"Żal dupę ściska" mawiał przed laty mój kolega mając na myśli
sytuację bez wyjścia.W takiej właśnie sytuacji znajduje się Ukraina.
Należy zastanowić się kto i dlaczego doprowadził do takiego stanu.
Czy wina należy obarczyć tylko ludzi będących w opozycji do
prezydenta Janukowycza i jego rządu czy też w rozpętaniu
tej rewolucji pomogły inne,zewnętrzne siły,którym dobro narodu
ukraińskiego wisi jak przysłowiowy kalafior a ich celem było
"wyzwolenie" Ukrainy z pod wpływów Rosji.
Analizując,choćby długotrwałość protestu na Majdanie,jego
organizację skłonny jestem przypuszczać,że te wydarzenia
sterowane były przez "doradców". Ponieważ dowodów nie mam
a jedynie przypuszczenia i podobieństwa wywoływania podobnych
"rewolucji" w innych krajach,przemilczę kto mógł wpędzić Ukrainę
w sytuację w której obecnie się znajduje.
Planując ten oddolny i spontaniczny protest,nie wzięto pod
uwagę nie tylko reakcji Rosji ale również różnic kulturowych
pomiędzy wschodem a zachodem Ukrainy.Cała strategia od momentu
ucieczki czy wypędzenia Janukowycza to jeden wielki chaos
który w rezultacie doprowadzi do podziału Ukrainy.
Słabe,tchórzliwe,zdradzieckie resorty siłowo - porządkowe Ukrainy
beznadziejne nie mające żadnej koncepcji władze powodują,
że linia ewentualnego podziału Ukrainy jest coraz bardziej widoczna.
Zachód oprócz śmiechu wartych sankcji i prężenia muskułów
w otaczających Ukrainę państwach nie zrobi nic aby pomóc Ukrainie.
Te śmieszne groszowe ,w porównaniu do zadłużenia, pożyczki
czy darowizny finansowe nie wystarcza nawet na pokrycie długu
za rosyjski gaz.
Winę za to ponoszą ci którzy popchnęli Ukrainę do nieprzemyślanych
a dzisiaj tragicznych dla narodu działań.Kim są "CI" to każdy
z czytelników może sobie dowolnie wybrać.
Ta fatalnie od początku przygotowana operacje doprowadziła do
przejęcia Krymu przez Rosję i wszystko na to wskazuje,że Ukraina
straci również część południowo-wschodnich regionów w których
przedstawiciele milicji,wojska nie reagują,bądź przechodzą na stronę
prorosyjskich separatystów.
"Żal dupę ściska" ,że część Ukraińców dała się tak nabrać na obietnice
organizatorów tej fatalnie i bez pomysłu na przyszłość przygotowanej
"rewolucji". Ale ONI,NARÓD, w tej rozgrywce się nie liczą.
Nowi oligarchowie-miliarderzy zastąpili starych, ale o tym w kolejnej notce.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Drogi Bobie, mogę tylko przyklasnąć Twoim przypuszczeniom. Rzeczywiście to tragedia dla zwykłych obywateli Ukrainy. Tak to zwykle bywa, że możni tego świata cynicznie wykorzystują maluczkich dla własnych interesów, a przecież ci zwykli ludzie mają siłę choćby liczbowo. Bez przywódcy mającego na celu dobro tych ludzi nic i nigdy sie nie uda. Faktycznie żal!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Przywódców przecież było kilku ale dobro rodaków
Usuńbyło i jest im obce.Zarówno po.prezydent jak i premier
to kumple J.Tymoszenko z którą razem "kręcili lody"
za czasów Juszczenki.Teraz chcą powrócić do tego
procederu przy pomocy zachodnich demokracji.
A społeczeństwo ,podobnie jak nasze władze,mają
w dolnym poważaniu.Potrzebują ludzi tylko do wyborów,
potrafią wszystko obiecać i po wyborach zapomnieć.
Na tę "rewolucję" dali się nabrać nie tylko Ukraińcy. Ja też. Wielu naszych polityków też. Bezradność świata wobec zajmowania kolejnych części Ukrainy przeraża ale do pewnego stopnia jest zrozumiała. Stanowcza interwencja w tej sprawie może wywołać światowy konflikt, kto weźmie na siebie taką odpowiedzialność? No to prężą muskuły i nakładają "sankcje" aby było, że coś robią. Ech... Straszna to sytuacja i dobrego wyjścia brak.
