niedziela, 6 marca 2016

KRAKSA





koderzy_670

Kretynów w Polsce się nie sieje,ani sadzi.Przednówek już blisko
występują więc dzikie samosiejki.Dowodem na to jest powyższy screen
komentarzy obrońców demokracji dotyczący wypadku samochodu
w którym jechał prezydent A.Duda.
Wielu z tych kretynów robi "niedźwiedzią przysługę"-Komitetowi Obrony
Demokracji. -  Co prawda Kijowski się od nich odcina :
"„Nie wiadomo co, jak, kiedy i dlaczego, nie wiadomo, czy to w ogóle prawdziwy
 zapis ani czy osoby, które to ewentualnie mogły pisać, są rzeczywiście Koderami.
 A może to była prowokacja?”
Jakoś trudno mi w to uwierzyć.
https://www.facebook.com/photo.php fbid=1157751517577047
&set=a.1157751190910413.1073741871.100000266293468&type=3&theater

Przypinanie sobie plakietek,"Jestem gorszego sortu" w wielu wypadkach
wydaje się być uzasadnione.

Anna Grzybowska był a koordynatorka KOD-u na Warmię i Mazury pisze:

Anka Grzybowska
7 godzin temu
Od wczoraj na forach KOD-u się zagotowało - to, co pisali członkowie Komitetu o wypadku prezydenckiej limuzyny, było przerażające. Mam wejścia na kilka stron grup KOD-u, w tym rzecz jasna na GG i śledziłam te komentarze i te posty z rosnacym zdumieniem. Pamietam czasy, kiedy to wyszła na jaw sprawa alimentów Mateusza. Wówczas cenzura była tak ostra, ze jakakolwiek wzmianka na ten temat natychmiast lądowała w koszu, na nogi zostali postawieni wszyscy admini, na grupach lokalnych było dokładnie to samo. Mieliśmy absolutny zakaz publikacji czegokolwiek na ten temat. Było to pilnowane rygorystycznie. Tym razem nie chodziło o Mateusza, tylko o Dudę. Posty poszły, nikt ich nie cenzurował, za to Mateusz wraz z Piotrem Wieczorkiem, Koo Mazowsza szalenie ubolewali, że ktos zrobił screeny i wytargał je na zewnątrz. Jak rozumiem, gdyby posty nie wypełzly, nie byłoby sprawy? Filozofia Kalego, Panowie? Żeby było jeszcze głupiej, Piotr zasugerował, ze była to... prowokacja! Wierzysz w to, co piszesz?!
Wzruszył mnie Walter Chełstowski, jeden z najbardziej prominentnych adminów Grupy Głownej KOD, który strzelił pełny oburzenia post na ten temat. Walter, pamiętasz jak broniłeś Mateusza jak niepodległości? Gdzie teraz byłeś? Jak mogłeś do tego dopuścić? Mechanizmy znasz, narzędzia masz. O czym właściwie mówisz?
Z tej calej historii nauczke powinien wyciagnąć przede wszystkim Mateusz Kijowski. Zobacz Mateusz - tak wygląda apolityczność KOD-u. Teraz usiądź i pomyśl chwilę, kogo masz w KODzie i jakie są oczekiwania wobec Ciebie i zarządu. Apolityczność możesz włożyć między bajki - masz potężną grupę radykałów, którzy oczekują od Ciebie działań. To było zreszta widac także podczas awantury w Suwałkach. Po głupiemu pozbyłeś się frakcji umiarkowanie radykalnej, której przedstawiciele założyli KOD PP z którym tak walczysz. Przestraszyłeś się. Może gdybyśmy tam byli, sytuacja wewnętrzna byłaby zupełnie inna, bo skanalizowalibyśmy znaczną część niezadowolonych. Ty nie masz jak i kim tego zrobić i takich numerów będziesz miał coraz więcej. Nie będę miała satysfakcji, myśląc sobie „a nie mówiłam?”.
                             
         
                           http://www.liiil.pl/promujnotke

3 komentarze:

  1. Jestem pod wrażeniem wymiany uprzejmości pomiędzy solidaruchami POPiSowymi. Utonąć można w potopie zalewającym Polskę mową ,,miłości bliźniego''. Katolicki naród na WC chowany, to i mowa adekwatna.
    Wierzący odda życie za wiarę, katolik za wiarę odbierze-głosi znana prawda. POPiSowcy realizują tylko tę część po przecinku.
    I tuskolubni, i kaczyści powalają ,,życzeniem śmierci''. Nie wykrakują tej czy innej tragedii, bo mocy sprawczej nie posiadają, mimo zbiorowej kumulacji nienawiści-ale, gdy już do dramatu dochodzi czują się jakby ,,bóg ich wysłuchał''. Tylko patrzeć, kiedy zaczną zamawiać msze za brzozy, opony, herbatkę z cezem (życzeniowa dla Putina).
    Zabawne, że gdy jednych ,,bóg wysłucha'', drudzy winią niebiosa, jak mogły się tak pomylić (Pamiętne przy wypadku Geremka ,,pomyłkowo'' odesłanego w niebyt zamiast Rydzyka). Gdy drugich marzenia się spełniają, pierwsi wołają; Eli, Eli, lama sabachthani. (Jak biadano, czemu ,,obaj nie zmieścili się w Tutce'').
    Zakłamanie moralne, podwójne standardy? Gdzież tam; proza polskiego życia politycznego.
    Opona. Gdyby na drodze auta z tym felernym kapciem stała brzoza, Polska poniosłaby ogromną stratę. Setki milionów poszłoby się ...ten tego na ponowną kampanię prezydencką. Pozbawiłoby to następnych dzieciaków ciepłego posiłku wysyłając je na szczaw-zauważa ktoś złośliwie a celnie. Gdyby-kontynuuje-znów wybrano Bolka, pół Polski goniłoby z siekierami pozostałych. Gdyby padło na Sitting Bulla, przejeżdżano by na pasach zakonnice w ciąży. Duduś też już wykazał niedomagania opon mózgowych sprawiając miliardowy prezent oligarchom sąsiedzkim, albo podpisując in blanco przyszłe rozporządzenia JarKacza. I paroma posunięciami. Z urzędów.
    Kiedy zawodzą opony mózgowe u ,,naszych'' prezydentów nie robi się takiego rejwachu. Mimo, że budzimy się po takich mózgowych kapciach wybrańców albo za Albanią a przed Rumunią. Albo wśród Buszmenów. W każdym bądź razie z ręką w nocniku.

