wtorek, 15 listopada 2016

ALARM

Znalezione obrazy dla zapytania memy z putinem i merkel

Europa ma duży problem a może mieć jeszcze większy.
Donald Trump powiedział w rozmowie z "Wall Street Journal",
że otrzymał od Władimira Putina "piękny list".
Dodał także, że zaplanowano już jego rozmowę telefoniczną
z rosyjskim prezydentem. Jeżeli do tego doda się wypowiedzi Trupma,
z kampanii wyborczej, dotyczące zwiększenia nakładów na obronność
przez europejskich członków NATO ,to trudno się dziwić rosnącemu
zdenerwowaniu z zachodnich stolicach.

Jakby tego było mało,podobnie jak w Ameryce,niespodziewane wyniki
wyborów prezydenckich w Bułgarii i Mołdawii.Wygrani kandydaci
stawiający na szerszą współpracę i porozumienie z......Rosją.
Rosja spektakularnie rozbudowuje swe wpływy w Europie Wschodniej
i Południowo-Wschodniej alarmuje niemiecka agencja dpa.
jeszcze chwila i ogłoszą ,że podobnie jak w USA mieli wpływ
na wybranie tych a nie innych kandydatów.

Alarm Niemców i diagnoza słuszna,ale to już jest skutek,a jaka jest
przyczyna tych rozstrzygnięć? Czy tylko korupcja prozachodnich
władz Mołdawii i chęć budowy elektrowni atomowej,przez Rosjan,
w Bułgarii,czy też inne powody powodują niechęć wyborców do
polityków prounijnych.
Według niemieckiej agencji jeszcze inne państwa dawnej Jugosławii
jawnie bądź nie sprzyjają Rosji.Oczywiście winę za to ponosi Rosja
która rozbudowuje swoje wpływy w Europie,
Czy na Ukrainie również?

                                        http://www.liiil.pl/promujnotke


3 komentarze:

  1. Niemcy, wiadomo, to ordnung. Żaden stereotyp, tylko systematyczne do bólu dążenie do celu bez rewolucyjnych (emocjonalnych) skoków. Skalkulowany, przewidywalny. Nagle ten harmonogram marszruty uzgodniony z administracją Obamy zostaje zakłócony priorytetami polityki elekta. Co gorsza, sam wybór Trumpa podważa status quo ich ukochanego neoliberalizmu i globalnych tendencji. Emigranci nie są zbawieniem, przywódcy nieomylni ani niezastąpieni, a ekspansjonizm na Wschód czyli idea Drang nach Osten anachroniczna. Idzie bowiem nowe.
    Niejeden by się zbulwersował, gdyby z gospodarczego hegemona Europy zdegradowano go do lennika suzerenów dwóch. Imperatorowi z Białego Domu można się poddańczo kłaniać, ale carowi z Kremla? To już lepszy brexit-bis. Stąd te męki i jęki wylewane na papier.
    I te tendencje do obrazoburczych zmian w systemach społecznych. Te kontestacje porządku rzeczy służącego korporacjom gremialnie wyrażane przez wyautowanych. Nie tylko materialnie. Nacjonalizm, na którym Niemcy tak się przejechali powracający do łask.
    Mit niemieckiego ordnungu podtrzymuje m.in.; legendarny nazista, popełniający samobójstwo z powodu niedopilnowania Żyda w transporcie do komory gazowej. Czy Merkel z całym dworem nadzorców germańskiego porządku w Europie palnie sobie w cymbał, jeśli Węgry czy Polska wymknie jej się spod kontroli? Tak dla podtrzymania tradycji ordnungu. Zamiast mędzić w przekaziorach.
    Scyzoryk

    OdpowiedzUsuń
  2. 84% upaińców zadeklarowało że chcą Putina na swego prezydenta. Istny cudotwórca z tego Prezydenta Rosji.

    OdpowiedzUsuń
  3. Teraz po rozmowie telefonicznej Trumpa z Putinem, w której elekt zadeklarował ,,silną i trwałą relację z Rosją i Rosjanami'' powiało Niemcom grozą.
    Zdrada? Spisek?-deliberują. Ależ to zwykły partykularyzm, dobra kindersztuba elekta i trzeźwe myślenie. A nade wszystko brak infekcji rusofobią.
    Niemcy robią raban, jakby im cały świat krzywdę wyrządzał. Niewinni pogrobowcy nazistów do końca XX wieku mających wpływ na politykę. A przecież ich udział w wyobcowywaniu się jest niemały.
    Przede wszystkim szkodliwą okazała się polityka ,,otwartych drzwi''. Wywołała bowiem chaos dezintegracyjny, mętlik kulturowy z dewaluacją wartości, co widać we wzroście przestępczości i permanentnym terroryzmie. Emigracja jako tania opodatkowana siła robocza też się nie sprawdziła.
    Drugim składnikiem winy Niemiec jest zaborczy ekspansjonizm finansowo-gospodarczy czyli maskowany neokolonializm. Wykupywanie innych państw przy blokowaniu im dostępu do własnego rynku, arogancją realizacji wywołuje wrogość kiwanych. Podporzadkowanie np. środków masowego przekazu czy sektora energetycznego lub bankowości interesom niemieckim mocno frustruje i zubaża słabszych. Rodzi więc bunt. Itd., itp.
    Nagrabili sobie w przeszłości i pracują dalej na odium Europy. Jedyną możliwością odzyskania zaufania u Polaków, Greków, Jugosławian...widzę w uwolnieniu się Niemiec od własnego imperializmu. Tych odwiecznych ciągot realizowania Drang nach Osten.
    Ale chyba ich nie stać na takie samowyrzeczenie.
    Scyzoryk

    OdpowiedzUsuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.