sobota, 7 maja 2016

OBIETNICE

                       schetyna2
Jest tylko jedna dziedzina w polityce w której G.Schetyna dorównuje
swojemu poprzednikowi,Tuskowi.Ta dziedzina są niezrealizowane obietnice.
We wszystkim innym,Tusk bije Schetynę jako szefa partii.

Raport Demagog.org zweryfikował 13 ważnych obietnic organizacyjnych
Schetyny złożonych w trakcie 100 dni kierowania partią.Zrealizowano
zaledwie jedną.Trudno wiec sie dziwić,że znaczenie PO pod kierownictwem
Schetyny ma poparcie zaledwie 15% społeczeństwa.Nic nie wskazuje na to
aby w najbliższym czasie uległo to radykalnej poprawie.Nawet dzisiejszy
marsz który organizuje wielkim nakładem sił i środków finansowych PO,
niczego nie zmieni,chociaż organizatorzy liczą,że ten protest "jest szansą
na odbicie się" Platformy,
Jak na razie PO,mimo największej liczby posłów dała się wypchnąć
do drugiego szeregu w czym wielki udział ma jej szef przenoszący
polski konflikt na forum Europy.

Powstała koalicja "Wolność,Równość,Demokracja" skupiająca
pod szyldem KOD różne marginalne partie o organizacje które jedyny
wspólny cel maja walkę z PiS.Platforma i słusznie w tym wypadku
nie weszła przynajmniej na razie w skład tej antypisowskiej koalicji.
To jak na razie jeden z nielicznych plusów na korzyść Schetyny.
Nie równoważy on jednak głupot wygadywanych przez Schetynę który
w "Tygodniku Powszechnym" powiedział"
"Najlepszą odpowiedzią na wyprowadzanie z UE jest referendum."
„Jeśli PiS będzie kontynuował swoją antyeuropejską politykę,
wezwiemy do referendum”, mówi w "Kropce nad i" Schetyna
Które ma być odpowiedzią na rzekoma chęć PiS wyprowadzenia Polski z UE.
A co będzie jeżeli na ogólnoeuropejskiej fali eurosceptyzmu polskie
społeczeństwo zagłosuje za wyjściem z UE.
Nie należy kusić losu Panie Przewodniczący Schetyna.

Trudno się dziwić,że PO mając takiego "wodza" przegrywa w sondażach
nawet z .Nowoczesną której  "wódz" Petru i jego posłanki prezentują
jeszcze niższy poziom intelektualny w zakresie znajomości polityki
i postrzegania roli Polski w strukturach europejskich.


                                             http://www.liiil.pl/promujnotke

4 komentarze:

  1. Tusk i Schetyna to jednak dwie różne klasy. Nie w kategorii wyższa-niższa, lepsza-gorsza (ta skala wartościowania jest zbyt szlachetna dla kundlenia się obu politruków)-ale zła a gorsza. Ich działania można porównywać tylko do gorszych.
    Wyciął Tusk dziesięciu schetynowców rządząc PO, Schetyna dorwawszy się do w a d z y wycina stu tuskowych. Pierwszy zachował się jak satrapa-drugi jak wehrmachtowiec; dziesięciu za jednego. Tusk zaprzedał Polskę Niemcom finansowo i gospodarczo, Schetyna nie mając możliwości upłynniania reszty dóbr narodowych, wydaje kraj na łup zdradą narodu.
    A, po prawdzie obaj mają klasy o profilu kołtuńsko-zamordystycznym z obowiązujących w takich klasach credo; Po trupach do celu. W tym ujęciu nie dziwi dołowanie PO. Kasy pewnie też brakuje (Soros nie stawia już na tego konia?), co przyśpiesza zwijanie się bankruta. Z 64,7 miliona zostawionych przez Tuska nie ma za co zorganizować kryterium ulicznego.
    Polska nigdy chyba nie miała dobrej szkoły politycznej. Szkoły wypuszczającej abiturientów dyplomacji i polityki na miarę Władysława Sikorskiego, Wincentego Witosa. Efektem jest ogon Europy, w którym człapiemy prowadzeni przez ekonomów Zachodu-nie ordynatów nadwiślańskich włości. I PRL nie odbiegał od tej normy (zmienne były tylko wektory działań oraz mocodawcy). Ale były wyniki. Była praca, był chleb, była pewność jutra. Były małe ojczyzny-ojcowizny złożone z czterech katów z dachem nad głową, rodziny i chęci powracania po trudach dnia w domowe pielesze.
    I komu to przeszkadzało?
    Scyzoryk

