środa, 22 kwietnia 2015

ŚLEDZTWO

buzyna.jpg
Ołeś Buzina- prorosyjski dziennikarz,jak twierdza ukraińscy śledczy
zamordowany przez Rosjan.

Międzynarodowa Grupa Konsultacyjna,działajaca przy Radzie Europy
negatywnie oceniła działania ukraińskich śledczych i MSW Ukrainy
w kwestii braku jakiegokolwiek postępu wyjaśnienia krwawych wydarzeń
na Majdanie i śmierci około 100 osób,
Znamy jedynie obiegowa ukraińską opinię,że za śmierć odpowiadają
siły rzadowe,Berkut, i snajperzy rosyjscy.
Czy kiedykolwiek dowiemy się czy to oni strzelali nie tylko do
demonstrantów ale również milicjantów.Wątpię.
Do dziś nie wyjasniono również,kto jest odpowiedsialny za spalenie
kilkudziesięciu osób w Odessie.Pewnie ,Rosjanie jak zwykle.
Czy sledczy przesłuchali estońskiego ministra i jego rozmówczynię
europejską minister Ashton nie wiemy.Wiemy,że była to ciekawa rozmowa,
pełna watpliwości na temat kto rzeczywiście zabijał członków "Niebiańskiej
Sotni".Berkut,Rosjanie czy też ukraińscy bandyci.
Swego czasu opublikowałem film przedstawiajacy plan sytuacyjny,
pozycje wojsk rządowych i manifestantów.Opanowane budynki z których
padały strzały.Ten film jednoznacznie wskazywał.że strzelano z budynków
opanowanych przez pprotestantów.Niestety,zmontowali go Rosjanie
więc nie może być brany pod uwagę,bo jak wiemy Rosjanie kłamią.
Jestem pewny,że śledztwo będzie trwało,podobnie jak WOŚP do końca
Świata i jeden dzień dłużej,chyba,że wydarzy się coś nadzwyczajnego.

Nie można jedynie ganić naszych wschodnich sąsiadów,w innych śledztwach
wykazuja się niezwykłą szybkościa i profesjonalizmem rpzwiazując
nie mniej skomplikowane przypadki jak Majdan czy Odessa.
W ostatnich miesiącach ukrańscy śledczy maja do czynienia z seryjnym
samobójcą.Samobójcy albo sie wieszają,albo próbują czy "Red Bull" działa
i skakają celem wypróbowania a 17 pietra,niektórzy nawet strzelają sobie
nie w głowę a w brzuch i to dwukrotnie.Podobny przypadek "samobójstwa"
mieliśmy również w Polsce.Ci którzy,ze wzgledów religijnych,
"wieczne potępienie",nie decyduja sie na samobójstwo są po prostu zabijani,
Dziwnie się składa,że ci ludzie mieli odmienne poglady niż rządzący Ukrainą,
należeli do poprzedniej ekipy władzy bądż byli dziennikarzami którzy
krytykowali władzę.Wspólna cechą było to,że byli prorosyjscy.
We wszystkich przypadkach samobójstw ukraińscy śledczy wykluczyli
udział osób trzecich,sprawy umorzono.Stwierdzono również,że odpowiedzialność
za fizyczna likwidację prorosyjskich polityków i dziennikarzy winę ponoszą,
pewnie nie zgadniecie kto,to Wam podpowiem.Rosjanie. Brawo!!!

Z tej całej narracji wyłamuje sie jeden deputowany,Borys Filatow,
który stawia sprawę prosto i otwarcie;
"Mówią,że jeszcze jedno ścierwo usunęli.Przede wszystkim chciałbym,
by nie były to porachunki za długi ani zacieranie śladów ale nasz klasyczny
banderowski zamach."

                                                http://www.liiil.pl/promujnotke


3 komentarze:

