HAWAJE KRYM
Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze,przy okazji
ogłaszania prawidłowym,uzyskanie niepodległości przez Kosowo,
ocenił ,że prawo międzynarodowe nie zawiera "zakazu ogłoszenia
deklaracji niepodległości" .
Czy można stosować prawo wybiórczo? Jedni mogą poprzez
referendum lub działania lokalnego parlamentu "wybić" się na
niepodległość a inni nie.Ciekawa interpretacja.
Amerykański Sekretarz Stanu,John Kerry zajęcie Krymu nazwał:
"niewiarygodnym aktem agresji przeprowadzonym pod fałszywymi
pretekstami".
Z tego stwierdzenia wynika,że sekretarz Kerry nie zna historii Ameryki
a co gorsza stanu w którym urodził się obecny prezydent Obama.
Hawaje,najnowszy 50 stan USA został przyłączony do tego państwa
na podstawie referendum.Gdyby nie ten fakt, Barack Obama nie byłby
prezydentem Obamą.Referendum odbyło się w 1959 roku.Uprawnionych
do głosowania było 380 tysięcy zagłosowało tylko 140 tysięcy.
Z tych 140 tys. 94% było za. Trochę to naciągane, ale Obama 2 lata
później urodził się jako Amerykanin.Duże wątpliwości wzbudza
fakt ,że za przyłączeniem się do USA głosował co trzeci mieszkaniec.
Ten dokonany fakt,jest sprzeczny z rezolucją ONZ nr.742 z 1953r.
Ale kto by się takimi głupstwami przejmował.
Wątpliwości co do nielegalności referendum na Krymie,Kerry nie ma.
Miłej niedzieli !
http://www.liiil.pl/promujnotke
Jakoś przy ustawicznym źlamdaniu na tą wstrętną Rosję,tudzież nieszczęsną Ukrainę,wszyscy usiłują ukryć związki przyczynowe do powyższych.Co prawda niby wszyscy wiedzą o obrzydliwej roli jaką polscy politycy spełnili w dobijaniu państwowości sąsiedniego ,niby zaprzyjaźnionego kraju.Ale ważniejsza jest legenda którą należy głosić jak nie z ambon to z mendiów.A przecież mimo 30 letniego robienia coca coli z mózgów ciemnego luda,wiarygodność pogrobowców etosu, tudzież ich apologetów wyraźnie spada.Co jednak wcale ich nie zniechęca do popełniania następnych idiotyzmów.Kupę lat temu,w poprzedniej epoce,ludzie nabijali się z sekretarzy ds propagandy.Ale przynajmniej to byli ludzie z krwi i kości.Dzisiaj tzw PR jest anonimowy lub składa się albo z rzeczników,albo OMF dziennikarzy.Tak więc personalnie nie można nawet się wyżyć na winnych wprowadzania całego narodu w bagno i twierdzenia (jak zwykle) że to dla jego
OdpowiedzUsuńdobra.Wracając do Ukrainy; wobec tego państwa Polska wprost ćwiczy na żywym organiźmie moralność Kalego.Najpierw pomaga w doprowadzeniu do zapaści finansowej,a później do rozpadu
aparatu państwowego.Gdy dostaje po łapach wypiera się swojego udziału i wrzeszczy w niebogłosy,że ją Ruski MOGĄ napaść.Dokładnie wg scenariusza wytyczonego przez "słynnego"
wroga Lufthansy.Niestety przeciwnicy myślą głową,a nie główką i scenariusz padł.Został zastąpiony przez zupełnie nie przewidziany typu; mieli gwałcić,a nie gwałcą.Jacy wszyscy (aktorzy) zawiedzeni.Zwłaszcza "nasz" 1 Narcyz.Nie wiadomo jeszcze jak długo TO potrwa,ale obawiam się,że za kilka lat dalszych koncertów "wokalnych",Polska zostanie wpisana na listę państw wspierających terroryzm.Podobno głupota nie boli.Ale koszty są horendalne.A propo kosztów.Wygląda na to iż padły ostatnie "moralne" zapory w zaciąganiu długów przez państwo.
Wystarczyło,że "nasi" pojechali za ocean i przekonali się,że po przekroczeniu n zer po stronie winien, nikomu nawet włos nie spadł z głowy.Więc jeszcze 3 zera zawsze można dopisać. Przecież i tak to prawnuki będą to spłacać.Co prawda w przypadku hamerykanów to n zmierza już do poziomej ósemki.Ale to ładnie wygląda i jednocześnie jak zniechęca ew opozycję do przejęcia władzy.U nas tylko zachęca.