Zajęci wojną Polsko-polską prawicowi politycy przegapili 71 rocznicę
zakończenia II Wojny Światowej.Nawet wybitny historyk mgr Schetyna
nie wygłosił żadnej odkrywczej teorii w tej dziedzinie.
Rząd zajęty wyświecaniem syna na najniższy stopień kapłaństwa
również milczał.Prezydent zajęty pakowaniem bagaży przed podróżą
do Kanady również o tym zapomniał.A gdyba tak zamiast Rosjan,
Amerykanie dali nam wolność do uroczystości trwałyby kilka dni.
Niestety,czy się to komuś podoba czy nie to Armia Czerwona dała nam
wolność po prawie 6 letniej hitlerowskiej okupacji.
Tym którzy jeszcze sadzą,że istnieje ZSRR przypominam ,że rozpad ZSRR
rozpoczął się w 1988 r. a zakończył definitywnie w grudniu 1991.
Obecny prezydent,Putin ma wiele wspólnych cech z naszym prezesem
Kaczyńskim.Jest religijny,stanowczy,dąży do celu za wszelką cenę,
jest apodyktyczny,dba o suwerenność własnego Narodu.
Wypisz wymaluj, rosyjski Kaczyński.Dlatego trudno mi zrozumieć
dlaczego nasz prezes nie lubi rosyjskiego prezydenta.
Zapewne chodzi o historyczne wydarzenia z ubiegłych stuleci jak również
wydarzenia związane z II Wojną Światową oraz " zamachem smoleńskim".
Dla jasności sprawy,podobnie jak wielu Polaków uważam że stalinowski
reżym komunistyczny podobnie jak reżym hitlerowski był zbrodniczy.
Obciążanie Rosji za wydarzenia sprzed kilkudziesięciu lat jest niepoważne.
Hitlerowscy okupanci dali nam generalnie licząc bardziej w dupę niż sowieccy
a mimo wszystko Niemcom ich zbrodnie zostały w duchy chrześcijańskim
przebaczone, Słynne "udzielamy wybaczenia i prosimy o nie".
Gdyby prawicowi politycy mieli trochę oleju w głowie i Boga w sercu
ten niekończący się spektakl nienawiści,ku obopólnej korzyści można by
zakończyć.Ale prawicy potrzebny jest wróg wewnętrzny i zewnętrzny.
Piszę prawicy bo wielkiej różnicy pomiędzy PO a PiS nie ma.
Nie lubimy Rosjan bo napadli na nas w !939 r.Rok wcześniej zrobiliśmy
dokładnie to samo Czechosłowacji zabierając Zaolzie.
Lubimy Brytyjczyków i Francuzów chociaż wystawili nas na pastwę losu
na początku wojny.Gdyby Francuzi ruszyli dupy i wyszli z za linii Maginota
być może wojna trwałaby o wiele krócej.Gdyby Brytyjczycy zamiast zrzucać
ulotki zrzucali bomby na wojska hitlerowskie być może Świat uniknąłby
tej tragedii.Ale angielscy gentlemen'i uważali że pan Hitler to też gentlemen
i ich nie zaatakuje.Gdyby sir W,Churchill nie czekał na to,że
komuniści wytłuką się na wzajem z faszystami być może Polskę wyzwoliliby
Amerykanie.A tak Stalin zajął prawie całą Europę środkowo -wschodnią
i sporą część Rzeszy o to om dyktował warunki.Po raz kolejni tchórzliwi
przyjaciele sprzedali nas ,tym razem Stalinowi.Dla własnego spokoju.
Do nich nie mamy pretensji a do Rosjan mamy.
Pomijając to dywagacyjne gdybanie ,hołd i pamięć należy się bohaterom
którzy walczyli na wszystkich frontach tej okrutnej wojny,Setki tysięcy
z nich zginęło w walkach o Polskę, której prawiciwe władze nie potrafią
wznieść się ponad historyczne podziały i oddać im cześć w dniu zakończenia
II Wojny Światowej.
WSTYD!!!
http://www.liiil.pl/promujnotke
Tak, Bob, to najprawdziwsza prawda. A wiesz, że ja troszkę świętowałam wczoraj. Ukraińscy uczniowie słuchali wczoraj patriotycznych pieśni i ja, pracując nieopodal, też:)) W taki nietypowy sposób oddałam hołd żołnierzom.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Cieszę się,że przynajmniej Ty świętowałaś
OdpowiedzUsuńi na swoim blogu przypominasz nie tylko złe ale
również dobre momenty PRL-u.
O przeszłości,choćby najgorszej nie należy zapominać
a w Polsce to się bardzo często zdarza.
Wiosennie pozdrawiam.
