wtorek, 7 lutego 2017

PRAWDA

Wywiad Fox News z Donaldem Trumpem

Prawda,szczególnie w polityce,jest towarem deficytowym.
Znane jest powiedzenie o tym,że polityk co innego myśli co innego
mówi i wreszcie,co innego robi.Ta hipokryzja panuje nie tylko
w Polskiej polityce.

Demokratycznie wybrany na prezydenta USA,biznesmen a nie polityk
zmienia sposób obowiązujący od lat w liberalnym establishmencie 
i "wali prosto z mostu" to o czym wiadomo ale nikt o tym nie mówił
aby nie obrazić demokratycznego prezydenta Obamy.
„Hilary z Obamą stworzyli ISIS” ,mówił jeszcze przed wyborami Trump.
Czy w świetle wydarzeń w ciągu dwóch kadencji Obamy nie miał racji?

Nie będę opisywał dokonanych "aktów demokracji" przez kolejnych
amerykańskich prezydentów. Wymienię kilka najważniejszych barbarzyńskich
działań.Atom w Japonii,napalm w Wietnamie,przewrót w Chile,Jugosławia itd.,
 i dochodzimy do współczesnych czasów demokratyzacji i wprowadzenia kultury
zachodu w państwach islamskich.
Trump obwinia zarówno Demokratów jak i 43 prezydenta Stanów Zjednoczonych 
George’a W. Busha o niepokój i eskalację konfliktu na Bliskim Wschodzie. 
W szczególności podkreśla decyzję inwazji na Irak w 2003.
Inwazji na podstawie fałszywych danych dostarczonych podobno przez najlepszą
agencję wywiadowczą CIA.To początek tego o co Trump oskarża sekretarz
stanu Clinton i prezydenta Obamę,Czy można jednoznacznie stwierdzić,
że  Trump w tej i innych kwestiach wojny na Bliskim Wschodzie mija się z prawdą?

Czy to nie Administracja laureata Pokojowej Nagrody Nobla Obamy
nie szkoliła,uzbrajała syryjskich rebeliantów którzy mieli walczyć z al Asadem,
a ci 90% przechodzili uzbrojeni i wyposażeni na stronę islamskich terrorystów.
Teraz rozpaczamy nad cierpieniami ludności cywilnej w Syrii,Europę zalewa
fala uchodźców grożąc rozpadowi UE oraz radykalizując ugrupowania
nacjonalistyczne które,co nieuniknione,będą przejmować władzę w kolejnych
europejskich stolicach.

Ostatnie wydarzenie,to wywiad z dziennikarzem "Fox News" który
stwierdził ,że "Putin jest zabójcą" .Kolejny raz Trump wstrząsnął
demokratyczno-liberalną opinią publiczną a nawet politykami własnej
partii odpowiadając:
"Jest wielu zabójców. Sami mamy wielu. Co pan myśli? 
Nasz kraj jest taki niewinny?" - odparł nowy prezydent USA,

Czy również w tej kwestii prezydent Trump mija się z prawdą?

Donald Trump nie jest moim prezydentem, ani prezydentem z mojej bajki,
ale w wielu poruszanych kwestiach i udzielonych wypowiedziach,jego
pogląd na wydarzenia jest zbieżny z moim.

                                     http://www.liiil.pl/promujnotke

1 komentarz:

  1. Też uczulonym na sierść tłustych kotów i cynizm polityków. A jednym i drugim Trump jest. Obrzydliwie bogatym kocurem oraz krętym politrukiem. I nie zmieniam upodobań mimo, że zachowania nowego prezydenta USA mocno chwieją ,,moją racją''.
    Wypowiadać wojnę Chinom i Iranowi, zanim tyłek usadowił w Białym Domu, a zarazem kumać się z Rosją czy kasować ISIS? Teraz dostrzegać belkę w oczach Hegemona?! I głośno tym oskarżać? (Same znaki zapytania. I zdziwko).
    Jak dotychczas żaden z komiwojażerów śmierci nie zdobył się na taką szczerość (może z wyjątkiem Kennedy'ego). Niektórzy chlapali zdradzając niecne intencje USA, jak przykładowo Obama o inspiracji Majdanu w Kijowie za 5 mld. $. Ale z arogancji lub w innej intencji niż uderzenie się we własną pierś. Trump zrobił to spontanicznie bez podtekstu. Dokonał samokrytyki, aczkolwiek ogólnikowo-aż wielu spadło z piedestału Statuy Wolności. Co bardziej zakłamani wyrazili oburzenie bezczelnością porównania ,,bandytyzmu Rosji do naszych (USA) pomyłek''. McCain, Applebaumowa Sikorka, O'Reilly...nie życzą sobie ,,symetrycznych zestawień z FR''. A Niemiaszki, antycypując słowa Trumpa przedstawili go z uciętą głową Statuy Wolności w ręku.
    Ideał sięgnął bruku. No! Statua Wolności ma rece unurzane w krwi. Co stwierdza jej wierny syn, nie żaden ,,zapluty kagiebista''.
    Po tysiącach filmów z Hollywood utrwalających nieskazitelność symbolu demokracji, wolności, humanizmu i wszelkich wyalienowanych marzeń ludzkich-jeden papierek (słowo) demistyfikującego lakmusu był potrzebny. Żeby od tej hollywood'zkiej wazeliny przestały ropieć mózgi.
    Co to się porobiło na świecie. To już nie można żyć imaginacjami american dreams? Realny Trump jak kafar burzy sny o raju. Pozbawia wszelkich złudzeń. Co to będzie, gdy posypie się gmach finansowy oparty na świętej krowie z symbolem $. Zniknie idea solidarności Zachodu i zapanuje dyktatura silniejszego. WikiLeaks Assange'a, Sieć Woltera T. Meyssan'a, M. Blondet, Oliver Stone...ujawnią to, co pozamiatano pod dywan.
    Jak żyć panie prezesie? Chować kosy? Wygrzebywać stare legitki? Wyciągać z lamusa ,,okrągły stoli''?
    Scyzoryk

    OdpowiedzUsuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.