piątek, 10 października 2014
RUSOFOBIA 2
Mam nadzieję,że odmienny od lansowanego przez polityków i media
pogląd na sprawy dotyczące wydarzeń na Ukrainie pobudził czytelników
do myślenia.Mam również nadzieję ,że druga część rozmowy z prof.Łagowskim
będzie równie interesująca co pierwsza.
Zapraszam.
Prof.Bronisław Łagowski :
Zajęcie Krymu zostało zrobione na wzór polski.
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/prof-bronislaw-lagowski-zajecie-krymu-zostalo-zrobione-na-wzor-polski/l2skn
http://www.liiil.pl/promujnotke
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Napiszesz powiesz im prawdę "w oczy " napiszą "Kacap" choc jeszcze nie "zdrajca" narodowej sprawy
OdpowiedzUsuńNic dodać nic ując do stwierdzenia Profesora
"Jak więc realista powinien patrzyć na konflikt na Wschodzie? Jaką postawę przyjąć?
Przede wszystkim postawę dystansu. Ukraina ma prawo być państwem niepodległym, ale my nie możemy brać odpowiedzialności za losy Ukrainy; nie powinniśmy się mieszać w jej sprawy, ponieważ nie mamy żadnych atutów i występujemy wyłącznie jako pomocnik Amerykanów. Najlepszą polityką jest polityka obserwatora, niemieszającego się i nietracącego nic ze swojego stanu posiadania politycznego czy militarnego. Nie wolno się zachowywać tak jak polski rząd. Mianowicie – zbroić się na okoliczność, no właśnie, jaką? Wojny? Jeżeli w tej części Europy wojna by jednak wybuchła, to największą ofiarą będzie Polska. Jeżeli już Polska chce być aktywna w tej sprawie, to tylko jako mediator między Ukrainą a Rosją. Oczywiście to jest niemożliwe, bo Polakom to się w głowie nie mieści. To, co jest najbardziej oczywiste, realistyczne i korzystne, im się w głowie nie mieści. Polski rząd wydaje ogromne sumy na zbrojenia kosztem rozwoju kraju. Jeśli przewiduje wojnę, to powinien budować schrony dla ludności. I budowałby, gdyby Amerykanie mieli schrony do sprzedania. Dla siebie schronów nie potrzebuje, bo wzorem poprzedników w razie wojny ucieknie za granicę."
Pewno Wuj Sam i jego CIA ma go na celowniku a rodzima prawica i IPN grzebie w aktach.
Powiedzieć prawdę?Rodakom?No nie toż to przecież zdrada.
Ciekawe ze Słowacja Węgry,Estonia i inne kraje nie są takie wyrywne i nie chodzą na pasku Wuja Sama.Czyżby czytali Profesora
Już kilka "kacapów" dostałem ale mam to w dolnym poważaniu.
OdpowiedzUsuńByć może przyszłość i to nieodległa pokaże kto miał rację.
Sąsiedzi,być może nie czytali wypowiedzi prof.Łagowskiego
ale w przeciwieństwie do naszych polityków w głowie mają olej a nie siano.
Interes własnego państwa powinien być celem polityków,szczególnie polskich.