sobota, 14 marca 2015
OBIETNICE
Kampania wyborcza,niezależnie jakiego szczebla,ma to do siebie,
że kandydaci licytują się w ilości składanych obietnic.Oni doskonale
wiedzą,że nie mają najmniejszych możliwości na realizację obietnic
a mimo to ścigają się kto da więcej tego,czego dać nie może,bo nie ma.
Podobna sytuacja ma miejsce obecnie.Dwaj główni kandydaci,
przodujący w sondażach Duda i Komorowski obiecują na potęgę
i chociaż w sondażach nadal prowadzi Komorowski to w obietnicach
zdecydowanym liderem jest Duda.
Z doświadczenia wiemy,że już w dniu wyborów wybrany zapomina
nie tylko o realizacji ale również o swoich obietnicach.
Oczywiście "ciemny lud" głosujący na "popisowych" kandydatów "to kupi"
bo wierzy ,że ich wybranek wywiąże się z podjętych zobowiązań,
bo taka jest mentalność wyborców PiS i PO.
Media relacjonujące wypowiedzi kandydatów nie wykazują się należytą
"niezależnością" i dlatego znalazłem jedynie obietnice kandydata PiS,
wg obliczeń jednej z gazet ,maja one kosztować jak na razie 250 miliardów
złotych.Ponieważ do końca kampanii jeszcze prawie 2 miesiące to zapewne
ta suma dobije przynajmniej do biliona.
"Rzeczpospolita" pokusiła się o wyliczenie finansowe obietnic kandydata
PiS Andrzeja Dudy. Nie będę wyszczególniał na co Duda zamierza wydać
i skąd weźmie na to fundusze,ponieważ wiem,że jest to nierealne.
Sztab Komorowskiego,zarzuca Dudzie,że obiecuje a nie ma do tego
kompetencji aby te obietnice urzeczywistnić.Podobno "niezależne" ale
przychylne Komorowskiemu media i "wybitni" dziennikarze we wszelki
możliwy sposób próbują zdezawuować pomysły Dudy,zresztą słusznie.
Zapominają jednak,że ich pupil też szasta publicznymi pieniędzmi,
że składa kosztowną obietnicę którą trudno mu będzie zrealizować,chyba że,
przegra wybory i zostanie ministrem infrastruktury.
Podróżując od Nowego Targu do Krakowa, nabrałem absolutnego przekonania, że mam dodatkową motywację, aby kandydować na drugą kadencję urzędu prezydenta - w tej kadencji na 100 procent zbudujemy S7 - powiedział Komorowski.
Wg.GDDKiA, "średnia cena budowy 1 km drogi szybkiego ruchu w Polsce
to obecnie około 10 mln Euro. Dane z końca 2012 r. Licząc na to,że droga S-7
nie zakończy się w Rabce ale w Zakopanem to odcinek do budowy wyniesie
około 50 kilometrów.Jeżeli dobrze liczę, to jeden pomysł Komorowskiego jest wart
około 2 miliardy zł. Podobno prezydent dopiero się rozkręca,oczekuje więc,
że w niedługim czasie nastąpi wytrysk pomysłów i kandydat PO dogoni a może
nawet przegoni kandydata PiS w opowiadaniu głupot.
Apeluje do popierających Komorowskiego dziennikarzy, "niezależnych".
Piszcie i mówcie o pomysłach Komorowskiego bo mu poparcie spada.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Alez masz myślenie typu "homo sovietikus"
OdpowiedzUsuńPo pierwsze "nasz Gajowy" jak sobie postał "bronkobusem" w korku to mu "najszła taka myśl" przednia
Po drugie Juz
"Firmy z sektora budowlanego dosłownie biją się o kontrakt na budowę nowej zakopianki na odcinku od Lubnia do Rabki. Jak podał właśnie krakowski oddział generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wstępną ofertę z propozycją budowy tego odcinka złożyło 25 firm."
