\
Powyższe zdjęcie umieścił na popularnym w krajach byłego Związku
Sowieckiego portalu społecznościowym "vkontaakte" Artiom Bonow;
Według niektórych źródeł służy on w pułku "Azow" walczącym w Donbasie
z prorosyjskimi separatystami.
Naczelnikiem Milicji w obwodzie kijowskim jest zastępca dowódcy
pułku "Azow" podpułkownik Wadim Trojan,Trudno się więc dziwić temu,
że w siedzibie Milicji odbył się odczyt na zakończenie którego prelegent
pożegnał słuchaczy tradycyjnym ukraińskim pozdrowieniem "Sieg heil".
https://www.youtube.com/watch?v=5vizlwyN2dg
Sowieckiego portalu społecznościowym "vkontaakte" Artiom Bonow;
Według niektórych źródeł służy on w pułku "Azow" walczącym w Donbasie
z prorosyjskimi separatystami.
Naczelnikiem Milicji w obwodzie kijowskim jest zastępca dowódcy
pułku "Azow" podpułkownik Wadim Trojan,Trudno się więc dziwić temu,
że w siedzibie Milicji odbył się odczyt na zakończenie którego prelegent
pożegnał słuchaczy tradycyjnym ukraińskim pozdrowieniem "Sieg heil".
https://www.youtube.com/watch?v=5vizlwyN2dg
A nasi demokratyczni ,niezależni dziennikarze piszą o klęsce Rosji,
najsłabszych notowaniach rubla taniejącej ropie która ma pogrążyć
Rosję w chaosie,o skutkach embarga itd,itp.Nie interesuje ich rzeczywista
kondycja finansowa państwa,niskie zadłużenie i inne parametry
finansowe które czynią z Rosji stabilną gospodarkę mimo sankcji które
jak wiemy albo i nie, są bronią obosieczną.
Stosunkowo rzadko do głosu dopuszczani są eksperci którzy mają
przeciwne zdanie niż to, jakie lansują nasze władze i usłużni ale
nie do końca znający problemy "niezależni dziennikarze".
Ale coś się zmienia nawet w TVN 24 dopuszcza innych niż antyrosyjskich
ekspertów :
http://tvn24bis.pl/informacje,187/tania-ropa-utopi-rosje-to-zdrowa-gospodarka-trzeba-lat-niesprzyjajacych-warunkow,493937.html
Mam nadzieję,że już wkrótce, również prorządowe media zaczną
pokazywać i piętnować zwolenników faszyzmu za nasza wschodnią granicą.
http://www.liiil.pl/promujnotke
ereglo
OdpowiedzUsuńMoże coś przeoczyłem, ale jakoś nie zauważyłem w naszych "przekaziorach" informacji, że podczas glosowania kilka dni temu w ONZ nad (przyjętą większością głosów) rezolucją wzywająca do walki z gloryfikacją nazizmu: USA, Kanada i Ukraina głosowały przeciw, a kraje Unii Europejskiej - w tym i Polska - wstrzymały się od głosu, uzasadniając to m.in. tym, że owa rezolucja "może być wykorzystana w wojnie propagandowej przeciw Ukrainie". Jak widać: uderz w stół, nożyce się odezwą.
Takich informacji w naszych "niezależnych mediach" nie ma nie będzie.
OdpowiedzUsuńPodobnie jak wielu rezolucji dotyczących Izraela blokowanych przez USA.
A nasz prezydent,chciał zmian w ONZ ale amerykańscy przyjaciele
wybili mu ten pomysł z głowy.Komorowski chciał zrewidowania zasad
funkcjonowania RB ONZ i pozbawienia Rosji prawa weta.
O stanie umysłu prezydenta ,z wiadomych względów zachowam milczenie.
Od wielu lat głupota OMF dziennikarzy "polskich"(?) stała się tzw normalnością.Zaś ich patriotyzm przysłowiowym,tak więc nawet oni,a zwłaszcza oni "wierzą" w to co usiłują przekazać motłochowi. Dla nich podstawowym mottem jest gebelsowskie stwierdzenie,że kłamstwo powtórzone po 100kroć, staje się obowiązującą prawdą.Ponieważ powoływanie się na herr Goebbelsa jest niezgodne z prawem, to źródłem tej "mondrości" została nomen omen Wolna Europa.A to już jest powód do chwały.Jako iż dla etosu tego typu służebność jest b.wygodna,(no może z kilkoma wyjątkami), uważają,że można z tego narzędzia korzystać bez umiaru.Historia (podobno)uczy iż megalomania,
OdpowiedzUsuńzwłaszcza połączona z głupotą czyni cuda.Niestety,ale tylko te na kiju.Wg źródeł etosowych,zalążki
Solidarności tworzyli w większości niedouczeni histerycy,którzy woleli rzucać kamieniami na szkoły.
