Plan,od nazwiska autora zwany "Planem Morawieckiego" spotkał się
z dezaprobatą i krytyką opozycji sejmowej.Co prawda szczegółów
jeszcze nie upubliczniono ale opozycja już wie,że "Morawiecki nie
odkrył Ameryki" i ma rację bo powszechnie uważa się ,że zrobił to
Krzysztof Kolumb.Najdonośniej krytykują posłowie PO. "wybitni" specjaliści
histeryk-historyk Raś i handlowiec Siemoniak ,którzy przez 8 lat nie zrobili
nic lub niewiele dla poprawy polskiej gospodarki.
Owszem mieli plany których nie udało się zrealizować.
Kilka słów o pomysłodawcy,wicepremierze Morawieckim.
Chociaż dzielą nas, mnie i PiS różnice poglądowe których nie ma
możliwości zniwelować,to w tej konkretnej sprawie łączy nas wicepremier
w ich rządzie i minister rozwoju M. Morawiecki.
Być może ujął mnie tym,że zrezygnował z wielkich pieniędzy (ca.3,6.
mln.rocznie) na rzecz 15 tysięcy miesięcznie mówiąc:
"Polska to sprawa najważniejsza. Dlatego zdecydowałem się przyjąć godność
sprawowania urzędu wicepremiera i ministra rozwoju".
M.Morawiecki wcześniej doradzał premierowi Tuskowi.Był nawet
"przymierzany" na ministra finansów w rządzie PO na miejsce Jana,
kilku imion Vincenta Rostowskiego.Gdyby tak się stało i Morawiecki
przedstawił ten sam plan krytycy z PO "wyliby" z zachwytu.
Nie znamy szczegółów aby chwalić czy ganić ten plan.
Są fachowcy którzy mają pozytywne zdanie o wielu pomysłach
zawartych w tym planie i potrzebie jego realizacji, oto ich głos:
"Plan Morawieckiego jest planem pożądanym. Zbieżnym w ogólnym
kierunku z diagnozami i postulatami wielu różnych środowisk,
nawet dość dalekich od obecnego Rządu.
Może stać się wielkim narodowym programem rozwojowym, który
przestawi nasz kraj na inną epokę i dokona kolejnego jakościowego
skoku naszego kraju."
Związek Przedsiębiorców i Pracodawców
http://www.liiil.pl/promujnotke
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńPrawdę mówiąc,już znudziło mi się powtarzanie w kółko sentencji o psach ogrodnika,ale tym razem przypomnę kilka faktów z historii niezbyt dawnej.Może się mylę w szczegółach,lecz opozycja znowu wyciąga z lamusa te same argumenty,licząc wiecznie na sklerozę Polaków.Inna sprawa,że tylko wpadnięcie w kompletne bankructwo naszej gospodarki,może dać tej pożal się boże opozycji, szansę na powrót do władzy.Przynajmniej w obliczalnej perspektywie.Jest to dość zgrany argument,gdyż identyczną receptę "nasi" zastosowali na Ukrainie,a jeszcze wcześniej w Polsce.Mówię tu o jakichś bliższych terytorialnie przykładach.Pamiętam jak psy wieszano na reformie Wilczka,żeby oprzytomnieć dopiero po 20 latach i nagle stwierdzić iż wszystkie późniejsze to tylko o kant dupy..Identiko wrzeszczano o pomysłach prof.Kołodki które tak rozwścieczyły etos,że mimo ich sukcesów poświęcili całą kadencję na udupienie gospodarki przez AWS.
OdpowiedzUsuńNiczego ich nie nauczyły próby powtórzenia (udanego zresztą)sukcesu
gospodarczego przez SLD.Dzisiaj mówi się (dość) dobrze o reformach Hausnera,ale dlaczego dopiero dzisiaj?A 8 lat je dezawuowano z powodów ideowych.Nie mam pojęcia czy zaproponowany plan się powiedzie, gdyż nie bylibyśmy Polakami,żeby mu nogi nie podłożyć w razie powodzenia.Bo samo obsikiwanie na każdym kroku ma i tak jak w banku.Zdecydowanego przyspieszenia pomysł dostałby w wypadku otrzeźwienia przegłupów kulistych made in PiS,ale limit cudów na nowe millenium został wyczerpany wraz zaginięciem super magnesu helowego.
A O.Dyrektor jest tylko zręcznym szalbierzem,a nie cudotwórcą.Niestety
jeśli chodzi o osobę pomysłodawcy planu trzeba stwierdzić z ubolewaniem.Jedna jaskółka nie czyni wiosny.Zwłaszcza,że to Polak. Niemal zawsze kopie się takiego w d..i kupuje licencję.CBDO.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńPlan Morawieckiego juniora. Ktoś z taką inicjatywą musiał wystąpić, po przegapieniu przez Polskę paru chybionych prób podłączenia się do wcześniejszych rewolucji przemysłowych. Żeby nie przespać epoki cyfryzacji, ktoś, komu ,,gospodarka planowa'' nie śmierdzi siarką i komuną-zamachnął się na bandycki liberalizm.
OdpowiedzUsuńSam zamysł spolszczenia gospodarki oraz kapitału już zasługuje na pochylenie się nad planem. Jest nad czym. Chociażby nad nadaniem narodowości kapitałowi (bez domysłu chodzi o ,,polskość'') i wypieranie nim zaborczego korporacyjnego pieniądza obcych. Zerwaniem z ,,rozwijaniem się'' na kredyt. Odwrotem od imposybilizmu. (Nie wolno opodatkowywać zagranicznych podmiotów gospodarczych ani zadzierać z potęgą gospodarczą Niemiec. Bo to grozi nam...itd., itp. śpiewki kastratów umysłowych. Chorych na niemożliwość.)
Reindustrializacja... Wystarczy zapoznać się z ,,propozycjami planu''.
Jeśli to chce osiągnąć powodzenie, musi być realizowane-mówią trzeźwi niekoniecznie znawcy, a ja z nimi. Żeby realizować trzeba przykładem Morawieckiego (juniora) zrezygnować z ośmiorniczek i pierdzenia w stołek za minimum 6 tysięcy. (,,Nie ma frajerstwa''-jak mawiała klasyczka).
Mało. Dopadają mnie wątpliwości, czy tą ,,kamieni kupę'' zarażoną ,,murzyńskością'', można jeszcze uporządkować. Nadać kamieniom drogocenność, a przede wszystkim Polskość.
Nie chcę czarnowidzieć ani oceniać dnia przed jego zachodem. Więc czekam z nadzieją, która-jak wiadomo-umiera ostatnia.
Scyzoryk
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń