A to pech ,Ukraina straciła Krym,ostatni okręt wojenny i jednego z przywódców
rządzącym Majdanem w czasie obalania Janukowycza.
Później wsławił się kilkoma występami jako watażka który przy pomocy "kałacha"
tworzy nową,demokratyczną? czy raczej nacjonalistyczną Ukrainę.
Okazuje się ,że ten "Герой України" był bandytą i należał do grupy przestępczej.
To ciekawe,czy bandytą był w czasie działań na Majdanie,czy został nim dopiero
później,chociaż jego przeszłość wskazuje,że bandytą był od dawna.
Szef Prawego Sektora ,Jarosz,żąda dymisji szefa MSW i aresztowania milicjantów
odpowiedzialnych "za to morderstwo". Jak przypuszczam w krótkim czasie
zaczną się porachunki pomiędzy poszczególnymi ugrupowaniami które
ramię w ramię z zachodnimi pomocnikami obalały Janukowycza.
"Demokraci" liczący na pomoc z zachodu będą się musieli odciąć od
przedstawicieli ugrupowań które nawet zachód uważa za faszystowskie
i nacjonalistyczne.Ci zaś,będąc siłą napędową całego rewolucyjnego Majdanu,
raczej nie prędko się pogodzą z odstawieniem ich na boczny tor.
Dopiero teraz na jaw wychodzi ,że te "pokojowe" ,"oddolne" manifestacje
osłaniane były przez uzbrojonych po zęby ludzi Prawego Sektora.
21 marca br.skończył się termin oddawania broni,zarządzony przez MSW.
To czy oddadzą czy nie okaże się w najbliższej przyszłości.
Nie ulega watpliwości ,że zaprowadzanie demokracji na Ukrainie pochłonie
jeszcze wiele ofiar.Chciałbym również aby opinia publiczna,szczególnie
Polska dowiedziała się jak przedstawia się bilans ofiar śmiertelnych
na Majdanie.Ilu zostało zabitych "rewolucjonistów" a ilu milicjantów.
Sądząc po uzbrojeniu pokojowych rewolucjonistów to bilans może być różny.
Jeżeli dalej się w ten sposób potoczą losy na Ukrainie,to Putin nie będzie
musiał wkraczać na jej teren. Sami do niego przyjdą.I ci z zachodu też.
Bo przecież ktoś musi zapobiec ewentualnej eskalacji wewnętrznego konfliktu,
pomiędzy Ukraińcami.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy,w ramach pomocy Ukrainie "wymógł"
podwyżkę gazu dla odbiorców indywidualnych.Wzrost cen o 50% zacznie
obowiązywać od 1 maja 2014 r. co wprowadzi w dobry, przedwyborczy
nastrój społeczeństwo Ukrainy.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Na Janukowycza z berkutowcami zmobilizowano Prawy Sektor i wszelkiej maści faszyzujący element. Wykonali zlecenie licząc na władzę, oprócz srebrników. Jurgielt dostali-władzy tyle, ile wywalczyli kałachami.
OdpowiedzUsuńNa prawych z Sektora Prawego nasłano czyścicieli z Blackwater, Greystone i zamaskowanych szczelnie najemnych internacjonałów. Sczyścili Saszkę Białego, bo muzyczka tego bractwa psom wojny nie się znudziwszy.
Jeśli psy wojny zbieszą się , wyśle Wuj Sam żołdaków grilujących Irakijczyków i Libijczyków.
A jeśli ci wymkną się spod kontroli, jak binladenowcy, wkroczy komiwojażer wojny z załogą G w wersji amerykańskiej. Po to, by ratować światowy pokój.
Większość scenariuszy brudnych wojen przykrywanych listkiem demokracji made in USA, ma taki właśnie scenariusz. Oznacza to, że usuwaniem Prawego Sektora pasożytów do tortu ukraińskiego realizowana jest druga faza d e m o k r a t y z o w a n i a.
Morał?
Ktokolwiek nastawia tyłka Wujowi Samowi-z woli prostytuowania się albo naiwności serca-wcześniej czy później zostanie zaspokojony. Broniący tyłów niech nie wierzgają nogami. Oni też zostaną wydymani dzięki zdemokratyzowanej większości nastawiających tyłka. Tylko heteroseksualnie.
Jan z Kijan.
Rząd Jaceniuka zapowiadał niepopularne decyzje, mające pomóc w spełnieniu warunków uzyskania kredytu z MFW.
OdpowiedzUsuńTak przy okazji, coś nie za bardzo układa się logika Boba. Wg. jego opinii i ekspertów światowych prawy sektor ma władzę. Dziwna ta władza skoro robi porządek ze swoimi, ale to już nie mój problem.
OdpowiedzUsuńNo cóż,aby wejść na salony demokratycznej Europy
OdpowiedzUsuńnależy usuwać radykałów o poglądach nacjonalistyczno
faszystowskich.I to właśnie robią
"Rewolucja zjada własne dzieci"
A może śp Saszka był naiwny i głosił hasła zgoła rewolucyjne.Czyli "apelował" do tzw oligarchów o podzielenie się z ludem mieniem zagrabionym narodowi.To już bardziej pasuje do importowanej demokracji.Gdyby egzekutorzy poczekali kilkanaście dni i posłuchali "naszych" doradców,kto wie czy nie dałoby się to zwalić na GRU czy cuś podobnego.Ot poprostu wypadek przy pracy.Ktoś w CIA nie dostanie ekstra premii.
OdpowiedzUsuń