Polski rząd wybrał, do dalszych testów zakwalifikowano francuski
śmigłowiec wielozadaniuowy z firmy Airbus Helicopters.
Jeżeli śmigłowce będa podobnej jakości jak pechowe samoloty Airbusy
to szkoda na nie wydawać ogromnych pieniędzy.W dniu wczorajszym
wicepremier Piechociński powiedział : "nie jest jeszcze przesądzone,
że polskie wojsko kupi te helikoptery”. -
Też tak uważam,bo Wuj Sam może się pogniewać i "Patrioty" zamiast
za podwójną cenę sprzeda nam za potrójną albo wcale nie sprzeda.
Niezależnie kto, i na co wygra przetarg,zgodnie z polskim zwyczajem pojawiają
się teorie spiskowe.Łączone są francuskie śmigłowce z niesprzedanymi Rosji
"Mistralami" oraz z poparciem Francji kandydatury Tuska na "prezydenta"Europy.
Nie wiem czy ktoś zadaje sobie pytanie,po co nam potrzebne te helikoptery.
Chyba że, zamierzamy znów wraz z Amerykanami wdawać się w jakąś wojenkę.
Korzystajac z ich doświadczenia z "ewakuacji" w Wietnamie to rzeczywiscie
takie maszyny są potrzebne.
50 helikopterów za 13 miliardów zł., planowana dostawa pierwszej partii
to końcówka 2017 roku.Jaki ma sens wydatek tylu pieniędzy,skoro nasi
"eksperci" przewidują że, atak rosyjski na Polske nastąpi wcześniej.
Chyba że ,poproszą Putina aby się wstrzymał do czasu dozbrojenia polskiej
armii.To oczywiście żart ale,przy tak reklamowanej "miażdżącej" przewadze
NATO nad Rosją,50 maszyn nie robi różnicy.Owe 13 miliardów plus to
co zapłacimy za inne rodzaje uzbrojenia,zainwestowane w Polską gospodarkę,
w Polskie społeczeństwo da o wiele większe efekty niż zaspokojenie ambicji
polskich "jastrzębi" którzy nasze,podatników pieniądze pakują w sprzęt
wojenny.Nie ma pieniędzy na podniesienie kwoty wolnej od podatku,
minimum socjalnego,inwestycji w służbe zdrowia a są pieniądze na zbrojenia
które nie będą do niczego potrzebne,bo tylko głupcy wierzą w możliwość
wybuchu konfliktu NATO-Rosja.
Niestety ci głupcy to elita prawicowych oszołomów i rządzących z Partii Oszustów.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Czy nie ma już nikogo kto mógłby przypomnieć naszym rzondzoncym histerykom epizod z lat 70tych,kiedy Gierek pojechał do Francji?I jego mądrzy inaczej doradcy namówili go żeby kupił Berlieta.Akurat nas kosztowało dość sporo nerwów nie mówiąc o pieniądzach.Chociaż obecną transakcję i tak można uznać za sukces ętelektualny bo mogliśmy na złość Putinowi kupić Mistrala.
OdpowiedzUsuńCo jeszcze nie jest wykluczone.
Dlaczego tylko "Mistrala" a nie 2 Mistrale.
UsuńWyjdzie taniej i już są gotowe w przeciwieństwie
do śmigłowców.
ereglo
OdpowiedzUsuńPytasz, jaki to ma sens? Otóż oficjalnie administracja amerykańska dopuszcza (i zwalnia od podatku) zwiększenie kwoty transakcji z zagranicznymi partnerami o kwotę przeznaczoną na opłacenie pośredników, lobbing oraz "przekonanie" kontrahenta do jej zawarcia, "zgodnie ze zwyczajami obowiązującymi w danym kraju". A już, ile na podobne cele przeznaczają europejskie firmy, bóg jeden raczy wiedzieć. U nas, co prawda, czasem wstydliwie się o tym wspomina, a to przy okazji niespodziewanego wzbogacenia się Szeremetiewa, a to wtedy, gdy Skrzypczak odchodzi na znak protestu przeciw lobbingowi izraelskiemu (nota bene ten sam generał wychwala, ciekawe, czy bezinteresownie, kontrakt z Airbusem), ale szybko sprawa cichnie. Nic dziwnego, skoro perspektywicznie sama suma kontraktu na patrioty i ich późniejsze modernizacje może sięgnąć 50 mld. dol., a kwoty na "promocję" podobnych kontraktów - wg amerykańskich źródeł - wynoszą (zależnie od kraju) od 5 do 10 proc., że odtrąbiono to jako wielki sukces. Oczywiście, o czy już cicho, tych, co mają z nim taki czy inny związek.
