poniedziałek, 24 marca 2014
EXODUS
Dawid Roberta - Wyjście Izraelitów z Egiptu.
Przywódca Tatarów krymskich Mustafa Dżemilew ocenił w sobotę, że obawy przed masowymi wyjazdami z półwyspu Tatarów, którzy zbojkotowali krymskie referendum, są wyolbrzymione. "Nie ma tendencji exodusu z Krymu i mam nadzieję, że nigdy nie będzie".
"Pierwsza grupa uchodźców z Krymu przyjechała do Polski.
To kilkadziesiąt osób-wśród nich jest pięciomiesięczne dziecko.
Chcą u nas zostać.Jak długo-na razie nie wiadomo".
Zostali do Polski wpuszczeni mimo ,że nie mieli wiz.
Jak mówił wnuk Sienkiewicza,Polska , w związku z konfliktem na Ukrainie
w obecnej chwili jest gotowa na przyjecie 11 tysięcznej rzeszy uchodźców.
Istnieje możliwość ,na terenie południowo-wschodniej Polski wybudowanie
specjalnego miasteczka dla ewentualnej rzeszy uchodźców.
Gdyby jednak klimat na terenie południowo-wszchodnim naszego kraju
nie odpowiadał uciekinierom,zobowiazano wszystkich wojewodów
o wskazanie budynków w których tymczasowo można zakwaterować
naszych gości.
Uciekając w popłochu przed Putinem,zapewne nie mają środków finansowych
potrzebnych do zaspokojenia podstawowych potrzeb.
Jako człowiek o gołębim sercu bardzo im współczuję,utraty dorobku
wszystkich kłopotów i uciążliwości związanych z tak daleką podróżą.
Zastanawiam się jednak nad tym,dlaczego za cel swej emigracji nie wybrali
bliższych okolic. Mołdawii ,czy należących do UE Rumunii,Bułgarii,Wegier
czy Słowacji.Być może Polska jest traktowana jedynie jako kraj tranzytowy
ale kilka czy kilkanaście miesięcy pobytu w naszym "bogatym" kraju
wygeneruje jakieś koszty. A jak wiemy finanse są w podłym stanie
pieniędzy nie ma nawet na to aby uczciwie wynagradzać opiekunów
niepełnosprawnych dzieci, a tu taki kłopot z uchodźcami.
Przesadne i nieuzasadnione angażowanie się Polski w konflikt
na Ukrainie,jak na razie przynosi nam, to znaczy społeczeństwu,
jedynie straty.
Wizerunkowo zyskuje premier,przymierzany do godnych europejskich
funkcji, jak również minister Sikorski mający zastąpić baronesse Ashton.
A my , a my jak zwykle obudzimy się z ręką w nocniku,tym razem pełnym gówna.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czegoś nie rozumiem. Przecież skoro prześladowani na Krymie Ukraińcy mają już od miesiąca wolną i demokratyczną ojczyznę, czemu nie wyjadą tam, a nie do nas?
OdpowiedzUsuńBo ufają min.Sikorskiemu,który zapewniał,że "ruskich"
Usuńzatrzyma na naszej granicy.Na Ukrainie Tatarzy,w dalszym
ciągu byliby pod okupacją rosyjską lu ukraińską a u nas będą wolni.
Klik dobry :)
OdpowiedzUsuńTatarzy na Krymie mogą mieć teraz duże problemy. Wielu z nich za Stalina wywieziono, a Rosjanie pozajmowali ich domy. Potem, jak Chruszczow podarował Ukrainie Krym, zaczęli wracać. Pobudowano im nawet domki, na które nie mają aktów własności. Także na poletkach, które zasiedzieli, nie mają aktów notarialnych.
Pozdrawiam serdecznie.
Jak przypuszczam sprawy własności będą załatwiane
Usuńw pierwszej kolejności.Nie sadzę aby Putin tworzył sobie
nieprzyjazne środowisko na dopiero co "odzyskanym" Krymie.
Tego mu w najbliższym czasie nie potrzeba.
Nie mniej serdecznie pozdrawiam.
Jak zwykle "walczymy" o wolność,niepodległość oraz inne ść.. narodów które zwykle nas potem nienawidzą.Bo tak wypada.Ale niemal za każdym razem 33% energii poświęcamy na wmawianie własnemu społeczeństwu,że robimy "słusznie i naukowo"
UsuńPrzez to "słuszne" zajęcie nie mamy czasu i środków,żeby wreszcie załatwić definitywnie takie sprawy jak akty własności ziemi i nieruchomości na terenach tzw Ziem Zachodnich.Żeby już nigdy nie powtórzyły się takie historie jak Agnes Trawny.
W obecnej rzeczywistości idioci etosowi gryzą rękę Putina,który dotychczas był ostatnim gwarantem porządku powojennego.Dziwnym trafem robimy dokładnie wszystko,żeby nas z tych ziem wyrzucono,na dodatek lege artis.Rozumiem,że etosowej bandzie nie zależy na tym co będzie za 15 lat,gdyż po nich ślad zaginie,a
w kraju nie będzie już co ukraść,ale jeszcze istnieją szanse na zaistnienie potomków narodu który kiedyś tu mieszkał.Być może chcieliby nazywać się dalej Polakami. Dlatego zamartwianie się o losy Tatarów pachnie czystą hipokryzją.Podobno pod Haifą dalej pracuje fabryka aktów własności.Zaś mecenasy krakowskie zbijają miliony.
Migracja (wojenna, polityczna, religijna) idzie w miliony osób, zmieniających z konieczności ratowania życia miejsce zamieszkania. Najczęściej w dramatycznych dla migrujących okolicznościach. Po całym świecie rozsiane są obozy uchodźców afgańskich, irackich, palestyńskich-w afrykańskich połapać się nie można.
OdpowiedzUsuńDziwnym przypadkiem nie znajdują oni w chrześcijańskim narodzie współczucia, że o minimum pomocy nie wspomnę. To znaczy, naród współczuje, ale te elity rządzące. Wyrazem niech będzie śmiech min. Sikorskiego na ewentualność udzielenia azylu Snowdenowi. Brak współczucia ma jednak dobre strony, bo kumuluje pokłady empatii. Trafi się okazja jak np. z Tatarami krymskimi-daje się upust nadwyżkom.
Bo to współczucie jest politycznie poprawne; dokopuje Ruskim, promuje politycznie i uwalnia przepełnione nim zadki.
Zanim jednak rozpłyniemy się we łzach nad losem grupki cwaniaków, zapoznajmy się z rozdziałem czystek etnicznych na Krymie w czasach okupacji półwyspu przez hitlerowskie Niemcy.
To, którego z Lipków adorujemy? Godzę się na każdego byle nie miał na imię Azja. I nie pozierał na mnie skośno, jak na ewentualny jasyr.
Jan z Kijan
Mimo wszystko przypuszczam,że migracja z Krymu będzie niewielka.
UsuńRosja zapewni im lepsze warunki niż Ukraina,aby nie mieć problemu
który mógłby zostać politycznie wykorzystany.