wtorek, 9 grudnia 2014
NIEGODZIWCY II
Oszustwa,niegodziwe zachowanie polityków i urzędników to nie tylko
problem pisowskiej 3 z Madrytu,czy platformianej trójki jeżdżącej
samochodami prywatnymi w celach służbowych,
Problem oszustwa,kombinowania dotyczy wszystkich tych, którym
nieprecyzyjne przepisy na to pozwalają."Każdy orze jak może"
od najwyższych po najniższe szczeble kariery zawodowej związanej
z władzą wykonawczą czy ustawodawczą.Nie mam wiadomości
o władzy sadowniczej ale i pewnie tam co nieco da się pokombinować.
Wszystkie władze razem,czyli Państwo nie ma za grosz zaufania
do przeciętnego obywatela.Natomiast sami siebie obdarzają zaufaniem
i w wyniku tego dochodzi do takich niejasnych sytuacji.
Ja osobiście nie wierzę w niewinność polityków PiS kombinujących
z wyjazdami służbowymi podobnie jak nie wierzę,że politycy PO
w tym 2 osoba w państwie rzeczywiście wyjeździli taką ilość kilometrów
za jaką wzięli pieniądze. Kto ich sprawdza - NIKT. Ustawodawcy,czyli
posłowie korzystający z tych przywilejów sami sobie takie prawo
uchwalili.A, że okazja czyni złodzieja to te parę tysięcy można sobie
dorobić,przecież to pieniądze państwowe a nie prywatne.
Mentalność tych polityków niezależnie od wieku sięga jeszcze
czasów PRL-u w którym wszystko było nasze.
Rzeczniczka marszałka Sikorskiego tłumaczy,że przecież minister
wykorzystał tylko 1/3 limitu czyli 80 tys, a mógł wykorzystać. czyli
pobrać z państwowej kasy, 240 tysięcy.To rzeczywiście okoliczność
łagodząca,To tak jakby obrońca złodzieja prosił o łagodny wyrok bo
przestępca ukradł mniej a mógł więcej.Nie interesuje mnie to kto i w jakiej
wysokości pobrał ekwiwalent ale to, aby wyjaśnić czy ten ekwiwalent
rzeczywiście mu się należy bo korzystał z własnego samochodu załatwiając
sprawy służbowe,Trudno uwierzyć w to,że jeden z polityków,rocznie
przejechał własnym samochodem ponad 40 tys,km.Kiedy miał czas
na pracę w której powinien spędzać 8 godzin dziennie.
Kiedy miał czas na wykonywanie obowiązków poselskich w Sejmie
skoro cały czas był w podróży.Kolejny tłumaczy,że biuro poselskie
ma na Wybrzeżu.Jaki problem przedstawić grafik ile razy był w tym biurze
i spotkał się z interesantami.Tak się składa,że ten poseł ma na Wybrzeżu
rodzinę i jadąc do domu ma płacić z własnej kieszeni?
To są moje,być może nieuzasadnione podejrzenia,może ci politycy są
wyjątkowo uczciwi ale jako jeden z milionów ich pracodawców mam prawo
żądać aby rozliczyli się z moich i milionów rodaków pieniędzy.
Od wielu lat piszę,że Sądy w Polsce są niezawisłe,jednakże ich pracownicy
niekoniecznie,Dlatego konieczne są wyjaśnienia dowodowe a nie informacje
ustne tłumaczące winę bądź niewinność podejrzanych o oszustwo.
Znane są przykłady karania prostych ludzi za czasem nawet przypadkowe
wyłudzenie czy próbę wyłudzenia kilku złotych.Karane są z niezwykłą
bezwzględnością.Jak się znam na polityce to i ta afera zostanie zamieciona
pod przysłowiowy dywan.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Następny ,,kamień'' do sznura kręconego na Radzia. Może nie będzie decydującym czynnikiem zejścia, ale wagą ciężaru zwiększy ciążenie ziemskie zwłok politycznych marescialla. Czekamy na ostatnie tchnienie. Polityczne.
OdpowiedzUsuńJuż tyle afer w Platformie Oszustów zamiatano pod dywan,
Usuńnie sadzę aby tą doprowadzono do nieszczęsnego końca "marescialla"
Sikorskiego.Chociaż bym sobie i innym tego życzył.
Jeżeli są limity, to nie widzę takiego (obywatela gdziekolwiek), który go nie wykorzysta; to po pierwsze. Po drugie - jeżeli prawdą jest, że członek rządu/poseł/ i inny ważny polityk ma na czas działalności politycznej zawiesić swoja działalność gospodarczą - to może należy również pozbawić go prawa do używania prywatnego samochodu?
OdpowiedzUsuńPo trzecie - szczerząca zęby "urawniłowka" aż się prosi by w Najjaśniejszej, która nie ma rządowego samolotu dla premiera i prezydenta zastosowano: premier lata liniami pasażerskimi, "premier" Kaczyński - autobusem, ministrowie - stopem, a posłowie na rowerach. Wtedy wreszcie MY PODATNIK będziemy mieli satysfakcję, że ten ch.... ma tak samo źle, albo i gorzej od nas. Amen.
Bene..., Jadwigo Elżbieto.
UsuńNajbardziej mi się podoba "MY PODATNIK".:-))))
Pomyślności.
