poniedziałek, 25 stycznia 2016
KOALICJA?
Opozycja ,przynajmniej na razie jest zjednoczona w walce przeciw PiS.
Niemoc Platformy,zmiana przywództwa,spowodowały,przynajmniej na dzień
dzisiejszy to,że R.Petru,mający około 30 "szabel" w Sejmie ogłosił się
przywódcą opozycji.Nie mała w tym zasługa mediów które,podobnie
jak 4 lata temu Palikota,obecnie lansują Petru.
Co bardziej tchórzliwi politycy PO,szukają możliwości ratunku próbując
zmienić zużytą Platformę na .Nowoczesną.
Powtarza się sytuacja z okresu po poprzednich wyborach parlamentarnych
w których partia Palikota zdobyła więcej mandatów niż obecnie Petru.
Również początkowe notowania sondaży wskazywały na trwałą szansę
zostania trzecią silą w Sejmie.Czas płynął i poparcie się kurczyło,aż stało
się to ,co się stało.
Odkąd pamiętam to w swoich notkach krytykowałem zawsze PO.
Była to,jak mi się wydaje,a dowody są w sieci,krytyka słuszna
i merytoryczna.Platforma przegrała wybory,szczury uciekają a Schetyna
który jutro zostanie szefem PO ma trudne zadanie odebrać głosy
"lemingów" którzy popierają .Nowoczesną Petru.
Niektórzy politycy PO z obawą,nie o Polskę,ale własny los patrzą w przyszłość
i proponują Nowoczesnej wspólny start w następnych wyborach.
Powołują się na doświadczenie PiS który dzięki takiej koalicji uzyskał
większość parlamentarną.Politycy PO są za osobnym bytem tych formacji
a jedynie za taktyczna koalicją której celem będzie odsuniecie PiS od władzy.
Jak na razie Nowoczesna zdecydowanie mówi "NIE" takiemu pomysłowi.
Lemingi.poczekajcie rok,dwa a wtedy to wy będziecie dyktować warunki
Nowoczesnej.Tego wam życzę chociaż was nie lubię ale Nowoczesną
uważam za bardziej szkodliwą formację od wielbicieli "ciepłej wody w kranie".
http://www.liiil.pl/promujnotke
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Widzę dwie gęby człekokształtne. Nie młode. Pierwsza o wdzięku świni, druga tępego muła.
OdpowiedzUsuńPetru. To jednak nie Palikot. Poza majętnością i wykształceniem różni ich patria. Monopolista z Biłgoraja był za Polską wolną od watykańskiego okupanta. Gość bez swetru jest za okupacją nadwiślańskiego kraju przez banksterów i korporacjonistów. A, jeśli ,,chołota'' będzie innego zdania, utopi Polskę w majdanowej krwi. Petru nie walczy, jak Palikot o Polskę, tylko z Polską.
(Nawiasem mówiąc, coś w Palikocie żyło lewicowości, skoro SLD użyczyło mu swojego szyldu).
Schetyna. Każdy wie, kto i zacz. Wyjątkowo odrażający kręt i tępak. Historycznie histeryczny. Wróg Polski nawołujący Brukselę do wprowadzenia przeciwko nam sankcji. Ten od manipulowania ,,milionami'' rzucanymi na szańce schetynobusami. Uwolniony z Tuskowego kagańca nareszcie spełni, wypływające z najniższych pobudek ambicje. Będzie cieciem przeżytku PO w ruinie. I, to coś bez charyzmy i autorytetu, skołtunione moralnie ma szefować. PO?
,,Ostał ci się jeno Schetyna''-nucą już same chochoły o słomianej miłości do PO.
Schetyna i Petru. Dwa elokwentne bracia; karaluch i burak. Wątpię, czy ludożercy zechcieliby wypalić z nimi fajkę pokoju. Skoro sami skacza sobie do gardeł, jeden drugiego szantażuje kwitami i stawia ultimatum-jakim sposobem z tych plew ma wyjść coś więcej niż odpychający zakalcowaty gniot? Oni nadają się tylko do kotła Belzebubu albo innego Kasabubu.
Zrobiło się luźniej na scenie politycznej tymczasowym wypadnięciem z gry lewicy, pchają się nachalnie do głównych ról miernoty politrukowate i dyplomatołkowate. Ich los nie jest zależny od talentów czy klarownych asertywnych osobowości-aczkolwiek i tego nie posiadają-tylko...od kaczystów. (Z pazernym parciem do żłobu mają szanse w dżungli). Tylko kaczyści strzałami do własnej bramki i po swoich piszczelach, mogą pogrążając siebie wywindować akcje tej szumowiny.
Czy do tego dojdzie, czas pokaże. Ruchy frykcyjne zwane eufemicznie ,,koalicjami'' albo inną ,,jednością opozycji'', jest próbą nadania grze w klipę znamion Wersalu.
To dziadostwo sakramenckie.
Scyzoryk