    Wiem, że ,,życzenie śmierci'' komukolwiek jest niskie, nawet podłe. Toteż ani mnie bawi, ani śmieszy będąc pomny porzekadła;
    ,,Nie ciesz się dziadku z cudzego wypadku''.
    (T. Morus ujął to celniej; ,,Co mnie dziś, tobie jutro'').
    Jednakże szamańskie zaklęcia i tańce, cały rytuał POPiSowskich wzajemnych życzeń z półki z ,,brzozami, oponami, cezową herbatką'' przyprawia o kolkę. A po ,,bulwersacji'' wyrażanej cynicznie moralną nowomową oburzenia konam ze śmiechu.
    Lepiej śmiechem mówić niż łzami. Śmiech to prawdziwe królestwo człowieka-podsumuję za Cervantesem.
    Scyzoryk

    OdpowiedzUsuń
  2. Wybacz Bob moje natręctwa (chyba jakieś zaburzenia obsesyjno-kompulsywne), ale po zapoznaniu się z licznymi materiałami w temacie ,,zamach'' zdecydowałem się jeszcze raz zaprodukować.
    Zamach.
    Kaczyści szerokim frontem atakują nas ,,zamachem''. Pytia internetowa tak wywróżyła ze swej zgniłej wątroby i obora poszła tym tropem. Mimo narażenia się na żenuę za maniakalne spiski dziejowe twardo obstawiają; Godzono w żyć naszego prezydenta. I, że to ,,faty'' nie ,,myty'' (jak mawiał wawelczyk). Gdzie te fakty wynikające z dowodów, czy poszlak, nie potrafią nic przytoczyć. Za to ratują się konceptem Ziobry; Jeśli dowodów nie ma, to znaczy, że były tak przekonujące, iż je zniszczono.
    Opona pancerna mogąca wytrzymać łaźnię hiroszymską, teren ,,zamachu'' zabezpieczono dopiero po 24 godzinach...ble, ble ble. Tkają sieć kołtuńską rzekomego machnięcia się sił wrażych na majestat RP.
    Czekamy na rozszyfrowanie adresata spod wrażego znaku i wskazanie go palcem. Bez dwuznaczności z zakrywaniem ekranikiem twarzy.
    Bym dobrze był zrozumiany. Nie można wykluczyć ewentualności zamachu. W tak porąbanym świecie, w którym efekt motyla prowadzi do nieprzewidywalnych skutków, wszystkie opcje mają rację bytu. Jednakże eksponowanie jednej z nich bez śladowego dowodu prowadzi do paranoi. Obsesyjno-kompulsywnych natręctw, albo jest...realizacją politycznego obstalunku.
    Nie ma przypadków, są tylko znaki czasu-jadą rustykalną mądrością zwolennicy zamachu. Szkoda, że marnują swój talent na drobiazgi, zamiast epokowo wyjaśnić teorię kwantową. Czemu te elektrony zachowują się raz, jak fala, innym razem, jak kwanty. Czemu zmieniają orbitę w budowie atomu bez przyczyny. I, jaką rolę odgrywają w niej nasze zmysły.
    Oczywiście, że nie wyjaśnią niczego. Przecież opierają swoją tezę zamachu na wierze-nie dowodach. Skrzywieni intencjonalnie.
    Czas pokaże ,,kto szczuł i, co było grane''. Chociaż, po blisko sześcioletnim błądzeniu obsesjonatów pod przewodem Antka Policmajstra w kwestii innego ,,zamachu'', dekady braknie na logiczne wyjaśnienie casusu ,,opony Dudy''.

    W międzyczasie proponuję zwolennikom ,,zamachu'' roztrząść opcję przechyloną w drugą stronę. Np.; wybuchu kontrolowanego. Inscenizacji celem rozwiązania nierozwiązywalnych dialogiem spraw. Taki współczesny Reichstag albo fabrykowanie zamachów De Gaulle'a na siebie.
    Prezydent zyska empatię współczuciem, ,,wrogowie dobrej zmiany'' zostaną pogrążeni podejrzeniami, atmosfera nieuczciwej walki z PiSem podgrzana. Unijne urzędasy zasromają się obroną ,,zamachowców''. Komisja Wenecka przeprosi za krytykę...Itd., itp.
    Zamach może uratować kaczyzm!
    Scyzoryk

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój blog jest otwarty dla wszystkich komentatorów
    no może z wyjątkiem znanego nam z imienia "gościa"
    Tak więc pisz ile chcesz bo z przyjemnością to czytam.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.