Zanim jeszcze marszałek Sikorski wpadł na pomysł aby ze społeczeństwa
obywatelskiego zrobić społeczeństwo donosicieli wielokrotnie pisałem
o słabości naszego Państwa.Obecna sytuacja z jaką mamy do czynienia
w Sejmie jest chyba wystarczającym tego dowodem.
Jak może polski obywatel być uczciwy mając za przykład posłów,
przedstawicieli władzy ustawodawczej którzy mimo wielu przywilejów
niedostępnych dla przeciętnego obywatela oszukują nas,podatników.
W Polsce funkcjonuje 10 czy 11 służb specjalnych które zajmują
się walka z korupcją,maja za zadanie śledzić i przeciwdziałać sytuacjom
niezgodnym z prawem,centrale tych instytucji znajdują się w Warszawie
a pod ich bokiem działają oszuści,to nie do pomyślenia ale możliwe.
Co robiła przez te wszystkie lata Kancelaria Sejmu,co robili urzędnicy
rozliczający delegacje posłów,że nie zauważyli tych machlojek.
Wielu z urzędników,posłów wiedziało o tego typu oszukańczym procederze
uprawianym,jak przypuszczam, przez wielu posłów.I nikt nie doniósł,
nie zgłaszał kierownictwu Sejmu a teraz marszałek Sikorski daje szansę
społeczeństwu aby to nie on a my pisali donosy w sprawie przekrętów
posłów.A skąd MY SPOŁECZEŃSTWO mamy wiedzieć o ,odach "kręconych"
przez oszustów niezależnie od przynależności partyjnej.
Poglądy ich różnią ale pieniądze z oszustwa nie.
Oto donos jaki ukazał się w internecie,być może marszałek Sikorski
już się z nim zapoznał.Jeżeli tak to mam nadzieję ,że się publicznie
do niego odniesie:
Kontratak PiS.
Pojawiła się również informacja,że były szef MSZ ale również poseł
wydał 80 tysięcy zł. na podróże,ze środków swojego biura poselskiego.
Sprawę podobno umorzono bez wszczynania śledztwa ale niesmak
pozostał.Może marszałek Sikorski przy okazji oczyszczania Sejmu
z oszustów oczyścił siebie z zarzutów PiS.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Część społeczeństwa chętnie skorzysta z możliwości donosu i sformułowania oskarżenia na podstawie tego, że "jedna mu mówiła baba, co czerwoną ma spódnicę..." (2-ga księga przygód Koziołka Matołka).
OdpowiedzUsuńNic tak nie "ciśnieniuje" wielu ludzi, jak pieniądze bliźnich - niezależnie od tego skąd pochodzą (nawet jeżeli ich źrółdło jest krystalicznie czyste).
To właśnie trzeba sprawdzić i najlepiej przez specjalną "moją" komisję, bo : "Moja jest tylko racja i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza. Że właśnie moja racja jest racja najmojsza! (Dzień świra).
Nieważne, że jest 10 czy 11 służb specjalnych, prokuratorura, sądy. Nieważne, że rozpoczęto w Sejmie sprawdzanie. Donosy już ruszyły i My, Społeczeństwo domagamy się natychmiastowej odpowiedzi na nie. Bo my swoje wiemy lepiej... Nieważne jaki będzie wynik sprawdzania - z góry wiadomo, że fałszywy, bo przecież to nie my spawdzaliśmy
Wydaje mi się,że pomysł na zgłaszanie nieprawidłowości
Usuńw postępowaniu naszych elit,jest chybiony,Mieliśmy już w rządzie
OMC Piterę i nic z tego nie wynikło.Podobnie będzie teraz.
Dużo szumu,mało efektów i wszystko wróci do "normy".
ereglo
OdpowiedzUsuńMam tylko trzy pytania do marszałka (wysłane na podany przez niego adres internetowy):
1. Ile będą otrzymywać za posiedzenia członkowie komisji, jaką marszałek zamierza powołać?
2. W jakim trybie zostanie powołany audytor, który ma dokonać zapowiedzianego audytu, jak zagwarantuje się jego bezstronność i ile ten audyt będzie kosztować?
3. Kto skontroluje, kontrolujących, tak aby owa procedura była skuteczna, a nie stanowiła kolejną dojną krowę dla jej uczestników?
4. No, i oczywiście, kto skontroluje wyniki kontroli kontrolujących?
Obawiam się ,że odpowiedź uzyskasz na "święty nigdy".
UsuńObawiam się ,że odpowiedź uzyskasz na "święty nigdy".
UsuńTym razem nie do końca się zgadzam z Tobą Drogi Bobie. Przypuszczam, że teraz dopiero zaczną się machlojki i draństwa. Przerażeni posłowie zaczną robić przekręty by sie oczyścić czy wytłumaczyć i ruszy lawina trefnych dokumentów. Przypomina mi to czasy McCarth`ego w USA.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Ja też się nie zgadzam z propozycją Sikorskiego.
UsuńPolowanie dopiero się rozpoczęło.A machlojki,były,
są i będą bo taka mamy mentalność.Niestety.
Pozdrawiam
Mnie razi brak uczciwości zawsze i wszędzie. Niestety okazuje się, że ci, którzy powinni świecić przykładem uczciwości, też nie widzą nic złego w złodziejskich procederach. W myśl zasady "okazja czyni złodzieja" swoją (swoich kumpli) winą usiłują obciążyć innych (vide marszałek Kopacz nie dopilnowała). Dla mnie to jest postawienie problemu na głowie, wbrew jakimkolwiek standardom.
OdpowiedzUsuńW dodatku jeszcze od czasu zaborów, a najbardziej okupacji, mamy awersję do "donosów". Myślę, że czas to zmienić, choć zdaję sobie sprawę, że moi rodacy zwykli "przeginać" w drugą stronę. Trudno, jak ktoś (nawet, a może zwłaszcza, ten "na świeczniku") nie rozumie, że prawo jest aby go przestrzegać, a nie omijać, to każdy sposób jest dobry.
Proszę zauważyć jak reaguje przeciętny n.p. Niemiec, czy Szwajcar, gdy zauważy niestosowne działanie (choćby tylko rzucenie śmiecia, czy pies bez smyczy). Natychmiast reagują i zwracają uwagę, a gdy to nie działa, zawiadamiają stosowne służby. w zdyscyplinowanych społeczeństwach, zwykła prośba organizatorów manifestacji, n.p. o nie przychodzenie w maskach,wystarcza, aby uczestnicy się dostosowali, a ewentualnych nieposłusznych, szybko przywołano do porządku.
Pomyślności.
Nie ma ludzi idealnych."Okazja czyni złodzieja".
UsuńPaństwo jest słabe bo słabe są elity zarówno ustawodawcze
jak i wykonawcze.Zgadzam się,że prawa należy przestrzegać
ale prawodawcy powinni stworzyć takie przepisy które nie stanowią
tzw."furtek" do jego omijania.Problem w tym ,że nie potrafią.
My tylko jesteśmy geograficznie w zachodniej Europie,mentalnie
potrzeba jeszcze sporo czasu aby takie nawyki jak opisujesz
stały się standardami.
Miłego wieczoru.