piątek, 3 kwietnia 2015
PŁATEK vs OGÓREK
Pani prof.Płatek jest wybitną specjalistką w wielu dziedzinach prawa
ale niestety nie zna się na prawie gospodarczym.To ,ze się jest prawnikiem,
a nawet profesorem nie świadczy o tym,że ma się wiedzę i umiejętności
we wszystkich dziedzinach prawa.Podobnie jak lekarz specjalista,ma ogólną
wiedzę na temat medycyny i specjalistyczną w danej dziedzinie.
Pani profesor uważa,że napisanie dobrego prawa od początku to "zamach stanu".
Szanowna Pani,nie ważne czy prawo będziemy pisać "od początku" czy od końca
ważne,żeby to prawo było dobre,przejrzyste i zrozumiałe nie tylko dla prawników
ale również dla zwykłych obywateli a nawet przestępców.
Nic nie stoi na przeszkodzie,aby prof.Płatek,wybitna "karnistka" stanęła na czele
Komisji Kodyfikacyjnej i nie "od nowa" ale poprawiła to co jest do poprawy
w polskim prawodawstwie.
Od pewnego czasu wszyscy się czepiają p.Ogórek o to ,że chce pisać
prawo "od nowa".Już to prostowałem,że od nowa tylko w tym zakresie
w którym to prawo jest złe,o czym przekonujemy się niemal codziennie.
Media donoszą o drastycznych i głośnych przypadkach łamania lub dowolnej
interpretacji prawa a ile jest przypadków które nie są nagłaśniane to wie
red.E. Jaworowicz przedstawiająca w "Sprawie dla reportera"co ciekawsze
przypadki.
Podobnie jak prof,Płatek ja również nie znam się na prawie gospodarczym
i na prawie w ogóle.Dlatego przedstawię kilka komentarzy internautów dotyczących
wypowiedzi Pani profesor. Internauyów wobec których to złe i niejednoznaczne
prao jest stosowane w praktyce,
Problem Pani profesor polega na tym, że p. Magda ma rację. Jestem drobnym przedsiębiorcą. Moja księgowa w listopadzie każdego roku zalicza ścieżkę legislacyjną, czyli co i jak się zmieniło, zmieni lub będzie inaczej interpretowane. Może sformułowanie ...napisanie prawa od nowa...Panią drażni. Ale jedno jest pewne. Przeorania wymaga prawo podatkowe a także przepisy dotyczące fiskusa z położeniem nacisku na maksymalne unikanie wszystkiego co pozwoli urzędnikowi zabrać się do interpretacji własnej. Jasno powinno też być określone, że za popełnione błędy odpowiadają obie strony w równym stopniu. I tylko i aż tyle!
Pani Płatek to feministka, co niestety często wyłącza myślenie. Polskie prawo jest na ogromnych obszarach tak bardzo do kitu, taka chora jest jego filozofia, że faktycznie tylko jakaś rewolucja może mu pomóc. I nie tylko Ogórek to rozumie - pewnie większość Polaków może z marszu wyliczać patologiczne przepisy, które aż się proszą o wywalenie ich całymi tuzinami i zastąpienie jednym, krótkim i sensownym. Nikt nie mówi, że to łatwe, ale chwała Ogórek za to, iż mówi, że konieczne - bo od diagnozy zaczyna się każda terapia.
Jedno co można pani Ogórek zarzucić, to to, że chyba nie uwzględnia ona faktu, iż Polska od dawna nie jest krajem suwerennym, czyli takim, co to może własne prawo zmieniać wg woli wyborców. Bo nasze prawo w większości nie jest nasze dzisiaj - ono jest unijne. I chyba niewielkie pole do manewru nam już zostało, niestety.
Jakby Pani Płatek miała pojęcie o czym mówi, to by wiedziała, że coś takiego nazywa się kodyfikacją prawa. Dokonywane było niejednokrotnie w przeszłości. W dzisiejszych czasach, przy legislacyjnej biegunce byłaby to praca tytaniczna, co nie znaczy, że niepotrzebna. Wręcz przeciwnie. I mówię to jako osoba o prawicowych przekonaniach, ale akurat w tym względzie Pani Ogórek ma dużo racji. Nasz system prawny już dawno stracił koherentność i przestał służyć normalnym ludziom.