  1. Jest mi po prostu wstyd za polskie władze i tych Polaków którzy popierają w tym konflikcie Ukrainę. Zawsze uważałem Polaków za ideowych rycerzy wolności, angażujących się zawsze i wszędzie w obronie wolności i swobód. Historia przyniósła liczne przykłady polskiego zaangażowania w walkach o „wolność naszą i waszą” i chyba wytworzyła pozytywny stereotyp Polaka walczącego z despotią. I oto teraz Polacy nie popierają powstańców walczących o wolność a ich ciemiężycieli, którzy wysyłają przeciwko nim ekspedycje karne!
    W Donbasie wybuchło powstanie w obronie wolności i prawa do używania swojego języka. Kijowowi potrzebny był Donbas, ale bez Rosjan, którzy, tak sie składa, stanowia tam wiekszośc ludnosci. Z Rosjanami Donbas im po nic. Terorem, czyli ostrzeliwaniem dzielnic mieszkalnych, obiektów uzytecznosci publicznej, szpitali, szkół, stacji wodociagowych i energetycznych, etc.chcieli Rosjan wygnać z Donbasu do Rosji. Około miliona uciekło, ale reszta postanowiła się bronic. Mieszkańcy Donbasu zostali obronieni przez tzw. "separatystów" i ochotników z Rosji przed czystka etniczną. Rosjanie walczą o wolność, o oddzielenie się od Ukrainy tak jak kiedyś powstańcy śląscy walczyli o oddzielenie się od Niemiec.
    Dla mnie jest oczywiste kogo powinno się wspierać w takiej sytuacji.
    Dziwi mnie jedno, wybaczyliśmy Niemcom że wymordowali 6 milonów Polaków, że pozostałych chcieli obrócić w niewolników, że zniszczyli polskie państwo.
    Wybaczyliśmy Ukraińcom okrutne mordy na Wołyniu gdzie zabili w bestialski wręcz sposób 200tys. naszych rodaków.
    Wybaczyliśmy Zachodowi że nas sprzedał Hitlerowi i Stalinowi.
    Wybaczamy Litwinom i Ukraińcom ich wściekły nacjonalizm. Wybaczylibyśmy wszystko wszystkim, tylko nie Rosjanom!
    Dla mnie zadziwiające jest to, jak propaganda, potrafiła, w krótkim czasie, wyprać mózgi tylu Polakom?! Jak to się stało, że Polacy stali się największymi, rzekłbym nawet, fanatycznymi sojusznikami banderowców, ideowych spadkobierów zbrodniarzy z Wołynia. Tak, wiem Katyń, Syberia, ale Rosja przynajmniej potrafiła przeprosić, zgodziła się na cmentarz, bez żadnych warunków, udostępniła dokumenty, nadal działa wspolna, międzyrządowa komisja ds. trudnych, a jak, to wygląda na Ukrainie? Ano przybywa tablic, pomników, mauzoleów, filmów sławiących "herosów" z UPA. Ale już nawet nie chodzi o to, mnie zastanawia, jakie korzyści daje nam wspieranie bankruta politycznego i gospodarczego, jakie korzyści mamy ze straceńczej polityki wobec Rosji, samobójczej, bo cała Europa, świat niemal, już się przestawia.
    Żeby jeszcze ta Ukraina doceniała tę polską, straceńczą wierność, to ślepe oddanie, to -wręcz – ryzykanctwo (popieranie bankruta jest przecież ryzykowne), żeby jakiś gest wdzięczności, geścik chociaż, ale gdzież tam, wprost przeciwnie – banderyzm rozkwita, idee Dońcowa przeżywają drugą młodość, a do tego embargo na wieprzowiną, które trwa już siedem lat, do dziś nie zostało zniesione, a przypomnę, że jest ono dziełem innego banderowca – Wiktora Juszczenki, ówczesnego prezydenta Ukrainy, wspieranego przez Polskę, przez polskich polityków, z prawa i z lewa, podczas tzw. pomarańczowej rewolucji. Przypomnę jeszcze, że ów fan Bandery i banderowskich porządków, został udekorowany najwyższym polskim odznaczeniem – Orderem Orła Białego. A teraz jeszcze uznali UPA za bohaterów.
    Ukraina w UE, to najgorsza rzecz, jaka mogłaby Polskę spotkać, stałaby się bowiem europejskim Bangladeszem i wszystkie montownie z Polski przeniosłby się tam, a tańsi od Polaków pracownicy, zajęliby ich miejsca nie tylko w Polsce, ale i na Zachodzie.
    Polska i Ukraina nie mają żadnych wspólnych interesów (w przeciwieństwie do Polski i Rosji) i stawianie relacji z Ukrainą kosztem relacji z Rosją jest politycznym samobójstwem, a oczekiwanie dowodów "wdzięczności" od Ukraińców jest tożsame chyba tylko z ciężkim upośledzeniem.
    Rosja ma: pieniądze, gaz, ropę, chłonny rynek zbytu.
    Ukraina ma: długi, brak gazu, brak ropy, upadłą gospodarkę chaos we wszystkich dziedzinach życia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy. Nic dodać, nic ująć. Odmalowałeś obraz jasnymi barwami-bez półcieni i skrytości nocy. Cieszy, że ta inspirująca świadomość jest w nas, pomimo szalejącego terroryzmu propagandowego polskojęzycznych mediów.

