bananów dzieciaków. 

Gdyby politycy Platformy bardziej skupili się na rozwiazywaniu problemów
a nie wygadywaniu głupstw,być może dzieciakom nie proponowanoby
zaspakajania głodu szczawiem.

Czy potrzebny jest w Polsce rząd który za nic nie odpowiada?
Tak tylko pytam.

                                      http://www.liiil.pl/promujnotke

 PS
Posłanka Pitera  w programie "Jeden na jeden"
"/.../ wiele dzieci nie je śniadań nie z powodu biedy, ale z przyzwyczajenia."
Rodzicom proponuję aby przyzwyczajali dzieci do nie jedzenia obiadu!!!


niedziela, 10 marca 2013

CIOTY


W wielkopolskim Połajewie bez zbytniego rozgłosu ,w kolorowych strojach,
maszerował korowód ciot. Maszerowało ponad 30 ciot, nie skandowano
żadnych haseł bawiono się,kultywując dawne tradycje tego regionu.

Według lokalnej tradycji, cioty były kobietami obdarzonymi wielką, życiową mądrością, potrafiły też używać magii, często pomagały innym ludziom, np. przy porodach.



Na fotografii trudno rozpoznać jakąś znaną twarz to anonimowe cioty.


                                                    http://www.liiil.pl/promujnotke


sobota, 9 marca 2013

Votum seperatum


Pozwolę sobie przedstawić swoje , nieco odmienne zdanie dotyczące
wniosku PiS o konstruktywne votum nieufności dla rządu premiera Tuska.
Mam również odmienne od premiera zdanie na temat " obrzydzania demokracji"
i maskarady którą dokonuje wnioskodawca czyli PiS.
Otóż każda formacja polityczna ma możliwość składania wniosków o odwołanie
premiera i poszczególnych ministrów.Wielokrotnie w tej, jak również w
poprzedniej kadencji wnioski takie składały kluby poselskie z góry wiedząc,
że nie mają szans na powodzenie bo koalicja ma większość.
Wtedy nie mówiło się o obrzydzaniu demokracji, bo tak nie jest, to jest
właśnie prawo demokratycznego działania.
Przypomnę panu premierowi Tuskowi ,że również on i jego partia z tego
prawa niejednokrotnie korzystali , będąc w opozycji.
To już bardziej "obrzydzeniem demokracji" przez premiera Tuska było
zlekceważenie kilku milionów podpisów złożonych przez Polaków
domagających się referendum w sprawie podniesienia wieku emerytalnego.

Konstruktywne votum nieufności ,nie mające nawet szans powodzenia
jest przydatne również z innego względu. W dyskusji porusza się wszelkie
sprawy,wytyka błędy lub chwali sukcesami nie jednego ministra ale rządu
jako całości, z pierwszym ministrem na czele.

Zapomnijmy na chwilę o antypatii dla Kaczyńskiego,strachu przed powrotem
IV RP, rzekomej bezstronności prof.Glińskiego i o  składanych obietnicach
których  nigdy nie udałoby się zrealizować ze względu na złą sytuację finansową
w jakiej znajduje się nasz kraj.
Zastanówmy się czy w wielu przypadkach Kaczyński wytykajac zaniechania
Tuskowi nie ma racji?Czy ci którzy nie są zwolennikami Platformy nie mówią,
o tych sprawach niemal codziennie?Czy opozycja nie składała wniosków
o odwołanie złych ministrów wiedząc ,że i tak nie zostaną odwołani?

Posłowie partii opozycyjnych powinni wykorzystać tę debatę i w sposób
merytoryczny wykazać w których poruszanych zagadnieniach Kaczyński
ma rację a nie tylko ze względu na antypatię do Prezesa wyśmiewać
cały projekt.To w moim odczuciu jest wiekszym "obrzydzaniem demokracji"
niż to o czym mówi premier Tusk.