Wypowiedź prof,Płatek oraz komentarze znajdą czytelnicy pod linkiem
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/prof-platek-o-pomysle-ogorek-kolejny-rozbior-polski/gj9t4z
http://www.liiil.pl/promujnotke
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńBrawo widać stare wzorce komusze jeszcze pamiętasz.Cenzura.Zakazać publikacji.Bo kto nie z nami ten jutro przeciw nam.
OdpowiedzUsuńNo i kto sie odważy podważać przemyślenia kolejnego "wielkiego myśliciela świata"Kiedy moje jest jedyne słuszne i najważniejsze.Komuch z ciebie wylazł oj wylazł
Bucu. Nawet na blogu Piotra mają dosyć twoich sików i goowna. Pogonili nieraz. Ale jak insekt wracasz oknem, wywalony drzwiami i mędzisz. Tutaj mają cię dosyć. Wracaj do jaskini troglodyto.
UsuńJeśli ktoś ci mówi że jesteś osłem-możesz to zbagatelizować. Kiedy powtarza to wielu-czas żebyś się osiodłał. Gdy się osiodłasz możesz pobekiwać. Przynajmniej będzie wiadomo co prezentujesz.
Szyderca
@wiesiek.Jest jeden blog który cię chętnie przyjmie z otwartymi ramionami pod warunkiem że bezpłatnie będziesz wielbił PO.Nazywa się SimplementEliza.A jak jeszcze zaczniesz psy wieszać na M.Ogórek,zostaniesz członkiem honorowym.
UsuńPrawda was uwiera. >Bo jedyna prawda to wasza.Obojętnie, ubzdurana czy opłacana hojnie.
UsuńPajace Jak wam sie gęby zamyka argumentami to jedyne co potraficie,pisać to inwektywy
Albo jak "komuchy"ocenzurować,wywalić bo wtedy nie ma problemy A my pijemy sobie z dziobków jedyne prawdy Bo "nasze"
Tonie to pseudo "anonimowy"pozostało na stałe z racji pisania anonimów?
Zmien na "życzliwy" będzie ładniej a już "prawdziwy Polak" no na bazie i po linii teraz obowiązującej Dawniej to było "stroskany towarzysz"
tonette3 kwietnia 2015 20:31
Jak można "wieszać psy "na kimś co jest nikim,i "bezbarwnym" a do tego nieuchwytnym ?
W internecie ?Do kandydatki?
Dopalacze wróciły?Szkoda, bo dawniej leczyło się TO azotoxem.
UsuńTo nasze prawo kogoś uwiera, innym pozwala łowić w mętnej wodzie. Jest z całą pewnością anachroniczne; dobre na czasy feudalne. Jestem przekonany, ze się nie mylę w ocenie. Chociaż chciałbym.
OdpowiedzUsuńAle.
Zobaczmy jaki jest stosunek prezydenta Komorowskiego do prawa stanowionego. Weźmy Konwencję antyprzemocową. Już w połowie marca została podpisana, czym głowa państwa chciała udowodnić, że posiada minimum cech ludzkich; szacunek dla drugiego człowieka. Podpisano i...nic. Konwencja nie zostanie tak szybko ratyfikowana, bo panu prezydentowi nie podoba się np. język i pojęcia w niej użyte. Odesłał do e x p i e r d ó w. Taki cwany szpagat wykonał w przededniu wyborów. Za pięć dwunasta podpisze lub nie-zależnie, która grupa; kołtunów czy normalnych zadeklaruje mu więcej głosów.
