środa, 6 sierpnia 2014

WĄŻ



Bodaj wczoraj na internetowej stronie TVN-24 zobaczyłem zdjęcie
węża zaczynającego ucztę od własnego odwłoku.
Być może,to absurdalne porównanie ale takim wężem wydaje mi się
wspólnota europejska zrzeszona w Unii.Oczywiście dotyczy to również
Polski, w której politycy i nie tylko,sadzą,że jak zjemy  nadmiar jabłek
i innych owoców na które Rosja nałożyła sankcje to zadrwimy i zrobimy
na złość Putinowi.
Naiwni,sadzą że, UE natychmiast się nad nami ulituje
i wypłaci nam,na początek pół miliarda €uro a potem będzie pokrywać
kolejne straty wynikłe z rosyjskich sankcji.
Przypominam ,że UE, w której najgłośniej za sankcjami gardłowała
Polska,również będzie ponosić straty finansowe na sankcjach które
sama nałożyła na Rosję.Sadzę ,że jeżeli coś dostaniemy to nie prędko
i nie taka sumę która pokryłaby wszystkie nasze straty.

Minister gospodarki z partii która nie była i nie popierała Majdanu,
Piechociński prognozuje,że straty Polski mogą wynieść O.6 % PKB.
Skoro wicepremier tak mówi to trzeba mu wierzyć ale straty Polski
podwyższyć do co najmniej 1% PKB. Tak ja sądzę.

Polska,uważana w Europie za konia trojańskiego Ameryki,poprzez
nierozważne postępowanie niektórych przedstawicieli rządu, już
teraz jest tym symbolicznym wężem który zjada nadmiar jabłek
i innych produktów objętych sankcjami.
Gdyby nasz rząd prowadził w pierwszej kolejności politykę propolską,
a następnie prounijną a gdzieś tam na końcu proamerykańską być
może nie tylko udałoby się uniknąć sankcji ale złagodzić spór na Majdanie
od którego zaczęło się to nieszczęście.
Im wcześniej politycy polscy i europejscy zrozumieją,że eskalacje napięć
i wzajemne obciążanie się sankcjami nie doprowadzi do niczego dobrego
tym mniejsze straty poniosą gospodarki tych państw.
O Amerykanach nie piszę,bo oni na eskalacji konfliktu militarnego
będą zarabiać kasę sprzedając broń np.wazeliniarzom z Polski.

Uważam,że nie ma szans na złamanie Rosji żadnymi sankcjami.
Kolejne sankcje będą zwiększały poparcie dla prezydenta Putina
a ich reperkusje osłabiać będą rządy Unii Europejskiej.
Słabe rządy,niepewne swojej przyszłości w wyborach krajowych.
Przykład Francji w której skrajna prawica,narodowcy wygrała wybory
do PE i jest na  najlepszej drodze do wygrania wyborów krajowych.
Liderka Frontu Narodowego  M.Le Pen bardzo ciepło się o Putinie wyraża.

W UE są państwa które z niechęcią patrzą na sankcje nakładane niejako
w ich imieniu.Austria,Węgry,Czechy a nawet Niemcy nie są zwolennikami
tak drastycznych rozwiązań.
Szansą na rozwiązanie tego konfliktu jest przekonanie Ukraińców,
że wymachiwanie szabelką może nie skończyć się jedynie utratą Krymu.
Sytuacja w Doniecku,Ługańsku może spowodować,że Rosja pod
pretekstem pomocy humanitarnej wkroczy na te tereny i co ?znowu sankcje?
Ponad 700 tysięcy Ukraińców uciekło do Rosji.To o czymś świadczy.
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/brenton-ostrzega-zachod-nie-mozemy-caly-czas-draznic-moskwy/vlzrm

                                             http://www.liiil.pl/promujnotke

2 komentarze:

  1. Jedną z przyczyn obecnej sytuacji,wydaje się bezgraniczna wiara w samosprawdzające się wróżby które "tworzą" na co dzień dziennikarze.Ponieważ akurat pismaków mamy takich jakich mamy,a część z nich żyje wyłącznie z podjudzania,wydaje się,że pewne mity same się napędzają i żyją swoim życiem.Wydawałoby się iż politycy powinni mieć swój rozum i odsiewać ewidentne bzdury od realiów.Niestety,ale mądry polityk to wróg demokracji i jak to twierdzą poniektórzy,rządzą nami zwykłe prostytutki.A u nich liczą się wyłącznie hasła.Takim wiodącym hasłem stały się sankcje.Mają one kilka podstawowych wad.1 primo to fakt iż są obosieczne,a właśnie dzięki pismakom b.ciężko się z nich wycofać.Można też zauważyć przykry fakt,że najbardziej ujadające państwo ( czyli my)nie ma nic do zyskania a wiele do stracenia.2 primo jest bardziej długofalowe.gdyż chodzi o efekt skali.Rosja dzięki swojemu ogromnemu rynkowi powodowała to iż zmniejszała koszty wytwarzania dla wytwórców zachodnich,co było podstawową bolączką .Teraz tanie towary chińskie będą jeszcze tańsze.3 primo to starannie ukrywany przez mendia fakt,że Rosjanie przez ostatnie kilkanaście lat nakupowali całą masę fabryk wraz z najnowszymi technologiami i to pod klucz.Owszem,mogą mieć na początku jakieś trudności z rzadkimi komponentami,ale wszystko się da kupić jak nie w Europie to na Dalekim Wschodzie.
    Dlatego mogą śmieszyć mrzonki pismaków i tematy zastępcze w rodzaju złotych sedesów. Należy patrzeć niemal z przerażeniem na wygłupy naszych polityków.Stare powiedzenie,że rząd się wyżywi staje się prawdą wręcz trywialną.Każde państwo powinno mieć jakąś politykę zapasową.Wydaje się,że nie mamy żadnej.Być może etos chce nas przygotować do 7 lat chudych.W każdym razie na ośmiorniczki nie mamy co liczyć.Ile razy jeszcze będziemy mogli udawać Jasia Marysię i wrzeszczeć,że nas Rosja bije?Na razie tracimy zarówno jako naród jak i państwo ostatki"dobrej" opinii.A tego całe wieki nie odrobią.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ulega wątpliwości,że rząd się sam wyżywi.
    Ale czy sam się wybierze?
    Premier się obudził i stwierdza ,że sankcje będą kosztowne
    zarówno dla Rosji jak i Polski i Europy.Co za przenikliwość!

    OdpowiedzUsuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.