                                            http://www.liiil.pl/promujnotke


piątek, 8 marca 2013

Dzień Kobiet

 


Chociaż wiele Pań uważa ten Dzień za relikt przeszłości ,a tulipany i goździki
za niegodne Ich kwiaty , to ja człowiek starej daty, mimo wszystko,trwam w
tej tradycji.
Miłe Panie z okazji Waszego Święta, wszystkiego najlepszego.
Pozostaję w nadziei, że również inni panowie starej daty przyłączą się do życzeń.

                                                          http://www.liiil.pl/promujnotke


czwartek, 7 marca 2013

Zawiasy dla Kalisza

Ryszard Kalisz i Leszek Miller spotkali się na sejmowym korytarzy przed posiedzeniem zarządu SLD
Kalisz przed posiedzeniem Zarządu ,pełen nadziei , gadatliwy.



Kalisz zawieszony przez SLD. "Miażdżącą przewagą głosów"





 Kalisz po posiedzeniu Zarządu, milczący .Mina Kalisza w zasadzie mówi wszystko!

Kilka godzin wcześniej spotkał się na sejmowym korytarzu z Millerem i dziennikarzami
Radosny dowcipny przez dobre 10 minut nie dopuszczał nikogo do głosu.
Miller podsumował to krótko. Jako krasomówca ma pewne miejsce na podium.

Niestety Zarząd Krajowy SLD pozbawił go złudzeń.Został wstępnie zawieszony
ma okres 3 miesięcy,pozbawiony będzie w tym okresie funkcji jakie sprawował
w SLD a Sąd Koleżeński rozstrzygnie czy poseł Kalisz narusza statut tej formacji ,
jeżeli tak  to nastąpi usunięcie Kalisza z SLD.Chyba  , że poseł Kalisz wcześniej
zadeklaruje wycofanie się ze współpracy przy tworzeniu projektu "Europa +"
firmowanego przez jego przyjaciela , byłego prezydenta Kwaśniewskiego.

Ani przez chwilę nie wierzyłem i nie wierzę Kaliszowi. Jego celem,podobnie jak
Kwaśniewskiego było przekształcenie lewicy w partię centrową.
Ciągotki Kwaśniewskiego zaczęły się już w momencie objęcia Urzędu Prezydenta.
Choć to nie sprawdzona informacja ale afera Rywina nie została zmontowana
przypadkowo.Miała wysadzić Millera wysadziła SLD.
Kolejna koncepcja pod patronatem Kwasniewskiego ,na szczęście nieudana ,
w której udział brał  Kalisz to LiD. Teraz Kwaśniewskiemu,Siwcowi,Kaliszowi
zamarzyła się wspólna centrolewicowa lista do Europarlamentu.
Zastanawiające jest dlaczego ten projekt powstaje we współpracy z Palikotem
 i jego Ruchem a nie z Millerem i SLD którego jednymi ze współtwórców byli
zarówno Kwaśniewski jak i Kalisz czy Siwiec..
Przecież Kwaśniewski zdaje sobie sprawę, że poglądy Palikota dalekie są od lewicy.
Jest to w dalszym ciągu gra na wyeliminowanie Millera.

Pan poseł Kalisz chwali się setkami telefonów z wyrazami poparcia dla jego
działań ,jak sam określa , "dla dobra lewicy".
Pozwolę sobie i ja dla przeciwwagi przesłać kilka z wielu  komentarzy  o nieco innej
treści , od tych, które otrzymuje poseł Kalisz:


 
 getz
"Celebryta,Narcyz, bufon, traktujacy kamere i mikrofn jak kroplowke. Odlaczony od niej zginie w cierpieniu. On naprawde uwaza ze na wszystkim sie zna, na wszystkie pytania tylko on zna odpowiedz, nudny megaloman"



stan53
"Wydmuszka -pustka w środku i przekonana o własnej wartości -JA stworzyłem SLD ,Ja pracuje dla SLD ,JA to SLD-prawie p.Wałęsa"

finepiks
"Kalisz to nieudacznik ,któremu jednak się udało zaistnieć dzięki mediom.Ile to już lat w sejmie-i jaki dorobek z e r o w y.Ani urzędnik,ani adwokat ani poseł ,zero leżące.Opływa w dostatku za nasze pieniądze ale dla narodu nie robił i nie robi nic.Lansuje się po różnych telewizjach niczym gwiazda filmowa- o aparycji świńskiego ryja.Zgroza"

Porażka Kalisza w liczbach : 27 osób głosowało za  zawieszeniem,2 przeciw
a 3 wstrzymały się od głosu.W Zarządzie Krajowym SLD  jak wynika z głosowania,
to Kalisz raczej nie cieszy się popularnością.