Po trzecie módl się by ci prywatni nie wpadli na pomysł budowania w zamian za dzierżawę wybudowanego odcinka.Bo wtedy jadać do Rabki czy innego Pcimia będziesz płakał i bulił "jak za zboże"
Po czwarte Jak znam "braci górali" to znów będą blokować z ciupagami ,bo im "omina""zasłonią" lub utrudnia dojazd do "karcmy" pensjonatu itp i będą stratni./Co nie dziwota patrząc na "losy" myślenickiego "Grzybka"/ i będzie jak jest Bo "opór społeczny" a tu wybory
PS
Z życzliwości przestrzegam abyś nie rozpędzał swego małolitrażowego potwora na S 7
podobno już zamontowano
"Odcinkowy pomiar prędkości, woj. małopolskie
Droga nr S7, Stróża – Pcim, gmina Pcim, powiat myślenicki, długość 3,5 km
Miał już być w 2014
Jak zwykle piszesz dużo,chaotycznie i nie na temat.
Usuń"Firmy biją się o kontrakt." Nie ważne ile firm się bije,ważne
kiedy przestaną się bić a najważniejsze kiedy skończą budowę.
Drogi ekspresowe nie są ,przynajmniej na razie płatne.
Chociaż przy takim rządzie i prezydencie wszystko jest możliwe.
Na budowę drogi zwanej "zakopianka" do Zakopanego nie ma i nie będzie
pieniędzy.Nie przewidziano ich w budżecie do roku 2023.
Komorowski w sprawie budowy dróg ma tyle do powiedzenie co ty
na temat moich notek.Dużo lania wody niewiele merytorycznych uwag.
Stary Jak sie bija do dobrze Gorzej gdyby się dogadywali...w kwestii ceny.Sprawa prosta jak świat.
UsuńGorzej gdy wymyśla, iz na przejazdach zarobią pobierając myto w tunelach czy mostach.
Zabronisz im tego ?
Tak jak zabroniłeś pobierać pieniądze na drodze szybkiego ruchu Kraków Katowice którą spryciule nazwali autostradą i pobierają myto
"Drogi ekspresowe nie są ,przynajmniej na razie płatne." ..........a viatol to co.Darmowy ??
wiesiek14 marca 2015 10:19
UsuńAlez masz myślenie typu "homo sovietikus"
--------
Bo to jest stary komuch z Krakowa co nawial do Austrii, nie wiedziales?? Wiec jakie myslenie moze miec komuch? Wszyscy wiedza, zobacz jaka ma "bogata" listę znajomych i wszystko jasne, jedna stara komuszyca druga trochę świrnięta.
A nasza ulubiona Ogorkowa rzekła/ I jakie to "odkrywcze starocie"/
OdpowiedzUsuń," wojna to ostateczność, choć niezależnie od tego trzeba tworzyć oddziały Gwardii Narodowej."
Czyżby nie wiedziała iz "staroświeccy" pisali i to od wieków "Si vis pacem, para bellum "
Choć powinna wiedzieć, wszak materiał do swego doktoratu czerpała z dzieł pisanych akurat po łacinie
Apeluje wiec do elektoratu Piszcie i mowcie o nowych odkryciach językowych kandydatki.
Wałęsa juz kiedyś stwierdzał iz to Słonce porusza się wokół Ziemi.I dostał Nobla.
Przeglądam parę postów do tyłu-żeby nadrobić zaległości-i pod każdym trafiam na bełkot jakiegoś ułomnego umysłowo osobnika podpisującego się ps. ,,wiesław''. Istny dadaista wyciągający ze słownika wyrazy i zestawiający je tak, jak lecą. Wychodzi mu sieczka językowa dla której określenie ,,bełkot'' jest nobilitujące. Przyznam szczerze, że nawet jego imiennik nazwiskiem Gomułka uchodzący za dno intelektualne I-szy sekretarz PZPR, wykazywał więcej powagi. Budował zdania na poziomie edukacji elementarnej, ale wyrażały jakąś myśl i zawierały znaki przestankowe; zaczynały się i kończyły. Poza tym były w temacie. Znany jako ,,kanciasty łeb'' tow. Wiesław miał pewna wadę. Otóż musiał w przemówieniu lub referacie użyć zwrotu ,,koma''. W znaczeniu; przecinek. Kiedy jednak siadał na tego konika i truchtał na temat obornika, mówiąc; ,,każda fura gnoju wywieziona na pole to dwa koma pięć ciosów zadanych imperializmowi''- wychodziła mu koma optyczna (aberracja) albo medyczna (śpiączka). Jego pogrobowiec ,,wiesław'' przejął tę obsesję zamieniając komę na ogórka.
