sobota, 23 maja 2015
PODPALENIE
Kto podpalił budkę policyjną przed Ambasadą Federacji Rosyjskiej
w czasie "Marszu Niepodległości w 2013 r.?
Cezary "trotyl" Gmyz dotarł podobno do nagranej ale niepublikowanej rozmowy
szefa CBA P.Wojtyniuka z ówczesną wicepremier E.Bieńkowską w której
Wojtyniuk rzekomo spekuluje, o tym.że podpalenie budki policyjnej było
prowokacją polskich służb specjalnych.W dalszym ciągu spekulacji pojawia
się nazwisko ówczesnego szefa MSW,B.Sienkiewicza jako rozkazodawcy.
Skoro Gmyz dotarł do taśm to dlaczego Prokuratura badając te sprawę,
jak również sprawę innych podsłuchów, które już dawno powinny być,
wyjaśnione ,co obiecywali Tusk i Sienkiewicz.Mnożą się wiec spekulacje
czy to prawda czy nie,czy rzeczywiście to nagranie jest autentyczne.
Były minister Sienkiewicz zaprzecza, bo "oskarżony"przez Gmyza ma prawo
się bronić.Rozmowa o której pisze Gmyz odbyła się w znanej restauracji
w 2014 r. Mimo prawie rocznego śledztwa sprawa podsłuchów nie została
wyjaśniona,pojawiają się jedynie trudne do zweryfikowania przecieki.
Kto z kim i o czym mówili.
Czyżby Prokuratura szykowała "bombę" przed wyborami parlamentarnymi?
Wyjaśnień domagał się szef KP PO, Grupiński.Na wyjaśnienia czeka również
premier Kopacz zamiast wyjaśnień przecieki i spekulacje
Gdyby gazeta nie nie miała pewności,to raczej nie publikowałaby takich
rewelacji obawiając sie przegranego procesu i wysokiego odszkodowania.
Jak na razie nic nie wskazuje na to,że B.Sienkiewicz taki proces chce wytoczyć.
Nawet nadworny adwokat PO, Giertych milczy w tej sprawie.
Być może Prokuratura ma obawy przed potwierdzeniem tego faktu bo jakby
to wyglądało, gdyby stwierdzono,że konstytucyjny minister RP organizuje
prowokację, tylko dlatego, że nie lubi Putina?
Musi być coś na rzeczy, skoro władze wydały zgodę na przemarsz uczestników
Marszu akurat drogą obok Ambasady Rosyjskiej.
Jak na razie Prokuratura milczy i trudno się spodziewać aby ta sprawa
w najbliższym czasie została wyjaśniona.Podobnie jak inne afery zwiazane
z Partią Oszustów zostanie zamieciona pod dywan.
Chyba że,...?
http://www.liiil.pl/promujnotke
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Skupiając się na aktualnościach które czasami epatują nas swoim pochodzeniem i treścią,nie zwracamy uwagi na to,że tworzą powoli całkiem zgrabny ciąg.A przecież wystarczyłoby choć trochę dystansu,żeby dostrzec pewne prawidłowości wskazujące na zwykłą powtórkę z rozrywki.Być może jestem przewrażliwiony i bezpodstawnie wierzę w teorie spiskowe,lecz to co się obecnie dzieje w Polsce żywcem przypomina układ anty SLDowski z lat 2002-5.Na dodatek z "nowelizacją" promajdanową.A że rządzący nie mają pomysłu na życie,zajmując się psuciem nawet tego(a zwłaszcza tego) co odziedziczyli po poprzednikach,więc następuje kompletna erozja zaufania społecznego.Do szczęścia brakuje tylko zdrady wewnątrz PO.Bo mendia zmienią front błyskawicznie,jak zwykle opowiadając się za silniejszym.Dość silną bronią atakujących są i będą afery.W porównaniu do obecnych,afera Rywina wydaje się wprost śmieszna,a przecież wykopała Millera.Czy naprawdę musimy zapłacić te mityczne 65 mld $ żeby na kilka lat mieć spokój społeczny?Bo wątpię czy na dłużej.
OdpowiedzUsuńWojtyniuk z Bieńkowską dają popis chamstwa władzy. Upadku moralnego tzw. elit też. Nie to, żeby dwojga rozmówców wierchuszki rządzącej łajdaczyło się robiąc magiel w zamtuzie albo odwrotnie. Sybaryci w przypływie szczerości bawią się w naturalistów opisujących świat polityki takim, jaki jest. Bez retuszu. Butny, arogancki, kołtuński...zepsuty do szpiku kości. Oficjalnie jedno z drugim płci trojga zachłystuje się ,,naukami JaPy II, a gdy gasną jupitery korzystają z praw nie rządu.
