piątek, 27 marca 2015

HOŁOTA.


W styczniu bieżącego roku jedna z sejmowych podkomisji pochyliła
się nad ciężkim  losem "walczących z komuną" opozycjonistów w powojennej
Polsce.Zaproponowano aby opozycjonistom spełniającym wymyślone
przez podkomisje kryteria dodać do ich uposażeń dodatek w wysokości 400 zł.
przez okres od roku do trzech lat.Ma to być rekompensata za różnego rodzaju
prześladowania jakich doznali w czasach PRL.Nie do końca wiadomo jakie
kryteria muszą spełniać kolejni kombatanci aby dostać ową jałmużnę.
Uważam,że cała 10 milionowa rzesza  kombatantów ze styropianu powinna
dostać ten 400 złotowy dodatek przez lat 3.Najbardziej poszkodowane,
tzw,legendy Solidarności powinny dostać więcej bo to oni najbardziej
cierpieli w czasach PRL i klepią biedę w Najjaśniejszej.
Kilka nazwisk "legend" biedaków , Wałęsa,Borusewicz,Komorowski,
Niesiołowski,Bujak i Frasyniuk.
Z oburzeniem przyjęto słowa senatora Jana Rulewskiego, według którego nagrodą dla opozycjonistów walczących o wolność jest sam fakt uzyskania wolności.
Pamiętam Rulewskiego z zmasakrowana twarzą i wybitymi zębami.
Znam również jego perypetie zawodowe już w wolnej Polsce i chociaż
nie zgadzam się z Nim w wielu sprawach to muszę przyznać ,że mi zaimponował.
A tak na marginesie to  wybite zęby Rulewskiego okazały się "mostkiem",
co wcale nie świadczy o tym,że nie dostał porządnego "łomotu".

W kontrpropozycji SLD zgłosił projekt,aby wszyscy poszkodowani w wyniku
pierwszych reform Balcerowicza na początku transformacji mogli również
skorzystać z podobnego dodatku.W tej sprawie głos dała "legenda Solidarności".
Frasyniuk : "Niech ta hołota nie mówi,że bieda jest zasługą Mazowieckiego
i Balcerowicza".  A czyją,szanowna "legendo".Kto likwidował jak leci prywatyzował
polskie fabryki ,huty,kopalnie,stocznie itd. "Ksiądz Kapucyn"? Czy Balcerowicz?
Przecież wyrzucani na pysk pracownicy do też  bezimienni członkowie Solidarności.
Dla jednych ma być kasa a dla innych nie ,tylko dlatego,że to pomysł SLD.

Hołota Panie Frasyniuk to Pan,i inne "legendy" które po plecach milionów
robotników dorobili się stanowisk na wszystkich szczeblach władzy mając
w dupie miliony bezimiennych kolegów pozbawionych pracy,żyjących w biedzie
lub z niskiej emerytury,emigrującym za chlebem,umierającym w nędzy.
A Pan i inne "legendy" pieprzą w TVN o dobrobycie,z własnego punktu widzenia.

                                                   http://www.liiil.pl/promujnotke


11 komentarzy:

  1. Frasyniuk zdanie może sobie mieć. Nawet na poziomie wyższym niż technik samochodowy, chociaż to dla niego niebotyczna gimnastyka językowa. Jednakże ,,styropianowi'' nie wolno tym zdaniem szczuć, judzić, obrażać-jak w przypadku wysłania wojska polskiego do rodzinnych pieleszy. Myślę, że ten mużyk w ogóle nie powinien zabierać głosu w żywotnych sprawach narodu, a nie zdradziłby z czyjej je ręki. Kołtuna też przykryłby powagą milczenia.
    Słowa Rulewskiego o ,,wolności, jako wystarczającej nagrodzie za walkę opozycjonistów'' wywołały u styropianowców szczękościsk na przemian ze zgrzytaniem zębów. Najprawdopodobniej nie uwłaszczonych, tych spoza kręgu uczestników wyprowadzania kasy Solidarności. Chociaż i Frasyniuk musiał wówczas ,,podjąć za zasługi za mało'', więc ujada o więcej. Fioletowy Henio dostał solidną dolę, to i nie pyszczy.
    Niechże ma Frasyniuk własne zdanie, zgodne z prowadzącym go na smyczy. Tylko forma jego artykułowania nie powinna wyglądać, jak wymiotowanie czynnościowe. Mózgu. Bo i forma, i treść wywołują u nas... wymioty. No, tyle jadu, że zakasował niedoścignionego szczują muchołapa.
    Oni są, jak żuki bombardierzy noszący w sobie wybuchową substancję. Potrafią wywołać po jej uwolnieniu solidną eksplozję, ale sami nie doznają szkód. Ponoć dzięki katalizatorowi w komorze spalania, w obecności którego nadtlenek wodoru i hydrochinon wybuchają.
    Co jest katalizatorem u miłośnika 80-milionów i muchołapa, że im mord nie porozrywa? Przy 300 wybuchach na minutę?