    OdpowiedzUsuń
  2. Najwybitniejszym politykiem Polski był Generał Jaruzelski. Nikt mu nie dorównał żaden Sikorski czy Witos, nie wspominając o beznadziejnych pajacach z "S",niszczących cały dorobek Polski Ludowej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesiu. Dziecię specjalnej troski. Użyj choć raz szarych komórek przy pisaniu. Nie proszę o wysiłek przerastający twoje możliwości, a więc o myślenie. Od tego mozołu zwalnia cię oficer prowadzący nowej bezpieki prawiczków.
      Jaruzelskiego nie śpieszyłbym się stawiać między wzorce.
      Po pierwsze; nie był politykiem, mężem stanu tylko wykonującym rozkazy za żołd żołdakiem. Kiedy zajdzie potrzeba zestawienia generała w klasie z Piłsudskim, Beckiem i całą soldateską sanacyjną II RP, orzącą swoje latyfundia utrzymywanym w ciemnocie rodzimym Mandingo alias chłopem pańszczyźnianym i, wsiadającą na swoje Kasztanki po grzbietach zagruźliczonych robotników manufaktur-wówczas możemy zaryzykować porównaniem z Jaruzelem. Chociaż, mam obawy, czy nie wyrządzimy mu tym krzywdy.
      Po drugie; Były w Polsce siły sprzedające kraj za przysłowiowe srebrniki. Z magnatami tj. Branicki, Potocki i eminencjami...czyli Targowica 1. I po ponad 200 latach znaleźli się pogrobowcy ze Schetyną, Kijowskim, którzy postanowili kontynuować tę zdradę w ramach Targowicy 2. Jak to się stało, że ,,komuch Jaruzel'' nie poszedł tą drogą?
      Jak widać, na tle wspomnianych zaprzańców narodu polskiego, Jaruzelski ze swoim tragizmem sytuacyjnym jawi się bardziej, jako ofiara niż kreator zdarzeń. Życzeniowe błoto, w którym nurzają go różni dewianci z IPN-u albo tkwiąca w feudalizmie czarna mafia, jakoś nie chce się trzymać generała.
      Bo żołd nie był łapówką. Przynależność do obozu sowieckiego nie była zdradą lecz efektem Jałty (za przyzwoleniem Churchilla i Roosevelta). A Polska doby Jaruzelskiego była na tyle demokratyczna, że wolna od obozów koncentracyjnych takich jak w Berezie Kartuskiej.
      I ostatnia uwaga; W obliczu kryzysu światowego początku lat osiemdziesiątych XX wieku Jaruzelski nie stchórzył, jak sanacja w 39 zdradą narodu i wianiem na Zaleszczyki.
      Scyzoryk

      Usuń
  3. Wuc Schetyna jest owszem,komedią,taką samą jak histerykiem.Ale to co wyprawia sam Prezes,to już bije po oczach.Dotychczas wydawało się iż to co się dzieje,jest tylko maskirowką,która po wycięciu przeciwników ustanie,dając szansę na "normalność".Niestety,do sprawowania rządów w dłuższym interwale czasowym,potrzebne jest wyczucie czasu,a to zastąpił zwykły tryumfalizm.Odkąd historię pisali prawdziwi historycy,zawsze ostatecznym powodem upadku wszelkich,wielkich imperiów była megalomania.Cóż więc powiedzieć o naszym,gównianym.Nawet obecne hamerykanskie powoli się z tego powodu kładzie na pysk.Cóż więc powiedzieć o naszym,opartym tylko na mieleniu ozorem?Rzeczony prezes,chyba nie zdaje sobie sprawy z tego,że Polacy to nie tylko ciemny lud,który otumaniony głupawymi hasłami etosowymi pójdzie za wodzem wszędzie,zwłaszcza na mszę.Jeśli głupoty nie ustaną,to do urn,prędzej czy później,wybiorą się ci którzy nigdy nie głosują i oddadzą swój głos na każdego,byle nie etosowca.Nawet gdyby miał nim być Kononowicz.Na razie PiS konsumuje wygraną opartą na tym,że PO to było stado spasionych,zarozumiałych pieczeniarzy,którzy wpatrzeni w słupki(za które zapłacili) uważali, że nie mogą przegrać.Ale nic nie jest wieczne,zwłaszcza,że ludzie panicznie się boją psychicznych nieudaczników.PiSuary jeszcze wierzą w rosnące poparcie,co wydaje się być prawidłowe,skoro brak jakiejkolwiek alternatywy.Więc może wyhamować i znaleźć jakichś rozsądnych ludzi.Przecież skoro w ciągu 8 lat szukano,to może znaleziono choćby kilkuset.Nie tylko jednego Piotrowicza.Jeśli nie to KK mocno się obłowi ,bo ludzie będą musieli
    sporo dawać na mszę w intencji naszej niepodległości.A należy pamiętać o szczeblach drabiny która śniła się Jakubowi.

    OdpowiedzUsuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.