Kilka dni temu pisałem:http://stary-bob.blogspot.com/2014/09/kto.html
o tym,że medialne doniesienia dotyczące następcy premiera Tuska są zbyt
oczywiste jak na dotychczasowe nominacje ,propozycje premiera który lubił
zaskakiwać opinię publiczną niespodziewanymi decyzjami.
Spekulowałem,że i w tym przypadku, premier,jego współpracownicy
wypuścili informacje o marszałek Kopacz jako ewentualnej następczyni Tuska.
Popełniłem błąd,błąd w dobrej wierze,za który czytelników przepraszam.
Mimo wszystko sądziłem,że premier stawia wyżej dobro Polski
niż swoje osobiste ambicje, po ewentualnym powrocie z emigracji .
Uważałem, że zdecyduje się na propozycję dla osoby która w jakimś stopniu,
oprócz wdzięczności do niej,jej lojalności w stosunku do Tuska ma kwalifikacje
na samodzielne rządzenie prawie 38 mln. Narodem.
Moim zdaniem,przeszłość,dokonania i kwalifikacje marszałek Kopacz
tego nie gwarantują.Premier Tusk postawił na osobę "mbw" która gwarantuje
mu,mimo nieobecności w polskiej polityce ogromny wpływ na nią.
Osobiście stawiałem na "starego" przyjaciela Tuska, J.K.Bieleckiego
którego wiedza i doświadczenie w zarządzaniu państwem są o niebo lepsze
niż pani Kopacz.Podobno jak spekulują media,ma być wicepremierem.
Można wysnuć z tego wniosek,być może nieuprawniony ale prawdopodobny,
że premier Kopacz będzie figurantem firmującym tylko stanowiskiem premiera
politykę duetu Tusk i jego najbliższy doradca Bielecki.
Demokracja parlamentarna w Polsce ma się źle,Tuskokracja kwitnie
i tylko wyborcy mogą ten stan rzezy zmienić aby wyzwolić się
z pod panowania Platformy Oszustów.Po wakacjach premier obiecał
zająć stanowisko w sprawie "afery podsłuchowej",nie dodał jednak w którym
to roku nastąpi.
Marszałek Kopacz której już włażą w odbyt aktualni ministrowie,pragnący
utrzymać się przy korycie to : " doświadczony polityk, samorządowiec, później minister
Powiedział min.rolnictwa Sawicki,tekę ministra pewnie zatrzyma.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Bob, na jakiej podstawie odmawiasz kompetencji pani Prezesie? Wyróżnione na niebiesko zdanie nie musi być kłamliwe i wazeliniarskie. Mnie się wydaje dość prawdziwe. Zresztą, na jakiej podstawie my, odbiorcy wiadomości z mediów, możemy osądzać kompetencje ludzi na tych najwyższych stanowiskach? Co my wiemy o ich kompetencjach oprócz tego co rzucą nam dziennikarze?
OdpowiedzUsuńDroga Bet!Każdy sadzi według siebie.Podstawą odmowy
Usuńkompetencji pani "Prezesie" jest całokształt jej działalności
w polityce.Oceniam ten etap negatywnie.Prezesa od czasu
pomocy medycznej siostrze premiera ciągnięta była na coraz
wyższe państwowe stanowiska.Jeżeli uważasz ,że była dobrym
ministrem zdrowia i marszałkiem Sejmu,wolno ci mieć takie zdanie.
Ja mam inne bo nie uważam,że awans wynika z jej pracowitości,
kompetencji a jedynie z nepotyzmu panującego w PO.
Pozdrawiam.
Kiedy tak przeglądam zawartość portali o zabarwieniu politycznym,to widać na każdym kroku jak
OdpowiedzUsuńopinia publiczna jest manipulowana.Coraz częściej w sposób tak chamsko nachalny,wybiórczo podawane są zarówno fakty jak i komentarze.Ponieważ część publiki jest już głęboko zniesmaczona, więc czasami udaje się zmieścić dość złośliwe komenty.Jednak manipulatorzy wcale się tym nie przejmują starając się przedstawić ogół wyborców jako tępą masę,nienawidzącą Rosjan,a tylko wierzącą w objawienia z TVNu.Zwłaszcza wygłaszane zarówno przez dyżurnych mędrcuf jak i b.proroków wide Wałęsa.Na razie w ciągu ostatnich 9 miesięcy,żadne proroctwo się nie spełniło.Dalej pogodynki są ostatnimi prawdomównymi pracownicami różnych telewizji.Ale też
ludzie twierdzą,że OMF "nasz" rząd na czele z I podjudzaczem,Radziem, chce baz NATO w Polsce,bo może to być ostatnia deska ratunku dla etosu.W powodzi proroków,może to zwiastowanie się spełni?W końcu instytucja majdanu została już wypróbowana.Jak nam śp Lepper przepowiadał talibów w Polsce,to robiono z niego wariata.Ciekawe kto będzie teraz wariatem za kilka lat?Skoro Niemcy mogą już mieć szariat u siebie,to dlaczego mamy być gorsi?Jeśli już chodzi o nabór kandydatów do rządu to jedynym stałym kryterium kwalifikacyjnym,pozostało twierdzenie,że ob.demokratycznie wybrany,automatycznie staje się "mondry".Już jako "mondrzy" trzymają się w kupie i popierają.Już jako mondrzy starają się jak najszybciej dobrać do dystrybucji dóbr wszelakich
po czym dzielą je w systemie moje twoje.A potem już z górki.Pierwsi dołączają do nich krewni i znajomi,później spece od podlizywania się.Tak mniej więcej wygląda credo demokracji (lub dupokracji jak twierdzi JKM).Ponieważ zdarzają się anomalie,np egzemplarze z IQ> 110,są one po krótkim kursie unifikacji,tępione,zwłaszcza jeśli mają (horrendum!) własne zdanie.Reszta jest już urzędowo mądra.Każde wątpliwości,dyżurni bajkopisarze kwalifikują jako agenturalne zboczenia, pochodzące najczęściej z genetyki,lub wpływu b.agencji wschodnich typu KGB,NKWD a ostatnio FSB.Co do kandydatki na premiera,została dogłębnie zweryfikowana przez 19 różnych instytucji po obu stronach zarówno oceanu jak i Morza Śródziemnego.
Kolejna marionetka wykonująca gorliwie polecenia
OdpowiedzUsuńpłynące z Waszyngtonu i Brukseli.
"Władza sama się wyżywi" jak mawiał klasyk.
Społeczeństwu "ch*j,dupa i kamieni kupa".