wtorek, 18 marca 2014
CH4
Pamiętacie takiego małego wzrostem ale podobno wielkiego duchem
człowieczka który w otoczeniu Ukraińców różnej maści popierał "Majdan"?
To prezes PiS - Jarosław Kaczyński.
Jak już Ukraińcy Juszczenkę obalili a Putin zabrał im Krym, to zaczną się
dziać rzeczy trudne do przewidzenia. Niespodziewane wydarzenia które
swoimi konsekwencjami mogą uderzyć w Polskę.
Ale kto o tym myślał w momencie w którym trzeba było obalić marionetkę
Putina - Janukowycza. Czy myśleli o tym,Kaczyński,Sikorski czy inni chorzy
na rusofobie polscy politycy popierające zbieraninę na Majdanie.
Jak widać ich reakcje były nie do końca przemyślane z punktu widzenia
zagrożeń w jakich,przez ich bezmyślność,może znaleźć się Polska
Ta groźna zbieranina z "Prawego Sektora"zapowiada działania mogące
zdestabilizować przepływ ropy i gazu dostarczanego z Rosji rurociągami
biegnącymi przez Ukrainę.
O działaniach i sprzeciwie PiS, dotyczącego budowy rurociagu omijajacego
Ukrainę a biegnącego przez Białoruś wielokrotnie pisałem.
I oto teraz "przyjaciele" Kaczyńskiego z "Prawego Sektora",grożą
zniszczeniem infrastruktury służącej do przesyłania ropy i gazu na Zachód.
Może prezes Kaczyński pogodzi się z min.Sikorskim ,twardym negocjatorem
i wspólnie przekonają swoich ukraińskich przyjaciół,że chcąc zaszkodzić
Rosji przy okazji załatwią i Polskę.
Bez 4 miliardów m3 gazu polska gospodarka leży i kwiczy jak te przerośnięte
świnie ze strefy buforowej.
Kaczyński jednak na Ukrainę się nie wybiera ,PiS wnosi o zwołanie
połączonych komisji sejmowych w sprawie dostaw gazu z Rosji.
Nie sadzę aby całe PiS wraz z komisjami wyprodukowały tyle
biogazu aby pokryć niedobór wynikły z ewentualnego zniszczenia
infrastruktury przesyłowej przez przyjaciół Kaczyńskiego z "Prawego Sektora".
Niemiecki koncern RWE ,sprzeda swoja spółkę DEA,grupie inwestycujnej
ALPHA , należącej do rosyjskiego miliardera.Wśród zakupionych aktywów
są również 4 koncesje na poszukiwanie ropy i gazu w Polsce.
Nie przewiduje się sprzeciwu na transakcję ze strony rządu,na czele
którego stoi kanclerz Merkel,tak przyjazna naszemu premierowi.
Geschäft ist Geschäft! Co polecam naszym "mondrym" politykom,
przypominając równocześnie ,że 'bliższa koszula ciału".
http://www.liiil.pl/promujnotke
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Życie zaczyna weryfikować siły i zamiary rewolty ukraińskiej. Gdy widmo pogłębienia, trwającego od paru lat kryzysu gospodarczego tzw. sankcjami Zachodu przybrało realne oblicze, zaczęto prześwietlać owe siły i zamiary. Nawet Amerykanie hamują zapędy eskalacyjne ukraińskiego konfliktu dochodząc do wniosku, że ,,Legitymizacja skrajnych nacjonalistów ukraińskich jest większym zagrożeniem niż manewry Putina'' (R. English-Los Angeles Times).
OdpowiedzUsuńWidmo głodu otwiera coraz więcej gąb, które demaskują brudne interesy USA realizowane rękami nacjonalistów Ukrainy. Z pomocą Polskich oszołomów i serwilistów.
Indie i Chiny olewają sankcje. Węgrzy mówią, że i bez tarczy antyrakietowej oraz nastu nielotów F-16, czyli ,,pomocy amerykańskiej'', mają dość problemów. Europa chciałaby w ramach zimnej wojny wystawić Rosję na purgę, ale sama nie skora zaryzykować odmrożeń. Za to nas chętnie do wiatru wystawia proponując ,,poszerzenie strefy zagrożenia'' pomorem afrykańskim świń. Ot, ,,solidarność'' pana i lokaja.
Podobnie jest z solidarnością energetyczną zaproponowaną przez Tuska Merkelowej; sprowadzamy gaz z Rosji razem-dystrybuujemy wg. potrzeb. Aż Niemcy wpadli w panikę i zaczęli wyprzedawać spółki mające wejść do tej proponowanej ,,komuny''.