    Ukraina powraca do znanych z historii metod rozwiazywania wewnętrznych politycznych problemów. Metod, których niedoścignionymi wzorami pozostają ,,Noce''; Długich noży i Kryształowa. Analogie, podobieństwa budzą obawę o stan cywilizacji. Czyżby po etapie uczłowieczania małpy dopadł nas proces odwrotny; powrót do jaskiń i na drzewa? Niemal identyczne symbole, drobnymi niuansami różniąca się ideologia, anty humanitaryzm wszelkich poczynań genocydowych. Wypisz wymaluj; Noc...Ukraińska.
    Jedenaście znaczących osób (po prostu ludzi) świata polityki (9) i dziennikarstwa (2) przeszkadzało neonazistowskiej soldatesce w realizowaniu banderowskiej idei budowy wielkiej Ukrainy rzeziami i terrorem. Nie policzono ofiar walk najemników oligarchów wyrzynających się w ramach samoobsługi.
    Misji OBWE znany jest stan faktyczny. Światu cywilizowanemu także, skoro 54% Niemców, Francuzów Brytyjczyków odrzuca nieudolne próby ściemniania chaosu i bandytyzmu na Ukrainie demokracją oraz dążeniem do samostanowienia. Nawet Polacy sterroryzowani organami Michników, Sakiewiczów i zwasalizowane przez Wuja Sama miernoty polityczne-nie chcą być wodą dającą się na to wodolejstwo nabierać. Wiemy, że Ukraiński reżim wraz z możnym protektorem-komiwojażerem śmierci doszedł już do ściany z napisem; Stop barbarzyństwu.
    Nie liczę na opamiętanie się wyrządzających cywilizacji niepowetowane szkody jej cofaniem. Zbyt kosztownie zaangażowali się miliarderzy z Wall Street, oligarchowie, polscy pieczeniarze chcący coś na ukraińskiej smucie zyskać. Liczę na przebudzenie się świadomych pędu Ziemian ku zagładzie i danie temu odporu w antyrewoltach. Przeciwnych kolorowym rewolucjom inspirowanym przez ,,imperium dobra''.
    Oby nie za późno.

    Jan z Kijan

    OdpowiedzUsuń
  3. Coraz mniej Polaków uważa,że OMF nasz rząd jest polskim rządem.Co prawda wiąże się z tym tradycja związana z propagandą,bez której przeciętny Polak nie może żyć,Tak jak to bywa,miało być lepiej a jest tylko inaczej chociaż nie na pewno.Całkiem nie dawno Bob powątpiewał w moje przewidywania co do dalszego losu naszej państwowości,ale chłodna kalkulacja realiów wcale nie napawa optymizmem.Po prostu żywcem prosimy się o guza.Zaś w życiu czasem bywa dość pokrętnie.Mówisz i masz.Zwłaszcza,że niby mamy układ OMF dupokratyczny czyli rząd i opozycję, lecz obie opcje są siebie warte i po za nieistotnymi szczegółami to mają słynny rozum psiapsiółkowy który nie potrafi nic mądrego wymyślić bez podpowiedzi z zewnątrz.O lojalności narodowej należy zapomnieć.Każda próba zmian na lepsze dotychczas kończyła się zdecydowanie źle.Dość pikantnie wygląda kontestowanie jedynego wzgl rozsądnego projektu 25 lecia czyli wstąpienia do UE.Sumarycznie koszty społeczne są spore i czasami włos się jeży nad głupotą urzędników z Brukseli.Ale gdyby pomyśleć w drugą stronę,UE jest jedyną siłą która zmusza rzondcuf z etosu do jakiejkolwiek pracy i egzekwuje ją.Najgorsza jest "nasza"schizofrenia polityczna no i charakterologiczna.UE swoje, bo płaci i to dużo,a Wielki Brat płaci nielicznym poklepywaniem (czasami) po plecach.Zaś "nasi" doznają za każdym epizodem orgazmu i gotowi są sprzedać ojcowiznę za przysłowiową miskę soczewicy.Jako iż szczekanie i wycie do księżyca (vel Putina)
    zostało wycenione b.tanio,a ostatnie zakupy (czyli wydatki na ratowanie budżetu USA) to kropla w morzu,więc nie za bardzo mamy gdzie ćwiczyć swoje zachowania wiernopoddańcze.Zwłaszcza,że
    najbliżsi sąsiedzi oganiają się przed naszymi skłonnościami z odrazą.A my upadamy co raz niżej.
    Grunt,że wierzymy.W kościół Mariacki.

    OdpowiedzUsuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.