Wpadka Jędrzejczak i Żurawskiego. Niepewna mina pływaczki mówi wszystko
do czegokolwiek potrzebna.Czy tę wiedze posiadają wszyscy obecni
posłowie,bardzo w to wątpię.Czy tę wiedzę posiadają wszyscy redaktorzy
zadający te pytania,również w to wątpię.
Pokazówki "mądrych" redaktorów i ich "głupich" rozmówców są na
porządku dziennym w różnego rodzaju mediach.
Wystarczy jednak prześledzić strony internetowe na których "mądrzy"
redaktorzy zamieszczają swoje fachowe artykuły, są to podobno specjaliści
w danych dziedzinach ,aby stwierdzić że rzeczywistość jest zgoła inna.
Kandydaci na europosłów i ich wiedza to wypadkowa wiedzy całego
społeczeństwa.Czy całe społeczeństwo ma wiedzę na temat "GLOBCIA"
jak nazywa J.K.Mikke całą aferę ,koszty i wydatki a nawet nagrodę Nobla
związane z tematem "globalnego ocieplenia".
Przed kilku laty inny "mądry" dziennikarz przepytywał kandydata Ruchu
Palikota doktora nauk politycznych Biedronia na temat naszego Sejmu.
Biedroń nie wiedział kto wchodzi w skład "Konwentu Seniorów".
Czy to znaczy ,że dr.Biedroń jest idiotą czy też jednym z mądrzejszych
posłów w polski Sejmie, za jakiego Go uważam.
Nie tylko dziennikarze,politycy ale i zwykli ludzie nie szukają wsród
siebie dobra,życzliwości a jedynie patrzą jak by tu komuś dokuczyć.
Wykazać jego brak wiedzy,pokazać jaki ja dziennikarz jestem mądry.
Oczywiście,jak przypuszczam te mądrość posiedli przygotowując się
do programu.Wielu z nich,dziennikarzy, podobnie jak kandydaci na
jakiekolwiek stanowiska nie maja wiedzy o wszystkim nie są alfami
a wręcz łamagami polskiego dziennikarstwa.
Nie sadzę aby Jędrzejczak,Żurawski i inni byli sportowcy w Europarlamencie
zajmowali się globalnym ociepleniem i działali w Komisjach w których
jest potrzebna dogłębna znajomość tematu.Ale np. działając w Komisji Sportu,
niekoniecznie mogą przynieść wyborcom wstyd.
Smuci mnie jedynie,brak refleksu jakim wykazali się byli świetni
sportowcy.Mogli spytać prowadząca program o to ile medali olimpijskich
zdobyła pływaczka a ile bramek strzelił piłkarz dla reprezentacji Polski.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Popieram. Zawsze uważałam, że nawet nauczenie się na pamięć encyklopedii i słowników z głupca mądrego nie zrobi. Człowiek inteligentny wie jak szybko zdobyć potrzebną mu w danym momencie wiedzę, bo głowa to nie śmietnik.
OdpowiedzUsuńPomyślności.
Niestety ale nasi pseudo dziennikarze uważają,że wiedza o Kioto
Usuńjest podstawą do bycia parlamentarzystą.
Zawsze polityków i nie tylko dzieliłem podobnie jak piszesz,
nie ze względu na przynależność partyjną,ale mądrych i głupich.
Wygląda na to,że zadająca pytania należy do tej drugiej grupy.
Pozdrawiam.
Siadając do stołu, przy którym gra się w pokera chcesz uczyć się grać w pokera?
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam i potępiam takich pytających "mądrali". Kandydaci mogliby jednak przewidzieć i przygotować się na wszelki wypadek. Można np. odpowiedzieć pytaniem: a co to takiego bromochlorodifluorometan? Nie wiesz? Wstyd! Czyżbyś nie znał Protokołu Montrealskiego, a chcesz rozmawiać o zmianach klimatycznych?
Pozdrawiam serdecznie.
Wstyd ! Mniej więcej wiem co to "brom i metan ,bez fluoro" i nie znam
OdpowiedzUsuń"Protokołu Montrealskiego" .Mój start w kolejnych wyborach do EP,
celem którego jest zostanie milionerem,raczej nie ma sensu.
Dalej będę biedakiem.
Wstydliwie pozdrawiam.
Żadem wstyd! Nikt nie zna wszystkich nazw chemicznych na pamięć, nawet chemik. Bromochlorodifluorometan - to wycofany ze względu na ochronę atmosfery - znany pod nazwą handlową - halon. Miałeś kiedyś w samochodzie gaśnicę halonową.
UsuńBob, startuj, tylko przygotuj sobie podobne do tej - którą podałam - pułapki dla pytających dziennikarzy - "mądrali". To świetny sposób!
Dzięki za słowa pocieszenia,pewnie taka gaśnicę kiedyś miałem
OdpowiedzUsuńale nie zwróciłem uwagi co zawiera.Mam ponad 5 lat na przygotowanie
się do startu i wymyślania pułapek.
W samochodzie na "H" to mam hamulec.