Tak. Łatwo było wystawić cenę amerykańskiego mieszania w kotle Europy, ale nikt nie chce partycypować w jej uiszczaniu. Bo i w imię czego? Bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych Ameryki?
Amerykanom wyszedł manewr zantagonizowania Europy z Rosją. Co więcej, konsekwencje gierek Białego Domu poniosą Europejczycy-z racji proporcjonalnie większej współpracy (a więc i zależności) gospodarczej z Rosją.
Surowce energetyczne, rynki zbytu, kooperacje bankowe...napędzały i Europę i Rosję. Ta względnie zgodna koegzystencja była zbyt kosztowna dla...Wuja Sama. Więc wysupłano 5 mld. $ dla wywołania trzęsienia na Starym Kontynencie, którego koszta opanowania pójdą w setki miliardów.
To dopiero wpuszczenie w maliny; Wzniecić pożar daleko od własnego podwórka, zlecić usłużnej straży zaszczyt gaszenia a samemu grzać łapki przy ogniu. Żeby było śmieszniej, oskarżyć o podkładanie ognia niedźwiedzia. Po wywołaniu wstrząsu światowego w gospodarce przez banksterów, teraz dobijanie słabych. Jesteśmy pierwsi na liście do wyciągnięcia rąk, albo nóg.
-Instynkt przetrwania-mówi sąsiad-to jedyna determinanta (tak uczenie się wyraził, nie ,,wyróżnik'', ,,wyznacznik'', ,,motywator''-tylko d e t e r m i n a n t a) naszego postępowania. Wszelkie retuszowanie instynktów pierwotnych niebotycznym pustosłowiem, można psu o doopę potłuc.
Samo życie.
Jan z Kijan
Ja bym się nie zgodził z twierdzeniem,że Amerykanom wszystko się udało.Podstawowy zamiar czyli dorwanie się do baz na M.Czarnym legł w gruzach.I w tym kontekście,każdy dolar wydany na Majdan należy uznać za stracony.Co prawda podstawowe koszty poniesie UE no i Polska,ale to juz małe piwo.A miał to być rewanż za Syrię i Iran,a tu taka poruta.Tak to jest jeśli za dyplomację biorą się dyletanci.Chociaż i tak wygląda to znacznie lepiej niż za czasów H.Clinton.Ta dopiero dałaby popalić.Ale pal sześć USA.Ważne jest to co nas czeka.Okazuje się, że "nasi" politycy dalej żyją w amoku po grzybkach.Kiedyś natchnieniem ich był JPII,teraz orgazmu dostają przy v-ce prez Biddenie.Nawet Miller,którego posądzałem o pragmatyzm wygłupia się na starość.Czyżby Syndrom Maciarewicza został wzmocniony wirusem pomoru kijowskiego i GMO? A mówią ,że nie rzuca się na ludzi.Jeszcze jedno potwierdzenie,że wszystkie mendia kłamią.
OdpowiedzUsuńZgadza się tonette. Główne cele Wuja Sama nie zostały osiągnięte. O ile były wkalkulowane w plan; opanowanie Krymu, umocnienie się na Morzu Czarnym, broń jądrowa z tarczą antyrakietową na terytorium Ukrainy.
OdpowiedzUsuńPodejrzewam jednakże, iż maksimum tego planu stanowiło; skłócenie UE z Rosją oraz wywołanie psychozy wojny-na której USA mogłaby zyskać (handel bronią, eskalacja zbrojeń, podciągnięcie zagonów zbrojnych pod bramy Rosji)-i, przede wszystkim odzyskanie twarzy ,,imperium dobra'' po blamażu z Syrią i ze Snowdenem. Na więcej z całą pewnością nie byli przygotowani sami Amerykanie, skoro sytuacja wymknęła im się spod kontroli. Na Ukrainie chaos, w dyplomacji niedyplomatyczne puszczanie bąków, bo ,,Ameryki nie stać na militarne zagrożenie Rosji''-jak zauważył jeden z jastrzębi z Białego Domu.
No, ale to opinia laika ze źródeł nie pijającego i wiewiórek na etacie szpionów nie posiadający.
Jan z Kijan
Polak mądry po szkodzie. Lecz jeśli prawda i z tego nas zbodzie,
OdpowiedzUsuńNową przypowieść Polak sobie kupi. Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi ...
Proponuję słowo "Polak" zastąpić słowami rząd,premier, elity,politycy...