OdpowiedzUsuńI na tym ich przydybano potwierdzając, że polską wierchuszkę polityczną toczy lues. Widzimy tę zgniliznę i czujemy. I nic się nie dzieje. Szambo co chwila tryska smrodem pokolacyjnych ośmiorniczek z szampanem, a przekaziory ,,niezależne'' milczą. Jakby płacono im za milczenie złotem, a za mowę tylko srebrem.
Prowokację CBŚ ujawnił cyngiel od ,,prochu''. Może dlatego większość podchodzi do rewelacji z rezerwą. Chociaż wiemy, że i zepsuty zegar dwa razy na dobę zachowuje się poprawnie. Rosja potraktowała rewelacje Gmyza podobnie. ,,Prowokacja czy skandal?''-pytają w oczekiwaniu na więcej dowodów.
Winni aktu antyrosyjskiego bagatelizują sprawę. Na fali rusofobii pewni bezkarności próbują różnych dementi aż po wybieg inspektora Clouseau. Kiedy safandułowaty glina puszcza bąka w windzie, broniąc się przed obciachem mówi;
,,No, co? Nie ma winnych? Niech zwala na mnie''.
Ulubieniec władzy został ,,ukarany'' wykluczeniem z rządu Kopaczki. Jednakże za zasługi (m.in. inwigilację wszystkich służb i ich szefów nie spolegliwych Tuskowi) został usytułowany na konfiturodajnym stanowisku jakiegoś Instytutu. Co potwierdza mafijny układ rządzących. Ściga się za to...M. Falentę i K. Rybkę.
To abwera sakramencka.
Ktoś już słusznie zauważył; Władza w Polsce to mieszanka sprzedajności, sobkostwa i arogancji. A prawo ciążenia do niej przewyższa prawo Newtona.
Prorok czy nie pozbawiony, jak lemingi, zmysłów?
Jan z Kijan
W dalszym ciągu twierdzę,że rozmieniamy sie na drobne patrząc na Polskę oczami jej przeciętnego mieszkańca. Zwłaszcza tego z małych miasteczek,którego uwiera stanie w kolejce do lekarza,brak pracy czy też praca za grosze.To się wcale w życiu nie liczy.Dlatego tylu mamy chętnych do bycia politykiem.Co prawda minęły już te czasy w których większość kandydatów zgłaszała się do najbliższego probostwa i tam doznawała przydziału "rozumu".Obecnie wróciliśmy do etapu wyboru słusznej partii.Ponieważ ludzi mamy raczej niezbyt cierpliwych,więc zwykle pomijamy ten etap korzystając z akceleracji typu krewny królika.A potem już z górki.Co prawda obowiązuje okres nowicjatu, ale jak to bywa, nie wszystkich.To tak na dole,ale jeśli pominiemy etapy pośrednie i dojdziemy etapu w którym na horyzoncie widać KORYTO (nie byle tam korytko),zaczynają się schody.Właśnie z tych schodów widać tzw szerokie horyzonty.Niestety z kolei nie widać detali. Jednak na tych schodach obowiązują specjalne zasady (moralne). W końcu coś za coś.Poniektórzy szukając analogii znaleźli podobną strukturę znaną od dziesiątków lat pod nazwą mafia.Jako iż jesteśmy urodzonymi megalomanami wydaje nam się,że odkryliśmy koło (graniaste).Jednak już po chwili okazuje się,że to tylko nędzny plagiat i prawdziwa światowa mafia sprowadza tą nędzną mafijkę na ziemię.W myśl starej prawdy:znaj chamie swoje miejsce.I tu dopiero mamy pokazane jak ta duża mafia potrząsa śmieciami.Toż to zwykły stary wynalazek zwany u nas hakami.My mamy klasyczne wpadki co jakiś czas.Niby śmieszne,ale dające rządzącym dużo do myślenia. Wydawałoby się iż obalenie Nowaka za pomocą zegarka powinno być już wystarczającym sygnałem alarmowym.Co istoty samej treść rozmowy inkryminowanych osób.Powtarza się po raz enty czysty dylemat.Czy nawet na gruncie prywatnym nie można już powiedzieć zwykłej prawdy? Nawet z przyczyn zwykłej higieny psychicznej ludzie muszą odreagować na permanentne kłamstwa
OdpowiedzUsuńjakimi karmią na co dzień ciemny lud.Więc co z tego wynika? Ciemny lud jest zwyczajnie oburzony brakiem zachowania omerty,więc tak jak to jest w zwyczaju winny jest jak zwykle ten prawdomówny. Po co się wychylał.A że go podsłuchano?jest podwójnie winien,że się dał..Nawet mafią rządzą jakieś reguły.