OdpowiedzUsuńRewolucja jest dopiero teraz.Wcześniej był bunt ludzi
Usuńniezadowolonych z decyzji prezydenta który odmawiał
podpisania akcesji do UE.Gdyby wiedzieli na jakich warunkach
zapewne niewielu z nich pozostałoby na Majdanie.
Oddolny protest wsparty przez opozycyjnych polityków
rwących się do władzy i resztek kasy.Zachodni doradcy
i politycy w tym polscy obiecujący złote góry, zapewne wsparcie
nie tylko finansowe doprowadziło do eskalacji wydarzeń.
Trwa to nadal i Ukraińcom nikt nie pomoże.O Krymie już się
nie mówi,teraz tematem jest co oderwie się na południowo-
wschodniej Ukrainie.Faktycznie wyjścia nie ma.
Jeśli chodzi o Ukrainę to mleko się już wylało.Ale hamerykanie cały czas liczyli (albo i liczą ) na efekt domina.Czyli na Białoruś.Co prawda "nasi" patrioci niezbyt się garną do batów jakie dostają od OMONu,więc następna wiosna ludów raczej odwlecze się w czasie.Ale co to jest dla CIA przysłanie jakichś 2 wagonów $.To przecież tylko 2 tygodnie pracy FEDu.Więc dla Rosji najważniejszym zamiarem w powyższej awanturze wydaje się uprzytomnienie UE,że koszty mogą wielokrotnie przewyższyć potencjalne zyski.A z kolei UA to nie Polska która każde straty przelicza na "wartości".Jak uczy nas doświadczenie w bilansie pozostają wyłącznie wartości bo zysków nie ma.Same straty.
OdpowiedzUsuńWszyscy zachodni analitycy są gówno warci.
UsuńOni ciągle myślą ,że Rosją rządzi Jelcyn i łatwo
da się go wyrolować.To oni w tym Polacy winni są
nieszczęścia jakie spotyka Naród Ukraiński.
Zanim podjęli decyzję o przeprowadzeniu tej operacji
winni przemyśleć różne warianty wydarzeń.Amerykanie są
dobrzy napadając na słabszych chociaż i tam sukcesów nie odnoszą.
Z równorzędnymi przeciwnikami wielkich szans nie mają,co widać
na Ukrainie.
Majdan czyli zadyma ukraińska została przygotowana i przeprowadzona przez zbrodniczy kartel NATO-USA i tak naprawdę wymierzona w Rosję. Celem było zainstalowanie na Ukrainie kolejnych baz amerykańskich coraz bliżej Rosji. Ponieważ architekci tej zbrodni -amerykanie to najgłupsza nacja na globie, więc zbrodniczy plan się sypnął. I bardzo dobrze! Skorzystali na tym Rosjanie z Krymu i wrócili do macierzy Rosji a stracili naiwni, narwani Ukraińcy bo mają bajzel zamiast rządu. Jest szansa, że również Rosjanie ze wschodniej Ukrainy wyzwolą się spod faszystowskich rządów banderowców i przyłączą się do cywilizowanej i przewidywalnej Rosji. Czego Im z całego serca życzę.
OdpowiedzUsuńNapisałeś to o czym wielu myśli ale nie ma odwagi tego upublicznić.
UsuńTo najbliższy prawdy scenariusz wydarzeń,
Czy tak trudno przyjąć do wiadomości to, że Euromajdan nie planował zmiany władzy, nie planował obalania prezydenta czy naruszania relacji z Rosją? Chodziło o podpisanie prostej umowy międzynarodowej, która ułatwiłaby wielu Ukraińcom życie (m.in. zniesienie ceł, większą swobodę przemieszczania się). Janukowycz mając po jednej stronie zwolenników zmiany a po drugiej Putina i dyktat gospodarczy wybrał Putina. Agresywne rozpędzanie protestów (miasteczek namiotowych w kilku miastach) przez milicję i Berkut rozsierdziło społeczeństwo. Wprowadzenie ustaw dyktatorskich było klasyczną iskrą w składzie prochu. Jeżeli w obliczu tej powszechnie znanej chronologii twierdzisz, że Euromajdan źle zaplanował rewolucję to z przykrością stwierdzam, że żadnej rewolucji miało nie być. Jest ona skutkiem nieudolnego przywództwa Janukowycza i spiętrzonych społecznych emocji.
