niedziela, 15 marca 2015

"GWIAZDA" NETU



Popularną postacią w internecie jest Pan prezydent Komorowski.
O jego gafach krążą legendy,cytowane są dowcipne wierszyki
których autorem jest Komorowski. Są również tacy,a jest ich wielu
którzy piszą rymowanki w których bohaterem jest prezydent Komorowski.

Oto jedno z "dzieł" którego bohaterem jest prezydent Komorowski.

O większego trudno zucha,
Jak jest Bronek Komorucha..
Ja nikogo się nie boję!
Choćby Duda to dostoję.

Woda? Woda w każdej gminie?
Woda przecież kiedyś spłynie
A to błoto,wał rozdarty...
To są dla mnie czyste żarty

W Wikipedii napisali :
"Wał nie może się rozwalić"
Wikipedii trzeba wierzyć...
Dobra ,wyśle tam żołnierzy.

Duda? Kim jest ? Dzieciak duży !
CeBOS całkiem źle mu wróży !
Ze mną nie ma szans w wyborach
Jeszcze jest na Bronka pora.

Naród,ludzie ?
Ale jaja! To jest tylko większa zgraja!
Palikota zaś z daleka
Bo on tylko głośno szczeka

Komu zechcę,to dam radę
Zaraz do Putina jadę
I nie będę Bronkiem chyba,
Jak go nie zakuje w dybach!

I tak ,przez dzień boży cały
Zuch nasz trąbi swe pochwały

A jak będziesz  już w Pałacu
To za dużo tam nie pracuj
Tylko pilnuj żyrandoli
żeby ktoś  nie zapierdolił!

POtem wszyscy się weźmiemy
Do budżetu się dorwiemy
Nikt już nam nie będzie szkodził
Kopacz Ciebie  wynagrodzi.

Miłej i słonecznej niedzieli !

                                                                 http://www.liiil.pl/promujnotke

3 komentarze:

  1. Wybacz ale do Twojej "twórczości" jakos tak pasuje mi piosenka ta co to ja Lady Pank śpiewało
    "To nie do wiary, że się ziścił
    taki piękny plan
    Mamy wokół znów nienawiści
    kosmiczny prawie stan

    W innych sprawach to ciut gorzej
    - "Bieda, panie... Cóż"
    Ale co do samej nienawiści
    - to siódme niebo już

    Niech tam sobie inni gdzieś
    mają ropę, prąd i gaz
    Nie podskoczą nam - o nie!
    Tyle tej energii w nas

    W siódmym niebie nienawiści
    zmiłowania ani gram
    W siódmym niebie nienawiści
    lepiej niż na haju nam
    Nic tam nie jest wybaczone
    Byle drobiazg, byle grzech...
    Wszystkie chwyty dozwolone,
    by przywalić komuś, eh !

    Za długo było tej niewoli,
    gdy człowiek nie śmiał śmieć
    Bo mu antychryst nie pozwolił
    ze wszystkich łacha drzeć

    A teraz siódme niebo nam się dzieje
    Bajeczny nastał czas
    Wiadomo, wszyscy kurwy i złodzieje
    Nie wyłączając nas

    Niech no kto wychyli łeb
    Trzeba opluć, zgnoić, zgnieść
    Taki nasz powszedni chleb
    Obsobaczyć go i cześć "