                                                    http://www.liiil.pl/promujnotke


środa, 6 marca 2013

TUSK - GOWIN


Nie sadzę aby ktoś, kto zna się choć trochę na polityce spodziewał
się innego rozstrzygnięcia sporu pomiędzy premierem a ministrem.
Podjęcie radykalnych decyzji przez premiera , na przykład dymisja
Gowina mogłaby spowodować utratę niewielkiej większości sejmowej
i paraliż poczynań rządu.Panowie się dogadali bo dla każdego z nich,
w obecnej chwili, rozstanie nie było najlepszym wyjściem z sytuacji.
Być może w przyszłości , przed kolejnymi wyborami ich drogi się
rozejdą ale do tego czasu będą trwać w tym związku w którym łączy
ich jedynie władza.

Osiągnięty kompromis dotyczy sprawy związanej z projektem ustawy
o związkach partnerskich, której nawet klubowy projekt PO dzięki
głosom Gowina i jego frakcji został odrzucony.Osiągnięte porozumienie
nie znaczy wcale, że prace przy następnym projekcie ruszą z kopyta.

Podobno ma być jeden poprawiony projekt Platformy chociaż Gowin
nie wyklucza drugiego bardziej konserwatywnego opracowanego przez
jego zwolenników.

Już dziś można śmiało , bez żadnego ryzyka powiedzieć, że ustawa regulująca
status związków partnerskich nie zostanie uchwalona w tej kadencji.
Zawarty przez premiera i ministra kompromis to jedynie gra na zwłokę.
Jakiś wspólny bądź nie , projekt trafi pod obrady  Sejmu  aby uciszyć
opozycję i skończyć  dyskusję na ten temat.
Zatwierdzony przez większość sejmową projekt zostanie zapewne skierowany
do Komisji Konstytucyjnej.Koalicja rządowa ma większość we wszystkich
Komisjach Sejmowych.Tak więc pierwsza Komisja z uwagą będzie studiowała
i to jak przypuszczam przez długi czas każde słowo zawarte w projekcie.
Potem projekt  zostanie skierowany do pracy w innych Komisjach i Podkomisjach.
Dyskusja będzie nie mniej gorąca niż obecnie.Jeżeli ten projekt będzie miał
pierwsze czytanie w Sejmie jeszcze w tym roku uznam to za sukces.
Przyszły rok to kampania wyborcza do Samorządów i Europarlamentu,
kto będzie miał czas i głowę zajmować się tak nieistotnym projektem,
przecież nie dotyczy on większości społeczeństwa a niewielkiej,choć
zdeterminowanej i krzykliwej grupy par homoseksualnych i większej
ale spokojnej grupy par heteroseksualnych.

Jeżeli jednak coś się z tego w przyszłym roku "urodzi" w odwodzie pozostaje
bogobojny prezydent Komorowski który już dziś uważa, że bez zmiany
Konstytucji dyskusja w tym temacie jest zbędna.Jak wiemy , w tym Sejmie
Konstytucji nie da się zmienić.Prezydent zamiast podpisu prześle ustawę
do Trybunału Konstytucyjnego.Sędziowie tam zasiadający są tak zapracowani,
że być może kiedyś wydadzą wyrok.Nie sądzę aby to było przed wyborami
parlamentarnymi do naszego Sejmu , bo choć część społeczeństwa jest za,
to większość jest przeciw a lektorat PO to również ludzie bogobojni jak Gowin.
Pan premier Tusk zwracający szczególną uwagę na sondaże może przez to
stracić szansę na sprawowanie swego urzędu przez kolejne , trzecie już, 5 lat.