OdpowiedzUsuńCóż można dodać; Wiesiek, powiedz kto cię tak skrzywdził, to cię pomszczę.
O drogach budowanych przez obecnie rządzącą ekipę warto pisać. Ku pamięci dla potomności. Nikt na świecie nie buduje za takie pieniądze najkrótszych fragmentów-często nie spotykających się, jeśli zaczęto budować z przeciwnych kierunków. I nie ma pod słońcem takich budowlańców, którzy pożywiliby się przy robocie tak jak nasi. Albo szaber przeszabrują, albo asfalt zastąpią psim odchodem, a to znacznie trudniej miesza się-czyli mamy trudniejszą technologię. A to obrót kuli ziemskiej jakiś inny, że po wylaniu takiego komponenta nie chce się równo ułożyć na ziemi.
Słowem, jesteśmy niezastąpieni w budowie dróg. Gdyby to było na pustyni Gobi, niechybnie w miesiąc piasku by zabrakło.
No i ten Bronek. Zawiścił Dudzie wiec zafundowano mu parę wesołych autobusów, na których ruszył w Polskę. W Nowym Targu cuchnęły mu nogi. Górali na spędzie wyborczym. W Krakowie przywitano go zamachem. Po drodze jakiś krawężnik z drogówki obsobaczył za blokowanie zakopianki krową ,,Bronkobusem'' zwaną. W Środzie Wielkopolskiej goryle Bronka wpadli w panikę, po nie dającej się przewidzieć reakcji elektoratu na widok Bronka w środę. Tak naród umiłował gajowego. Wesołek z tego Bronka-gdzie nie pojedzie, to go wyśmieją.
Powagę zachowały tylko dzieci, których pedagogiczni kibice Komorowskiego spędzili na masówkę Bronka. Nareszcie trafili na właściwego odbiorcę przekazu panującego nam miłościwie prezydenta.
Rzec można; Kończ waść, wstydu oszczędź. Dodałbym; Schowajcie, proszę, pana Komorowskiego, niech się śmieją dalej z innych.
Jan z Kijan
Ja tylko w kwestii obsesji na jaką rzekomo cierpi @wiesiek.Być może ma zwykłe uczulenie, podobne do b.popularnej za oceanem alergii na orzechy.Tylko dlaczego to tak ciągle reklamuje?Nie chcę to nie jem i proste.A on udaje wolontariusza KK i uprawia kryptoreklamę rowerową twierdząc,że banan jest lepszy od ogórka.Wszystko zależy teraz od fi.
UsuńJanie z Kijan-dlaczego znalazłeś sobie tu przytulisko na recykling swoich śmieci?To że gospodarz tego bloga, pluje jadem z Austrii na demokratycznie wybrany rząd-jego sprawa.Ty natomiast swoje brednie usiłujesz utylizować na cudzym podwórku.Zle masz,nie radzisz sobie w życiu,uderz z hołdami do Rydzyka lub Kaczyńskiego,może wynagrodzą za plucie na obecnego prezydenta.PS.Wieśka możesz pocałować w to poniżej pępka,tylko umyj się biedaku.@Wiesiek nie znam Cię, ale w swoich komentarzach masz wiele racji! a komuchem z Kijan się nie przejmuj!
UsuńAnonimowy.Gospodarz czasowo przebywa w Ojczyźnie
Usuńktórej jest obywatelem od urodzenia.Nie pluję na rząd
chociaż demokratycznie wybrany głosowało na niego
zaledwie 5 milionów wyborców,na 30 milionów uprawnionych.
Jeżeli znajdziesz na moich blogach jedno nie merytoryczne
"plucie" na ten rząd aferałów to proszę wskaż je.
Wolę mądrego "komucha" z Kijan, niż anonimowych głupców.
