niedziela, 20 lipca 2014

HITCHCOCK

OBWE: Ciała ofiar zaczynają się rozkładać, 
miejsce katastrofy nie jest zabezpieczone

Zaczyna się jak w najlepszych filmach Hitchcock'a.
Wybuch,huk i spadający deszcz fragmentów samolotu i ludzkich ciał.
Późniejszy scenariusz wydarzeń przedstawiany przez media ma już
niewiele z Hitchcock'a ale sporo z  wczesnego Bonda walczącego
z "Imperium zła" czyli  ZSRR - Rosją.

Zanim dopaliły się szczątki ciał i samolotu już znano sprawców tego
terrorystycznego ataku na cywilny samolot pasażerski.
Winni pośrednio i bezpośrednio  są Rosjanie i popierani przez nich
separatyści-terroryści prowadzący na terenach na których spadł samolot
walki z rządowymi wojskami Ukrainy.

Administracja amerykańska,chociaż nie bezpośrednio ale oskarża
Rosjan o dozbrajanie separatystów oraz bezpośredni udział w walkach
obywateli rosyjskich.Zapominając o tym,że po stronie rządowej
też walczą amerykańscy,i nie tylko,najemnicy.
Rakieta która zniszczyła samolot,wg,amerykańskiego wywiadu została
wystrzelona z terenów opanowanych przez separatystów.
Mają na to dowody ale na razie ich nie ujawniają.

Bardzo zintensyfikowała swoje działanie Służba Bezpieczeństwa Ukrainy.
Natychmiast po tej tragedii dostarczyła dowody dotyczące baterii z której 
prawdopodobnie wystrzelono pocisk.Mało tego , w internecie ukazało się
nagranie rozmów terrorystów dotyczące  przyznania się do zestrzelenia
nie tylko tego ale również innych samolotów.W rozmowie jednoznacznie
określono również rodzaj zestawu rakietowego z którego wykonano
ten terrorystyczny atak. Rosyjskie siły specjalne zalicza się do najlepszych 
w świecie , a tu otwartym tekstem przyznają się do zbrodni, pozwalają się 
podsłuchać i nagrać jak nasz Sienkiewicz. To trochę dziwne.
Najpierw źródła rządowe podawały ,że separatyści zdobyli system
przeciwlotniczy BUK ale niesprawny.Teraz twierdzą,że musiał wjechać 
z terytorium Rosji i jak na zamówienie pokazują zdjęcia filmiki z jego
transportu na Ukrainę i powrotu do Rosji po zestrzeleniu samolotu.

System BUK mimo ,że opracowano go  w 1979 roku jest systemem
nowoczesnym a jego obsługa wymaga wysokich kwalifikacji .
Nie ma problemu!
I tu ,jak na zawołanie SBU zatrzymuje na dziurawej jak sito granicy,
dwóch obywateli Rosji , wojskowych z których jeden ma nawet legitymację
na której wypisano jego specjalność "koordynator ognia" pasujący
jak ulał do skoordynowania trafnego strzału w cywilny samolot.
Mimo zaawansowanego wieku konstrukcji ten,przeciwlotniczy system
może rozróżnić samolot wojskowy od cywilnego.
Separatysta,pewnie by tego nie dokonał ale specjalista "koordynator",
Rosjanin huknął w cywilny samolot z premedytacją.

Im więcej nowych faktów,"dowodów" wskazujących ,że za tą tragedią
stoją separatyści i Rosjanie,pojawia się w przestrzeni publicznej
tym więcej mam wątpliwości,że to zbyt pięknie do siebie pasuje
aby mogło być prawdą.I jeszcze jedno,kto na tym incydencie traci
a kto zyskuje? Odpowiedź na to pytanie może być rozwiązaniem
pozwalającym znaleźć winnych.Ale czy antyrosyjski świat do tego dopuści,
skoro już znaleźli winnych?

                                http://www.liiil.pl/promujnotke


9 komentarzy:

  1. Jakiś idiota z tytułem specjalisty orzekł (USA), że wiedzą z którego miejsca odpalono rakietę. Totalny chaos informacyjny byle tylko osłonić Ukraińców. Ktoś dociekliwy znajdzie odpowiedź, ale szybko zostanie zlikwidowany. Ukraina jest niepokalana. Co robi rząd? Jakoś dziwnie potrafią likwidować "setki" separatystów, a nie potrafią zorganizować natychmiast działań przy wraku. Oddają ciała zabitych w ręce wroga? Szlag niech ich trafi! Ta swołocz nie zmieniła sie od czasu Wołynia!
    Drogi Bobie jesli uznasz, ze moje słowa wykraczają poza kulturę wypowiedzi, skasuj mój komentarz.
    Dobrego, pełnego pogody ducha dnia życzę :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma powodu do kasowania komentarza.Twoje słowa w porównaniu
      do tych które cisną mi się na usta są bardzo łagodne.
      Miłego wieczoru.