    Jan z Kijan

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy można od szofera wymagać czegoś więcej?

      Usuń
    2. Podejrzewam Frasyniuka o swoiste hobby. To panisko ukochało słowo ,,hołota''. Nie w znaczeniu liczby mnogiej pospólstwa tylko mentalności golców. Raz z dużej, raz z małej litery obdarza nim. A to przeszkadzających prof. Baumanowi w wykładzie, a to rzuci pod adresem Pisuarów. Teraz SLD, a właściwie wszystkich wykiwanych transformacją. Wałęsie też radził ,,nie zasiadać z hołotą''. Podobnej myśli był o Tusku, ale na obdarzenie go ulubionym epitetem nie odważył się.
      A może to jakaś obsesja wyniesiona z blokowiskowego dzieciństwa? W każdym bądź razie wyjątkowa egzemplifikacja poziomu działacza związkowego przeflancowanego w kapitalistę.
      ,,Hołota'' to rzeczownik od wschodniego ,,hoły''-goły, hołysz. Nie da się tego powiedzieć o Frasyniuku, by być w zgodzie z prawdą o zasobnym właścicielu firmy transportowej. Aczkolwiek w hołotę w mentalnym znaczeniu wpisuje się wzorcowo. Ale o gołocie doprowadzonej do takiego stanu przez Frasyniuków można. Bez obawy o mijanie się z prawdą. I konsekwencje.

      Jan z Kijan

      Usuń
  2. Wszyscy(?) Polacy mają dobre (!) chęci i wiedzą jak uzdrawiać kraj.Jedni lepiej,drudzy ot tak.To założenie jest (podobno) podstawą polskiego patriotyzmu.Co prawda niektórzy twierdza,że każdy Polak ma własną wersję.Jednak przy tylu wersjach,jakieś elementy powinny być wspólne.Pewnie tak ale nie u nas.Od zarania III RP wspólne jest tylko parcie na stołki,i dawaj kasę.Cynicznie muszę stwierdzić,że wejście do UE to był ostatni krzyk rozpaczy.Totalne bezmózgowie i pazerność rządzących,oraz zwykłe zagryźnictwo spowodowałoby to iż bez tego bylibyśmy w jeszcze gorszej sytuacji.A tak,chociaż możemy na kogoś zwalić winę za to,że schodzimy na psy.Żeby tylko.Dumni i bladzi idziemy jak krowy na rzeź.Zaś każdego kto nam to mówi mieszamy z błotem.Czy naprawdę
    pozbyliśmy się instynktu samozachowawczego?Nie na darmo "nasi" rządzący histerycy piszą "nową" historię.A starą zastępują religią.Przecież 300 lat temu mieliśmy podobną sytuację.Co prawda o tym wiedzą tylko ci którzy uczyli się tego za komuny.Wtedy,na własne życzenie straciliśmy wolność na kilkaset lat.Podobno wszystkie narody czegoś się uczą.Widać nie wszystkie bo my na pewno nie.Nie mamy własnej polityki zagranicznej,bo robienie loda i jeszcze dopłacanie do tego to już ewenement.Od lat co najmniej 15 mamy wojsko defiladowe,a od 25 poświęcane.Wszystkie filary,na których (podobno) opiera się nasza dupokracja gniją w sposób niemożebny.Jedyne co o nich można wspomnieć jest to iż są NASZE.Co prawda nie doszliśmy jeszcze do tego,żeby prezydenta ,podobnie jak kilkaset lat temu króla sprowadzać z zagranicy,ale
    ministrów już tak.Czyli wracamy do korzeni.Zamiast przyjaciół robimy sobie w krajach ościennych tylko wrogów.Ciekawe czy za kilkadziesiąt lat (a może mniej),jak nas będą rozbierać ktoś o nas powie choć jedno dobre słowo.Bo jeśli nawet o JPII,naszym ostatnim produkcie eksportowym nikt nie chce słyszeć,to marny nasz los.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli T.Lis miał rację mówiąc:
      Jestem wystarczająco inteligentny żeby pracować w telewizji, ale nie żeby ją oglądać […]. Nie możemy mówić poważnie, bo poważnie to znaczy nudno. A nudno, to te barany wezmą pilota i przełączą […]. Widz w Polsce wybaczy wiele, bardzo wiele. Ale jednego nigdy, przenigdy nie wybaczy- tego, że go potraktujemy poważnie […]. Ludzie nie są tacy głupi jak nam się wydaje, są dużo głupsi… […].
      I własnie te barany dużo głupsi niż nam się wydaje głosują
      na kolejnych baranów rządzących tym pastwiskiem.
      Ale czasów doczekałem.