Kwestia in vitro. Tu Komorowski jest ,,za''. Ale, jako prezydent czeka aż ustawodawca ,,ureguluje prawne podstawy'' pomocy potrzebującym. Z ,,uwzględnieniem wrażliwości Kościoła''-zaznaczył. Sam z inicjatywą rozwiązania problemu nie wystąpi, woli żeby inni wyciągali tego gorącego ziemniaka z ognia. Już się wije jak piskorz, więc wobec żądań KC Episkopatu utrącenia obu ustaw w ramach złożenia ich na ołtarzu wierności KOŚCIOŁOWI (!), zachowa się jak wąż. Nie mąż. Stanu. Klęczona jego natura.
To pływanie bez wyrazistości zdradzające brak kręgosłupa, umizgi do obu stron sceny politycznej znane jako ,,bogu świeczkę a diabłu ogarek'', manipulowanie podprogowe elektoratem...jest wyższą szkołą jazdy cwaniactwa. Aż się prosi, żeby doprecyzować prawo tak, by zawierało jak najmniej furtek kompromitujących umowę społeczną ich niedomknięciem. Pozbawić cwaniaków gry koniunkturą. Zmusić do moralnych wyborów z wszelkimi ich konsekwencjami. Niech naród wie, czego się spodziewać po kandydatach do żłobu.
W tym stanie rzeczy ,,pisanie prawa od nowa'' jest uzasadnione.
Do dorzucenia pomysłodawczyni ,,pisania prawa od nowa'' mam tylko jedną uwagę; Niech to prawo ma paragraf obligujący kandydatów na wszelkie grzędy w polskim kurniku do badań przez konsylium psychologów. Amen.
Jan z Kijan
KIlka lat temu jeszcze na Onecie pisałem o tym,że kierowca
OdpowiedzUsuńzawodowy przewoząc od 9 osób w górę musi mieć robione
badania psychotechniczne.Prezydent 30 kilku milionowego
państwa nie musi,podobnie jak członkowie rządu.
A może oni maja syndrom Lubitza i specjalnie dąża do katastrofy.
Wybacz Bob, ale co to jest według Ciebie prawo gospodarcze? Co pani Ogórek według Ciebie miała na myśli mówiąc, że trzeba prawo napisać od nowa?
OdpowiedzUsuńGwoli ścisłości, żeby być specjalistą od prawa karnego (doktorem, profesorem), trzeba najpierw po prostu zostać prawnikiem, czyli magistrem prawa po 5 letnich studiach (prawniczych, a nie administracyjnych). Zarzucając więc pani profesor Płatek niekompetencję, to tak jak by profesorowi onkologii zarzucać, że nie zna się na medycynie.
Pomyślności.
Oczywiscie każdy lekarz,prawnik ma ogólna wiedzę
OdpowiedzUsuńna temat swojej dziedziny.Ale mamy specjalizacje.
Lekarz jest chirurgiem,prawnik radca prawnym a prof,Płatek
specjalistka od prawa karnego.Nie sadzę aby onkolog
nawet wybitny robił operacje na otwartym sercu.itd.
Co do prawa gospodarczego,to proszę przeczytaj co ma
do powiedzenia p.Ogórek.
http://magdalenaogorek.natemat.pl/138771,jak-zmienic-prawo-i-dlaczego
Pozdrawiami Wesołych Świąt życzę.
To co jest pod tym linkiem świadczy jedynie o tym jak wielka jest indolencja prawna pani Ogórek. nomen omen pisząc o prawie gospodarczym wymienia jedynie dwie jego dziedziny.
UsuńRadca prawny oprócz studiów ukończył 3 letnią aplikację, doskonaląc swoją wiedzę we wszystkich prawnych dziedzinach (w mniejszym zakresie w prawie karnym). Czy to znaczy, ze podstaw zapomniał? Sądzisz, że skoro broniłam magisterium w instytucie państwa i prawa, to n.p. prawa karnego, cywilnego, czy administracyjnego, nie znam?
Proszę więc nie mów mi, że profesor prawa, choć specjalizująca się akurat w prawie karnym, przestała być prawnikiem. Co gorsza, według Ciebie, pani Ogórek (znamy jej wykształcenie) lepiej się na prawie zna.
Pomyślności.