Tak więc dyskusja będzie dłłłłłłłłłłłłłłługa, będzie przypominać tę o "in vitro".
Dyskutowano tak długo , że dzisiaj już nikt o tym nie pamięta.
Przypominam więc, że w lipcu 2013 upływa termin kolejnej niezrealizowanej?
obietnicy premiera wszech czasów Donalda Tuska.

 Sondaż: Gowin wygrał z Tuskiem. 
Ale ministrem jest złym
Słuchaj Jarek , jesteś fatalnym ministrem ale ławka rezerwowych jest krótka,
pozostajesz dalej w grze ,jednakże pod jednym warunkiem.
Ty i Twoi konserwatywni koledzy zagłosujecie za skierowaniem projektu ustawy
o związkach partnerskich do dalszych prac w Komisjach Sejmowych.
Ja zrobię wszystko aby dyskusja nad jej kształtem trwała do końca świata.

Zgoda panie premierze ,  " do końca świata" i jeden dzień dłużej,dla pewności.
Bo choć poglądy nas nie łączą, to ja kocham, podobnie jak pan , władzę.

                    
                                                       http://www.liiil.pl/promujnotke


wtorek, 5 marca 2013

" Za mur z mniejszością"


Nie milkną komentarze po kontrowersyjnej wypowiedzi L.Wałęsy.
To wydarzenie odnotowały również czołowe dzienniki zachodnie.
Oczywiście wszelkie komentarze nie są przychylne b.prezydentowi.
Być może jego wypowiedź była za ostra i nie przystająca do człowieka
nagrodzonego pokojowym Noblem ale dlaczego odbieramy mu swobodę
głoszenia własnych przekonań nawet jeżeli się z nimi oficjalnie nie zgadzamy.
Nagle , parafrazując klasyka , wszyscy jesteśmy homoseksualistami.
Wszyscy walczymy o nasze homoseksualne prawa,związki partnerskie
i całe ustawodawstwo z tym związane.Ile w tym jest prawdy a ile obłudy
aby nikt nas nie posądzał o to ,że nasze myślenie i postępowanie jest
staroświeckie,nie modne, nie przystające do dzisiejszego nowoczesnego
zglobalizowanego świata.Sądzę, że więcej jest obłudy niż prawdy.
Jak sadzę spora większość społeczeństwa,polityków,dziennikarzy piszących
i mówiących , aby nie wypaść z obiegu, myśli podobnie jak Wałęsa ale
mówi, pisze i deklaruje zupełnie co innego.Gdyby ikona dziennikarstwa
M.Olejnik zgodziła się z wypowiedzią Wałęsy naraziłaby się nie tylko na utratę
pracy ale ostracyzm środowiska dziennikarskiego.

Wałęsa ma swoje poglądy i trudno aby nagle je zmienił.Nie są to nowoczesne
poglądy ale w miarę stabilne.Nie zabiega o żaden urząd i ma kolokwialnie mówiąc
w dupie, to co sobie inni o nim i poglądach przez niego głoszonych myślą.
To dzięki niemu Wenderlich może nazywać byłego prezydenta prymitywnym
jaskiniowcem i nie ponosić z tego tytułu konsekwencji.Demokracja wywalczona
m.in.przez Wałęsę na to pozwala.

Wydaje mi się , że środowiska inaczej kochających przesadzają nieco
z nagłaśnianiem swoich problem,swoją nachalnością raczej podgrzewają
niż studzą emocje społeczeństwa i polityków do których należy decyzja
o podjęciu prac ustawodawczych i regulacji prawnej wszystkich problemów
dotyczących osób o odmiennych preferencjach seksualnych.

Demokracja to rządy większości z poszanowaniem praw mniejszości.
Mniejszości homoseksualnej wydaje się w ostatnim okresie,że ze względu
na odmienność należy im się więcej ,to właśnie z tym nie zgadza się Wałęsa,
tak ja odczytuję jego słowa.Być może kolejnym krokiem homoseksualistów
będzie zgłoszenie poprawki do KK.Kara dla heteroseksualistów za przezwiska
typu: pedał ,ciota,trans, itp.   Jak już walczyć to wszystko.




