Zakończenie przez Polskę negocjacji z Francją dotyczącą zakupu "Caracali"
powoduje,że nie milkną echa tej decyzji szczególnie we Francji.
Trudno im się dziwić,nie zawsze trafia się im gratka sprzedania
swoich wyrobów po tak korzystnej cenie.Dziwi natomiast stanowisko
niemieckiej szefowej MON która wspólnie z francuskim kolegą pisze list
do Macierewicza." "Duży krok w tył" dla trójstronnego partnerstwa
i obrony europejskiej.Aby ten "duży krok w tył" nie nastąpił proponuję
szefowej niemieckiego MON,pani Ursuli von der Leyen zakup
śmigłowców u francuskich producentów.Dlaczego,ano dlatego
że Niemcy od lat nie korzystają z produktów wytwarzanych przez
konsorcjum Eurocopter w tym Caracali. Posiadają,co prawda
(dane sprzed ca.2 lat) 31. dwumiejscowych, wąskokadłubowych
śmigłowców szturmowych Tiger produkowanych przez europejskie
konsorcjum Eurocopter. Jednak ponad 67 proc. z nich nie nadaje się
do użytku. Gotowych do akcji jest czy było w tym okresie tylko 10 maszyn.
Pomijając już różnice dotyczace offsetu w notce :http://stary-bob.blogspot.co.at/2016/10/caracale.html
przedstawiłem krótka ocenę ekspertów dotyczącą przydatności
tych śmigłowców dla naszej armii.jednym z ekspertów był major
Fiszer,były pilot którego trudno posadzić o sympatię dla PiS
czy szefa MON, Macierewicza.Oto rozszerzona opinia majora
w tej kwestii.
"Caracale odleciały i nie ma ich co żałować,bo wybór był,
delikatnie mówiąc nienajlepszy./../Z owej rosnącej liczby miejsc
pracy od 1200,3000,4000 a nawet 6000 tys.też mi się śmiać chce.
Wyobraźcie sobie nabór tysiąca wysoko kwalifikowanych techników
i inżynierów (lotnictwa) w Łodzi,
/.../Caracale miały zastąpią Mi-8 i nowsze Mi-17 ,których,notabene
są prawie rówieśnikami .(nosząc przed kolejnymi modernizacjami
nazwy Puma,Super Puma i Cougar) a są w dodatku od nich gorsze,
choć wpakowano w nie teraz nowa elektronikę jak grubą warstwę
pudru na leciwa kobietę./.../
Mam nadzieję,że ta rozszerzona nieco opinia eksperta kończy,
przynajmniej na moim blogu temat Caracali,o ile nie wydarzy się
coś nadzwyczajnego w tym temacie,np.Niemcy sfinansują zakup
Caracali dla Polski.Byłby to duży krok w przód dla trójstronnego
partnerstwa.
http://www.liiil.pl/promujnotke
A tak prawdę mówiąc,dziwią mnie kryteria techniczne jakie były wymienione w "ustawce",zwanej dalej przetargiem.Nigdy nie uwierzę,że na świecie nie produkuje się helikopterów o bardziej wszechstronnych parametrach.Więc dlaczego wady Caracali ,Blackhawków czy Augusty są
OdpowiedzUsuńjawne dopiero po całej aferze.I co to za argument (dla żołnierzy) gdzie są produkowane.Wydawałoby się,że historia uczy decydentów, żeby nie popełniali tych samych błędów po raz n ty.A wystarczyłoby przypomnieć sobie sprawę zza miedzy zakupu F 104 dla Luftwaffe.Czy
musiało zginąć tylu młodych pilotów,żeby ktoś wreszcie przyznał się do błędu?Bo do łapówki już nie.Kilkadziesiąt lat temu kupiliśmy Berlieta od Francuzów.Miał tylko "trochę" błędów konstrukcyjnych których "poprawa" kosztowała tyle,że w końcu musieliśmy kupować Ikarusy.Na marginesie nikomu nie przychodzi do głowy iż rzeczone helikoptery kupuje się na lata i nie stać nas na starocie konstrukcyjne. W tym przypadku argumenty Maciarewicza wydają się sensowne,ale jak to bywa w życiu,uwielbiamy przecież wpadanie z deszczu pod rynnę.Czy choć raz nie moglibyś(my?)zrobić coś naprawdę uczciwie?Bez fanfar i zadęcia patriotycznego?Może wyszłoby nam ciut taniej.Tonette.