Milczenie mass mediów 8 i 9 maja było budujące. Polskojęzyczne zachodnie środki przekazu budowały mur od Wschodu. Żeby w przypadku wojny, armagedonu albo innego kataklizmu, zesłanego przez nieżyczliwego Polsce żydowskiego boga plemiennego (jhwh mu na imię alias bóg ojciec), wykluczyć ,,brutalną pomoc azjatyckich barbarzyńców'' (autentyczny cytat!). Grobowa cisza w tych dniach zapanowała, jakby rozum i tzw. wolność słowa chowano. Wyczekiwałem, kiedy wbiją ostatni gwóźdź do trumny informacją; Historia nie zna takich dat jak 8 i 9 maja.
OdpowiedzUsuńW domu wisielca nie mówi się o sznurze. Aczkolwiek to milczenie zaserwowano nad Wisłą w kraju ponoć zwycięskiej koalicji antyhitlerowskiej. Chyba, że już standardy się pozmieniały na tyle, iż nie wypada świętować klęski naszych niemieckich przyjaciół lat 1939-1945. W kuchniach i orkiestrach hitlerowskich służących.
Za to za wielką wodą cała para w gwizdek. Wuj Sam w wielkim show obwieszcza triumfalnie światu, jakoby sam rozprawił się z nazizmem. Nawet przyjmując nazioli ,,po'' 45-roku dobijał III Rzeszę. Wolał wziąć na klatę odium grzyba atomowego, niż miałoby to obciążać kulturalny naród niemiecki.
Pupil Nulandowej i Pyatta licytuje się z Jankesami twierdząc, iż bez Ukrainy nie wygrano by wojny. Jeszcze parę żab podstawia piety, gdzie kozy kują. Nasze matoły zacierają ślady ,,tamtych dni''. I tylko parszywa historia demistyfikuje te fanfarońskie zadęcia wyliczając wkład kapitału amerykańskiego w przemysł zbrojeniowy III Rzeszy (przekładający się na wzrost ofiar II w. św.). A także wciąż jeszcze zlicza ofiary SS Galizien i innych formacji ukraińskich w służbie nazizmu.
Dla poprawności politycznej, z oportunizmu, najczęściej dla doraźnych celów geopolitycznych lub po prostu fobii i frustracji-postponuje się historię, jak czyni to przysłowiowy histeryczny kretyn z Wrocławia. Relatywizuje zło tak, by np. brutalne akty gwałtu frontowego żołdactwa miały sielankowy wymiar w Normandii po wylądowaniu tamże boy's, a zwyrodniałą w Polsce ,,okupowanej'' przez czerwonoarmistów. To nic, że gwałci się prawdę. Nic, że dokonuje raptu na rozumie i etyce. ,,Racja jest po ich stronie''. Małostkowych, skundlonych interpretatorów rzeczywistości. Kiedy oni zamilkną na zawsze.
Że tez ich bóg na to patrzy i milczy.
Scyzoryk
Po pierwsze jak można porównywać najwybitniejszego prezydenta naszych czasów jakim jest Prezydent Rosji z jakimś "małym karakanem"(określenie Niesiołowskiego). To jest jak pięść do oka.Kaczyński jest tragiczny nawet na polskie możliwości.
OdpowiedzUsuńPo drugie jednak Stalin i Armia Czerwona wyzwolili Polskę spod 6-letniej najbardziej zbrodniczej w dziejach okupacji niemieckiej. Wyzwolili też szereg innych krajów i narodów Europy środkowo-wschodniej.Zapłacili za to największą ofiarę jaką jest życie ok 30 milionów swoich obywateli. Wkład Rosjan w pokonanie zbrodniczych hitlerowców wynosił co najmniej 80% (niektórzy uważają, że 90).
Na pozostałe państwa w tym Polskę przypada 10- 20%. Chcę tylko uświadomić niektórym faktyczny udział nadętych jankesów, którzy najwięcej pomagali stronie niemieckiej, robiąc świetne interesy na dostawach broni, amunicji, nawet gaz do komór gazowych dostarczali.Przystąpili do walk bardzo późno, gdy Stalin miał wszystko pozamiatane w czerwcu 1944, a ich straty to zaledwie ok,400 tyś poległych. Ci "wspaniali amerykańscy żołnierze" również gwałcili, rabowali, grabili itd. A za swoje usługi dla Niemiec dostali część strefy okupacyjnej, którą okupują do dziś. Jak widać z tych przykładów Stalin i jego Czerwonoarmiści na tym tle wypadają całkiem przyzwoicie. Należy Im się szacunek, pomniki,uroczyste rocznice, hołdy itd. Naród, który nie ceni tej daniny krwi i życia milionów Istnień, wymazuje Ich z historii, niszczy pomniki Im poświęcone jest BARBARZYŃSKI.
Jak to możliwe w najbardziej katolickim kraju świata?
Ps
Zapalony znicz i przypięta wstążka św. Jerzego to mój hołd złożony Bohaterom wczorajszego Dnia Zwycięstwa.