      Usuń
  3. Chyba lepiej /dosadniej/ to ujęto na blogu
    http://www.liiil.pl/1427372283,Rekompensaty-za-Plan-Balcerowicza.htm
    A ta odpowiedz Jakze prawdziwa
    "Otóż po pierwsze: wypraszam sobie, żeby (nawet) pan, nazywał Polaków hołotą. Bo to ja jestem tą hołotą, bez której pana by dzisiaj nie było! Nie miałby pan żadnej firmy transportowej i albo skuliwszy uszy zapieprzałby pan gdzieś kierując ciężarówką i przekręcając taksometry, żeby „godziny się zgadzały”, albo „z uszami do góry” gniłby pan w więzieniu. 99% tej hołoty sprawiło, że pan jest dziś tym, kim jest, że Romaszewski okazał się najemnikiem, a nie patriotą. Ilu was było tych bohaterów? 10 tysięcy? 20? 100 tysięcy? A ilu „nas” było? Było nas 10 milionów. Jeśli was, „bohaterów”, z których część dziś jest zwykłymi kanaliami wyłudzającymi, wyszarpującymi „zadośćuczynienia” za swoje bohaterstwo od państwa, które wciąż jest biedne, wciąż jest na dorobku, było 100 tysięcy, to bez nas – „hołoty”, w liczbie 9 milionów 900 tysięcy bylibyście tylko krótkim, małoznaczącym epizodem w historii Polski. Takim samym jak ’56, czy ‘68. Nazywając mnie „hołotą” ubliża pan tym, którzy sprawili, że ma pa dziś to, co ma. Pańskie słowa są haniebne panie Frasyniuk! Pańskie pojmowanie najnowszej historii Polski jest prymitywne panie Frasyniuk! To my, „hołota” uczestniczyliśmy w strajkach – „tworzyliśmy je”. To my, „hołota” demonstrowaliśmy na ulicach. Bez „hołoty”, która gotowa była oddać za was – „bohaterów” życie, nie byłoby pana. pies z kulawą nogą nie zaprosiłby jakiegoś kierowcę do radia, czy telewizji."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic ująć,A co dodania,mógłbym zauważyć,że od kilkunastu lat etosowi w d..pie się przewraca.W głowach nie bo to za trudne.

      Usuń
  4. Historia zatoczyła koło. A jeszcze nie tak dawno szli młodzi wkur...eni całą szerokością ulicy z hasłem; ,,Socjalizm-Tak, Wypaczenia-Nie'', skrywającym prozaiczną potrzebę wkładki mięsnej w zupie. Jakby wczoraj dezorganizowali życie strajkami doprowadzając półki sklepowe do octowej zapaści. Wcielali się w demos czyli nie rząd wznosząc okrzyki ,,Telewizja kłamie''. Rozkradali zakłady pracy, bo wspólne...Aż ,,czerwoni'' podzielili się z nimi grzędami. I korytem.
    Najwięksi wichrzyciele wszystkimi kończynami i zębami uczepili się mebla stajennego i, mimo bycia za młodu socjalistami, stali się na starość...wiadomo, co Ziuk miał na myśli.
    ,,Co się hołocie nie podoba''-pytają zgodnie z wyniesioną z nizin społecznych kulturą. Ci, których owe niziny robotniczo-chłopskie wyniosły na szczyty władzy. A oni w podzięce uwłaszczyli się na pocie i krwi fizoli.
    Najkulturalniej pyta frasujący się kiedyś bardzo o koryto;
    ,,Demagog''-piszą internauci-Uważający współczesną Solidarność za zło, a rządy swoich za dobro. Kiedy był związkowcem miał inny punkt widzenia.
    ,,Złodziej''-dodają dobrze zorientowani pytając; ,,Jakim sposobem wszedł w posiadanie Zakładu Komunikacji Miejskiej''? Co z 80 milionami?
    ,,Urban Solidarności''-podsumował go L. Dorn. Zapewne po sławetnej wypowiedzi na temat chłopstwa ,,ściągającego buty powstańcom po ich dobiciu''.

    Znacie to? To przypomnę.
    -Co to jest socjalizm?-Wyzysk człowieka przez człowieka.
    -A kapitalizm?-To samo. Tylko odwrotnie.
    Bo byt wciąż określa świadomość.
    PrzeHera

    OdpowiedzUsuń
  5. Frasyniuk jeden z najbrutalniejszych chamów z solidarnościowej hołoty kolejny raz rzygnął.

    OdpowiedzUsuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.