czwartek, 23 lutego 2017
"PANY"
Ci.którzy mają inne poglądy niż prezes Kaczyński,to Polacy "II sortu".
Kaczyński kontynuuje łączenie Polaków przez podział jak robiła to przed
laty prawica.On, jego formacja i wyborcy to są "PANY" ,no to jak nazwać
przeciwników do których i ja się zaliczam,na myśl przychodzi mi tylko
jedno słowo CHAMY.Jestem chamem i wcale się z tym nie kryję,ba, nawet
mi dobrze z tym.
Przypominam sobie jak w czasach młodości,bikiniarzy,drwiliśmy
z naleciałości w zachowaniu przedwojennych panów,
Całuje rączki pani radczyni,szacunek dla pana radcy itp itd.
Wybór tytułów pozostawiam czytelnikom.
Wtedy kpiliśmy z tego mówiąc że,sama inteligencja tu mieszka i nie ma
komu powiedzieć: Bardzo Uczciwy Człowiek - u , (czytaj w skrócie).
Okazuje się,że inteligencja miała się dobrze nie tylko w Krakowie
ale również w Warszawie - Żoliborzu,bo Pan prezes całuje rączki
paniom a nawet z rozpędu chciał "buchnąć w mankiet" R,Sikorskiego
a nawet własnego kierowcę.
https://www.youtube.com/watch?v=iDMcBBRQdq4
Salutation galante!
http://www.liiil.pl/promujnotke
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Passus ,,Ludzkie panisko'' pamiętam z ex Pietrzaka. Tego z ikrą. Znaczy się jajcowatego. W monologu o premierze (bodajże o Pińkowskiego chodziło) podkreślającego ,,człowieczeństwo'' tamtej władzy.
OdpowiedzUsuń,,Jak miał gest, to raz na kwartał samochód komuś podarował. Ludzkie panisko''.
Czy coś w tym tonie. A więc ex szydercy z początku lat 80-tych przypisuję ten zwrot.
Musi i Kaczor ma starszy pesel, skoro posiłkuje się sługą Janem (,,Janie...''. Itd.). Tyle, że ni z gruchy, ni pietruchy wstawia cytaty dla rzekomego żartu tworząc kichę. Jak przysłowiowe mówienie o sznurze w domu wisielca z rubasznym rechotem i końcową uwagą;
,,Żartujmy na gorąco, póki jeszcze nie ostygł''.
Też notabene odstawianego przez Gajosa w dialogu z Jaroszyńskim o śmierci działacza partyjnego Bokoleszcz, co to się nie odmieniał. Tamże padło sławetne zakłopotanie Jaroszyńskiego, który nie wiedząc jak zwrócić się do partyjniaka (Gajosa) zabełkotał;
,,Wy!...Pan!''
W odniesieniu do JarKacza zaimek osobowy ,,Wy'' (chociaż mam wątpliwości, czy z groźnej bukwy) pasuje jak ulał. ,,Pan''-za nic. Bo ten mlask i omiatanie twarzy jęzorem, że nie wiadomo czy mówi, czy się myje. To seplenienie mające podłoże chłopskiego lęku przed Panem. Przemawiają raczej za ,,półpankiem''.
Wystarczy raz obejrzeć gostka na szkle i mimowolnie nasuwają się słowa Pokory z finałowej scenie filmu ,,Kariera Nikodema Dyzmy''.
Scyzoryk
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńCzego panowie nawarzą, tym się poddani poparzą.
Pozdrawiam jaśniepańsko. ;) :)
Poranne ukłony dla Jaśnie panienki.
OdpowiedzUsuń"Proszę pana, proszę pana,
OdpowiedzUsuńZaszła u nas dobra zmiana".
;) :)
Proszę Pani,proszę Pani
OdpowiedzUsuńwszystko dzisiaj jest do...bani.
Jak widać schizofrenia opanowała polski ludek doszczętnie. Najwyraźniej czulibyście się dowartościowani gdyby Prezes wszedł na mównicę i zaczął jak "normalny" Polak patriota z grubej rury: słuchajcie ciule na ropę..Zaś opozycja cienkim głosikiem do min. Maciarewicza;Ej ty członku członka PiSu.Najwyraźniej Wersal wam się nie podoba.I to w tak głęboko katolickim kraju.Jednak ma rację JKM mówiąc,że tylko król dałby sobie radę (a chociaż spróbował) z tą niewydarzoną dupokracją.Coś jednak musi być na rzeczy skoro słuchy doszły nawet za ocean,do ichniego odpowiednika naszego Sz.Antka czyli senatora Mc Caina.Tak się oburzył na to iż ratlerkowi się coś zwidziało i szczeka nie (tylko)tam gdzie powinien,że zaczął pouczać nas ( pisemnie i za pokwitowaniem)w jakim kierunku jest dozwolone szczekanie.Chwilowo(!)wolno obszczekiwać wszystko co związane jest z prezydentem Trumpem.A tak ogólnie to ćwiczyć leżenie jak skóra z psa.
OdpowiedzUsuńTonette
A poza tym,wszystko w porządku?
UsuńDziękuję za troskę.A u was wszyscy zdrowi?
Usuń