środa, 26 listopada 2014
"AUTORYTET"
"50 radnych to będzie sukces, 100 to wielki sukces", powiedział
przed wyborami samorządowymi lider Twojego Ruchu, J.Palikot.
Jak dotąd nie ogłosił ani sukcesu ani wielkiego sukcesu,czyżby
jego przewidywania się nie sprawdziły?
Palikot mimo porażki,która była do przewidzenia,przeprasza swoich
wyborców za to ,że chciał wejść w sojusz z Sojuszem.
Wyborców raczej ma niewielu bo notowania TR są niższe niż błąd
statystyczny w dokonywanych sondażach.Tak więc przeprosin może
dokonać osobiście.Aby przypomnieć zarówno o sobie jak i o szczątkowej
formacji której szefuje robi to za pomocą mediów,Nie ważne co się
powie ważne, że w TVN 24.
Szczątkowa formacja i brak poparcia to ewidentna wina Palikota.
Nagła, kolejna zmiana poglądów, wyrzucenie istotnych dla Ruchu
postaci, Grodzkiej i Hartmana.Ucieczka posłów sprowadzająca Klub
Poselski do Koła spowodowała stan w jakim znajduje się TR i jego
lider Janusz Palikot.
Ewentualny wybór Biedronia w Słupsku,pozbawi Palikota jednego
z najlepszych posłów nie tylko w partii ale również w Parlamencie.
To wszystko powoduje,że Palikot już teraz szuka sobie miejsca aby
nie wypaść z wielkiej polityki.Kocha Boga i premier Kopacz,zachowując
się nie tak jak opozycja rządowa ale koalicja.
Palikot liczy na to,że włażąc w odbyt premier Kopacz i Platformie
zostanie przez nią przygarnięty a nagrodą będzie jakieś miejsce na listach
PO w wyborach sejmowych. "Skoro umiesz liczyć to licz na siebie"
to moja rada dla Palikota,Zachowując się podobnie jak Michał Kamiński
(przyjmę każdą pracę,nawet za kilka tysięcy,byle przy korycie) traci
resztki swej godności i autorytetu jeżeli go kiedykolwiek miał.
Miller i Kaczyński ,"swoim podstępnym nawoływaniem doprowadzili
do przerwania liczenia głosów".W wyniku ich wątpliwości co do
wiarygodności wyborów,do budynku PKW wtargnęli demonstranci.
Jak na człowieka wykształconego,znającego się na polityce
uczestnika i obserwatora różnych rozgrywek politycznych muszę
przyznać,ze jest to dość karkołomnie sformułowany zarzut.
Prokuratura z którą Palikot podzielił się podejrzeniem o popełnienie
przestępstwa będzie musiała stwierdzić czy była to ostatnio modna,
bilokacja ale nie osobowa a myślowa.
Nie zgadzałem się z tymi którzy nazywali Palikota "błaznem z Biłgoraju".
Myliłem się!
W polityce jak w piłce nożnej,"nie wykorzystane okazje mszczą się" .
Przykład upadku Palikota jest na to dowodem.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jak opublikować komentarz?
Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:
- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.
- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.