    OdpowiedzUsuń
  2. Pytam sąsiada półanalfabetę, podobnego pragnącym uchodzić na tym blogu za mądrych niczym salomonowe gacie...Półanalfabetę, bo rozumie to, co inni piszą chociaż tego nie czyta. A jeśli ktoś mu przeczyta, to nic z tego nie rozumie. Więc pytam; co sadzi o obecnym strażniku paprotki z oskomą na dożywotni nadzór tego węglodajnego skrzypa. I czytam mu prezentowane przez Boba wierszydło. Zajarzył.
    -Bronek-zaczyna-Niby swój chłop. Zażartuje grubiańsko, pogrzebie palcem w nosie albo przy rozporku. Mebel parlamentarny potraktuje jak stajenny gorszy od żłobu. Walnie lapsusa gramatycznego, zasłoni niepamięcią a o WSI zamilczy po grób...
    Odsapnął na chwilę i z innej beczki.
    -A przemysł rodzimy zanika w tempie kosmicznym. A miliardy wyprowadzane są z kraju przez banksterów i wszelką kapitalistyczną swołocz wykazującą np.; zerowy zysk swoich inwestycji nad Wisłą. A naród zwija się populacyjnie zmykając na obczyznę, by nie przejść do historii, jako ostatni gaszący światło.
    Znów odsapka. I dalej.
    -Czego Bronek jest prezydentem? Poza paprotka. Tego porąbanego kraju z poj...nymi politykami, sprzedajnymi dziennikarzami i konformistyczną inteligencją? Nawet większość mieszkańców watykańsko-amerykańskiego kondominium uśmiecha się zgodnie z tym, jak wiatr wieje.
    A wytykają paluchami Antka Policmajstra. Debile. Na waszym tle ślepy Antek jawi się jako jasno widzący. Na jedno, co prawda, kaprawe oko ale odbiera rzeczywistość taką, jaka ona jest. Wy możecie polegać tylko na opisie kleru albo CIA. I organu Michnika.
    Jeszcze o debilnych lemingach z beneficjentami-dodał- Żyjecie z patologii tego systemu. Uczepieni biur, nogawek decydentów i pucujący im buty dojadacie resztek spadających z pańskich stołów. Ale kończą się konfitury, producenci musztardy i octu nie mają dla was etatów a zmywaki zagranica poobsadzane. Jak zamierzacie dalej żyć? Nie pytam o moralny wymiar tego urągającego człowieczeństwu niewolnictwa.
    -Więc-dodaje po chwili-Do czego tylu tych kandydatów z Bronkiem Sitting Bullem się tak garnie?
    A widząc u mnie uśmiech dodaje.
    -I ma pan rację sąsiad. Im potrzebna w a d z a. Co głowę rozsadza. Zaspokojenie najniższego z instynktów pierwotnych; chęci rządzenia. Dla w a d z y zamodlą się i spodlą do spodu. Chcą być pierwsi w piekle zamiast ostatni w raju.
    I już tylko machał ręka nic nie mówiąc.
    Ja machać ręką na Titanic imieniem ,,Polska'' nie będę. Nie mam zamiaru dokładać ręki, by mi nie zarzucono kiedyś, że ,,to był mój wybór''. Więc moja współodpowiedzialność. Dlatego wszelkich cwaniaków żądnych w a d z y odsyłam na drzewa liście przykręcać. I nie ukrywam, że ich olewam.

    Jan z Kijan

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem za hasłem ,,Zgoda i Bezpieczeństwo''. Zaadoptowane ponoć z Lao Tsy ale trafne. Będzie. Po zakupie Shogunom Tomahawków.
    Tomahawki mają gwarantować ,,bezpieczeństwo'' stanu posiadania elit rządzących. ,,Zgoda'' znajdzie rację bytu gdy Wuj Sam pozwoli ich użyć. Zrealizowane?
    Póki co, i Tomahawki, i kody do nich są w rączkach za oceanicznego sojusznika.
    Naiwne lemingi pocieszają się, że ,,Zgoda i bezpieczeństwo'' są jedynym ratunkiem dla Polski. Musiał ich zaagitować jakiś producent prezerwatyw (bezpieczna guma) z doopą godzącą się z batem.
    Oj naiwni, naiwni, jak dzieci we mgle i Goliaty na pchle...Jeden myk jakiegoś drona i kody zdezaktualizowane a Tomahawki bezużyteczne. I obojętna, kto myk wykona; Putin (jak nad amerykańskim okrętem na M. Czarnym) czy Obama (wielu kupcom swoich zabawek przechodzących do opozycji wobec USA). Efekt ten sam; Nie jesteś supermenem.
    Beret i teczka, to codzienny strój.
    W teczce tej kanapka; kromka chleba z serem.
    Nie jest supermenem synku ojciec twój.

    PrzeHera

    OdpowiedzUsuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.