Janusz Palikot i Robert Biedroń podczas konferencji prasowej Ruchu Palikota. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Czyżby poseł Biedroń wypominał przeszłość swojemu  szefowi ?

                                             http://www.liiil.pl/promujnotke


poniedziałek, 4 marca 2013

Odpowiedzialność


W sprawie śmierci 2,5 letniej dziewczynki głos zabrał min.Arłukowicz.
"Winni muszą zostać ukarani" powiedział minister , przyznając ,że jest to porażka
na końcu którego zawsze  stoi człowiek , dość często nieodpowiedzialny.
Nie żądam, jak niektórzy politycy dymisji Arłukowicza ,  nie jest  człowiek
formatu prof.Ćwiąkalskiego który po samobójstwie więźnia złożył rezygnację.
Nie żądam również dlatego, że takich przypadków, bezduszności , głupoty a może
braku odpowiednich przepisów jest w Polsce wiele.Przynajmniej raz w tygodniu
musiałby się zmieniać minister zdrowia.Czy nie lepiej aby zmieniono często
absurdalne przepisy , przestano oszczędzać na ludzkim życiu a zaczęto robić
oszczędności tam gdzie można.

Mimo zmiany kierownictwa NFZ niewiele się w tej Instytucji podległej
min.Arłukowiczowi zmieniło.W dalszym ciągu trwonione są pieniądze podatników.
Aparat do teleradioterapii bramkowej stosowany w onkologii jeden ośrodek kupuje,
 za 8 milionów a drugi ośrodek za takie samo urządzenie płaci 17 milionów.
Aby otrzymać kontrakt na wykonywanie tych zabiegów szpital musi zakupić 3
takie urządzenia. Po co? proszę pytać w Ministerstwie.
Jeden,dwa no może trzy takie wyspecjalizowane ośrodki w zupełności by
wystarczyły a powstałe oszczędności idące w setki milionów złotych wykorzystać
na leczenie pacjentów.Zakupiony sprzęt musi być wykorzystywany,szpitale
wykonują więc zabiegi teleradioterapii a'17680 zł jeden zabieg a NFZ nie
zawsze za to płaci i w związku z tym szpitale popadają w długi.

Ciągłe zmiany na listach leków refundowanych powodują nie tylko kłopoty
z zaopatrzeniem Aptek ale również sprzyjają korupcji.
Lek dotychczas refundowany i sprzedawany za przysłowiową złotówkę
nie znajdzie się na następnej liści i jego cena wielokrotnie wzrasta.
Oszuści działający w branży farmaceutycznej zbijają fortuny a pacjenci
którzy chcą żyć i stać ich na to przepłacają za lekarstwa ratujące życie.

Wskutek wadliwości przepisów powstał proceder eksportu lekarstw z Polski.
Nie jest to normalna działalność handlowa przynosząca budżetowi zyski
ale zwyczajny kant.
Proceder wygląda następująco :
Apteka zamawia w hurtowni zawyżoną wielokrotnie partię leków.
Po jakimś ,zazwyczaj krótkim okresie, zwraca z reguły 90% otrzymanych
leków do hurtowni.Te leki stanowią w hurtowni nadwyżkę którą legalnie
można sprzedać np.w Niemczech , oczywiście po cenie wielokrotnie wyższej
niż w Polsce.Zarabia na tym procederze apteka,hurtownia.Traci pacjent.
Traci nie tylko zdrowie ale i pieniądze , bo czasami zdarza się tak, że danego
leku nie ma ani w aptece ani w hurtowni pozostaje sprowadzenie leku
z zagranicy.Przykład leku refundowanego który w aptece kosztuje 3,20 zł
a sprowadzony z zagranicy 937 zł. /dziewięćsettrzydzieścisiedem/.
I tak się kręci biznes związany ze służbą zdrowia,czy min.Arłukowicz ma
może informacje w tej sprawie a może jest tak zapracowany ,że nie zwraca
na takie głupstwa uwagi , chodzi przecież tylko o pacjentów a nie o interes
państwa.


