poniedziałek, 24 listopada 2014
DEMOKRACJA
"JAROSŁAWOWI KACZYŃSKIEMU W DEMOKRACJI JEST CIASNO''
Premier Kopacz tak broniła demokracji,że aż straciła głos.
Na szczęście lub nieszczęście, tylko własny a nie wyborczy.
Definicji demokracji nie podaję mniemając ,ze każdy Obywatel
mieszkający w Polsce zna ją na podobnym poziomie jak "książeczki"
które wyborcy wypełniali z różnym skutkiem w ostatnich,kontrowersyjnych
ale podobno wiarygodnych wyborach samorządowych.
Przepisy wykonawcze demokracji znajdziemy w naszej Konstytucji.
To tam miedzy innymi jest zagwarantowana wolność słowa niekoniecznie
zbieżna z ogólnym, czy też większościowym lub rządowym nurtem.
Swoboda wypowiedzi,manifestacji,demonstracji ani nawet strajku
nie jest próbą zniszczenia demokracji jak sugeruje premier Kopacz
ale próbą zwrócenia uwagi na racje mniejszości które są konstytucyjnie
i prawnie zagwarantowane.Gdyby w Polsce nie było różnic w poglądach
to po co i komu potrzebne były samorządowe wybory kosztujące ca. 300 mln,zł.
Skoro jednak różnice są,to nie widzę powodu aby je w sposób dozwolony
wypowiadać a nawet manifestować swój sprzeciw,Demokracja na to pozwala,
szczególnie w takich kontrowersyjnych przypadkach jakim są ostatnie wybory.
Histeryczne głosy polityków koalicji o "próbie niszczenia fundamentów
demokracji"(Kopacz) czy "Chcecie podpalić Polskę" (Kłopotek) stwarzają
nieuzasadnione wrażenie zamachu części opozycji na wartości demokratyczne.
Jeżeli,często słuszne protesty opozycji dotyczące wiarygodności procesu
wyborczego, maja obalić demokrację w naszym kraju,to należy się zastanowić
nad tym czy fundamenty demokracji są tak słabe,że istnieje taka obawa
czy też politycy sporo przesadzają aby jałową dyskusją odwrócić uwagę
od wyników wyborów.Trudno dziwić się,że stawiane są zarzuty braku
odpowiedniej staranności w przygotowaniu i przeprowadzeniu wyborów
skoro zdarzały się tak nieprzewidywalne wyniki w wyborach do niektórych
sejmików oraz zaskakująco duża ilość głosów nieważnych.
Oczywiście winna jest PKW,panowie członkowie podali się do dymisji
i po drugiej turze wyborów przestaną funkcjonować w tej strukturze.
Tylko, czy to coś zmieni.?
http://www.liiil.pl/promujnotke
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Znając życie,a zwłaszcza praktyki etosu,wcale nie byłbym taki pewien,że następna ekipa PKW nie będzie gorsza od obecnej.Gdy grunt pali się pod nogami,każdy szwindel jest możliwy. Zwłaszcza,że dla szeroko rozumianego etosu,b.ważna jest zmiana konstytucji.Co prawda każdy odłam inaczej te ew zmiany interpretuje,ale do tego potrzebne jest kompletne ogłupienie pospólstwa.Na razie wychodzi to średnio z racji fatalnych kadr i bezczelnych OMFdziennikarzy.Cała filozofia sprowadza się do wmówienia nam iż nie ma innej alternatywy,zaś każdy kto ma inne zdanie to nie tylko wróg,ale agent Rosji.Przy okazji"poprawia" się definicje takie jak pojęcie:złodziej.No więc złodziej to taki który ukradnie batonik czy paczkę masła.Jeśli zaś ukradnie 1,5 mld to tylko kreatywny menadżer.Co prawda na operację zaćmy czeka się kilka lat,ale jeszcze nie wszyscy na nią chorują,więc widzą że
OdpowiedzUsuńpodział na równych i równiejszych stale się pogłębia.Nie wszyscy mają szansę uciec na saxy.A ta
głupia PO sądzi,że stan błogiego nieróbstwa będzie trwał wiecznie bo ludzie uwierzyli w brak alternatywy.Żeby się tylko nie sparzyli bo dotychczasowe tuby propagandowe w rodzaju GW i TVNu
stały się przedmiotem kpin,zwłaszcza w połączeniu z nachalną propagandą pro banderowską.Jeśli zmęczeni ludzie uwierzą,że Prezes zmądrzał na stałe i porzucił teorie magnesów trotylowo helowych,
kto wie czy piechota morska nie będzie musiała stacjonować na Wiejskiej.A Straż Marszałkowska nie będzie szkolona w Haifie.Co prawda muszą być do tego jakieś bardziej inteligentne cuda nad urną,
gdyż w przeciwnym razie Antek postara się reaktywować inkwizycję.
Obawiam się ,że oszczędnie gospodarujący rozumem koalicjanci
Usuńsami wpakowali się na minę.A po wybuchu rzeczywiście możemy
mieć zmianę dużego koalicjanta.Mniejszy jak zwykle pozostanie
przy korycie bo oprócz odpadków ceni sobie konfitury.
Oj, tam, oj, tam... Panprezes demokrację właśnie jasno zdefiniował.
