IRAK-co dalej?

 

Aby podbudować morale narodu amerykańskiego,nadwątlone
aktem agresji na własnym terenie,terrorystycznym atakiem na WTC
w dniu 11.10.2001 r.  prezydent Bush podjął decyzje o ataku na Irak.
Wykorzystując jako pretekst,wyssane z palca informacje o posiadaniu
broni chemicznej a może nawet atomowej przez Irak, w marcu 2003
roku siły amerykańskie i brytyjskie napadły na Irak.
Chociaż 3 z 5 stałych członków Rady Bezpieczeństwa i 7 z 10
niestałych było przeciwnych tej napaści Amerykanie rozpoczęli
"demokratyzowanie" Iraku trwające do dziś z coraz mniejszym
skutkiem,  a z coraz większą liczbą ofiar przeważnie  wśród ludności
cywilnej.
Po "demokratycznym" procesie powieszono dyktatora Husajna,
którego wcześniej nie kto inny jak Amerykanie "namaścili" na prezydenta.
Z punktu widzenia militarnego wojna zakończyła się sukcesem
po zaledwie 28 dniach działań. Mimo poszukiwań,do dziś nie odnaleziono
broni masowego rażenia którą miał posiadać Irak .Ważne ,że wzrosło
ego prezydenta Busha jr.  a Amerykanie mogli ogłosić sukces.
Udział w tej zbrodni mieli również nasi żołnierze. Zamiast spodziewanych
korzyści które obiecywali nam Amerykanie,za pomoc  we wprowadzeniu
demokracji i walce z terroryzmem,jak zwykle dostaliśmy gówno.
Przepraszam, 2 przeznaczone na złom przez US NAWY fregaty które
noszą dumne imiona bohaterów,Kościuszki i Pułaskiego.

Prestiżowy brytyjski magazyn medyczny „The Lancet" opublikował
szacunkową liczbę ofiar po stronie irackiej od marca 2003 do czerwca 2006.
Wynosi ona ok. 655 tys. osób, w większości cywilów.

Wojna w Iraku trwa nadal,pochłania coraz więcej ofiar .
Amerykańskiej demokracji,ani nawet polskiej,niestety nie udało
się  tam wprowadzić.Kolejne, namaszczone przez Amerykanów
"demokratyczne" władze nie radzą sobie z narastającą falą przemocy.
W zamachach bombowych giną przeważnie niewinni cywile.
Z państwa pod dyktaturą zbrodniarza ale panującego nad sytuacją
Irak zamienia się w nieprzewidywalne państwo w którym przewagę
zdobywają terroryści z ISIL.

Amerykańskie firmy,również prywatne, dzięki rządowej akcji  nazwanej
walką z terroryzmem i okupacją Iraku zarobiły setki miliardów dolarów.
Tylko koncern KBR (Kellog Brown & Root) uzyskał kontrakty o wartości
prawie 40 mld dolarów.

O ostatnich wydarzeniach w Iraku czytaj:
 http://wiadomosci.wp.pl/query,irak,szukaj.html?ticaid=112e64

W kolejce do tragicznych wydarzeń,będącej następstwem
hegemonistycznej postawy USA stoją Libia,Egipt,Afganistan.
Szlachetna walka z terroryzmem okazała się intratnym interesem
dla Amerykanów i cierpieniem niewinnych mieszkańców państw
w których Amerykanie usiłowali wprowadzić swoja dominację.

                       http://www.liiil.pl/promujnotke