czwartek, 26 czerwca 2014
51 % za..
W ostatnich sondażach dotyczących,ewentualnych przyspieszonych
wyborów 51% respondentów jest zdecydowanie za i raczej za
przyspieszonymi wyborami.Nawet gdyby taki sondaż,wykazywał
99,99 % poparcia, to o terminie wyborów decyduje 231 posłów.
I tak się właśnie stało mimo braku naszej zgody.
Takie są uroki demokracji,o którą walczyli dawniejsi opozycjoniści.
Chcieliście demokrację,to ją macie.
Oczywiście z tych prawdziwych opozycjonistów,niewielu
miało pojecie co, to ta demokracja znaczy i jak funkcjonuje.
Pokazano im migawki z zachodu i powiedziano,że tak będzie
wkrótce w Polsce.No to uwierzyli tym kształconym "doradcom".
Rzeczywistość z jaka przyszło im się zmierzyć po 1989r.
przerosła najczarniejsze oczekiwania.Okazało się,że zakłady
w których pracują są nierentowne,kopalnie drogie a PGR-y
przypominają "sowieckie kołchozy" i należy to wszystko
sprzedać,sprywatyzować a na ich miejscu postawić apartamentowce.
Skończyło się to kilkunastoprocentowym oficjalnym bezrobociem,
i kilku dziesięcioprocentowym nieoficjalnym.
Ekonomiczne ubóstwo,problemy ze służba zdrowia,bezdomność,
tych przypadków nie będę omawiał bo są obecne w naszym życiu
na co dzień. Ale,
Ale w zamian otrzymaliśmy wolność,paszporty,otwarte granice
i rynki pracy na których budujemy potęgę naszych nowych
ojczyzn i własne dalsze stabilne życie.
W sferze politycznej,mamy wolność ,słowa,krytyki władzy
i co około 1500 dni ,wpływ na jej wybór.Niestety demokracja
nie przewiduje możliwości składania reklamacji,jeżeli wybór
okazuje się zły nie tylko z naszego punktu widzenia,ale również
większości Polaków.
W poprzednim ustroju,ze względu na dużą "klasę robotniczą",
zatrudnioną w państwowych zakładach można było czasami
przymusić do działania poprzez strajki.Dzisiaj strajkować
już nie ma kto bo każdy pilnuje "śmieciówki" u prywaciarza
a państwowych zakładów jest jak na lekarstwo.
Możemy sobie jedynie,od czasu do czasu ,niezbyt głośno,
krzyknąć: DEMOKRACJA TAK - WYPACZENIA NIE.
Tylko kto nas wysłucha.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ale o co chodzi o co chodzi."Jak tego naród żądał tego się domagał,no to naród q-rwa ma"
OdpowiedzUsuńA teraz płacz "ze nie o take" Bo my dalej chcemy "czy się stoi czy się leży dwa tysiące się należy" zarabiać dalej sprzątaczką ma tyle co inżynier w zakładzie lub więcej ,bo ma taki sam żołądek" a "wielodzietny "to święta krowa i poleci do sekretarza ze skarga "ze go wywalają bo w zakładzie pije a sekretarz partii znów powie "No wicie rozumicie on pije w zakładzie bo w domu nie może bo mu dzieci przeszkadzają" wiec go zostawcie, może się poprawi.
Dalej "opozycjonista" podobno walczący z komuna ma dostawać większe mieszkanie bo on wielodzietny a w zakładach referenda"bo ich kierownik goni do roboty"
Kierowca nie wymyje samochodu "bo ma prawo jazdy" i winni to robić specjalnie do tego zatrudnieni,a bezrolny z PGR nocami a nawet w dzień "ma isc na PGR "by zakombinować" mieso,jajka,ziemniaki Bo mu "w przydomowym" się nie chciało Itd.itd
A teraz daj receptę !!
"Co robić i jak zrobić" by wróciło tamte co było dobre i pozostało to, co dobre teraz"
Bo narzekać i wspominać to my potrafimy gorzej z realizacją.
MY jesteśmy od narzekania ONI są od rządzenia.
OdpowiedzUsuńProblem w tym ,że Oni nie umieją rządzić a MY umiemy narzekać.
Gdyby ordynacja wyborcza była inna być może narzekający lepiej
wypadliby w roli rządzących.
s
A recepta gdzie ?
OdpowiedzUsuńNie jestem w NFZ, recepta jest 100% płatna.
OdpowiedzUsuń