Sytuacja w Niemczech robi się ciekawa.
Jak zapewne czytelnicy wiedzą,Niemcy to Federacja Krajów Związkowych
zwanych Landami.16 landów ma własną administrację,wybierane w wyborach
powszechnych lokalne parlamenty z których wyłaniane są rządy.
W niektórych landach rządzą opozycyjne wobec rządu federalnego ugrupowania.
Sytuację komplikuje decyzja kanclerz Merkel,narzucająca poszczególnym landom,
podobnie jak europejskim partnerom z Unii,kwoty uchodźców.
Decyzjom kanclerz Merkel,sprzeciwiają się nie tylko politycy opozycji
ale również politycy koalicji tworzącej federalny na czele którego stoi
kanclerz Merkel.
Szef bawarskiej CSU, która wraz z CDU oraz SPD tworzą tzw."wielką koalicje",
i równocześnie premier Bawarii,Horst Seehofer,stawia kanclerz Merkel
ultimatum.Rząd Federalny ma zaprowadzić porządek na granicach w przeciwnym
razie Seehofer odda sprawę do Federalnego Trybunału Konstytucyjnego.
Polityk uważa,że działalność rządu federalnego w sprawie uchodźców
może być niekonstytucyjna.
Starosta powiatu Landshut, leżącego również w Bawarii,nie mając możliwości
zakwaterowania grupy uchodźców,zapakował 31 syryjskich imigrantów do autokaru
i odesłał ich do Berlina,pod Urząd Kanclerz Merkel."Zapraszała niech bierze"
miał powiedzieć Dreier.
Zarówno Merkel jak i koalicja tracą poparcie społeczne,zyskują partie które
otwarcie sprzeciwiają się przyjmowaniu uchodźców jak np."AfD,Alternatywa
dla Niemiec".
http://www.liiil.pl/promujnotke
Czas Merkelowej w polityce dobiega końca. Nie ma dla niej miejsca w Europie ogarniętej defederalizacją. Powrót do państw własnych (nie mylić z nacjonalizacją) Węgrów czy Polaków, przy zachowaniu swojej odrębności Brytyjczyków-mimo formalnego należenia do Unii Europejskiej- jest procesem nieodwracalnym. Taki sporządził scenariusz i wyreżyserował go światowy hegemon zagrożony unijnym imperializmem. (Groźną pokojową współpracę UE z Rosja zsabotował wcześniej). Takie są tendencje w świecie. To znaczy dążenie państw do tworów narodowych, przykładem Turcja czy Izrael za przyzwoleniem i pod czujnym okiem hegemona. We współczesnym świecie imperium może być tylko jedno. Jeśli globalizacja to tylko pod berłem Wuja Sama.
OdpowiedzUsuńNiemcy też nie są tu bez winy. Narzucanie swoich standardów szantażem oraz zaborcza obrona swoich interesów były nie do pogodzenia z możliwościami, ale też ambicjami-satelitów Niemiec. Do tendencji antyfederalizacyjnych doszły odśrodkowe w państwie landów. A i Merkel nie jest babą-Herod pokroju Thatcher czy Albright.
Unia Europejska wyczerpała możliwości kreowania Paneuropejskiego Imperium Narodu Niemiec.
I to jedyna zasługa Merkelowej dla nas. I chwała jej za to mimowolne uwolnienie nas. Od ewentualności wysłuchiwania słów ,,halt!'' czy ,,ruhe'' z koniecznością powrotu do leśnej partyzantki.
Scyzoryk
Ja bym się tak nie cieszył z upadku Merkel.Wszystkie kozy na pochyłe drzewo skaczą.Po za wpadką z uchodźcami,można zaobserwować stałe nalatywanie na nią od kilku lat.Nawet ta ostatnia tak rozdmuchana afera VW w Ameryce jest tak naprawdę aferą dętą na 24 fajerki. Amerykańskie koncerny powinny być w takim rodzaju normalnie pozpirzone,ale one są amerykańskie.A co wolno koncernom USA to na pewno nie wolno Niemcom.Zgadzam się,że chodzi o to,żeby dać Niemcom
OdpowiedzUsuńpo łapach za próby kumplowania z Rosją.Cała polityka USraela jest temu podporządkowana i im bardziej Rosja daje im prztyczka w nos tym gorzej mają ew wspólnicy.A przecież każdy może być uznany za wspólnika. Nawet żółte papiery mogą nie uchronić naszego szefa MON od
wpadki,zwłaszcza odkąd mu się przestały Patrioty podobać.Może to być przyczyną zwłoki z uzyskaniem satelitarnej fotografii wielkiego magnesu i wytwornicy mgły helowej.Mimo płonnych nadziei na zmiany w polskich mendiach,jednak dalej ćwiczymy szczekanie,z tym,że obecnie do Rosji doszły Niemcy i nastąpił podział,miłośnicy pełowcuf wolą szczekać na Orbana,zaś Rosjanami zajmują się zatrudnieni Ukraińcy. Nikt ich nie chce wykopać,bo nuż się przydadzą na zaś.Tak więc schizofrenia kwitnie,co jak zawsze bardzo cieszy koszernych.