środa, 18 stycznia 2017

"ONI OCALILI KRAKÓW"

Radzieccy żołnierze z jednostki artyleryjskiej - konie ciągną niewidoczne na tym kadrze działa, a w tle widać zamek królewski na Wawelu. Tuż po wycofaniu się wojsk niemieckich, ale jeszcze przed całkowitym zajęciem Krakowa przez Armię Czerwoną, Polacy utworzyli straż na Wawelu, by chronić zamek i katedrę przed szabrownikami.

Dzisiaj mija 72 rocznica wyzwolenia i ocalenia Krakowa.
Przez lata powstało wiele różnych wersji dotyczących tego wydarzenia.
Po "odzyskaniu niepodległości" w 1989 r.,aż po dzień dzisiejszy
prawicowe instytucje,na czele z IPN,na wszelkie możliwe sposoby
próbują umniejszyć rolę żołnierzy I Frontu Ukraińskiego który
wyzwalali to królewskie miasto.
Jedno jest pewne,Kraków nie tylko został wyzwolony ale również
ocalały bez większych szkód historyczne zabytki-Wawel,Kościół Mariacki
i inne historyczne budowle.

Czy był to przemyślany,czy też wynikający z sytuacji na froncie manewr,
w każdym razie zaskoczył Niemców którzy spodziewali się ataku
od południowego-wschodu tam koncentrując linie obrony i zatrzymując
nacierających żołnierzy. Nastąpił  więc atak z odwrotnego kierunku 
północno-zachodniego,zaskakując całkowicie Niemców i zmuszając ich,
po wysadzeniu mostów na Wiśle do ucieczki z centrum miasta.

Od lat toczą się dyskusje o tym czy zabytkowe budynki były zaminowane
i przygotowane do wysadzenia w razie ataku.Jedno jest pewne,że
gubernator Frank nie wyraził zgody na prośbę kardynała Sapiehy
o ogłoszeniu Krakowa,na wzór Rzymu czy Florencji,miastem niebronionym
ze względu na jego historyczne walory.Frank takiej zgody nie wydał.
Z relacji moich Rodziców wynika,że kilka obiektów było zaminowanych,
np.udało się ocalić i rozminować most kolejowy na Grzegórzkach.

Mając do wyboru słowa świadków tych wydarzeń a twierdzenia młokosów
z IPN wierzę moim Rodzicom i wierzę,że żołnierze I Frontu Ukraińskiego
ocalili Kraków.
Szkoda,że nie pamiętają o tych historycznych wydarzeniach
prawicowe władze Polski.Mam nadzieję,że o nich też za lat kilka,
kilkanaście, nawet pies z kulawą nogą nie wspomni.

                                             http://www.liiil.pl/promujnotke

8 komentarzy:

  1. Podziękowanie - za kolejny wpis o wymazywanej historii.
    Darek_lask

    OdpowiedzUsuń
  2. Co wczoraj i dziś na topie? Milczenie. Co jeszcze?
    Słowo *wyzwolenie* pisać w cudzysłowie. Z dającym się odczuć obrzydzeniem akcentować inwektywę *komuchy* okupujący opuszczoną przez armię hitlerowską (tylko bez jej nacjonalizowania!) ziemię nadwiślańską. Zamilczać ofiary ,,okupantów'' z armii LWP i Czerwonej. Takoż udziału przyjaciół Ukraińców w przemarszu przez nasze podwórka-żeby nie wyszli na upowców.
    Rozminowywanie przypisywać krowom Pawlaków. Wehrmacht przedstawiać zgodnie z percepcją sporej części kleru; krucjata chrześcijańska przeciwko bolszewizmowi. Wychodzący przed szereg mogą, bez obawy o penalizację apoteozowania faszyzmu, przedstawiać II wojnę światową jako ,,niesienie cywilizacji Zachodu dzikiemu Wschodowi''. Itp.
    Maluczko a zapanuje narracja ,,wbijania noża w plecy przez ZSRR'', ,,okupowania Europy przez azjatyckie hordy''...I tym podobne bicie piany wokół jaj Uranosa, z której narodziła się ,,ch...j, dupa i kamieni kupa robiąca laskę Wujowi Samowi''.
    Zamiast pleść podobne idiotyzmy, może lepiej , że milczą?

    Mieszkałem kiedyś w okolicach Sandomierza. Miałem okazję zapoznać się bliżej z tworzeniem kultu pułkownika Skopenki. Tego, który wyzwalał perełkę nadwiślańskich miast ,,bez wystrzału''. Tego, który chciał być pochowany w ,,ukochanym mieście''. Mieszkańcy okolic po dziś dzień, poza mitologiczną politurą towarzyszącą każdemu kultowi, żywią głęboki autentyczny szacunek dla ,,ruskiego pułkownika''. Mimo prostowania im kręgosłupów politycznych i zwojów mózgowych przez ipeeny, tevałeny z pożytecznymi dla systemu idiotami.
    Ludzkiego szacunku nie można zaprogramować. Kupowanie też nie wychodzi.
    Scyzoryk

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiedziałam, Bob, że dziś o tym napiszesz. Ja też od rana myślę o tych żołnierzach i o wyzwoleniu Krakowa. Nie ma już ulicy 18 Stycznia, ale my pamiętajmy. Chociaż my.
    ps W Starachowicach od niedawna istnieje ulica im Jadwigi Kaczyńskiej. Oraz rondo Lecha Kaczyńskiego. Aż się boję pomyśleć co dalej nastąpi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klik dobry:)
      Co dalej nastąpi? Może w podręcznikach szkolnych się napisze, że Kraków wyzwolił Król Czterech Skoczni Jarosław Wielki? ;)

      Pozdrawiam serdecznie.

      PS. U nas nawet ulicę Mikołaja Kopernika zmieniono na św.Mikołaja. Kopernik też komunista?

      alElla

      Usuń
    2. Musimy,w miarę możliwości dawać świadectwo prawdzie.
      Bez wątpienia Kopernik był komunistą,bo głosił niezgodne
      z ówczesną wiedzą teorie.Co innego Mikołaj a do tego święty.
      Pozdrawiam,jeszcze nie święty ale kto wie- Bob

      Usuń
  4. Zdekomunizować datę,co za podłość.
    Obiło mi się o uszy,że w Płaszowie ma zostać
    zmieniona nazwa ulicy - DWORCOWA ma zniknąć.
    Bo jakiś idiota wynalazł,że może nazwa nie pochodzi
    od -Dworzec Płaszów a jest nazwiskiem jakiegoś ruskiego.
    Popatrz Bet,XXI wiek a lekarstwa na głupotę "nima"
    a "bajoków" coraz więcej.
    Smogowo ,z wyzwolonego Krakowa -pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też słyszałam o jakimś tam rzekomym Dworcowej, ale to chyba jakiś żart. Smog smogiem a ja mam tu "wyjątkowo zjadliwą ptasią grypę". Tak widnieje na tablicy ostrzegawczej na ul Skotnicki ej.
      Tak więc pozdrowienie się przyda! Dzięki:-)

      Usuń
    2. Ptasia grypa bierze się stąd,że spora część
      społeczeństwa robi sobie jaja a z jaj,chyba wylęgają
      się chore na ptasią grypę kurwy,przepraszam kury.
      Grypowo pozdrawiam

      Usuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.