"Sukcesem" # zjednoczonej opozycji zakończyła się okupacja Sejmu.
Po ciężkiej walce z niewielkimi tylko stratami opozycja wycofała się
na wcześniej upatrzone pozycje,mając czas do 25 stycznia na zaleczenie
ran i przygotowanie nowej strategii walki z większością parlamentarną.
Przykre to, bo jeszcze kilkadziesiąt godzin wcześniej zapewniali swoich
sympatyków o tym,"że białej flagi nie wywieszą".Jak czytelnicy wiedzą
z doświadczenia, politycy nie tylko PO kłamią. Kłamią rano w południe,
wieczór a nawet w nocy,takie mają zasady
Żarty ,żartami ale to co ciekawe dopiero się zacznie.
PiS skorzysta z wypowiedzi byłego członka swej partii a następnie ministra
w rządzie PO-Sikorskiego i przystąpi do "dorzynania watahy".
Oczywiście nie będzie to fizyczna likwidacja a uruchomienie prawnych
konsekwencji dotyczących nie tylko złamania regulaminu Sejmu
a przede wszystkim odpowiedzialności prawno-karnej posłów,którzy
swoim zachowaniem uniemożliwili prawidłowe funkcjonowanie
tej Instytucji.Może to być skuteczny straszak,na ewentualne kolejne
akcje opozycji,jak również znaczne osłabienie szczególnie PO której
członkowie aktywnie uczestniczyli w tych wydarzeniach.
Mając większość PiS bez trudu pozbawi posłów immunitetu a "niezależne"
Instytucje III władzy dokonają dzieła zniszczenia,wszystko zgodnie z prawem.
Chyba,że się dogadają i podpiszą :"uczciwą umowę między partiami,
że wracamy do jakiś cywilizowanych norm, jeżeli chodzi o funkcjonowanie
parlamentu",czego oczekuje Kaczyński.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Wygląda na to,że czego się opozycja tknie,obraca się przeciwko niej. I to po latach.A przecież etos najbardziej jest pokrzywdzony przez siebie.Niemal 90% wpadek,krzywd czy niepowodzeń,ma swoją genezę w pomysłach które oni sami sprokurowali przeciwko lewicy.Dziwne zatem iż biedacy rżną głupa udając,że to los ich krzywdzi.Z całej sytuacji wynika dodatkowy morał(?)że histerycy, których multum zakotwiczyło we władzach opozycji,zamiast uczyć się chodzili na balangi i na dziwki.A gdy tylko przyszło do zaliczeń, zajęli się zawodowo protestowaniem.Z "większych" tuzów mondrych bez przesady,można wyliczyć Komorowskiego, czy Schetynę.I jak tu nie wrócić do biblijnych czasów nie wspominając nieśmiertelnego powiedzenia; z próżnego nawet Salomon nie naleje.
OdpowiedzUsuńByć może to były czasy zbyt odległe,ale czy ci mendrcy inaczej nie powinni zaczerpnąć choć trochę z doświadczeń lewicy której przecież od zawsze wolno było mniej.Przecież wszem wiadomo,że po 8 latach tłustych nadejdą lata chude.Czy obecna opozycja to wytrzyma?Soros tak długo nie przeżyje.Zresztą i tak rośnie nam nowe pokolenie nieudaczników.Ale co sobie popyskujecie to wasze.Zwłaszcza iż są to ostatnie podrygi konającej ostrygi.Tonette
Nie ma stopnia upośledzenia...Nie ma żadnych kryteriów pozwalających zweryfikować stan psychiczny tego ,,Wiejskiego'' towarzystwa. Ani niezależnej komisji mogącej weryfikacji pod tym kątem dokonać. Puszczenie sprawy na żywioł tzw. powołania w naborze alumnów ,,zaowocowało'' homo, pedo i innymi filiami. Zaciąg w kamasze po badaniach organoleptycznych uzewnętrznił zwierzęcą naturę żołdactwa. Nieweryfikowalność ,,wybrańców narodu'' niszczy wypracowane przez ludzkość systemy społeczne. I powoduje cierpienia narodów.
OdpowiedzUsuńJak długo jeszcze?
* * * * *
Opozycja, ta twarda, na tyle wymiękła przeobrażając się w wazeliniarską maź, że prawie cała Polska jest w opozycji do opozycji. Bo i czym ci twardogłowi zasłużyli sobie na poklask.
Rusofobiczni i bogobojni ( czytaj; na kolanach przed KC Episkopatu).
Proukraińscy aż do oblizywania się po pluciu im w twarz suchewyczo-banderowskich pogrobowców.
Proamerykańscy do wyrzeczenia się niepodległości na rzecz komiwojażerów śmierci.
