piątek, 9 września 2016

INCYDENTY

                  

Do Organizacji Narodów Zjednoczonych należą 193 państwa,
Miłujący pokój Amerykanie swoje bazy wojskowe mają w 153 państwach
i liczba ta będzie rosła bo w kolejce czekają kolejne państwa,w tym Polska które
z ochotą przyjmą  "American boys" i udzielą jej tradycyjnej polskiej gościny.
Ich zadaniem będzie obrona naszej Ojczyzny przed inwazją Rosji.
Oczywiście to głupota ale niestety cierpi na nią przeważająca część
polityków prawicowych,ich ekspertów i ich nowo mianowanych przez
 ministra Macierewicza dowódców Armii- Najjaśniejszej  IV RP.
Swoje wątpliwości poparte rzeczową analizą skopiowałem z portalu "Kresy"
http://www.kresy.pl/publicystyka,analizy?zobacz/smierc-frajerom

Od lat obserwując politykę USA nie trudno dojść do wniosku,pod warunkiem,
że nie jest się dotknięty chorobą zwana rusofobia,że największe zagrożenie
dla światowego pokoju stwarzają Amerykanie.Wymienianie wszystkich
interwencji w których często bez zgody Rady Bezpieczeństwa ONZ,brali
udział,dopuszczając się często zbrodni na ludności cywilnej.
Przykład  wietnamskiej wioski Mỹ Lai, nie jest jedynym dowodem
zbrodniczej działalności US ARMY. ale jakże brzemiennym w skutkach
dla setek bezbronnych cywilów okrutnie zamordowanych przez Amerykanów.

Interwencje Amerykanów  na Bliskim Wschodzie i Północnej Afryce
spowodowały niekończąca się wojnę w Iraku,Syrii,Libii i masę ataków
terrorystycznych nie tylko w tych państwach ale również na kontynencie
europejskim.Zalewająca Europę fala uchodźców zagraża stabilności
rządów w wielu europejskich krajach.Coraz większą popularnością
cieszą się skrajnie prawicowe,nacjonalistyczne ugrupowania,przykład
ost atnich regionalnych wyborów w Niemczech jest tego dowodem.
W okręgu wyborczym kanclerz Merkel,jej ugrupowanie przegrywa
z AfD.

Od pewnego czasu,polskojęzyczna prasa i polskojęzyczne stacje TV
opisują i pokazują incydenty do jakich dochodzi w przestrzeni powietrznej
i akwenach morskich z udziałem samolotów i okrętów wojennych
USA i Rosji.Oczywiście winą za te incydenty obarcza się Rosjan.
Może to prawda,jednakże,może znajdzie się ktoś kto mi wytłumaczy
co amerykańskie okręty wojenne robią na Bałtyku,Morzu Czarnym
czy Śródziemnym, podobnie ich samoloty zwiadowcze.
Tylko nie tłumaczcie mi,że to manewry bo w to trudno uwierzyć.
Oczywiście wszystkie incydenty odbywają się na wodach i przestrzeni
powietrznej międzynarodowej ale w pobliżu rosyjskich granic.


                              http://www.liiil.pl/promujnotke


1 komentarz:

  1. Tak, tak-,,incydenty'' mają zawsze jednokierunkowy wymiar. Serwilistyczne serwisy codziennie nam o tym przypominają. A jeśli ktoś w info zastosuje zasadę równoważności, wzajemności...słowem; dwukierunkowości, kłamie albo jest na usługach Putina.
    Niosącym na najnowocześniejszym sprzęcie wolność i demokrację boys znad Potomaku, nie można zarzucić szpiegostwa. Ani żadnych innych poza humanitarnych intencji.
    Incydenty, jak zgodnie zeznają donosiciele newsów, mają bardzo dramatyczny przebieg. Dla boys są tak stresujące, że aby odreagować muszą zgwałcić jakąś Kolumbijkę (54 gwałty w l. 2003-2007) albo Japonkę-zależnie od eksterytorialnej bazy, w której stacjonują. Pampersów w samolocie nie nadążają zmieniać a po wylądowaniu trafiają ciupasem na psychuszkę.
    Ale jajcarze. Od czasów II wojny szpiegują cały świat swoimi U-2 oraz ich zmodernizowanymi odmianami. Poświęcają Powersów oraz ludność cywilną (pamiętne zestrzelenie samolotu pasażerskiego nad ZSRR w 1983 r. i niedawno nad Ukrainą). Zaryzykują modne ostatnio zaglądanie Rosjanom do garnków z nad Morza Bałtyckiego albo Czarnego. I nawijają przez dyspozycyjne presstytutki wolnym słuchaczom na uszy makaron, że to tylko w ramach budowania zaufania albo pokojowej koegzystencji. Broń boże posądzać o tropienie niedźwiedzia w rosyjskiej gawrze. Mimo ściemy świat nazywa to rekompensowaniem sobie przez Wuja Sama odstawania w kosmosie i pod wodą (te ruskie uboty szwędające się u wybrzeży USA trudne są do namierzenia).
    To nie są incydenty, tylko regularna wojna. Niekonwencjonalna (dużo dronów Rosjanie zestrzeliwują nad swoimi terytoriami). Hybrydowa (prowadzona przede wszystkim na polu propagandy). Wojna o surowce, rynki zbytu, zyski...Wojna o władzę.

    Zamiast karmić nas niskiego lotu brukowymi agitkami, mogliby wykazać więcej szacunku dla naszej inteligencji.
    Scyzoryk

    OdpowiedzUsuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.