wtorek, 1 lipca 2014
"W POLSKĘ IDZIEMY..."
Prawo i Sprawiedliwość rozpoczęło zakrojoną na wielką
skalę operację propagandową której finałem ma być,pozbawienie
władzy koalicji PO - PSL z premierem Tuskiem na czele.
Jeżeli nie uda się doprowadzić do przedterminowych wyborów
PiS stawia sobie za cel wygranie wyborów parlamentarnych
w 2015 roku z taka przewagą aby samodzielnie rządzić.
Tym wszystkim,którzy sceptycznie podchodzą do zapowiedzi
i działań partii Kaczyńskiego, radzę aby nie lekceważyli
przeciwnika bo zanim się obudzą znajdą się z ręką w "kiblu"
być może nawet więziennym.
Uzyskanie wotum zaufania przez rząd nie powstrzymało
PiS od złożenia wniosku o konstruktywne wotum z tabletowym
kandydatem prof.Glińskim.PiS wie ,że to działanie skazane
jest na porażkę ale działa z premedytacją.SLD i TR zapewne
wstrzymają się od głosu co pozwoli PiS jeszcze donośniej
głosić ,że tylko ta partia jest opozycyjna a Miller i Palikot
wspierają Tuska.
Posłowie,senatorowie,działacze PiS zaplanowali objazd
Polski,głosząc "prawdę" o Tusku i jego sitwie.
Wydaje się,że takie działanie,wbrew pozorom i opinią
przeciwników Kaczyńskiego, ma szanse powodzenia.
Przewidywane zjednoczenie prawicy nie jest działaniem ad hoc.
Zapewne dokonano symulacji i stwierdzono,że współpraca
z Ziobrą i Gowinem przyniesie większy zysk niż straty.
Dziwi mnie lekceważąca wypowiedź v-c marszałka Sejmu
z ramienia SLD Wenderlicha o tym,że PiS nie ma szans
na przebicie "szklanego sufitu" poparcia.Przypomnę ,że kilka
lat temu SLD rozp**rdoliło "szklaną podłogę" osiągając
dno politycznego poparcia tylko dlatego,że tacy ludzie jak
Wenderlich zlekceważyli przeciwnika.
PO traci w sondażach,zyskuje PiS i KNP, mimo apelu Millera
o powrót lewicowców do macierzy, traci SLD.
Potrzebna jest odrobina szaleństwa a nie zimne kalkulacje
towarzyszu Miller.Na tej kalkulacji długo nie pociągniecie.
Cieszę się z ocieplenia stosunków na linii Palikot-Miller.
Być może w przyszłości ta współpraca będzie dotyczyła
większego obszaru niż obecnie.
Chcąc przejąć władzę po prawicy,należy iść w ślady Kaczyńskiego.
Doprowadzić do możliwie najszerszej współpracy wszystkich
skłóconych środowisk centrolewicowych ,albo oddać głos
na PiS bo oni tez mają wiele lewicowych postulatów.
Chcecie tego ? - Nie? ,no to bierzcie się do roboty a nie
błąkajcie się po telewizorach "pierdoląc głodne kawałki".
http://www.liiil.pl/promujnotke
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No tak ja sie z tym zgadzam ale co zrobić ehhh ta nasza Polska
OdpowiedzUsuń