      Usuń















  2. 7 kwietnia 2014 roku ósmy Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki-moon wygłosił oszałamiające oświadczenie, które zostało zakazane do dystrybucji w ukraińskich mediach i Internecie. (W polskich również).
    Do porządku obrad na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ została wniesiona kwestia konfliktu między dwoma państwami. W rezultacie uzgodniono następujący wniosek: Ukraina nie zarejestrowała swoich granic jeszcze od dnia 25 grudnia 1991 roku. W ONZ nie zostały przedstawione i zarejestrowane granice Ukrainy jako suwerennego państwa.
    W oparciu o fakt, że Rosja jest prawnym następcą ZSRR (co zostało potwierdzone decyzjami sądów międzynarodowych, dotyczących sporów o własności byłego ZSRR za granicą), terytorium, na którym znajduje się obecnie Republika Ukraina w granicach ZSRR (Małorosja i Noworosja), jest własnością Rosji. I nikt nie ma prawa dzisiaj dysponować tym terytorium bez zgody Rosji, prawnego posiadacza praw do tego terytorium.
    W istocie, obecnie Rosji wystarczy tylko złożyć oświadczenie o tym i ogłosić, że terytorium to jest terytorium Rosji, ostrzegając przy tym, że wszystko, co dzieje się na tym terytorium jest wewnętrzną sprawą Rosji. Każda interwencja będzie postrzegana jako działanie przeciwko Rosji. W rezultacie, można unieważnić wyniki wyborów z dnia 25 maja i robić dalej wszystko tak, jak zechce naród!
    A ponieważ kraj nie ma oficjalnej granicy w ramach prawa międzynarodowego, to nie ma żadnych podstaw, aby mówić o jej naruszaniu. Również nie ma podstaw, aby mówić o separatyzmie, czyli wymuszonej zmianie konfiguracji granicy. Przecież zmienić coś, czego nie ma – nie można.
    http://kronikanarodowa.pl/index.php?opt ... dy-nie-byo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. źródła ONZ rzuć cwaniaku. Masz pecha:
      27 marca 2014 - Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych w głosowaniu potwierdziło jedność Ukrainy i jej integralność terytorialną. Wezwano również państwa do nieuznania Autonomicznej Republiki Krymu. Wzmianka o wypowiedzi sekr. gen. istnieje wyłącznie na stronie wspierającej separatystów w domenie rosyjskiej i nigdzie indziej prócz zaplutych prawicowych polskich gadzinówek. Autorowi także posrało się z deczka to, że w Rosji można czegoś zakazać ale rosyjskie standardy nie mają znaczenia w internecie. "Kochamy tajemnice i tylko my je znamy"... he. he Znamy, znamy.

      Usuń
    2. mirgal20 lipca 2014 10:09

      Też wydaje mi się to nieprawdopodobne aby taka sytuacja miała miejsce
      i nie została wykorzystana przez Rosję.

      Usuń
  3. Po co ta cała głupia, nachalna propaganda upowskich mediów na temat zestrzelenia malezyjskiego samolotu? Przecież przeciętnie inteligentny człowiek doskonale wie, że dokonali tego haniebnego czynu bandyci z Kijowa przy współpracy z USa i Polską. Nasz głupowaty Radzio dużo wcześniej wiedział, że taka katastrofa będzie miała miejsce na wschodzie Upainy i mówił o tym w wybiórczej.
    Myśleć panowie, jak mawiał Rakowski i nie słuchać bredni banderowskiej swołoczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeciętnie inteligentny człowiek oczywiście, ale inteligentny już myśli inaczej.

      Usuń
  4. Niestety wiedza nie jest dowodem,

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardziej to przypomina t.z.w. czeski film "Nikt nic nie wie", choć wszyscy twierdzą, że wiedzą. Tyle, że każda ze stron, a nawet "przeciętnie inteligentny człowiek", ma tę wiedzę swoją własną, w dodatku "jedynie słuszną". Nawet Antek awiator już wie, ze obecna katastrofa to najważniejszy dowód na "zamach smoleński".
    "Ja mam czas, ja poczekam" na oficjalne ustalenia, wszak od dawna wszyscy wszystkich podsłuchują, a nawet robią tysiące fotek z kosmosu.
    Pomyślności.

    OdpowiedzUsuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.