Nie od dziś wiadomo,że "gwiazda" polskiego dziennikarstwa Tomasz Lis
i "gwiazda"durnych seriali aktor Tomasz Karolak to zwolennicy Platformy
Oszustów i jej kandydata na prezydenta Bolesława Komorowskiego.
Wymienieni zwolennicy Komorowskiego widząc,że ich kandydat ma
"pod górkę",postanowili w miarę swych "gwiazdorskich" umiejętności
pomóc urzędującemu prezydentowi.
Sprawa dotyczyła rzekomego wpisu córki A.Dudy,Kingi na jednym z portali
społecznościowych:
Tata mówi, że jak zostanie prezydentem odda Oscara amerykanom. Prawda jest ważniejsza od jakiejś tam nagrody z żółtej blachy #OscarsPL
— Kinga Duda (@KiniaDuda) luty 23, 2015Karolak słyszał o tym w radiu a Lis akurat miał przy sobie,oczywiście zupełnie
przypadkowo treść tego wpisu.To ma być rzetelne,obiektywne dziennikarstwo?,
jeżeli oczywiście uznamy Lisa za dziennikarza.Podawanie nie sprawdzonych
informacji aby tylko zaszkodzić kontrkandydatowi Komorowskiego,to ewidentna
ustawka dyskwalifikująca Lisa jako dziennikarza.
Swego czasu T.Lis powiedział o widzach oglądających TV:
"Ludzie nie są tacy głupi jak nam się wydaje, są dużo głupsi"
Nie wszyscy Panie Lis dają się nabrać na głupoty które Pan wygaduje.
Do tej grupy należy zaliczyć wyborców Platformy którym skutecznie
robi Pan z "mózgu wodę".I to nie za darmo ale za ich pieniądze które
Pan kasuje za program i za odznaczenia które Pan otrzymał od Komorowskiego.
– Ja myślałem, że śnię. Nie wierzyłem własnym oczom i uszom – kontynuował Karolak.
– Ja myślałem, że reżyser Pawlikowski dostał, a teraz się okazuje, że kandydat Duda ma tego Oskara – dodał od siebie Lis.
– Duda teraz będzie decydował o polskiej kinematografii. No to jest zatrważająca buta – oburzał się aktor.
Tak "gruchały" sobie "gwiazdy telewizji.Okazuje się,że konto na którym umieszczono wpis jest fałszywe,córka
Dudy nie ma z tym nic wspólnego,a panowie jak przystało na "gentlemen'ów"
przeprosili zainteresowaną za pośrednictwem Twitter.com i Facebook. com.
Ale co poszło na wizji i fonii to poszło.Nie wszyscy korzystają z internetu,
czy z komunikatora Twitter bądź Facebook na których zamieszczono przeprosiny .
I O TO PRZECIEŻ CHODZIŁO ! ,zwolennikom Komorowskiego.
Wczoraj "gwiazdy" osobiście przeprosiły Andrzeja Dudę.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Nie pamiętam aby bronił Pan dzieci Donalda Tuska przed chamskimi wpisami ,przed opluwaniem Katarzyny Tusk wstyd stary bobie
OdpowiedzUsuńPrzykłady proszę z uwzględnieniem kampanii wyborczej.
UsuńPrzykłady czego? Niebronienia?
UsuńCzy to aby nie to samo, co "dakażi, czto ty nie wielblud"?
Przykłady chamskich wpisów dotyczących dzieci Tuska.
UsuńOd zawsze nie trawiłem Kuby Wojciechowskiego uważając go za kwintesencję chamstwa i zwykłego zadufka.Na szczęście (jego) znęcał się tylko nad głupimi OMF gwiazdami które były wręcz szczęśliwe z tego iż je zauważono na szemranym firmamencie.Po "wypadku" Boniego wolał nie ryzykować podskakiwania np do JKM,słusznie przypuszczając że rachunek za dentystę może nie zostać pokryty przez NFZ.Ale o dziwo Kuba nagle i niespodziewanie wykazał się odwagą o którą go nikt nie posądzał,pisząc normalny(!!) manifest polityczny zamieszczony o dziwo w Polityce.Po raz pierwszy (od urodzenia) się nie wygłupiał i mówił zupełnie rozsądnie.Coś się w Polsce zaczyna dziać skoro ludzie o tak wielkich różnicach poglądowych jak Powiatowy i Palikot mówią znacznie rozsądniej od zawodowych świecznikowców.Szkoda tylko,że tak późno i ciemna masa tego nie docenia (no i nie rozumie).Wide;http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1619705,1,glosowalem-na-kukiza.read.Czyli nic nowego,musztarda po obiedzie.Zwłaszcza,że coraz mniej ludzi czyta Politykę i ogląda TVN.
OdpowiedzUsuńNo cóż,nawet Wojewódzki ma dość "lemingradu".
UsuńWyszczególnianie ich "przestępstw" które są powszechnie
znane ale do dziś nie wyjaśniane zajęło by zbyt wiele czasu.
Afera hazardowa,podsłuchowa czy ostatnia podobno nagrana
wypowiedź Sienkiewicza to jedynie 3 przykłady z setek innych.
Chociaż Duda nie jest Kukizem to wydaje mi się że, czas na zmiany.
Przepraszam za pomyłkę.Chodziło mi o wojewódzkiego.Mea culpa.
OdpowiedzUsuńNumer z córką Dudy to odmiana szambiarskiej gry PO, której pierwotnymi wersjami były; Dziadek z Wehrmachtu i Dziewicza Jarucka.
OdpowiedzUsuńLis, jak to lisiura łasy na kury, sięgnął na grzędę stanowiącą zbyt wysokie progi na kur wę.dkarza (za.jąbknąłem się). A gość bez zęba na przedzie? Skoro za klimatyzację dla ,,swojego'' teatru gotów był duszę mafii PO zaprzedać, to za stałe miejsce w tasiemcowych gniotach tvp. skory dorzucić ciała. Że to ma jakiekolwiek branie.
Obaj przy konfiturach, a zatem na musiku. Obaj na prorządowej fali tworzonej z wielu bałwanów. Nie, nie służą rządowi, oni spełniają misję aczkolwiek wyczuwają tendencje i uśmiechają się zgodnie z tym, jak wiatr wieje. Bo jeden nie chce zamienić pierwszego miejsca w piekle (Warsiawka) na ostatnie w niebie (Nowym Jorku). A drugiemu obsada w rolach Juranda po wycięciu języka też nie odpowiada.
Czapką, papką i solą ludzie ludzi niewolą-mawiają znajome wiewiórki.
Chociaż akurat tych nie musiano niewolić. Sami się skundlili.
Jan z Kijan
Ale stosować takie prymitywne numery?
OdpowiedzUsuń"Gwiazdom" nie uchodzi.Ale liczy się końcowy
efekt i o to w tej "wpadce" chodziło.
Okrzyknięte przez media zwycięstwo Komorowskiego w telewizyjnej debacie z Dudą miało bardzo prozaiczną przyczynę- Bronek znał wcześniej pytania i starannie się na nie przygotował. Stąd odpowiedzi mieszczące się dokładnie w planowanym czasie. Duda zawsze wychodził poza czas bo nie mógł się tak dobrze podszkolić. Dlatego też do debaty u Kukiza, Duda jest gotowy, a Komorowski żąda pytań. Kukiz odmawia takiego komfortu, jaki zapewniła "słusznemu kandydatowi" TVP.
OdpowiedzUsuńO tym również pisałem bo BK kończył swoje wypowiedzi
OdpowiedzUsuńrówno z gongiem.Zdolna bestia,nie?