Czyli można wywnioskować,że kupując stare Patrioty
Usuńza nową cenę jeszcze zapłacimy za ich modernizację
wiecej niż za nowe.Turcy kupiliod Chińczyków i są zadowoleni.
Ładnie wygladają,sa tanie a ponieważ nie będa używane
to nic nie możemy powiedziec o ich walorach bądź wadach.
A może zamiast drogich Patriotów odkupimy gotowe S-300
od przyjaciół Moskali.Tańsze,lepsze i dostawa natychmiast
bo Iran jeszcze nie jest gotowy na ich przejecie.To znaczy Iran jest
wle Świat jeszcze nie.
PeOsie zamiast odpowiedzieć na pytanie "po co?" zajęli się przekonywaniem, dlaczego AirBus. Żenadka.
OdpowiedzUsuńDotychczas dostarczano pizzę ciężko zasiedziałym ministrantom w ministerstwach RP autami. Na Sygnale. No, gdzie-kto to widział, żeby w dobie kosmosu końmi zmechanizowanymi dalej człapać skrajem szosy. Trzeba było zatorów, karamboli, wścibskich lukerów żeby zmienić ten anachroniczny zwyczaj na nowszy w dostarczaniu przekąsek. Słusznie. Dosyć dziadowania i wystygłych pizz. Należy brać życie na gorąco.
OdpowiedzUsuńDotychczas po uwolnieniu nas od ciężkiej pracy w przemyśle (stocznie, huty, kopalnie...) obdarzono Polsków lekkimi montowniami. I musztardowniami z majonezowniami. (Lepsze to niż ,,ocet'' za ,,komuny''-zapewniają beneficjenci III RP). Zakup francowatego Eurocoptera EC 725 Caracal ma na celu wyzwolenie nas w ogóle od pracy. Przechodzimy na należny nam wypoczynek za zasługi na polu walki o ,,Wolność nie naszą na przedmurzu Europy''. Będziemy już tylko grzać rączki w promieniach ,,Słonka Peru'', wynagradzanego za to przez Żabojadów. (Aż Angole znów zgrzytają z zawiści zębami).
Dotychczas na skupie złomu dominował towar z tabliczkami ,,Sdiełano w ZSRR''. Aż się śniło hevimetalowcom po nocach; wyczuwali zapach inwazji. Postanowiono koszmar Wschodu zamienić na Zachodni. Wnet zasypano szroty korwetami, B-16 (naprawdę be) z tablicami ,,Made in USA''. To z kolei zapachniało dosłowną realizacją naszej ,,murzyńskości'', kiedy zacznie przybywać w Polsce dzieci o czarnej karnacji skóry bez ich opalania. Stąd ten przechył na Caracale. Przynajmniej Żabojady nie narobią nam koło tyłka ,,polish concentratoin camps'' przez Lanzmanów.
Jak widać, jest wiele powodów o f i c j a l n y c h. Nie łykajmy tej ściemy, bo drugim dnem są z całą pewnością koperty-sprawdzone, czy nie kradzione. Chociaż niebawem może okazać się, że trzecim dnem jest zachęta do szarży powietrznej kawalerii na Królewiec. Czwartą...???
Jan z Kijan
Francuzi nawet od montowni tych helikopterów
Usuńnas uwolnia bo nie maja w Polsce fabryki.
Dwie inne rywalizujace firmy mają w Polsce
fabryki a udział Skarbu Państwa wynoci całe 0 /zero/%.
Owszem daja robotę Polakom ale zyski zabierają
za Ocean i za Morza.