Na dodatek niszcząca wszelkie zaufanie narodu prywata wodzów opozycji.
To wszystko jest niewytłumaczalne. Irracjonalne koncepcje antypaństwowe (tarcza, międzymorze, szowinizm narodowy), i irracjonalne działania. Co w ich czerepach rubasznych drzemie. Mają coś więcej, poza dwoma komórkami (telefoniczną i na węgiel), coś pozwalającego im na ogarniecie skrawka rzeczywistości jaką jest Polska?
Prof. Anna Rażny pisze;
,,Aby uzdrowić sytuację w Polsce i odrzucić wieczną improwizację (...) konieczna jest cała transformacja sceny politycznej, nie zaś zmiana opozycji na partię rządzącą i następnie na odwrót''
Dodałbym; Usunięcie w cień solidaruchów i ich epigonów, kapłanów KOR, ekspozyturę ,,narodu wybranego''. I pasożytów laterańskich. A źródłem władzy uczynić Konstytucję.
Szczerze wątpię w urzeczywistnienie powyższych postulatów. A gdy słyszę Macierewicza dowodzącego w TW Trwam, jakoby ,,O klęsce twardej opozycji zadecydowała Matka Boska''-nie mam złudzeń.
Odmienny stan świadomości dopadł Antka czy to genius loci miejsca wywiadu przesiąkniętego grzybem halucynogennym?
Scyzoryk
Konia z rzędem temu kto ucenie udowodni,że 1,5roku temu Polacy mieli wybór inny niż pomiędzy dżumą,a cholerą.Owszem poniektórzy mieli płonną nadzieje,że JKM coś zdziała,ale w tym świecie(a zwłaszcza grajdołku) liczy się tylko kasa.Jako iż świat się kreci,a pomysłów brak,coraz częściej skłaniam się do przyznania racji prorokom (z Bożej łaski),wieszczącym rychłe rozbiory.Istnieje przecież uderzające podobieństwo do "powtórki z rozrywki" sprzed 300 lat.Zwłaszcza,że jedynym powodem dla którego jeszcze tego nie ma,pozostaje brak dobrych dróg.Cynicznie patrząc na obecną sytuację międzynarodową, sądzę iż "nowa Jałta" prawie wszystkim wyszłaby na dobre.Zwłaszcza,że przygotowania idą pełną parą.Jeszcze kilka lat i sami o to poprosimy.
OdpowiedzUsuńGdyby przez "pomyłkę" kilku osłów miało inne zdanie,boys są na miejscu.Zwłaszcza,że nie po to Sz.Antek rozpier..własną armię.Pewnie zaprotestowałyby Chiny.Ew Wyspy Dziewicze przerażone gwałtownym desantem polskich milionerów.Ale znając utracjuszowski tryb ich życia,pozostałości klasy próżniaczej już po roku poszłyby na pokarm dla rekinów.Komu w końcu potrzebne są zastępy tłustych żebraków.
Powodem przyspieszonego rozwiązania,może być nowe otwarcie światowe.
A w takim przypadku pewne zaszłości należy szybko przeciąć.A jak tu
nagle uciszyć omf zdechłego ratlerka? Przecież to głupie i nic nie rozumie,że chodzi o wielką kasę.A tenże ratlerek nagrabił sobie przez ostatnie kilkanaście lat wystarczająco,żeby go uśpić.Jako iż jest po prostu niereformowalny.Zwłaszcza,że wysokie,układające się strony muszą znaleźć winnego.I to takiego,którego wszyscy mają już dość.Do tego modelu pasujemy wprost idealnie.Dodatkowym argumentem,jest fakt iż każde ugrupowanie rządzące u nas robiło mętlik na tą samą modłę.
Podobno na zachodzie istnieją już pomysły,żeby przymusowo zrobić z nas II Guantanamo i przesiedlić wszystkich uchodźców z Europy, zwłaszcza,że mamy spore doświadczenia z "naszym" modelem szariatu.
Lewacy z PE są chętni,żeby dołożyć się do sfinansowania pól minowych gdyby powstała mieszanka szariatów chciała się kiedykolwiek rozprzestrzenić.Zwłaszcza na Zachód.Jedynymi oportunistami pozostają koszerni,którzy twierdza,że najpierw powinniśmy zapłacić im 65 mld $ + odsetki za zwłokę od 45r.Czyli circa ok 250 mld $.W końcu nie wiadomo co gorsze.Jedynym plusem pomysłu z uchodźcami może być fakt,ze pozbylibyśmy się koszernych pijawek.Minusem zaś pozostaje wrodzona niechęć większości mieszkańców do zbyt wczesnego wstawania.
Tonette