niedziela, 19 października 2014

FRAJERZY

                Marek Sawicki (fot. PAP/EPA/NICOLAS BOUVY)

Czy polscy rolnicy to frajerzy? TAK! Szczególnie ci którzy głosują na PSL.
Minister rolnictwa tak nazwał producentów jabłek.
W związku z embargiem nałożonym przez Rosję na nasze wyroby,
miedzy innymi na jabłka ich producenci znaleźli się w krytycznej sytuacji.
Jeszcze kilkanaście dni przed decyzja Rosji,Sawicki zapewniał,że żadnego
embarga nie będzie.Jak już to się stało obiecywał twardą walkę o rekompensaty
za poniesione straty oraz szukanie innych możliwości zbytu naszych towarów,
I co z tego wyszło - gówno.
Okazało się,że bałagan panujący w resorcie którym zarządza Sawicki
doprowadził do tego,że wielkość żądań producentów jabłek przekracza
sumę za jaka te jabłka sprzedawaliśmy Rosji.
Również Unia Europejska nie przeznaczyła takiej ilości środków
aby pokryć straty poniesione nie tylko przez polskich rolników ale rolników
innych państw,członków Unii.

Składane przez Sawickiego obietnice o szukaniu innych poza europejskich
rynków zbytu okazały się tylko marzeniami,Podjęto decyzję o częściowej
utylizacji jabłek za które państwo ma zapłacić rolnikom 27 groszy za kilogram.
Problem jednak w tym,że tych pieniędzy nie otrzymają natychmiast.

"Frajerzy" jak nazywa ich Sawicki wiozą jabłka do przetwórni którym sprzedają
po 12-14 groszy za kilogram ale pieniądze otrzymują natychmiast.
Dlaczego tak robią,powinien to wiedzieć doktor od uprawy ziemniaka
i minister rolnictwa ,Sawicki.Jabłka co prawda same rosną ale drzewa
należy przycinać,ziemię nawozić a do tego potrzebne są rzeczywiste
a nie obiecywane środki finansowe.Rolnicy posiadający duże sady owocowe
musza zatrudnić ludzi do pracy,ludzie potrzebują pieniędzy na utrzymanie
swoich rodzin,natychmiast a nie w przyszłości.O tym powinien wiedzieć
Sawicki a nie obrażać ludzi ciężko doświadczonych przez jego głupotę
i brak przewidywania sytuacji .

 Pan minister uznał, że ciężko pracujący rolnicy to frajerzy, a jego przyjaciółmi są biznesmeni

                                               http://www.liiil.pl/promujnotke


7 komentarzy:

  1. Dobra, w tym roku przeboleją straty , ale co będzie w następnym ??

    OdpowiedzUsuń
  2. Rosja zniesie embargo,bo nałożyła sankcje tylko na rok.
    Albo nie zniesie a wtedy UE pęknie i poszczególne państwa będą
    handlować nie zważając na unijne dyrektywy.
    Pierwsi w kolejce są Węgrzy,Cypryjczycy i inne mniejsze państwa.
    Z większych,głównych państw UE sytuacja wewnętrzna może
    przyczynić się do złagodzenia stanowiska Niemiec.
    Sytuacja międzynarodowa,szczególnie na Bliskim Wschodzie
    może całkowicie zmienić geopolityczna sytuacja.
    Na pewno będzie to rok ciekawy a Putin raczej nie ustąpi
    a ktoś musi.Pytanie kto?,ci którzy oprócz Rosji najbardziej dotykają
    te restrykcje.Polacy zrobią to co im każą, sorry taki mamy rząd.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak to co? Rolnik jest pragmatyczny. Jabłonki się juz teraz wytnie, drewno sprzeda po stosownie wysokiej cenie właścicielom kominków i przydomowych wędzarni. Wiosną zasadzi n.p. malinę jesienną (owocuje na nowych tegorocznych pędach), lub inna bardziej opłacalną roślinę, a we wrześniu i październiku owoce sprzeda (poza sezonem to droższe).
    W tym czasie "działacze" dalej będą pletli co im ślina na język...:-))))))))))))
    Pomyślności.

    OdpowiedzUsuń
  4. A za dwa lata,Polska będzie najwększym importerem jabłek z ......Rosji.
    Miłego popołudnia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Może to, co teraz napiszę nie jest poprawne politycznie, ale za skuteczność gwarantuję!
    Proponuję mianowicie, aby wszelkiej szczujni mającej parcie do wojenki za Ukrainę, wsadzać na początek po kilkanaście jabłek w ich wypasione dupska, oczywiście za ich pieniądze!
    Myślę, że złagodzi to ból serca niejednego sadownika.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dlaczego niepoprawne? Tyłki od dawania ich Amerykanom
    maja wielkie to i jabłek zmieści się nie kilka a kilkadziesiąt.

    OdpowiedzUsuń
  7. Sprawa gadaniny Sawickiego nie jest taka oczywista.Część winy ponoszą ci którzy usadowili się na stanowiskach b.popłatnych,ale nie wymagających myślenia (przynajmniej w naszym rządzie).Czyli "doratcuf" z tzw gabinetów politycznych.Wygląda na to,że nie wie prawica co czyni lewica.Przez ostatnie 10 lat świat się mocno zmienił,ale poniektórzy dalej wierzą,że Rosja to kolos na glinianych nogach.Zwłaszcza,że w tym mniemaniu utwierdzają ich sk..wiałe mendia no i propaganda zza oceanu.Dlatego też wydaja się im,że własna megalomania potrafi zastąpić myślenie.Naszym nieszczęściem jest fakt,że do rządów dorwały się takie mendy,wspomagane przez stado krewnych królika.Jeśli chodzi o resort rolnictwa,sygnały o tym iż coś może pier..ć mamy od dobrych kilku lat.I nic.Rosja nie jest wyjątkiem jeśli chodzi o zastrzeżenia w kwestii np jakości naszych "przewspaniałych" produktów.Zawsze dowiadujemy się o faktach dopiero po czasie .naturalnie z ogromną domieszką propagandy i źlamdania o tym iż kto to widział żeby takie rzeczy opowiadać.To przecież sprawa polityczna..Czesi pewnie tez oprotestowali sławetną sól drogową politycznie.Bo u nas sprawa zamieciona jest jak zwykle pod dywan.Ponieważ Rosjanie reagowali zwykle na naciski (nie tylko polityczne) z opóźnieniem,więc inna pula "naszych" mendrcuf rządowych zaczęła wykazywać swoją odwagę ratlerka,z efektami powszechnie znanymi.
    A że na razie skrupiło się na rolnikach? Powoli,powoli reszta też dostanie swoje.Tylko,że po wyborach.Najgorsze jest w tym iż prawdopodobnie Rosjanie uznają,że jesteśmy niereformowalni.25 lat głupoty to chyba wystarczający okres żeby się o tym przekonać.A obecna sytuacja Polski?
    Wbrew propagandzie (coraz głupszej),można określić ordynarnie: zesrała się bida i płacze.
    Na marginesie,chciałbym zobaczyć choć część obiecywanej odwagi naszej Premiery na szczycie klimatycznym.

    OdpowiedzUsuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.