Gdyby się do tego ograniczyli,może po okresowej wymianie szyb,mielibyśmy normalne szkolnictwo.
A tak to wzięli się za reformowanie całego szkolnictwa,czyli zwykłe szkodnictwo.Nietrudno zauważyć, że część z nich do dzisiaj "tworzy"nową hist(e)rię w której NASI są osnową nowego ładu.
Mówią,że apetyt rośnie w miarę jedzenia.Może to i prawda gdyż nasze mendia sądzą,że awansowały na III władzę w kraju,zwłaszcza iż zdegenerowana władza sądownicza nigdy im nie dała po łapach.Na razie są przekonani o swojej bezkarności jako potrzebni do roli ratlerka Europy.Ale sponsorzy mogą potrzebować winnych w przyszłości i kto się lepiej do tego nadaje od głupich, zmanipulowanych polaczków? Najgorszy,przynajmniej dla rządzących nami histeryków,jest fakt niezaprzeczalny. Rządowe mendia co raz częściej się ośmieszają,powoli stając się wprost niewiarygodne.Co w przyszłości może b.drogo kosztować bo zwykle taka wpadka następuje w najmniej pożądanym momencie.Wide wpadka ze straszeniem narodu inwazją rosyjską.A po jakimś czasie pocieszaniem
typowo przedwojennym jak o niemieckich czołgach z tektury.Chwilami tak sobie myślę,że cała ta hucpa z tym mało nie naszym szczekaniem,zdąża do tego żebyśmy w razie poważnej potrzeby nie mieli żadnych przyjaciół.Co prawda i tak nas nikt nie lubi,zwłaszcza ci którym tak chętnie chcemy robić loda,ale my chyba dążymy na siłę żeby nas znienawidzili wszyscy ci którzy uważali nas za przyjaciół.Zaczęliśmy od Serbów,poprzez Irak,Syrię Kubę,Libię teraz Rosję,a w kolejce czekają Węgrzy.Za to koniecznie mamy ochotę spedałować Litwę która ostentacyjnie nam pokazuje na każdym kroku że jest i będzie hetero.Ku ogromnej żałości naszych prawdo(nie)mównym mendiuf.
Inna sprawa,ze casus Litwy jest osobnym przykładem braku jakiejkolwiek koncepcji w dziedzinie
polityki zagr.Może coś ostatnio przegapiłem,ale ta "szaleńcza"odwaga w stosunku do Rosji, zestawiona z pokulonym ogonem po każdym kolejnym obsikaniu przez władze mocarstwa litewskiego rodzi uczucia dość mięszane.Najlepiej więc wstydliwego tematu nie ruszać.Mendia też to widzą i po obwąchaniu obchodzą z daleka.
Zawsze mi się wydawało,że IV władza w demokratycznej Polsce
OdpowiedzUsuńbędzie różniła się od tak powszechnie krytykowanych mediów PRL.
Porównując materiał ludzki czyli dziennikarzy z PRL-u i pismaków
z III RP możemy dostrzec ogromną różnicę w zakresie kwalifikacji.
Komercyjne media piszą z reguły to co od ich oczekują rządzący.
Własnych przemyśleń obecni pismacy nie mają czyli ich dziennikarstwo
polega nie na własnych przemyśleniach,analizach wydarzeń a jak w przypadku
Ukrainy na bezmyślnym przepisywaniu głupot podawanych przez
rzeczników,ministrów czy ekspertów ukraińskich którzy plotą jak
"Piekarski na mękach" a durnie to przepisują i biorą za to kasę.
O polityce zagranicznej pisałem niejednokrotnie krytykując Sikorskiego
za m.in. Litwę,który w swoim "Expose" wygłaszanym w Sejmie chwalił
się doskonałymi stosunkami z sąsiadami w tym z Litwą a w tym czasie
likwidowano polskie szkoły,zmieniano pisownię polskich nazwisk
i rugowano j,polski ze szkół.Niechby to się działo w Rosji,Białorusi,
to by była jazda w wykonaniu pseudo dziennikarzy.Ale to,że Litwa członek
NATO i UE ma nas głęboko w dupie,to nikt o tym nie wspominał.