OdpowiedzUsuń"Te wyniki, które zostały już ogłoszone, są całkowicie niewiarygodne (...) Demokracja jest tam, gdzie opozycja może przejąć władzę. A jeśli opozycja faktycznie nie może przejąć władzy, tam demokracji nie ma" - mówi Jarosław Kaczyński"
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,17017387,Kaczynski_we__Wprost___Kopacz_to_Urban_w_spodnicy_.html?lokale=wroclaw#BoxWiadTxt
Więc nikt nam już nie udowodni, że czarne jest czarne, a białe jest białe.:-)))))))))
Pomyślności.
Faktem jest,że wystąpiło wiele nieścisłości i są to dość
Usuńistotne nieścisłości powodujące wku...rzenie szczególnie przegranych.
Wielkopolski Sejmik to 39 radnych. WKW przyznała mandaty 42 osobom.
Skorzystało.......PSL zyskując 3 mandaty.
W innym okręgu dane WKW nie pokrywają się z rezultatami PKW,
U jednych wygrywa PO a u drugich PiS ,czeski błąd? w ilości głosów.
Czy nie jest to denerwujące? i podrywające zaufanie do demokracji
którą Kaczyński z Millerem chce pozbawić fundamentów i podpalić.
Czy białe jest białe? A może "Bielszy odcień bieli"-Procol Harum
Jak nie znasz to gorąco polecam.
Pozdrawiam
Szanowny Bobie, chyba również zastosowałeś metodę przeciwników Kaczyńskiego. Krytykujesz E.Kopacz i E.Kłopatka (imiennie) oraz innych za to, iż ośmielili sie mieć inne zdanie niż J.Kaczyński.
OdpowiedzUsuńA gdzież ich demokraktyczne prawo do własnego zdania?
Sądzę, iż J.Kaczyński jest bardzo cynicznym graczem politycznym, który doskonale wie, iż kropla skałę drąży i jego (od lat prowadzona) narracja, że wybory są (w całości) fałszowane odnosi skutek poprzez zasianie wątpliwości w umysłach wyborców.
Wystarczy rzucić hasło i ustami wiernopodańczych członków swej partii (absolwentów specjalnej szkoły retoryki) powtarzać jak mantrę. Zawsze później może powiedzieć : to nie ja, ja tego nie mówiłem. Dowodów nie musi się przedstawiać, bo przecież jest się PanPresemPremierem Jarosławem PolskoZbawem ( specjalny status obywatela).
A kto wszystkiemu winien? Oczywiście Tusk,Kopacz i zielone ludziki....
Kaczyński gra jak Orban i w tym sensie demokracji zagraża - tworzy politycznego Frankesteina, a twierdzi, iż juz prawie wynalazł lek na wszystkie nasze i całego świata bolączki. Tylko jeden warunek - musicie mu pomóc zdobyć władzę.
A bylejakość polskich realiów jest wodą na młyn PiS i jego akolitów.
Droga Ago!
OdpowiedzUsuńTwój komentarz to typowe odbicie piłeczki w rodzaju,"a u Was też biją Murzynów".
Nie kwestionuję praw premier Kopacz,posła Kłopotka i innych
przedstawicieli koalicji którzy uważają,że wszystko mieściło się w granicach
normy,pomyłki nie miały na nic wpływu a wybory,generalnie są wiarygodne.
Są jednak ludzie którzy inaczej uważają o ich sprzeciw jest (cytat Kopacz)
i (cytat Kłopotek).jeden i drugi cechuje histeria.
W wielu demokratycznych państwach są demonstracje,strajki niezadowolenie
z ekipy rządzącej ale nigdzie nie spotkałem się z odpowiedzią rządu
posądzającą strajkujących bądź demonstrantów z partii opozycyjnej
o zamach podpalanie państwa,To normalne w demokracji prawo.
Nie tylko retoryka Kaczyńskiego ale również rządu jest fatalna.
Popełniasz merytoryczny błąd,to władza w tym większość parlamentarna
przez swoje zachowanie brak stosownych kontroli,regulacji prawnych,
zabezpieczając jedynie "ciepłą wodę" doprowadzi do wygrania Kaczyńskiego.
Koalicjantem,jak sobie wymyślili głupcy nie będzie SLD a PSL,bo oni
maja zdolności koalicyjne ze wszystkimi partiami.Wywołany przez Ciebie Kłopotek
niejednokrotnie o tym mówił,np,w programie "Kawa na Ławę.
Pozdrawiam.
27 000 Komisji Wyborczych do każdej z nich"desygnowano" ludzi według rozdzielnika politycznego ponadto w każdej z nich 27000 tysięcy "obserwatorów' które mogły lub desygnowały partie polityczne
OdpowiedzUsuńI co?Jakie sa wpisy do protokółów "tu i teraz i na miejscu" i od razu.No jakie.Co rozpatrują sady?Jakie sprzeciwy jakie nieprawidłowości?
Siądź wreszcie,zacznij posługiwać sie faktami a nie jazgotem medialno politycznym bo to wypatrz
Suche i twarde fakty to jest to, a nie dywagacje rodem z magla Bo mnie sie wydaja a Kopacz.....
A ze PIS chce podpalić Polskę to już "małe dzidzi to widzi" Nie udało im się przy pomocy nawet paliwa z TU 154 to i i też im sie nie uda.Słuchaj Choć często słyszeć to nie znaczy zrozumieć