A ja widzę,min.Sikorski wykorzystał zaledwie 1/3 limitu.
OdpowiedzUsuńNiczego i nikogo nie należy pozbawiać praw jeżeli te prawa
nie zostaną złamane. Ja po prostu chcę wiedzieć,czy politycy
korzystający z tych przywilejów rzeczywiście korzystali z samochodów
prywatnych do celów służbowych.Jeżeli tak to wszystko w porządku.
Udowodnić swoja racje, mogą w prosty sposób.Jaki? O tym jutro
w kolejnej notce na ten temat.
Oczyszczą się z podejrzeń i udowodnia,że są niewinnie posądzani
o oszustwa,mogą również dochodzić swych spraw w Sądzie.
Jeżeli tego nie zrobią,w oczach opinii publicznej pozostaną oszustami.
o oszustwo.Czy zechcą, nie wiem
Idzie zima-ciężkie czasy dla sikorek. Jeszcze do niedawna one dokarmiały głuptaki, teraz same szukają pomocy. A czai się na nie cała p(i)siarnia, półtuska i sam gajowy. W dodatku ta purga ze Wschodu.
OdpowiedzUsuńO sikorkę-Apelbaum byłbym spokojny; diaspora czuwa. Nie pozwoli na redukowanie swoich wpływów, chociażby o taką miernotę jak Radzio. A i Wuj Sam za ,,robienie laski'' też przyhołubi.
Kiedy przypomniałem sobie 3-miesięczny areszt sądowy dla starowinki opuszczającej sklep z bananem, bez zapłacenia za ten rarytas...i porównałem z przewałkami sikorek....
Idę do dentysty sprawić sobie nową sztuczną szczękę, bo starą zdarłem od zgrzytania.
A ta szczęka będzie refundowana przez NFZ czy prywatnie.
OdpowiedzUsuńJeżeli prywatnie,to radzę przestać zgrzytać bo to nic nie da.
Kruk ,krukowi...................
Strefa zdekomunizowana, pański dwór, służba, specjalne jadło nie to z marketów dla plebsu itd. Do tego ten bufon udawał wykształconego oksfordczyka, podczas gdy tylko miał licencjat i to nie wiadomo w jaki sposób zdobyty zważywszy, że studencik pochodził z niezamożnej rodziny z ludowej Polski. Tyle pierdzielenia i udawania kogoś z wyższych sfer, a tu raz po raz wystaje słoma z butów. Tenże zasrany arystokrata po prostu okrada raz po raz polskie państwo, czyli nas wszystkich podatników. Już kilka lat temu płacił kartą ministerialną za swoją urodzinową kolację. Żadna kara go nie spotkała, więc proceder trwał w najlepsze do afery podsłuchowej i tu znowu niewinny. Dostał nawet awans, takie to standardy są w platformie oszustów.Wyłudził blisko 80 tyś na paliwie i co?. Wszystko w porządku, przecież szli po władzę z hasłem "by im żyło się lepiej"
OdpowiedzUsuńI żyją.
"...zasrany arystokrata" - tako rzecze zasraniec z czworaków który nie dał rady załapać się do wyższych sfer.
Usuń"Sorry" taka władzę, kilka milionów Polaków wybrało
OdpowiedzUsuńi powierzyło swój los w ręce Partii Oszustów.Za kilka miesięcy
będą mogli swój błąd naprawić,problem w tym czy skorzystają.
Koalicja ma większość i można im,delikatnie mówiąc "nadmuchać".
NIEGODZIWCY współcześni i sadowi tez istnieją masz ich jak na dłoni
OdpowiedzUsuńBóg,honor i ojczyzna i codzienna modlitwa "i odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczamy naszym winowajcom i starego 90 letniego Kiszczaka wpierw wzywają do specjalistów do Gdańska,potem dowożą pod eskorta policji 2 samochody + funkcjonariusze Zaiste bogatym jesteśmy narodem tak trwoniąc pieniądze,tak jakby w całej Warszawie nie można było zebrać specjalistów lekarzy,musi ale to musi być Gdańsk.
Wcale się nie zdziwię, iż go w tym szpitalu zostawia zalecając powrót na własny koszt.
Boc przecież "odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczamy naszym winowajcom"
I jeszcze "przekażmy sobie znak pokoju"
Taka to nasza narodowa rzeczywistość gdzie Bóg tylko na sztandarach gdzie honor także i "lewizna" w codziennym życiu.
Chcecie coś jeszcze dodać Rodacy
Wstyd zwyczajny wstyd.
W Warszawie marsz PiS.Mogą zakłócać ciszę nocną
OdpowiedzUsuńpod domem Kiszczaka.I dlatego dla zapewnienia spokoju wywieziono
go do Gdańska.
Ty to masz spiskowa teorie w jednym palcu.Polska prokuratura czy sady takie przewidujące i finezyjne? No nie przesadzaj
UsuńA Ty masz,świetne poczucie humoru?
UsuńI ci złodzieje z hołoty "solidarnościowej" nadal mszczą się i ciągają po sądach schorowanego Generała Kiszczaka a wcześniej Generała Jaruzelskiego. Ludzi honoru, prawdziwych mężów stanu, którym nie godni są drzwi otwierać. Psiejuchy.
OdpowiedzUsuń