sobota, 17 maja 2014

POWÓDŹ






 Alarm w Lubelskiem: "Otrzymaliśmy prognozy, że poziom Wisły będzie znacznie wyższy, niż przewidywano"






Prawie 4 lata minęły od tych tragicznych wydarzeń. 
Czy coś zmieniło się na lepsze w poprawie bezpieczeństwa przeciwpowodziowego? 
Dobrze ,że rozmiary powodzi nie są tak tragiczne jak w minionym okresie
ale czy i tych skutków nie można by zminimalizować gdyby obietnice władzy
dotyczące bezpieczeństwa przeciwpowodziowego zostały choć częściowo
zrealizowane.
Nadal aktualne jest powiedzenie ówczesnego kandydata i dzisiejszego
prezydenta RP, Bronisława Komorowskiego :
„Woda ma to do siebie,że się zbiera i stanowi zagrożenie,a potem spływa do Bałtyku”.

Leszek Miller do Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska: panowie, nie przeszkadzajcie.

Dodam jeszcze ,że lans wałów na wałach nie ograniczy

skutków powodzi.

KATAKLIZM

Polska jak żaden inny kraj ma pecha,kataklizmy dotykają nas kilka razy w roku.W grudniu sypie śnieg,co jest normalne na naszej szerokości geograficznej,kataklizm,komunikacja sparaliżowana.
Roztopy,zagrożenie powodziowe,kataklizm.Deszcz,susza, kataklizm.
Ludzie,gdzie my żyjemy,jesteśmy jakąś enklawą w której występują kataklizmy,czy są to zjawiska normalne dla danych pór roku.
Wracajmy do wydarzeń ostatnich dni.Intensywne opady deszczu.
Na orbicie krążą nie tylko satelity szpiegowskie ale również meteorologiczne.Mamy  odpowiednie służby ,IMiGW,mamy przecudnej urody „pogodynkę”  w TVN , i nikt wcześniej nie wiedział o zbliżającej się fali opadów?Aby ostrzec ludność przed zagrożeniem.
To kto ma wiedzieć ,jak nie Instytucje do tego powołane.
Woda się rozlała, do akcji wkraczają politycy.Na tragedii społeczeństwa będą zbijać kapitał polityczny.Co zrobili wcześniej aby nie dopuścić do tak dramatycznej sytuacji.Niesprawiedliwe byłoby tylko winić Platformę,tylko dlatego że, obecnie rządzi.Wszystkie poprzednie rządy Najjaśniejszej nie zrobiły nić albo zrobiły o wiele za mało aby w przyszłości zapobiegać tego typu wydarzeniom.
Ci, którzy nie uznają bytu PRL jako państwa, niech dziękują Bogu,
że w tym okresie wybudowano wiele zapór i zbiorników które w pewnym stopniu minimalizują rozmiary tragedii.O nowych inwestycjach w ostatnich latach, jakoś nie miałem szczęścia słyszeć.
Premier będzie wyciągał konsekwencje.Czy konsekwencje zastąpią utratę dobytku,stres, czy ,co już miało miejsce tragiczną śmierć.
Czy odpowiednio szybka reakcja na zagrożenie,mobilizacja służb do walki z żywiołem to taka trudna sprawa.
Na razie szacunkowe straty to 3 miliardy zł.Gdyby przynajmniej część z tych pieniędzy które rocznie płyną z wodą wydać na konieczne inwestycje być może takie opady deszczu nie byłyby kataklizmem.
„Woda ma to do siebie,że się zbiera i stanowi zagrożenie,a potem spływa do Bałtyku”.
To słowa po.Prezydenta,Marszałka Sejmu i kandydata Platformy Obywatelskiej na Urząd Prezydenta ,Bronisława Komorowskiego.
W PO panuje chyba jakaś choroba,im wyższy rangą polityk tym większe głupoty wygaduje o czym informuję Panią dr.Kopacz.


                                           http://www.liiil.pl/promujnotke

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.