Anonimowy14 marca 2015 17:1
UsuńBo to PRAWDZIWI Polacy i jeszcze prawdziwszy katolicy co to źdźbło widza w oku bliźniego swego belki we własnym nie dostrzegając U nas ci takich dostatek i jak g.na w przerębli zgrupowali się w jednej partii To takie smerfy Marudy co to ciągłe maja za złe lub ciągle śpiewają "to sie nie uda to sie nie może udać"
Gdyby jeszcze ten co to bożyszczem jego jest "stara pierdoła "cysorz Franciszek/jak go określał Szwejk albo Leszek Mazan/ napisał" Artykuł sponsorowany" to bym nie ruszał to bym sie nie wp...A on myśli cwany jestem Inni to durnie i wpycha swoje "przemyślenia"
I chwali tych co milczą lub się nie udzielają, albo jak ognia unikają dziennikarzy
PS
Gdzie te zadupie Kijany?
Bo tam jak we fraszce Sztaudyngera
"Gowno widziały i gowno wiedza Mackowe grusze drzemiące pod miedzą"
Synu sołtysa z Kijan
UsuńTy się marnujesz w tej Polsce zamiast zbijać bąki latając po forach zacznij organizować przedsiębiorstwo zajmujące się budowa dróg ,w tym słonecznym kraju,Znasz mechanizmy i powiązania ect No to na co czekasz? No i oblatany jestes w
Znając tak dobrze "technologie" budowy dróg za rok jesteś miliarderem.
"Zakopianka " czeka Wykosisz chyba tych 25 a potem myto I nieustajaca rzeka szmalu dla ciebie i rodziny.
No jak stratujesz Przecież wokoło tylu głupszych od ciebie.Zaopatrzysz sie jeszcze w kolejny słownik wyrazów obcych i uznają cie za "guru" jak rzucisz wyrazami typu "dadaista"
Anonimie z 14 marca (godz. 17:11)
OdpowiedzUsuńNie wydajesz się być anonimowym -sformułowanie ,,pluje jadem z Austrii na demokratycznie wybrany rząd'' spotkać można w komentarzach na innych blogach. Zgodnie z prawem wolności od myślenia. Jeśli coś bulwersuje w tym ekshibicjonizmie, to nie powtarzający się nick pod tymi komentami czy nadużywanie gościnności opluwaniem ,,cudzego podwórka'', tylko niewolniczy wprost konformizm. I brak jakiegokolwiek kręgosłupa moralnego komentującego plwacza.
Co do ,,demokratycznie wybranego rządu'' zauważę, że wybór w Polsce kliki zwanej rządem przez nie rząd ma tyle wspólnego z demokracją, co ja ze święceniami kapłańskimi.(Nawiasem mówiąc więcej jest demos w wyświecaniu duchownych niż w knowaniach klik rządowych) A demokracja ma to do siebie, że nie rząd ma tyle, ile władza mu da. Demokracja zaś w wydaniu Platformy Obywatelskiej; tyle, ile zostawi. Nie wyzuje. Dlatego możemy swobodnie bankrutować, popełnić samobójstwo, iść na szczaw.
Wymieniliśmy myśli i teraz czuję pustkę w głowie. Więc więcej pochylania się nad karłami moralnymi dla nobilitowania wszelkiej maści eunuchów umysłowych nie będzie. Zatem, bywajcie Anonimowi zdrowi.
Komorowski. Kwintesencja obciachu. Niski kapitał kulturalny. Narcyzm. Homo nie kojarzący związków przyczynowo- skutkowych. Kabotyński dowcipas...To tylko delikatniejsze z cenzuralnych uwagi z podsumowań kadencji prezydenckiej. Jednakże najcięższe zarzuty stawiają śledzący machinacje WSI z czasów ministrowania Komorowskiego MON i działań marszałkowania Sejmowi.
Na razie wiele ,,dokonań'' Komorowskiego nie może ujrzeć światła dziennego z racji tzw. bezpieczeństwa narodowego. Jak również sabotowania wszelkiej krytyki kandydata na drugą kadencję przez usłużne przekaziory. Nie pluje się do miski, z której się jada-mawiał Penna król Marcjan.
Ale kampania trwa. A ponieważ przybiera formę walki ,,wspak i na noże'', możemy być świadkami trzęsień karier na miarę Durczokowej. Na dokładkę mamy w odwodach Tuska, któremu Bronek więcej się narażać nie może. A potrafi, jak Grzechu czy Sikorka. Wówczas pozamiatają po Bronku.
Jan z Kijan.