OdpowiedzUsuńPo pierwsze: to nie była prosta umowa międzynarodowa
Usuńtylko umowa w zasadniczy sposób zmieniająca nie tylko
gospodarkę ale cały system.
Po drugie:Majdan nawet 1 milionowy to nie cała Ukraina.
Dowodem na to są wydarzenia na południowym-wschodzie.
Po trzecie: Do dziś nie wyjaśniono kto do kogo strzelał.
Chyba ,że zabici "berkutowcy" popełnili samobójstwo.
Majdan,jak przypuszczam był oddolnym ruchem niezadowolonych,
do czasu pojawienia się polityków ukraińskich pragnących władzy.
Pojawiali się również politycy zachodni w tym Polscy popierający
"pokojowych manifestantów" w walce z legalnie i demokratycznie
wybranym prezydentem.Inna sprawa ,że łajdakiem ale sami go
wybrali i sami ale w sposób cywilizowany powinni się go pozbyć.
Wystarczyło przestrzegać zapisów porozumienia podpisanego
w obecności "3 tenorów". Być może Ukraina byłaby cała,
być może Rosja dogadałaby się z Zachodem a Naród by nie cierpiał.
Po pierwsze: system całkowitego poddaństwa wobec interesów rosyjskich. W przypadku podpisania umowy Ukraina w ciągu ok. 10-15 lat byłaby w stanie przestać brnąć w dół ale osiągnąć optymistyczne wskaźniki gospodarcze. Jeżeli nie wiesz o jaką umowę chodziło to nie zabieraj głosu. Na ile przystąpienie do UE (w dalekiej perspektywie dla Ukrainy) zmienia system, jako Polak wiesz najlepiej, chyba że UE traktujesz wrogo, no ale tu masz problem bo ok. 80% Polaków pozytywnie ocenia to zdarzenie pomimo dostrzeganych minusów.
UsuńPo drugie. Optymalne byłoby referendum w tej sprawie ale Janukowycz wybrał milicję i Berkut. Nie wiem z jakich wskaźników korzystasz, gdyż wyniki sondaży grup badawczych z Ukrainy dalece rozmijają się z danymi przytaczanymi przez Kreml. Kiedy sondaży na temat Polski będziesz szukał w Nikaragui prawdopodobnie napotkasz na podobną rozbieżność.
Po trzecie, nie wiesz nic o zabitych Berkutowcach. Te dane są wciąż niejasne, gdyż zniknęły wraz z uciekającym Janukowyczem i przez jego organy były kreowane (zaniżano m.in. liczbę ofiar po stronie protestujących). Istnieją niespójne statystyki m.in. z lutego na temat ludzi przebywających w szpitalach jednak w panującym chaosie, żadne dane nie są rzetelne. Wiemy że padły strzały, że byli ranni i zabici po obu stronach. Wiemy, że w starciach z milicją i Berkutem protestujący odbierali broń służbom.
Pozbycie się Janukowycza w cywilizowany sposób brzmi jak pozbycie się Putina w cywilizowany sposób. Wróć na ziemię. Ukraińcy wykazali tyleż samo ucywilizowania co ich były prezydent. UE zastrzegała, że przystąpienie do wspólnoty jest dobrowolne dlatego nie miała zamiaru dawać łapówek rosyjskim i ukraińskim oligarchom. To tyle w kwestii dogadywania się z Rosją.
Ukraina jest cała, walczy i zwycięży.
"Marzenia się spełniają" tylko u Dańca.
OdpowiedzUsuńUkraina jest cała,a Krym? już się z tym pogodziłeś?
Walczy ,obrazek na początku notki to dowód bohaterstwa
elity ukraińskich żołnierzy. Zwycięży? może ale za jaka cenę?