Wiele informacji w tym wszystkie dotyczące cen urządzeń i lekarstw
zostały zaczerpnięte z Dziennika Cotygodniowego "NIE".

                                            http://www.liiil.pl/promujnotke .


niedziela, 3 marca 2013

Hetero Wałęsa


Wypowiedź emerytowanego polityka ,prezydenta Wałęsy spowodowała
nieprzychylne mu reakcje czynnych polityków wszystkich opcji.
Burza w szklance wody , nie dotyczy dyskusji o ponad dwumilionowej
rzeszy bezrobotnych , 200,000 tysięcy ludzi którzy w 2012 roku opuścili
"ukochaną" Ojczyznę w poszukiwaniu lepszego życia , skali nadużyć
i przekętów przy budowie dróg i autostrad.Dyskusja dotyczy procentowo
niewielkiej grupy społecznej o odmiennych preferencjach seksualnych.
Homoseksualiści są obecnie tematem nr.1 polskiej polityki wewnętrznej,
Nawet tak stabilna partia władzy jaką jest Platforma przeżywa z tego
powodu poważny kryzys wewnętrzny, nie mogąc zająć jednoznacznego
stanowiska w sprawie związków partnerskich homo i heteroseksualnych.

Wielu ludzi w Polsce ma podobny pogląd jak  Wałęsa , wielu polityków
na co dzień oficjalnie będących za w , skrytości ducha jest przeciw
ale aby nie być posadzony o homofobie oficjalnie jest podobnie jak Wałęsa
przeciw a nawet za.To Wałęsa jako jeden z przywódców Solidarności walczył
o pluralizm, nie tylko polityczny, o wolność słowa i swobodę wypowiedzi
nawet kontrowersyjnej , jak jego o homoseksualistach.
Jego prywatną sprawą  jest stosunek do homoseksualistów i chociaż nie do końca
z nim się zgadzam to uważam ,że robienie histerii z tej wypowiedzi jest przesadą.

"Wypowiedź przerażająca troglodyty" mówi Wenderlich,to ten człowiek
który po "skasowaniu" 40,000 tys.zł nagrody proponował aby dziennikarz
dołożył swoja pensję i wspólnie zakupią komputer.

Familijnie ,"coś nie tak panie Lechu" do ex prezydenta zwraca się Palikot,
tłumacząc że ktoś taki jak Wałęsa, pokojowy noblista powinien mieć poglady
na homoseksualizm podobne do niego.
Palikot swoje poglądy na temat homoseksualistów nie wyssał z mlekiem Matki.
Zmiana jego podejścia i stosunku do homoseksualistów i innych "inności" miała
charakter ewolucyjno-koniunkturalny. W swoim czasie był zwolennikiem
"zakazu pedałowania" czemu dał wyraz w wydawanym przez siebie pisemku.
Wspierał swą poselska przysięgę słowami "tak mi dopomóż Bóg".
Ze względów politycznych całkowicie zmienił swój image.

Emeryt Wałęsa nie musi niczego zmieniać więc mówi to co czuje a nie to
co nakazuje poprawność polityczna.Można się z nim nie zgadzać ale jako
obywatel ma do tego pełne prawo.

Dziennikarze zapraszając byłych czy obecnych polityków znają ich poglady
i preferencje religijne.Wiedzą jakiej mogą się spodziewać odpowiedzi na pytanie
o stosunek do legalizacji związków partnerskich , do homoseksualizmu.
Robią to bo oglądalność rośnie , kontrowersyjne wypowiedzi o niszowym znaczeniu
dla społeczeństwa pokrywają rzeczywistość w jakiej znajduje się Polska.
Nie tematy ważne,istotne dla ogółu społeczeństwa,definicje naprawy zepsutej
gospodarki,niż demograficzny,postępująca bieda,fatalna służba zdrowia
są tematami pierwszoplanowymi a związki partnerskie, homoseksualizm
" Europa +" i inne tematy dotyczące niewielkich grup społecznych a nie ogółu.


                                  http://www.liiil.pl/promujnotke