Wiem,że można się wkur..ć jak ktoś stawia nam zarzuty a my nie czujemy się winni.
Orkiestra gra już 22 lata i jej dyrygent powinien być do tego rodzaju sytuacji
przyzwyczajony.Niezależnie od różnych,czasem sprzecznych opinii taka akcja
i taka działalność powinna znaleźć uznanie nawet w środowiskach nieprzychylnych
WOŚP, czyli po prawej stronie sceny politycznej.
Nie znajduje nie dlatego,że wymyślił ją Owsiak tylko dlatego,że Owsiak nie jest
"nasz" i zamiast "przystanku Jezus" wieńczącym dzieło organizuje
"taplanie w błocie", a co tam się jeszcze dzieje to nawet Pan Bóg nie wie.
Wiedzą natomiast ci którzy te wydarzenia krytykują chociaż w nim nie uczestniczą.
Mają zapewne szpiegów lejących po pyskach np.Miecugowa.
Nie jestem jakimś specjalnym fanem Owsiaka i dlatego uważam,że moja opinia
jest w miarę obiektywna.Orkiestra gra i niezależnie od jej przeciwników przynosi
wymierne dochody dla państwa,prowadzi wiele akcji szkoleniowych wśród dzieci
i młodzieży których trudno nie docenić ale w głowach przeciwników tkwi jedynie
Sodoma i Gomora z "Przystanku Woodstock".
Oczywiście zebrana suma rzędu 50 mln zł, jest niska do budżetu NFZ wynoszacego
ponad 60 mld.rocznie .Ta niska suma jest natomiast racjonalniej wydawana
i "łata dziury" w specjalizacjach o których często zapomina Ministerstwo Zdrowia
i NFZ.Akcja ta jak żadna inna wpływa mobilizująco na społeczeństwo a uczestniczą
w niej politycy którzy na co dzień reprezentują inne poglądy polityczne.
W tym wyjątkowym dniu starają się o tych różnicach zapominać i wspólnie
popierać tę inicjatywę.
W porównaniu do różnych inicjatyw prawicowo-klerykalnych rozliczanie wydatków
związanych z tym wydarzeniem nie budzi zastrzeżeń organów kontrolnych,
Gdyby tak było to jej przeciwnicy związani z PiS i SP w czasie gdy sprawowali
rządy zamknęliby Owsiaka w pudle kładąc kres tej demoralizującej,
nietransparentnej,oszukańczej w ich przekonaniu działalności WŚOP
z dyrygentem Owsiakiem na czele.
Chociaż zachowanie Owsiaka było,delikatnie mówiąc niestandardowe i niesmaczne
to ja mu wybaczam biorąc pod uwagę okoliczności takie jak,stres,przemęczenie
i sposób w jaki zadawane było to pytanie.
Za rok,zapewne powróci ten temat i niezależnie od tego czy jesteśmy za czy
przeciw Owsiakowi pamiętajmy, że WŚOP gra dla nas wszystkich.
Zwolenników,przeciwników,wierzących i niewierzących łączy jedno, choroba i śmierć.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Mój rozum nie jest w stanie pojąć, o co w tych nagonkach na WOŚP chodzi? Tym bardziej, że nigdy nie wiadomo, czy napadający sam pomocy nie będzie potrzebował i na łóżku z czerwonym serduszkiem nie będzie leżał. Nie wspieram to moja sprawa, w jaki sposób i komu chcę pomagać. Ale nie mam prawa szkodzić nikomu, o!
OdpowiedzUsuńCzytam na stronie http://www.fakt.pl/ inie wierzę. Po prostu nie wierzę:
"...Wprost ze szpitalnego łóżka chory na raka poseł PiS Artur Górski apeluje, by nie dawać żadnych pieniędzy Jurkowi Owsiakowi. Jednocześnie sam prosi Polaków o pomoc dla siebie.
Artur Górski cierpi na chorobę nowotworową krwi i kości. Ze szpitala ostrzega Polaków przed Jerzym Owsiakiem i jego Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy.
Jednocześnie Górski sam prosi Polaków o pomoc. Chce wyzdrowieć, a do tego potrzebny mu jest przeszczep szpiku. Dlatego Górski prosi wszystkich, by zarejestrowali się jako dawcy.
Artur Górski atakuje Owsiaka ze szpitala, który brał udział w akcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy „Zostań dawcą”. Podczas niej WOŚP razem ze szpitalami namawiał Polaków do oddawania szpiku kostnego, którego teraz tak bardzo potrzebuje Górski."
Ech... dałabym szpik Górskiemu. Tylko... czy by wziął? Bo to właśnie WOŚP mnie w tej sprawie uświadomił. Wcześniej nawet nie słyszałam, że mogą być i potrzebni są dawcy także nie z rodziny.
Pozdrawiam serdecznie.
Czytałem notkę na ten temat.Przerażające, jak człowiek w tak trudnej
OdpowiedzUsuńsytuacji zdrowotnej może zachowywać się w ten sposób.
Pozdrawiam.